Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Liczba urodzeń w Belgii wyższa niż unijna średnia

W 2020 r. na każdy tysiąc mieszkańców Unii Europejskiej przypadało 9,1 urodzeń. W Belgii, podobnie jak w Polsce, odsetek ten był wyższy niż unijna średnia.

Unijnym liderem pod względem liczby porodów była w 2020 r. Irlandia. W tym kraju na każdy tysiąc mieszkańców przypadało wtedy aż 11,2 urodzeń – wynika z danych zebranych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Wysoką liczbę porodów odnotowano również na Cyprze (11,1 na tysiąc mieszkańców), w Szwecji i we Francji (po 10,9) oraz w Danii i Słowacji (po 10,4).

W Belgii na każdy tysiąc mieszkańców przypadało w 2020 r. 9,9 nowo narodzonych dzieci. To mniej niż na przykład w Czechach (10,3) i w Luksemburgu (10,2), ale więcej niż w Holandii (9,7) i w Polsce (9,4).

Największy problem z demografią miały w 2020 r. kraje z południa Unii Europejskiej. We Włoszech na każdy tysiąc mieszkańców przypadało wtedy jedynie 6,8 urodzeń, w Hiszpanii 7,2, w Grecji 7,9, a w Portugalii 8,2 – poinformował urząd Eurostat.

23.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Belgia, Flandria: Przybywa seniorów, szczególnie w nadmorskich gminach

Już co piąty mieszkaniec Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, ma co najmniej 65 lat – poinformował Flamandzki Urząd Statystyczny Statistiek Vlaanderen.

Flamandzkie społeczeństwo się starzeje. W 2020 r. mieszkańcy w wieku co najmniej 65 lat stanowili 17% populacji Flandrii, a w 2022 r. było to już 21%. Z kolei odsetek najmłodszych mieszkańców (0-17 lat) zmniejszył się w tym czasie z niespełna 21% do nieco ponad 19%.

Także ludzie w wieku produkcyjnym (18-64 lata) stanowią teraz mniejszą część flamandzkiej populacji niż ponad dwie dekady temu. W 2000 r. około 63% mieszkańców tej części Belgii miało od 18 do 64 lat, a w 2022 r. jedynie 60%.

Najwięcej seniorów mieszka w gminach położonych nad morzem. W wielu miejscowościach z dostępem do Morza Północnego ludzie w wieku co najmniej 65 lat stanowią ponad jedną trzecią wszystkich mieszkańców. W Koksijde seniorzy to ponad 42% mieszkańców, w Knokke-Heist i w Nieuwpoort 37%, a w De Haan 36%.

Zupełnie inaczej wygląda to w niektórych dużych miastach. W Antwerpii jedynie 16% mieszkańców ma co najmniej 65 lat, a w Gandawie jest to 17%.

23.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę: Uczyć się na cudzych błędach (cz.164)

Polska: Zabezpieczenia na kostkach masła. Tak Kaufland odstrasza złodziei

Co się stanie, kiedy ceny produktów spożywczych niebezpiecznie poszybują? Zainteresowanie nimi wzrośnie wśród złodziei. A na ich celowniku może znaleźć się np. masło.

Dlatego jedna z największych sieci handlowych znalazła sposób na to, żeby ograniczyć kradzieże tego właśnie produktu.

Dziś trudno jest kupić pełnowartościowe masło o standardowej wadze 200 gramów, płacąc za nie mniej niż 7-9 zł. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego ta cena w czerwcu była wyższa o 30 proc. niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.



Internet obiegły właśnie zdjęcia masła, które w sklepach Kaufland zostało uznane za szczególnie podatne na kradzieże. Na opakowaniach masła pojawiły się etykiety antykradzieżowe, co bardzo zainteresowało klientów.

– To są tzw. etykiety przeciwkradzieżowe. Sklepy mogą je aplikować na produkty, które uważają za najbardziej narażone na kradzież. Zależy to od specyfiki miejsca – w sklepie przy szkole giną głównie napoje energetyczne i czekolada, inaczej jest w sklepie osiedlowym. Widać, że sklepy mają problem. Jednym z wyjść jest zabezpieczanie na poziomie sklepu, a drugim zabezpieczanie źródłowe, czyli zabezpieczanie produktu już na etapie produkcji. Wtedy etykiety nie widać, jest ona zintegrowana z produktem – wyjaśniła portalowi Wiadomości Handlowe Ewa Pytkowska, szefowa polskiego oddziału Checkpoint Systems, firmy, specjalizującej się w zapobieganiu stratom w handlu detalicznym.



Potwierdziła to również Maja Szewczyk z Działu Komunikacji Korporacyjnej sklepów Kaufland.



– W sieci Kaufland korzystamy z zabezpieczeń, które mają zapobiec kradzieży danych grup produktowych. Część artykułów wyznaczonych do zabezpieczenia jest ustalana centralnie. Ponadto – w zależności od potrzeb – w wybranym sklepie systemem antykradzieżowym mogą zostać objęte produkty wskazane przez menedżera marketu. W przypadku próby kradzieży, gdy klient przekracza bramkę, zabezpieczenie uruchamia sygnał alarmujący pracowników marketu – wyjaśnia.



Według statystyk Komendy Głównej Policji – tylko w 2021 roku dokonano w Polsce 24 995 przestępstw kradzieży w sklepach. Rok wcześniej było ich o niemal 5 tysięcy mniej. Przedstawiciele branży handlowej i rozmówcy portalu podkreślają jednak, że z powodu wysokiej inflacji w tym roku mogą paść kolejne rekordy.

22.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen Twitter / Paweł Jachowski

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed