Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: W domach opieki zidentyfikowano cztery zakażenia STEC
Polska: Tych imion nie będziemy już nadawali dzieciom. Przynajmniej na razie
Temat dnia: Rosjanie brutalnie zamordowali Belga. Aresztowano ich w Polsce
Polska: Dostaną emerytury raz na kwartał? Bo ich obsługa jest za droga
Słowo dnia: Soep
Belgia: Przywódca brutalnego gangu skazany na 6 lat
Belgia: Kolejny atak wilka? Nie żyją dwa kucyki
Polska: Szybciej przejdziemy na czas zimowy. Jest powód. Sprawdź jaki
Belgia: Piękny uśmiech kosztuje. Dentyści podnieśli ceny
Polska: Czemu rolnicy czekają z wykopkami ziemniaków? Niektórzy wyrzucają warzywa na wysypiska
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: W tym roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla zmarło już 60 osób

Od stycznia do października tego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla (CO) zmarło w Belgii już 60 osób, czyli dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach.

W 2019 roku 29 osób zmarło z powodu zatrucia czadem. Jak dotąd, w tym roku liczba ta już uległa podwojeniu. W poniedziałek, 14 listopada, informację tę potwierdziła minister telekomunikacji, Petra De Sutter, przy okazji wizyty w Centrum Kontroli Trucizn w Brukseli.

Minister wezwała wszystkich do zapisania numeru 070 245 245 na swoich telefonach. „Ten numer może uratować życie” - skomentowała. Dodała, że centrum należy do „najbardziej dostępnych usług w Europie”, bowiem w większości innych krajów tylko lekarze mogą dzwonić na podobne numery. Zgłoszenia napływające do centrum ostatnio przybierają na sile: do końca października otrzymano 52 tys. wezwań – o 1000 więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

De Sutter obawia się, że wraz z kryzysem energetycznym liczba zgonów będzie nadal rosła. Wicedyrektor generalny centrum, Dominique Vandijck, podziela te obawy. Z powodu rosnących kosztów ogrzewania wiele osób nie otwiera okien i drzwi. „Próbują również obniżyć koszty, zmniejszając zużycie, używając tańszych paliw, pomijając konieczną konserwację i nie wymieniając wadliwych urządzeń lub wybierając niebezpieczne urządzenia używane”.

W Belgii i innych krajach UE zgłoszono już kilka przypadków używania grilla jako grzejnika w kuchni. „Nasze obawy niestety się urzeczywistniają” – powiedział rzecznik brukselskiej straży pożarnej, Walter Derieuw, po tym, jak dwoje dzieci i ich matkę zabrano do szpitala po zatruciu tlenkiem węgla.

14.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Dyktatura lub rządy jednej partii w Belgii? Wielu mieszkańców tego chce

Aż 16% mieszkańców Belgii chciałoby, by jedna partia miała w Belgii pełnię władzy, a 4% marzy o dyktaturze.

W sumie około 20% mieszkańców Belgii gotowych byłoby zrezygnować z demokracji - wynika z ankiety przeprowadzonej przez biuro Kantar na zlecenie gazety „La Libre” i francuskojęzycznych mediów publicznych RTBF.

Część mieszkańców jest bardzo niezadowolonych z sytuacji politycznej w kraju. Prawie jedna piąta (19%) ankietowanych stwierdziła, że w ich opinii Belgia już teraz jest dyktaturą lub zmierza w tym kierunku.

Wielu mieszkańców Belgii obawia się również zagrożenia ze strony skrajnej prawicy. Najbardziej takiego zagrożenia obawiają się mieszkańcy Regionu Stołecznego Brukseli (72%) oraz Walonii (68%), czyli francuskojęzycznej, południowej części kraju.

We Flandrii obawy te są rzadsze. Około 45% ankietowanych z tej północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju uważa, że skrajna prawica zagraża demokracji w Belgii - czytamy w omówieniu sondażu opublikowanym na stronie internetowej flamandzkiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

W badaniu Kantar zapytano ankietowanych również o zaufanie do belgijskiej policji i tutejszego wymiaru sprawiedliwości. Jak się okazało, jedynie nieco ponad połowa (53%) mieszkańców odczuwa w życiu codziennym ochronę ze stronę tych instytucji.

14.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zmarła najstarsza mieszkanka Belgii. Miała 111 lat!

Marcelle Lévaz, najstarsza osoba mieszkająca w Belgii (oraz w krajach Beneluksu), zmarła w niedzielną noc (13 listopada), tuż po godzinie 21:00, w wieku 111 lat.

Lévaz zmarł w niedzielę wieczorem w regionie Borgworm, w prowincji Liège – potwierdziła agencja prasowa Belga, powołując się na informacje przekazane przez burmistrza Remicourt, gdzie mieszkała seniorka.

Lévaz była znana do samego końca swojego życia z szerokiego uśmiechu i ogólnej radości życia. Koniec życia spędziła w domu opieki „La Ferme Blanche” w Remicourt.

Na liście „najstarszych żyjących europejskich superstulatków” Europejskiej Organizacji Superstulecia (ESO), Lévaz za życia znajdowała się na 15. miejscu. Kobieta urodziła się w Braives, w prowincji Liège, w dniu 18 marca 1911 roku.

Obecnie najstarszą mieszkanką Belgii i krajów Beneluksu jest 110-letnia Flamandka, Magdalena Janssens. Urodziła się w Antwerpii 16 marca 1912 roku i obecnie mieszka w Zandhoven.

Z kolei Lucile Randon, urodzona 11 lutego 1904 roku (118 lat!), jest obecnie najstarszą żyjącą osobą w Europie, której wiek został potwierdzony. Mieszka w Tulonie we Francji.

14.11.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Skarbówka blokuje konta. Sąd mówi, że nie ma do tego prawa

Sąd wytrąca z rąk naczelników izb skarbowych poważny oręż. Nie mają oni prawa blokować kont bankowych.

Zmiany weszły w życie na początku lipca. Tego dnia skarbówka otrzymała poważną broń w walce z nieuczciwymi przedsiębiorcami, ale także z takimi, którzy są podejrzewani o działania niezgodne z prawem.

Dzięki temu fiskus zyskał możliwość zablokowania rachunku firmowego. Może się to stać na 3 dni, a następnie taka blokada może zostać przedłużona na 3 miesiące. Może to zabić niejedną firmę.

„Blokada jest nakładana, jeśli jest prawdopodobieństwo, że firma wykorzystuje rachunek do wyłudzeń skarbowych. Sprawdza to system STIR, który analizuje przepływ pieniędzy na rachunkach bankowych.

Postanowienie o blokadzie zasadniczo podejmuje szef Krajowej Administracji Skarbowej. Może on jednak to zadanie delegować naczelnikom urzędów celno-skarbowych” – tak o blokadzie pisze serwis businessinsider.pl.

I tu jest właśnie problem, bo Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że nie ma podstawy prawnej dającej naczelnikom prawo do nakładania blokad.

Gdzie popełniono błąd? Nowe przepisy sprawiły, że wygasły poprzednie, ale nie zastąpiono ich kolejnymi, które pozwalają naczelnikom izb skarbowych na takie działania. Sąd określił to mianem „usterki legislacyjnej”. W praktyce oznacza to, że – w ocenie sądu – blokady nałożone po 7 lipca nie powinny się wydarzyć.

„Sąd uznał więc, że organy nie miały podstaw do blokady rachunków bankowych, bo postanowienia w tej sprawie wydał organ niewłaściwy do jego wydania” – punktuje serwis.

Wyrok nie jest prawomocny. Krajowa Administracja Skarbowa zapewne skieruje go do wyższej instancji.

15.11.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed