Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
Niemcy: 200 policjantów podejrzanych o ekstremizm
Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie
Belgia: Inflacja cen żywności przekracza 4%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 9 maja 2025, www.PRACA.BE)
Kardynał Robert Francis Prevost z USA został wybrany nowym papieżem i przyjął imię Leon XIV
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Od 29 sierpnia zmiana rozkładu jazdy pociągów. Sprawdź przed podróżą

Przed nami korekta rocznego rozkładu jazdy. Zmiany wejdą w życie już w niedzielę 29 sierpnia 2021 roku i będą obowiązywać do 6 listopada bieżącego roku.

Zmiany w różnych częściach Polski

Trwają prace na linii Poznań – Szczecin. Łączący Szczecin z Warszawą pociąg EIC Chrobry pojedzie w skróconej relacji z Pomorza Zachodniego do Zbąszynka, a na odcinku Zbąszynek – Warszawa będzie kursować jako grupa wagonów przełączana do składu EIC Varsovia.

Jak informuje PKP, ze względu na prowadzone przez zarządcę infrastruktury prace modernizacyjne pociąg IC Lubuszanin kursujący między Zieloną Górą a Chełmem, będzie jeździć w skróconej relacji Warszawa – Chełm – Warszawa. Z kolei od 1 września do 18 października mieszkańcy Chełma zyskają możliwość bezpośredniego dojazdu do Kołobrzegu i Piły, dzięki wydłużeniu relacji składu TLK Zamoyski, łączącego na co dzień Hrubieszów z Kołobrzegiem.

"Z uwagi na  prace na Warszawskim Węźle Kolejowym, także pociąg TLK Słupia z i do Kołobrzegu będzie mieć skróconą relację do Warszawy (nie będzie dojeżdżał do stacji Łódź Fabryczna)." - informuje PKP.

Trwają prace również na linii nr 3 na odcinku Kutno – Łowicz Główny, przez co kursujący z i do Łodzi pociąg TLK Kociewie będzie mieć skróconą relację do trasy Gdynia – Włocławek – Gdynia.

Dzięki otwarciu zmodernizowanej linii nr 8 na odcinku Warka – Radom, część pociągów wróci na najkrótszą trasę między Warszawą a Radomiem. Kursujące między Krakowem a Olsztynem pociągi IC Żeromski, IC Kolberg, IC Orłowicz oraz IC Witos relacji Warszawa – Przemyśl – Warszawa i TLK Ustronie relacji Kołobrzeg – Kraków będą jeździć przez Warszawę Służewiec, Piaseczno i Warkę.

Od 29 sierpnia zmienionymi trasami pojadą także trzy pociągi kursujące z i do Gdyni. Łączący Trójmiasto z Katowicami TLK Doker na odcinku Łódź Widzew – Bydgoszcz pojedzie przez Pabianice, Inowrocław, pomijając m.in. Zgierz, Kutno, Włocławek i Toruń. IC Hutnik relacji Gdynia – Bielsko-Biała – Gdynia na odcinku Łódź Widzew – Włocławek będzie kursować trasą przez Pabianice do Włocławka z postojem w Kutnie. Na tym samym odcinku skład IC Sukiennice/Witkacy łączący Gdynię z Krakowem będzie jeździć przez Pabianice do Włocławka.

Pociąg IC Panorama zrobi dodatkowy postój na stacji Opoczno Południe, dzięki czemu mieszkańcy miasta zyskają możliwość bezpośredniego dojazdu do Warszawy i Wrocławia.

Połączone relacje wybranych pociągów – nowe możliwości dojazdu

Prace są prowadzone także na stacji Warszawa Zachodnia. W celu lepszego wykorzystania przepustowości na Warszawskim Węźle Kolejowym, zostały połączone relacje wybranych pociągów.

Dotyczy to m.in. pociągów pomiędzy Warszawą i Bydgoszczą, jeżdżących trasą zmienioną przez Iławę Główną oraz składów kursujących pomiędzy Warszawą a Lublinem, które będą połączone z wybranymi pociągami do oraz z Łodzi Fabrycznej lub do Wrocławia. Połączone relacje składów zwiększą możliwość bezpośrednich podróży.

Koleją z Mielca do Dębicy po 12 latach

PKP zapowiedziało, że od 1 września, po dwunastoletniej przerwie, mieszkańcy Podkarpacia pojadą pociągiem na trasie z Mielca do Dębicy. Dostęp do kolei zapewnią nowe perony na przystankach: Wojsław, Rzochów, Rzemień, Tuszyma, Dąbie koło Dębicy, Pustków, Pustynia i na stacjach: Mielec, Kochanówka Pustków. Przejazd na trasie z Mielca do Dębicy zajmie ok. 35 min. Poprzednio czas przejazdu wynosił ok. 1h 30 min.

Dwutorowo do Radomia

Od niedzieli 29 sierpnia ustalona jest jazda pociągów po dwóch torach już na całej trasie między Radomiem a Warszawą. Zwiększy się przepustowość trasy i możliwe będzie uruchamianie większej liczby połączeń dalekobieżnych najkrótszą trasą przez Radom, np. pociąg  z Krakowa do Olsztyna pojedzie ok. 30 min krócej. W Radomiu będą dwa nowe przystanki, które ułatwią komunikację: Radom Gołębiów (pod wiaduktem na ul. Kozienickiej) oraz Radom Północny.

Szczegółowe informacje dla pasażerów

PKP informuje, że do dyspozycji pasażerów będą informatorzy mobilni. 29, 30 i 31 sierpnia br. na dworcach w największych miastach Polski – Warszawa Centralna, Warszawa Wschodnia, Warszawa Zachodnia, Warszawa Gdańska, Gdańsk, Gdynia, Katowice, Kraków Główny, Poznań, Szczecin, Wrocław, Zakopane - pomogą pasażerom ustalić dogodne przesiadki, znaleźć odpowiedni peron, a także będą służyć wszelką informacją pomocną w podróży.


19.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. tomeqs / Shutterstock.com

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Od majtek po kuchnie polowe. Wielka wyprzedaż w wojsku

Ford transit za 2 tys. zł, kuchnie polowe nieco drożej, a hełm bojowy wojsk powietrznodesantowych za 60 złotych. Sklepy Agencji Mienia Wojskowego mają ofertę nie tylko dla miłośników militariów. Co jakiś czas AMW organizuje też przetargi.

To wszystko sprzęt, którego armia już nie używa, ale jest w idealnym lub dobrym stanie. Kilka lat temu Agencja Mienia Wojskowego znalazła sposób na pozbycie z magazynów zalegających od lat rzeczy. Stworzyła sieć sklepów – zarówno stacjonarnych jak i internetowych. W taki sposób nowych właścicieli znajdują np. kompasy, lornetki, mundury, bielizna, buty, a nawet samochody. Za np. hełm bojowy wojsk powietrznodesantowych trzeba zapłacić 60 złotych, lornetka pryzmatyczna to już wydatek 700 zł, a „zestaw przyborów do konserwacji obuwia”, czyli szczotek, kosztuje 12 zł. AMW oferuje wiele przedmiotów, z których mogą korzystać nie tylko miłośnicy militariów czy survivalu, bo na sprzedaż są wojskowe dresy, kalesony, majtki, spodki pod szklanki, talerze czy kalosze.

Kto da więcej

To jednak nie wszystko. Każdy z oddziałów AMW co jakiś czas organizuje licytację (formalnie to przetarg) większego sprzętu. Taka właśnie zbliża się w Bydgoszczy i Lublinie. W tym ostatnim na sprzedaż zostanie wystawionych 170 artykułów o łącznej wartości ponad 280 tys. zł. Na liście jest wycofany z wojska sprzęt, pojazdy, instrumenty muzyczne oraz drewniane skrzynie. „Ceny wywoławcze zaczynają się już od 30 zł za wytwornicę acetylenową, a kończą na 5,1 tys. zł za pakiet kabin do samochodów marki Star.” - informuje Karolina Mirosław z AMW i dodaje, że można też stać się właścicielem forda transita (rocznik 1999) wycenionego na 2 tys. zł albo fiata ducato z 2002 r. (4 tys. zł). 19-letni VW passat to wydatek przynajmniej 4,5 tys. zł. „Miłośnikom gotowania w plenerze mogą przydać się kuchnie polowe KP-340, KP-200 oraz KP-120, które można kupić już od 2,7 tys. zł.” - zachęca Mirosław i dodaje: „Na przetargu coś dla siebie znają też osoby, które szukają wycofanych z armii instrumentów muzycznych. Tym razem Agencja ma do sprzedania gitary elektryczne – solowe i basowe – w tym m.in. kultowej polskiej firmy Mensfeld. Ceny wywoławcze 13 wystawionych instrumentów zaczynają się już od 100 zł. Najwięcej, bo minimum 700 zł, trzeba będzie zapłacić za gitarę marki Squier”.

Zasady

Jako że jest to aukcja, to konkretną rzecz kupi osoba, która zaoferuje najwyższą cenę. Przed przystąpieniem do licytacji, każdy chętny musi wpłacić wadium w wysokości 10 procent ceny wywoławczej produktu. Wpłata musi zostać zaksięgowana najpóźniej w przeddzień przetargu, a ofertę należy złożyć na specjalnym formularzu. „Zyski ze sprzedaży AMW przekaże na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych, z którego kupowany jest nowoczesny sprzęt dla polskich żołnierzy.” - wyjaśnia Mirosław.


19.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. AMW

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Minister chce zwolnić urzędnika. Nie traktował go, jak VIP-a

Minister rolnictwa, w odwecie za niewystarczająco luksusowe warunki podróżowania, chce zwolnić pracownika, który zajmuje się organizacją jego podróży służbowych. Mężczyzna tłumaczy, że wykonuje swoją pracę należycie. Nie jest jednak w stanie przewidzieć zachcianek szefa. W obronie urzędnika stanęły związki zawodowe.

