Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Lekarz potępia fatalną opiekę zdrowotną w więzieniu w Brukseli
Polska: Kiedy nareszcie będzie ciepło? Jest konkretna data
Belgia: Rekin przy belgijskim wybrzeżu!
Polska: Stary Ursus hitem komorniczej licytacji. Ludzie się o niego bili
Belgia: Kolejna demonstracja w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Polska: Nadchodzi duża zmiana. Firma musi ci powiedzieć, ile możesz zarabiać
Temat dnia: Uchodźców z Ukrainy jest w Belgii więcej niż we Francji!
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, Ostenda: 5 nastolatków uratowanych z wody w miejscu, w którym ostatnio utonął 17-latek

W miniony weekend ratownicy pracujący na plaży w Ostendzie uratowali z wody 5 młodych osób, które wpadły w kłopoty w tej samej lokalizacji, w której kilka dni temu utonął 17-latek.

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce w pobliżu Westelijke Strekdam, długiego, zakrzywionego mola, które rozciąga się na około 800 metrów w głąb morza. Mniej więcej w tej samej lokalizacji w dniu 12 sierpnia utonął 17-letni chłopak.

W zeszłą sobotę ratownicy uratowali 5 młodych osób uczestniczących w trzech różnych incydentach, które miały miejsce w zaledwie 15-minutowym odstępie. „Jeden z pływaków utknął na mieliźnie i nie mógł o własnych siłach powrócić na plażę. Dwóch ratowników sprowadziło młodego mężczyznę na brzeg” - poinformował zastępca szefa ratowników, Levy Meyer. Kolejne incydenty miały miejsce kilka minut później.

„Łącznie w ciągu zaledwie 15 minut z wody wyciągnięto pięciu pływaków. Dzięki szybkiej interwencji ratowników młodzi ludzie szybko znaleźli się na lądzie” - dodał Meyer.

W czasie interwencji na plaży zawieszono czerwoną flagę, ponieważ ratownicy mieli ręce pełne roboty, więc zagwarantowanie dalszego bezpieczeństwa nie było możliwe.

Troje młodych ludzi zostało przetransportowanych do szpitala w celu przeprowadzenia rutynowych badań.

23.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Frasyniuk: "To śmieci, plują na wartości". Błaszczak: "Kieruję sprawę do prokuratury"

W jednym z programów telewizyjnych Władysław Frasyniuk skomentował sytuację na polsko – białoruskiej granicy, gdzie od kilku dni żołnierze blokują uchodźcom możliwość wejścia na teren Polski. Jego słowa odbiły się szerokim echem. Minister MON Mariusz Błaszczak kieruje sprawę do prokuratury. Stacja wydaje oświadczenie.

Uchodźcy na granicy z Białorusią


Władysław Frasyniuk, były przewodniczący Unii Wolności i poseł na sejm RP, był gościem Grzegorza Kajdanowicza na antenie TVN24. Polityk wypowiadał się na temat aktualnych wydarzeń z kraju. Jednym z poruszanych wątków było pilnowanie przez żołnierzy granicy z Białorusią, przez którą usiłują przedostać się do naszego kraju uchodźcy. Obcokrajowcy podają się za obywateli Afganistanu, którzy szukają pomocy w Polsce, w związku z zagrożeniem ze strony własnej ojczyzny. Według świadków, kilkudziesięcioosobowa grupa ma być pozbawiona dostępu do zaspokojenia podstawowych życiowych potrzeb. Ignorowane mają być też oficjalne wnioski o rozpoczęcie procedur uchodźczych wobec nich.

Nie szczędził słów krytyki

„(…) Patrzę też z niepokojem na tę arogancję, chamstwo, prostactwo. Szczerze mówiąc, słowo żołnierz jest upokarzające dla tych wszystkich, którzy byli na misjach polskich poza granicami, bo ja mam wrażenie, że to jest wataha.” – komentował Władysław Frasyniuk wydarzenia, które mają miejsce przy białoruskiej granicy.

Wyjaśnił też, że w jego ocenie powinnością żołnierzy jest nie tylko walka o państwo, ale również pomoc słabszym i potrzebującym.

„Tak nie postępują żołnierze. Śmieci po prostu. To nie są ludzkie zachowania - trzeba to mówić wprost. To antypolskie zachowanie. Ci żołnierze nie służą państwu polskiemu, przeciwnie - plują na te wszystkie wartości, o które walczyli pewnie ich rodzice albo dziadkowie.” – ocenił Frasyniuk.

Na te słowa zareagował szef MON

Mariusz Błaszczak, we wpisie na Twitterze, ocenił słowa byłego posła jako krzywdzące wobec członków armii. Jego decyzją do prokuratury trafi zawiadomienie o znieważeniu żołnierzy Wojska Polskiego.
Szkoda słów i komentarzy na prostacką wypowiedź jednego z najważniejszych autorytetów TVN24. Takie zachowania trzeba konsekwentnie zwalczać. Kieruję zawiadomienie do prokuratury ws. znieważenia żołnierzy Wojska Polskiego.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 22, 2021: TUTAJ.
Do sprawy odniósł się również premier, który skrytykował postawę zarówno Władysława Frasyniuka, jak i prowadzącego program Grzegorza Kajdanowicza.

„Zaangażowany w działania opozycji Władysław Frasyniuk w sposób wyjątkowo podły obrażał żołnierzy Wojska Polskiego na antenie telewizji TVN24. Dodajmy, że prowadzący rozmowę dziennikarz w żaden sposób nie zareagował na te słowa.” – napisał na swoim facebookowym profilu Mateusz Morawiecki.

TVN wydaje oświadczenie


W odpowiedzi na publiczną krytykę wobec słów Frasyniuka i braku reakcji Kajdanowicza, stacja TVN wydała oświadczenie. Redakcja oceniła krytyczne słowa, jako formę agresji słownej. Uznała również, że prowadzący powinien był wykazać wobec nich stanowczą reakcję.

Oświadczenie redakcji: TUTAJ.
— TVN24Newsroom (@TVN24Newsroom) August 22, 2021


23.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Państwowa firma zmienia wersję wydarzeń, po interwencji polityka

Europoseł PiS i wiceszef związku sportowego miał użyć swoich wpływów, aby podkreślić swoją rolę w wypracowaniu umowy wartej miliony złotych. W pierwszej wersji wydarzeń olbrzymia firma energetyczna zaprzeczała, żeby brał udział w negocjacjach.

Tauron, kontrolowana przez państwo firma energetyczna, jest finansowym partnerem Polskiej Ligi Siatkowej. Umowa sponsorska została podpisana w ubiegłym roku. Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia, mówił wówczas: „Z jednej strony sukcesy na najważniejszych światowych imprezach, z drugiej strony rozgrywki krajowe na najwyższym poziomie, przyciągające miliony fantastycznych kibiców. Dla Grupy Tauron ta współpraca ma również ogromny potencjał biznesowy”. Wartości umowy nie ujawniono, ale mówi się, że opiewa na miliony złotych, a kontrakt ma obowiązywać jeszcze przez trzy lata.

Teraz dziennikarze Onetu zadali firmie dwa proste pytania dotyczące udziału Ryszarda Czarneckiego w negocjacjach biznesowych. To polityk PiS, eurodeputowany i jednocześnie wiceprezes prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. W pierwszych odpowiedziach Tauron zapewniał, że poseł do Parlamentu Europejskiego nie miał żadnego udziału w rozmowach. Tak samo twierdził sportowy związek. Kiedy jednak Onet zwrócił się o komentarz do samego Czarneckiego, polityk poprosił o czas na odpowiedź, a w międzyczasie zarówno Tauron jak i PZPS zmieniły wersje wydarzeń. Zaczęły mocno akcentować rolę polityka w rozmowach o sponsoringu. „Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej pan Ryszard Czarnecki był inicjatorem tego procesu oraz prowadził rozmowy dotyczące pozyskania stabilnego partnera dla organizacji działającej w imieniu polskich klubów siatkarskich. Efektem tych rozmów było nawiązanie współpracy biznesowej pomiędzy Tauronem a Polską Ligą Siatkówki.” - cytuje otrzymane odpowiedzi Onet.

Dziennikarze dodają, że według ich ustaleń europoseł osobiście miał interweniować i wpłynąć na zmianę komunikatu firmy energetycznej i związku sportowego. „Tak, uważam za swój olbrzymi sukces przekonanie ówczesnego prezesa Tauronu pana Filipa Grzegorczyka, aby ta kluczowa dla polskiej energetyki firma weszła jako sponsor polskiej ligowej siatkówki.” - tak na pytania odpisał sam Czarnecki.

Ryszard Czarnecki

Rocznik 1963, polityk który w przeszłości należał do m.in. ZCHN, AWS, Samoobrony. Od 2008 roku jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio było o nim głośno za sprawą jego podróży. Od połowy listopada 2020 do końca maja 2021 r. wyjeździł ok. 19 tys. zł służbowym Citroenem Citroena C5, należącym do PZPS, tankując do baku ponad 3,5 tys. litrów paliwa. „Jeśli wierzyć wynikom testów spalania tego modelu samochodu, polityk mógł przejechać w ciągu tych sześciu miesięcy ok. 55 tys. km. Objechałby w ten sposób Ziemię wzdłuż równika i zacząłby kolejne okrążenie.” - zaznacza Onet. W maju tego roku PE nakazał Czarneckiemu zwrócić pieniądze (nieoficjalnie mowa o 100 tys. zł) pobrane z kasy z UE za podróże służbowe. Urzędnicy wykryli, że polityk w latach 2009–2014 w sprawach służbowych jeździł samochodami tak dużo, że w Brukseli mógłby spędzać 15 minut dziennie. Podejrzenia wzbudził także fakt, że jeździł m.in. kabrioletem nawet zimą, a auto według oficjalnych danych 11 lat wcześniej zostało zezłomowane.

23.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Adam Guz/KPRM

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Pogoda BE: W środę będzie sucho i dość słonecznie

W środę będzie sucho i dość słonecznie, choć po południu niebo może się zachmurzyć.

Maksymalna temperatura utrzyma się w graniach 17-22 stopni Celsjusza. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

25.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Pogoda
  • 0
Subscribe to this RSS feed