Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Lepiej załatw to przed wakacjami. Potem będą kolejki w NFZ
Belgia: Chciał pomóc kobiecie, zabił go 18-latek z Afryki
Polska: Rachunki za prąd przestaną przypominać niezrozumiałą plątaninę cyferek
Temat dnia: Belgowie oskarżeni o „kradzież wiatru” z Holandii!
Polska: Sebastian M. w Polsce. Ma odpowiedzieć za tragiczny wypadek na A1 [WIDEO]
Słowo dnia: Doelpunt
Niemiec aresztowany za próbę podpalenia ambasady USA w Izraelu
Polska: Nawrocki i prostytutki. Te informacje mogą zaważyć na wyniku wyborczym
Belgia: Dwie osoby ranne w pożarze domu w Ixelles!
Polska: Intercity ułatwi nam wyjazd na wakacje. Dwa nowe połączenia
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Wyższe świadczenia socjalne? Wciąż brak porozumienia na linii związkowcy-pracodawcy

Belgijskim związkom zawodowym oraz organizacjom zrzeszającym pracodawców nie udało się wypracować kompromisu w sprawie rozdziału około 700 mln euro na podwyżki świadczeń socjalnych.

O tym, jak rozdzielone zostaną te środki, ostatecznie decyduje rząd, przypomina dziennik „Het Laatste Nieuws”. Zanim jednak rząd podejmie decyzję w tej sprawie zwraca się o opinię do partnerów społecznych, czyli do związkowców i pracodawców.

Ci mieli wypracować wspólne stanowisko do 15 września. Rozmowy pomiędzy związkowcami i pracodawcami były trudne i się wydłużały. Rząd wielokrotnie przesuwał termin wypracowania kompromisu, a ostateczny „deadline” wyznaczył na 15 grudnia.

Poniedziałkowe rozmowy pomiędzy związkowcami i pracodawcami zakończyły się jednak fiaskiem. Kością niezgody jest ewentualne połączenie rozmów na temat podwyżek zasiłków z negocjacjami na temat wzrostu płac. Pracodawcy chcą połączenia tych negocjacji, a związkowcy zdecydowanie się temu sprzeciwiają.

Na podwyżki świadczeń socjalnych (zasiłków dla bezrobotnych, świadczeń chorobowych, rent i emerytur) rząd przeznaczył 700 mln euro. Chodzi tu o dodatkowe podwyżki, poza tymi wynikającymi z rewaloryzacji tych świadczeń.

Brak porozumienia pomiędzy związkowcami i pracodawcami to zła wiadomość dla rządu, który wolałby podejmować decyzję w tej sprawie w oparciu o kompromis wypracowany pomiędzy partnerami społecznymi – opisują belgijskie media.

16.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Trwają poszukiwania dwóch młodych mężczyzn, którzy w sierpniu zaatakowali konduktora

Policja federalna opublikowała zdjęcia dwóch młodych mężczyzn, którzy zaatakowali konduktora na stacji w pobliżu Brukseli. Wszystkie osoby, które mogą pomóc w identyfikacji podejrzanych, proszone są o pilny kontakt z policją.

Do incydentu doszło latem, 9 sierpnia, na stacji kolejowej Braine l’Alleud, oddalonej o około 20 kilometrów na południe od Brukseli. Pomimo, że zdarzenie miało miejsce kilka miesięcy temu, policja wciąż nie dotarła do sprawców napaści. Władze sądzą, że napastnicy należeli do pięcioosobowej grupy młodzych osób, palącej papierosy w pociągu jadącym ze stacji Bruksela Północ do Nivelles.

„Zostali złapani przez konduktora, który poprosił ich o opuszczenie pociągu na stacji Braine l’Alleud. Dwaj mężczyźni nie zamierzali dostosować się do prośby konduktora i zaatakowali go” - informuje policja. Mężczyzna został opluty, poza tym sprawcy próbowali go kopnąć. Konduktor wysiadł wówczas z pociągu i próbował ustalić tożsamość młodych mężczyzn. Na peronie ponownie został zaatakowany i mocno popchnięty w kierunku pociągu.

Zdjęcia podejrzanych oraz nagranie napaści można zobaczyć tutaj:


Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat podejrzanych, proszone są o pilny kontakt z policją pod numerem telefonu 0800/30.300 bądź poprzez następujący formularz on-line: TUTAJ.


16.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Aresztowano 25 osób podejrzanych o wyłudzenie zasiłków. Podczas akcji policji padły strzały

We wtorek rano, w ramach śledztwa dotyczącego wyłudzenia koronawirusowych zasiłków, aresztowano 25 osób. Policja przeprowadziła serię nalotów na nieruchomości. W trakcie akcji jeden z funkcjonariuszy został zmuszony do użycia broni. Ucierpiał podejrzany.

Podejrzani wnioskowali o zasiłki dla bezrobotnych i otrzymali je podszywając się pod kilkadziesiąt innych osób. Niektórzy z nich otrzymywali nieuzasadnione płatności na swoje nazwiska. W czasie pierwszej fali epidemii koronawirusa rząd wprowadził mniej surowe zasady dotyczące przyznawania zasiłków dla osób przebywających na tymczasowym bezrobociu. Z rządowego wsparcia skorzystało ponad 900 tys. osób.

Inspektorzy ds. socjalnych i zatrudnienia odkryli, że pracownicy niektórych firm wnioskowali o przyznanie zasiłków korzystając z fałszywych tożsamości. Odnotowano również przypadki osób, które nie pracowały wcześniej w danym przedsiębiorstwie, ale zostały zatrudnione tylko w celu pobrania państwowego zasiłku. Prokurator federalny, Eric van der Sypt, przekazał że oszustwa mogą opiewać na sumę przeszło 2 mln euro.

W ramach dochodzenia przeprowadzono naloty na 30 nieruchomości. Postrzelono podejrzanego, który po pojawieniu się policji próbował sięgnąć po broń. Jego obrażenia opisano jako lekkie. Funkcjonariusze skonfiskowali trzy sztuki broni oraz kilka luksusowych samochodów. Trwa śledztwo w tej sprawie.


16.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgijski minister zdrowia chce powstrzymać Holendrów przed robieniem zakupów w Belgii

Belgijski minister zdrowia, Frank Vandenbroucke, obawia się, że w związku z wprowadzonym wczoraj w Holandii lockdownem, tłumy Holendrów ruszą do sklepów w Belgii.

Z tego powodu minister chce, aby belgijscy burmistrzowie byli wyjątkowo czujni i aby zadbali o to, aby dzielnice handlowe nie były zatłoczone – w rozmowie z Radio 1, przekazał Vandenbroucke.

Po wprowadzeniu w Holandii lockdownu zamknięte zostały wszystkie sklepy z wyjątkiem tych, które są uznawane za „kluczowe dla funkcjonowania społeczeństwa” (to głównie sklepy spożywcze, supermarkety i apteki). Niemal wszystkie sklepy, choć z pewnymi ograniczeniami, są wciąż otwarte w Belgii, co z kolei doprowadziło do obaw, że w tym gorącym, zakupowym okresie Holendrzy masowo ruszą do belgijskich sklepów.

„Nasi burmistrzowie są odpowiedzialni za kontrolowanie napływu ludzi na ulicach handlowych. Wiedząc, że Holendrzy dla rozrywki mogą przyjechać do nas na zakupy, musimy dać im jasny przekaz: niestety, ale u nas nie ma czegoś takiego, jak zakupy dla rozrywki. W sklepie można przebywać maksymalnie przez 30 minut, w pojedynkę, poza tym ograniczamy liczbę ludzi na ulicach handlowych” - poinformował minister.

 

15.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Subscribe to this RSS feed