Nie dostał statusu VIP

Urzędnik resortu rolnictwa Adrian Maliszewski opowiedział o problemie Gazecie Wyborczej. Mężczyzna od 20 lat pełni obowiązki inspektora ds. obsługi wyjazdów służbowych. W swojej karierze zawodowej współpracował m.in. z Andrzejem Lepperem i Jarosławem Kalinowskim. Wielokrotnie nagradzany był też za dobrą pracę i dyspozycyjność w weekendy oraz w godzinach nocnych. Tym razem jednak podpadł, bo nie zapewnił ministrowi rolnictwa statusu VIP (ważnej osoby) na lotnisku. Taka usługa kosztuje ok. 400 zł i gwarantuje szybszą odprawę. Grzegorz Puda spóźnił się na swój lot, ponieważ trafił na standardową odprawę. Z Rzeszowa do Warszawy musiał dojechać rządową limuzyną.

Nie było takiego polecenia

Adrian Maliszewski, który w wyniku nieporozumienia może stracić pracę, nie pamięta takiego polecenia. Do zdarzenia doszło 5 sierpnia. Jeszcze tego samego dnia pracownik ministra dowiedział się, że wkrótce szef zamierza wręczyć mu wypowiedzenie za niedopełnienie obowiązków służbowych.

„Już 5 sierpnia usłyszałem: 'Szykuj się na najgorsze'. Nie pomogły tłumaczenia, że nikt mi nie zgłosił zapotrzebowania na obsługę VIP dla pana ministra. Mój przełożony twierdził, że wydał mi takie polecenie telefonicznie, mówiąc: 'Proszę załatwić VIP-a dla pana ministra w Rzeszowie’, ale ja sobie czegoś takiego po prostu nie przypominam.” – wyjaśniał „Wyborczej” urzędnik.

W obronie stanęły związki zawodowe

Obowiązkiem resortu było poinformowanie związków zawodowych, do których należy Adrian Maliszewski, o planach związanych z jego zwolnieniem. „Solidarność” działająca w ministerstwie stanęła jednak w obronie urzędnika, tłumacząc, że nieporozumienie spowodowane było błędną formą wydania polecenia. Związek wskazuje, że nie ma mowy o złej woli urzędnika, a niedopowiedzeniu winna była „mało precyzyjna komunikacja”. Organizacja uważa, że pozbawienie człowieka pracy na podstawie powstałych okoliczności jest „oburzające zarówno w wymiarze społecznym, jak i etycznym”.

Nie pierwszy raz

W informacji przekazanej związkowi zawodowemu, przełożeni Maliszewskiego wskazują jeszcze dwa incydenty, które nie były oficjalnie odnotowane w jego dokumentach. Resort nie podaje szczegółów, jednak Gazeta Wyborcza ustaliła, że chodziło o lot z Lizbony do Warszawy w czerwcu 2021 r., w którym Pudzie przyznano status VIP, ale w ostatniej chwili. Drugim zaniedbaniem miała być rezerwacja hotelu w Luksemburgu przy okazji ubiegłorocznego spotkania ministrów rolnictwa. Obiekt nie spełniał oczekiwań szefa resortu. Czterogwiazdkowy hotel, z powodu obostrzeń, nie obsługiwał swoich gości w restauracji, a posiłki dostarczane były do pokoju. Maliszewski musiał wówczas przenieść Pudę do innego, pięciogwiazdkowego kompleksu.

19.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgijski rząd wydał na testy na Covid-19 już 838 mln euro!

Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa w Belgii przeprowadzono co najmniej 18 mln testów na obecność Covid-19, na które wydano 838 mln euro.

W ostatnich tygodniach, w związku z wyjazdami wakacyjnymi Belgów, odnotowano znaczny wzrost liczby przeprowadzanych w kraju testów na Covid-19. Z doniesień L'Echo wynika, że w tygodniu zakończonym 19 lipca, instytut zdrowia Sciensano odnotował 500 tys. wykonanych testów.

Eksperci przypuszczają, że wysoka liczba testów utrzyma się aż do końca wakacji oraz jesienią, kiedy wzrośnie liczba zachorowań na grypę i mieszkańcy Belgii będą chcieli się upewnić, że nie są nosicielami koronawirusa.

Chociaż testy są istotnym narzędziem prowadzącym do ograniczenia rozprzestrzenianie się wirusa, wiążą się one z kosztami. Za standardowy test PCR laboratoria otrzymują od 40,44 do 50,44 euro od INAMI – belgijskiego instytutu zdrowia publicznego i zabezpieczenia społecznego. W ubiegłym roku prawie 3/4 testów zostało opłaconych przez kasę chorych. „Instytut INAMI wydał 230 mln euro na około 5,35 mln testów” – potwierdziła rzeczniczka prasowa organizacji, An-Sofie Soens.

W tym roku rachunek będzie znacznie wyższy, ponieważ wykonano już 11,1 mln testów. INAMI przewiduje wydatki w wysokości 608 milionów euro na pokrycie kosztów, z czego 554 euro pokryje koszty testów PCR i szybkich testów.

Dotychczas rząd Belgii wydał na testy łącznie 838 mln euro.


19.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed