W ubiegłym roku średnia temperatura w Belgii była aż o 2,7 stopnia Celsjusza wyższa niż w drugiej połowie XIX w. - poinformował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Regularne pomiary temperatur w instytucie meteorologicznym w belgijskim Ukkel rozpoczęto w 1833 r. Gdyby stworzyć listę najcieplejszych lat od tego czasu, to 24 z nich przypadałoby na okres od 1989 do 2021 r. Minione trzy, cztery dekady obfitowały więc w kolejne roczne rekordy ciepła.

Najcieplejszym rokiem w Belgii od 1833 r. był jak dotąd rok 2020, kiedy to średnia temperatura roczna w kraju ze stolicą w Brukseli wyniosła 12,2 stopni Celsjusza. Na kolejnych pozycjach w tym zestawieniu znalazły się lata 2014 i 2018, kiedy to średnia temperatura była na poziomie 11,9 stopni. Dla porównania: w okresie od 1850 do 1899 r. średnia temperatura w Ukkel wynosiła jedynie 8 stopni.

W skali globalnej średnia temperatura zwiększyła się pomiędzy 1850 a 2021 r. o 1,1 stopnia Celsjusza. W Europie wzrost ten jest większy i zbliża się już do 2 stopni.

Porozumienie Klimatyczne wynegocjowane w 2015 r. w Paryżu zakłada ograniczenie wzrostu temperatury w skali globalnej do maksymalnie 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu z okresem przedprzemysłowym.  

10.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Rząd federalny uruchomił nową stronę internetową EnergyWatchers, aby pomóc ludziom ograniczyć zużycie energii, a tym samym zredukować ich rachunki za gaz i prąd. Na stronie można znaleźć łącznie 115 wskazówek.

EnergyWatchers daje ludziom lepszy wgląd w to, jak można ograniczyć zużycie energii, dzięki różnym spersonalizowanym wskazówkom podzielonym na 5 obszarów (zielona energia, mieszkania, sprzęt AGD, podróże i konsumpcja) i uszeregowanych według ich poziomu wpływu na zużycie energii (oceny od 1 do 4).

„Witryna zawiera dodatkowe wskazówki i triki pozwalające zaoszczędzać energię i pieniądze. Nawet bez dużych inwestycji można zaoszczędzić setki euro na rachunkach za energię” – twierdzi Tinne Van der Straeten, federalna minister ds. energii.

„Wielu mieszkańców Belgi już podejmuje duże i małe wysiłki, które razem robią wielką różnicę. Oszczędność energii jest nie tylko dobra dla twojego portfela, ale także dla środowiska, ponieważ zmniejsza zużycie paliw kopalnych, a także zależność od Rosji" – dodała minister.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: TUTAJ.

10.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W okresie od 31 października do 6 listopada (czyli w 44. tygodniu 2022 r.) w Belgii zbankrutowało 135 firm – poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.


W sumie w pierwszych 44 tygodniach 2022 r. zbankrutowało prawie 7,8 tys firm. To aż o 47% więcej upadłości niż w tym samym okresie 2021 r. i o 26% więcej niż w 2020 r., ale o 12% mniej niż w 2019 r. W ubiegłym roku w Belgii w tym czasie zbankrutowało około 5,3 tys. przedsiębiorstw, w 2020 r. – 6,1 tys., a w 2019 r. – ponad 8,8 tys.


W 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się obawiano, do fali upadłości. Wręcz przeciwnie, było ich dużo mniej niż przed pojawieniem się COVID-19. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed bankructwem.



Od kilku miesięcy sytuacja jest już inna, a liczba bankructw jest większa niż w 2021 r. Pomoc w ramach tarcz antykryzysowych się skończyła, a część przedsiębiorstw po ograniczeniu tego wsparcia nie jest w stanie utrzymać się na rynku. Także kryzys energetyczny, wysoka inflacja i kiepskie nastroje konsumentów nie pomagają. 



W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w Belgii w pierwszych 44 tygodniach tego roku zlikwidowano 18,7 tys. miejsc pracy – poinformowało biuro Statbel. To o 29% więcej niż w tym samym okresie 2021 r., ale o 4% mniej niż w 2020 r. i o 10% mniej niż w 2019 r.

10.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Handlowa „Solidarność” apeluje do największych sieci handlowych, żeby wcześniej zamykały swoje sklepy. Ma mocne argumenty.

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza 16 międzynarodowych sieci handlowych i to właśnie do tej organizacji napisali związkowcy z handlowej Solidarności. Chcą, żeby firmy zamykały swoje placówki wcześniej. Proponują godz. 21. Dodajmy, że obecnie duże markety pracują z reguły do 22, a niektóre nawet do 23.

Niewielki utarg

Związkowcy przywołują dwie kwestie. Po pierwsze – zależy im na pracownikach, dla których długie godziny otwarcia sklepów są „skrajnie uciążliwe”. Dodatkowo sklepy czynne krócej w jakiejś mierze zniwelowałyby problem braku rąk do pracy w handlu.

Po drugie – zmiana ma nie zaszkodzić firmom prowadzącym sklepy. „Z danych, które pozyskaliśmy, wynika, że w przypadku hipermarketów utarg między godziną 21 a 22 stanowi poniżej 1 proc. całodziennych przychodów sklepu. Z kolei w segmencie dyskontów jest to ok. 2 proc. całodziennego utargu” – czytamy w piśmie.

Po trzecie, w czasie rosnących opłat za prąd czy gaz ma to przynieść sklepom wymierną oszczędność.

Poradnik energetyczny


Odpowiedzi jeszcze nie ma, ale Polska Rada Centrów Handlowych już przygotowała specjalny poradnik energetyczny, z którego jej członkowie dowiedzą się, jak centra handlowe mogą oszczędzać energię i redukować straty ciepła.

– To między innymi zmiana temperatury w pasażach i sklepach, ograniczanie i czasowe wyłączanie oświetlenia elewacji, reklam, parkingów czy korytarzy technicznych – wyjaśnił niedawno Krzysztof Poznański, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Sieć Biedronka już rozesłała do swoich sklepów wytyczne, które pomogą zmniejszyć zużycie prądu. To między innymi:

- oświetlenie w sklepach sieci działa w godzinach pracy sklepów, w czasie towarowania jest przygaszane,
- oświetlenie parkingów i logotypów zewnętrznych działa tylko po zmroku,
- oświetlenie jest wyłączone poza godzinami pracy sklepu i towarowania,
- kierownicy placówek otrzymali zalecenie wyłączania oświetlenia w biurach, stołówkach, toaletach i sanitariatach, gdy nie są używane,
- systemy wentylacji, klimatyzacji i ogrzewania będą działały w godzinach pracy sklepów w oparciu o ustalone parametry grzania i chłodzenia,
- drzwi regałów chłodniczych i mroźni pozostają zamknięte, gdy nie są używane.

Lidl z kolei analizuje sprawę i testuje sposoby na redukcję zużycia energii poprzez zmniejszenie natężenia oświetlenia lub jego wyłączanie.

Netto od listopada skróciła godziny otwarcia kilkudziesięciu swoich placówek. W zależności od lokalizacji placówki mogą być zamykane wcześniej lub otwierane później.

11.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)