Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Tragedia w Houtave. 20-letni motocyklista zginął w wypadku
Belgia: Oblał go „żrącą substancją”, bo... źle zaparkował
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 17 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dużo więcej miejsc w domach opieki niż w Polsce
Polska: Już tak łatwo nie kupisz. Dwa popularne leki przeciwbólowe tylko na receptę
Belgia: Tutaj cztery razy więcej wypadków hulajnóg elektrycznych!
Polska: „Źle zaczął i źle kończy”. Ostre komentarze po ułaskawieniu Bąkiewicza
Belgia, Antwerpia: Handlarz marihuaną skazany
Polska: Ślub w plenerze. Ile trzeba zapłacić za taką uroczystość?
Temat dnia: Częściej i na dłużej. Gdzie na urlopy jeżdżą mieszkańcy Belgii?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia, sport: Było tak blisko… Brukselczycy zmarnowali wielką szansę.

Walka Anderlechtu z AZ Alkmaar o miejsce w półfinale Ligi Konferencji była bardzo zacięta. Ostatecznie o porażce belgijskiego klubu zdecydowała seria rzutów karnych.

Pierwsze starcie w „derbach Beneluksu” rozegrano tydzień temu w Brukseli. Gospodarze wygrali wówczas 2-0. W czwartkowym rewanżu w Alkmaar to z kolei AZ wygrało 2-0.

Mecz dla gospodarzy rozpoczął się bardzo dobrze. Bohaterem pierwszego kwadransa był Vangelis Pavlidis. Grecki napastnik najpierw w piątej minucie wykorzystał rzut karny, a w 13. minucie - już z gry - strzelił drugą bramkę.

AZ zdominowało brukselczyków i wydawało się, że kolejny gol będzie kwestią czasu. Piłkarze z Alkmaar oddali aż 27 strzałów, w tym jeden w słupek i 7 w światło bramki. Dobre spotkanie rozegrał jednak holenderski bramkarz Anderlechtu, Bart Verbruggen.

W regulaminowym czasie gry było więc 2-0 i także dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. O awansie zdecydowała seria rzutów karnych. AZ wygrało ją 4-1, wykorzystując wszystkie jedenastki. Piłkarze Anderlechtu nie wytrzymali presji, a bramkarz AZ Mathew Ryan obronił jedenastki Jana Vertonghena i Killiana Sardelli.

-Jesteśmy rozczarowani. Nie graliśmy dzisiaj na naszym najlepszym poziomie. Trzeba szczerze przyznać: zwyciężyła lepsza drużyna. Jedynce, co byliśmy w stanie zrobić, to dotrwać do karnych i mieć nadzieję, że wygramy tę loterię. Niestety tak się nie stało - powiedział po meczu Verbruggen.

Rywalem AZ w walce o finał Ligi Konferencji będzie West Ham United. Klub z Alkmaar pierwsze spotkanie dwumeczu rozegra 11 maja w Londynie. Rewanż w Alkmaar odbędzie się tydzień później.

W czwartek o awans do półfinału Ligi Konferencji walczył również Lech Poznań. Sytuacja mistrzów Polski przed tym meczem była bardzo trudna. Lech nie wykorzystał w pierwszym spotkaniu atutu własnego stadionu i przegrał w Poznaniu 1-4.

W rewanżu mistrzowie Polski pokazali się z dużo lepszej strony, prowadzili nawet 3-0, ale ostatecznie wygrali we Włoszech „tylko” 3-2. Do odrobienia strat i awansu do półfinału to jednak nie wystarczyło.

Również dwie inne belgijskie drużyny pożegnały się w czwartek z europejskimi pucharami. KAA Gent przegrało w Londynie w rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji z West Ham United 1-4. Dwumecz zakończył się wynikiem 5-2 dla londyńczyków.

Walczący w Lidze Europy Union Saint-Gilloise przegrał na własnym terenie z Bayerem Leverkusen 1-4 i również zakończył przygodę z europejskimi pucharami na poziomie ćwierćfinału. Pierwsze spotkanie dwumeczu zakończyło się remisem 1-1.

Trzy mecze, trzy porażki, trzy wyeliminowane kluby - to nie był dobry wieczór dla belgijskiego futbolu. Z drugiej strony sezon 2022/2023 należy uznać dla belgijskiej piłki klubowej za udany. Niezbyt często zdarza się, by aż trzy belgijskie drużyny dotarły do ćwierćfinałów pucharów europejskich.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Belgia: Mężczyzna otrzymał aż 7 mandatów za przekroczenie prędkości tego samego dnia!

Mieszkaniec Belgii przekonał się na własnej skórze, że prawie wszystkie zautomatyzowane punkty kontroli drogowej na autostradach w Belgii są teraz aktywne, po tym, jak pod koniec ubiegłego miesiąca odebrał aż siedem mandatów za przekroczenie prędkości w ciągu jednego dnia. Jechał na wybrzeże i z powrotem.

Pod koniec marca mężczyzna mieszkający w gminie Visé w prowincji Liège jechał autostradą E40 na wybrzeże i z powrotem, gdzie udał się na jednodniową wycieczkę. Kilka tygodni później znalazł w skrzynce pocztowej aż siedem mandatów za przekroczenie prędkości.

W drodze na wybrzeże fotoradar dwukrotnie błysnął. Najpierw w Merelbeke, a trzy minuty później w Sint-Denijs-Westrem (obydwa przypadki w prowincji Flandria Wschodnia). W drodze powrotnej kierowca został sfotografowany pięć razy: o 22:42, 22:47, 22:51, 23:00 i ostatecznie o 23:38 – w okolicach Beernem, Aalter, Drongen, Erpe-Mere i Boutersem, tuż za Leuven.

Za przekroczenie prędkości mężczyzna będzie musiał słono zapłacić. W rozmowie z walońską gazetą Sudinfo kierowca z goryczą stwierdził, że „już nigdy nie wróci na belgijskie wybrzeże”.

Incydent dowodzi, że wiele zautomatyzowanych punktów kontroli drogowej na drogach prowincjonalnych i autostradach – a jest ich około 422 w całym kraju – jest stopniowo uruchamianych. Wiele z nich było wyłączonych przez długi czas, częściowo z powodu problemów z oprogramowaniem policji federalnej. Wszystkie punkty kontrolne powinny działać do końca tego roku.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, sport: Anglicy jednak za mocni. Koniec marzeń w Gandawie.

Długo wydawało się, że KAA Gent może sprawić niespodziankę i wyeliminować w ćwierćfinale Pucharu Konferencji West Ham United. Ostatecznie tak się nie stało.

Pierwsze spotkanie tego dwumeczu, rozegrane w Gandawie, zakończyło się remisem 1-1. Belgijski zespół pokazał się przed własną publicznością z bardzo dobrej strony i mógł nawet wygrać ten mecz.

Także początek rewanżowego starcia w Londynie był dla KAA Gent bardzo dobry. W 26. minucie prowadzenie gościom dał Hugo Cuypers. Piłkarze z Belgii z „wirtualnego” miejsca w półfinale nie cieszyli się jednak długo. Jedenaście minut później stan (dwu)meczu wyrównał Michail Antonio.

Na przerwę piłkarze schodzili przy stanie 1-1. Losy dwumeczu wciąż nie były rozstrzygnięte i wszystko jeszcze mogło się zdarzyć.

W drugiej części gry londyńczycy zabrali się jednak do roboty i szybko wyjaśnili sprawę, w ciągu ośmiu minut strzelając trzy bramki. W 55. minucie karnego wykorzystał Lucas Paquetá, w 58. min. prowadzenie podwyższył Declan Rice, a wynik na 4-1 ustalił w 63. minucie Michail Antonio.

Rywalem West Ham United w walce o finał Ligi Konferencji będzie AZ Alkmaar. Holenderski klub wyeliminował w czwartek inną belgijską drużynę, Anderlecht. AZ pierwsze spotkanie rozegra 11 maja w Londynie. Rewanż w Alkmaar odbędzie się tydzień później.

W czwartek o awans do półfinału Ligi Konferencji walczył również Lech Poznań. Sytuacja mistrzów Polski przed tym meczem była jednak bardzo trudna. Lech nie wykorzystał w pierwszym spotkaniu atutu własnego stadionu i przegrał w Poznaniu 1-4.

W rewanżu mistrzowie Polski pokazali się z dużo lepszej strony, prowadzili nawet 3-0, ale ostatecznie wygrali we Włoszech „tylko” 3-2. Do odrobienia strat i awansu do półfinału to jednak nie wystarczyło.

Oprócz KAA Gent także dwie inne belgijskie drużyny pożegnały się w czwartek z europejskimi pucharami. Trzy mecze, trzy porażki, trzy wyeliminowane kluby - to nie był dobry wieczór dla belgijskiego futbolu.

Wspomniany już Anderlecht przegrał w wyjazdowym rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji z AZ Alkmaar 0-2. Dwumecz zakończył się wynikiem 2-2, a w serii rzutów karnych Holendrzy wygrali 4-1.

Walczący w Lidze Europy Union Saint-Gilloise przegrał na własnym terenie z Bayerem Leverkusen aż 1-4 i również zakończył przygodę z europejskimi pucharami na poziomie ćwierćfinału. Pierwsze spotkanie dwumeczu zakończyło się remisem 1-1.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Polska: Egzamin ósmoklasisty 2023. Terminy, zasady, czas trwania

Nie można go nie zdać, ale trzeba go zdawać. Przed uczniami ostatnich klas szkół podstawowych egzamin ósmoklasisty.

To egzamin kończący naukę w szkole podstawowej. Musi do niego podejść każdy uczeń, który chce sfinalizować ten etap edukacji.

Egzaminu ósmoklasisty nie można nie zdać. To oznacza, że nawet jeżeli ktoś otrzyma 0 punktów, to i tak kończy podstawówkę. Jednak od liczby punktów (plus te ze świadectwa) zależy, do jakiej szkoły i klasy ponadpodstawowej się dostanie. Im więcej punktów, tym większa szansa na najlepszą szkołę.

Kumulacja roczników: walka o miejsce

A to w 2023 roku bardzo ważne, bo – tak jak w 2022 – mamy kumulację roczników. Chętnych do szkół ponadpodstawowych będzie dwa razy więcej niż zazwyczaj.

Wystarczy sobie przypomnieć ubiegły rok szkolny, żeby zrozumieć, z jakimi problemami znowu będą się mierzyć absolwenci podstawówek. Miejsce w szkołach będzie dla każdego ucznia, ale nie zawsze uda się dziecku dostać do tej wybranej. Przez większą niż zwykle konkurencję.

I jeszcze jedna ważna kwestia. Jeżeli ktoś nie przystąpi do egzaminu, będzie musiał powtarzać VIII klasę.

Egzamin przeprowadzany jest wyłączenie w formie pisemnej.

Egzaminie ósmoklasisty 2023 – przedmioty

język polski,
matematyka,
język obcy nowożytny.

Językiem obcym na egzaminie może być:

język angielski,
język francuski,
język hiszpański,
język niemiecki,
język rosyjski,
język włoski.

Egzamin ósmoklasisty 2023 r. – terminy

Potrwa 3 dni. Każdego dnia uczeń przystąpi do egzaminu z jednego przedmiotu. Egzamin rozpoczyna się w całej Polsce w tym samym czasie: o godzinie 9:00.
Język polski – 23 maja (wtorek),
matematyka – 24 maja (środa),
język obcy – 25 maja (czwartek).

Są także terminy dodatkowe. Ale nie jest to – jak w przypadku matury – poprawka, bo tego egzaminu nie można poprawić. Z terminu dodatkowego można skorzystać tylko w wyjątkowych okolicznościach.

Może to zrobić uczeń, który:

- z przyczyn losowych lub zdrowotnych nie przystąpił do egzaminu ósmoklasisty z danego przedmiotu lub przedmiotów w terminie głównym może;
- przerwał lub któremu przerwano i unieważniono egzamin ósmoklasisty z danego przedmiotu lub przedmiotów w terminie głównym z przyczyn losowych lub zdrowotnych;
- któremu dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej lub dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej unieważnił egzamin z danego przedmiotu lub przedmiotów.

Terminy dodatkowe:

język polski – 12 czerwca (poniedziałek),
matematyka – 13 czerwca (wtorek),
język obcy – 14 czerwca (środa).

Egzamin ósmoklasisty 2023 – czas trwania

W przypadku języka polskiego to 120 minut i 180 minut w przypadku uczniów, dla których czas trwania egzaminu może być przedłużony.

Z matematyki trwa 100 minut (150 minut przedłużony).

Język obcy to 90 minut (135 minut przedłużony).

Prawo do wydłużenia czasu mają m.in. uczniowie posiadający orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego wydane ze względu na niepełnosprawność.

To także osoby posiadające orzeczenie o potrzebie indywidualnego nauczania.

Na tej liście są także osoby posiadające opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym poradni specjalistycznej, o specyficznych trudnościach w uczeniu się, w tym z dysleksją, dysgrafią, dysortografią, dyskalkulią.

I jeszcze jedna ważna uwaga: uczeń nie może mieć ze sobą telefonu, kalkulatora, maskotek. Powinien mieć wyłączenie czarny długopis lub pióro i linijkę. Nie można opuszczać sali podczas egzaminu (dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach).

Egzaminu ósmoklasisty 2023 – wyniki

Wyniki egzaminu ósmoklasisty zostaną ogłoszone 3 lipca i opublikowane na stronie wyniki.edu.pl.

Uwaga, każdy uczeń otrzyma w szkole login i hasło do logowanie się na tej stronie.

21.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sk)


  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed