Filmik, na którym zarejestrowano moment, w którym belgijski rowerzysta wjeżdża w udzielającego wywiadu burmistrza Hasselt, stało się hitem internetu. Co ciekawe, incydent miał miejsce w czerwcu, ale dopiero w zeszłym miesiącu cieszył się wyjątkowo dużą popularnością.

Wideo, na którym widać jak rowerzysta wjeżdża w burmistrza Hasselt, Stevena Vandeput, w styczniu zostało obejrzane wielokrotnie, osiągając liczbę 3,6 mln wyświetleń w serwisie Youtube. Incydent miał miał miejsce w czerwcu 2020 roku. Filmik trwa tylko 8 sekund i widzimy na nim, jak w czasie wywiadu nieznany mężczyzna wjeżdża w burmistrza Hasselt, a następnie zostaje popchnięty przez ochroniarza i upada na ziemię, przygnieciony rowerem. Zgodnie z ustaleniami, mężczyzna był pijany.

Filmik podzielił internautów: niektórzy uważają, że mężczyzna „przeprowadził nieudany zamach na burmistrza”, inni z entuzjazmem przywitali spokojną reakcję burmistrza, który przekazał, że „odniósł jedynie niewielkie obrażenia”.

Vandeput poinformował, że incydent był dla niego zaskoczeniem, ale ostatecznie cała sytuacja jest całkiem zabawna. „3,6 mln wyświetleń to bardzo dużo. Czytałem też komentarze pod filmikiem i muszę przyznać, że są dość zabawne” - w rozmowie z Radio 2 Limburg, skomentował sprawę burmistrz.

Filmik można zobaczyć tutaj:

16.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Stacja RTBF informuje, że kierowca, który doprowadził do wypadku w Mouscron (prowincja Hainault), ma jedynie 17 lat. Tragedia miała miejsce w minioną sobotę. Zginęło dwoje dzieci w wieku kolejno 4 i 8 lat.

Stacja powołuje się na informatora z kręgów policji i twierdzi, że 17-latek przyznał się do spowodowania wypadku. Zgodnie z doniesieniami belgijskich mediów, wypadek poprzedziła kłótnia pomiędzy kierowcami, dotycząca niegroźnej kolizji. Kierowca jednego z pojazdów celowo zajechał drogę drugiemu samochodowi, zmuszając jego kierowcę do nagłego skręcenia, na skutek którego pojazd uderzył w latarnie.

Dwie dziewczynki siedzące z tyłu pojazdu zginęły na miejscu. Miały kolejno 4 i 8 lat. Kierowca, ojczym dziewczynek, został ciężko ranny, zaś sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia.

W związku ze sprawą policja aresztowała dwie osoby: 25-letniego właściciela pojazdu i jedną osobę nieletnią, która sama pojawiła się na posterunku policji we francuskim mieście Tourcoing. RTBF twierdzi, że to 17-letni kierowca, który przyznał się do spowodowania wypadku (pojazd, który prowadził, miał francuskie tablice rejestracyjne).

Trwa śledztwo w tej sprawie. Możliwe, że młody mężczyzna zostanie oskarżony o wykroczenie prowadzące do wypadku, nieumyślne spowodowanie śmierci oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.

16.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Nikt nie lubi ich płacić, ale bez nich państwa by nie funkcjonowały. Podatki są w Belgii dosyć wysokie, a ich ściąganiem zajmuje się Federalny Urząd ds. Finansów.

Belgia to zdecentralizowany kraj ze skomplikowaną strukturą władzy. Oprócz rządów federalnych mamy tu też kilka rządów regionalnych. Każdy z tych rządów finansowany jest z podatków, a ich ściąganiem zajmuje się Federalny Urząd ds. Finansów (czyli rodzaj Urzędu Podatkowego/Skarbowego), który jest de facto również ministerstwem finansów na poziomie centralnym.

W języku niderlandzkim (flamandzkim), którym posługują się mieszkańcy Flandrii, a więc północnej części kraju, urząd ten nazywa się Federale Overheidsdienst Financiën. To pełna nazwa, ale przeważnie używa się wersji skróconej: FOD Financiën.

W języku francuskim, którym posługują się mieszkańcy Walonii (czyli południowej części kraju) oraz większość brukselczyków, nazwa tego urzędu to Service public fédéral Finances. Także w tym przypadku funkcjonuje skrót: SPF Finances.

W Belgii żyje też niewielka społeczność niemieckojęzyczna. Niemiecka nazwa urzędu zajmującego się ściąganiem podatków to Föderale Öffentliche Dienst Finanzen (skrócona wersja to FÖD Finanzen).

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo: TUTAJ.

16.02.2021 Niedziela.BE // fot. Nancy Beijersberg / Shutterstock.com

(łk)

W okresie 6 do 12 lutego testy na koronawirusa dawały pozytywny wynik średnio u 1.809 mieszkańców Belgii dziennie – poinformował we wtorek Państwowy Instytut Zdrowia Sciensano.

To o 20% mniej nowych zakażeń niż tydzień wcześniej. W sumie od początku pandemii zakażenie koronawirusem stwierdzono u 739,5 tys. mieszkańców Belgii.

W dniach od 6 do 12 lutego wykonywano średnio 43,6 tys. testów dziennie. To o 14% mniej niż tydzień wcześniej, informuje vrt.be.

Około 5% testów dawało wynik pozytywny.

W tygodniu od 8 do 14 lutego do belgijskich szpitali trafiało dziennie średnio 121 chorych na COVID-19. To o 3% mniej niż tydzień wcześniej.

W sumie w belgijskich szpitalach przebywa obecnie 1.638 pacjentów zakażonych koronawirusem, poinformował we wtorek rano portal vrt.be. 319 z nich leży na oddziałach intensywnej terapii, z czego 176 korzysta z pomocy respiratora.

W najgorszym okresie jesienno-zimowej fali pandemii (czyli na początku listopada) w szpitalach leżało ponad 7 tys. zakażonych, przypomina portal vrt.be.

W okresie od 6 do 12 lutego na COVID-19 umierało w Belgii średnio 39 ludzi dziennie. To o prawie 3% mniej niż w poprzednim tygodniu.

W sumie od początku pandemii na koronawirusa zmarło 21,7 tys. mieszkańców Belgii.

Do 15 lutego pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa podano 370 tys. mieszkańcom Belgii. To 4.01% populacji. Około 204 tys. osób dostało już drugą dawkę.

16.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)