Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Pensja minimalna 2023. Rząd wyłożył karty na stół



Znamy oficjalne zamierzenia władzy co do płacy minimalnej w 2023 roku. Zostanie podniesiona dwa razy w ciągu roku.



Pensja minimalna zmienia się co roku 1 stycznia, a ostatnimi laty podwyżki były znaczące. Obecnie nie można w Polsce (jeżeli ktoś pracuje w pełnym wymiarze godzinowym) zarabiać mniej niż 3010 zł brutto czyli 2363 zł netto. Minimalna stawka godzinowa to 19,70 zł brutto, czyli 13,91 zł netto.

Pensje wzrosną także w 2023 roku. Związki zawodowe oraz pracodawcy długo negocjowali z rządem wysokość płac, a władza właśnie przedstawiła swoje zamierzenia.

Pensja minimalna 2023

Od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie wzrośnie do kwoty 3383 zł brutto. Więcej otrzyma także pracownik, który rozlicza się z pracodawcą w systemie godzinowym. Będzie to 22,10 zł.

Ale to nie koniec, bo poziom inflacji sprawia, że nie będzie to jedyna podwyżka w 2023 roku. Zgodnie z przepisami, jeżeli inflacja przekracza 5 proc. to pensja minimalna wzrośnie dwa razy w ciągu roku. Przypomnijmy, że obecnie wskaźnik inflacyjny to ponad 15 procent. Dlatego od lipca „najniższa krajowa” ponownie pójdzie w górę.

W lipcu 2023 r. płaca minimalna zostanie podwyższona do kwoty 3450 zł. To o 440 zł w stosunku do tego roku. Stawka godzinowa od lipca będzie wynosiła 22,50 zł.

Pensja minimalna 2023 netto

Wzrost stawek brutto oznacza oczywiście, że pracownik otrzyma więcej "na rękę". Pensja minimalna na poziomie 3383 zł brutto będzie oznaczała ok. 2630 zł netto. W przypadku 3450 zł brutto będzie to 2670 zł na rękę.

Rząd oceniając skutki finansowe tych zmian wskazał, że dla małych i średnich firm podwyżka oznacza wydatki większe o ok. 12,5 mld zł rocznie. W przypadku największych przedsiębiorstw będzie to 2,3 mld zł.

I jeszcze jedno. Eksperci oceniają, że w przyszłym roku nadal będzie się utrzymywała wysoka inflacja w okolicach 12 procent. Dlatego wielu z nich uważa, że rządowa propozycja jest za niska. Polski Instytut Ekonomiczny wyliczył, że w takiej sytuacji „najniższa krajowa” powinna w 2023 roku wynosić3 608 zł brutto.

30.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Morawiecki i Kaczyński zabrali głos w sprawie podwyżek dla posłów. Koniec marzeń



Zgodnie z rządowymi planami, parlamentarzyści, prezydent czy najważniejsi urzędnicy mogli liczyć na podwyżki. Ale po masowej krytyce, większych pieniędzy nie będzie.



- Podjęliśmy decyzję, że w stosownych ustawach wprowadzimy takie poprawki, żeby podwyżek teraz nie było - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Polsat News i w taki sposób odniósł się do najgorętszej sprawy ostatnich dni.

Przypomnijmy, że zgodnie z planem wydatków państwa na przyszły rok, Sejm zaplanował zwiększenie kwoty na posłów o 7,8 proc.

Ostatnio parlamentarzyści otrzymali podwyżki w sierpniu 2021 r. Ich uposażenia wzrosły o 3 tys. zł, a dieta parlamentarna o kolejne 1,5 tys. zł. Oznacza to, że poseł zarabia 12 826 zł brutto i 4008 zł diety.

– Andrzej Duda (50 l.), którego pensja wynosi 25 tys. zł (bez dodatku stażowego), otrzymałby od stycznia 2023 r. ok. 2000 zł podwyżki brutto, premier Mateusz Morawiecki (53 l.) i marszałkowie Sejmu Elżbieta Witek (65 l.) oraz Senatu Tomasz Grodzki (65 l) – o 1600 zł miesięcznie więcej, ministrowie – o 1400 zł i wiceministrowie – o 1250 zł, posłowie i senatorowie – o 1000 zł – wyliczał „Fakt”

Z kolei - zgodnie z założeniami Ministerstwa Finansów - kwota bazowa, wynosząca obecnie 1789,42 zł, ma wzrosnąć do 1928,99 zł. To oznacza, że prezes NBP też otrzyma podwyżkę. Dziś jego wynagrodzenie zasadnicze to 20,5 tys. zł brutto. 7,8 proc. podwyżki zwiastuje, że Adam Glapiński będzie zarabiał od stycznia 1,5 tys. zł brutto miesięcznie więcej.

Kiedy politykom zaczęto stawiać pytania o słuszność tych podwyżek, odpowiedzi szokowały. – To nie podwyżka, tylko waloryzacja – mówił poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki tłumaczył, że „ludzie zawsze reagują w ten sposób na wszelkie zmiany” i także wyjaśniał podwyżki rewaloryzacją.

Słowa premiera jednak, zdaje się, kończą temat, i podwyżek nie będzie. Tym bardziej, że prezes PiS, Jarosław Kaczyński zadeklarował: – Zdecydowanie będę za tym, żeby zamrozić podwyżki dla polityków. Będę też stawiał tę sprawę na gremiach partyjnych.

29.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sl)

 

Polska: Proboszcz musi złożyć wyjaśnienia. Miał uchylać się od płacenia alimentów



Według nieoficjalnych doniesień, ksiądz jednej z parafii ma być ojcem nastoletniej dziewczyny i unikać łożenia na nią środków. Sprawę nagłośnił Zbigniew Stonoga.



Proboszcz ojcem nastoletniej dziewczyny?



W jednym z nagrań umieszczonych w sieci przez Zbigniewa Stonogę można usłyszeć o historii proboszcza z powiatu jarocińskiego, który rzekomo nie poczuwał się do obowiązku płacenia zasądzonych mu alimentów na rzecz swojej nastoletniej córki. Po nagłośnieniu sprawy, zajął się nią portal wlkp24.info, który przesłał do Archidiecezji Poznańskiej prośbę o odniesienie się do tych zarzutów.

Choć kuria nie potwierdza doniesień, na chwilę obecną nie jest w stanie również z całą pewnością im zaprzeczyć – tak wynika z odpowiedzi, którą dziennikarze portalu otrzymali od jej kanclerza, ks. prał. Ireneusza Dosza.



Sprawa jest w sądzie, ksiądz musi złożyć wyjaśnienia



W cytowanej w publikacji wiadomości czytamy, że w sprawie nagrania umieszczonego w mediach społecznościowych przez Zbigniewa Stonogę toczy się postępowanie sądowe, a ksiądz proboszcz swoim pełnomocnikiem ustanowił mecenasa Marcina Oźminkowskiego. Jednocześnie zapewnia, że matka nie zgłosiła nigdy informacji o rzekomym ojcostwie duchownego, a w dokumentach kurii nie istnieje odpis nakazu zapłaty alimentów na rzecz nastolatki. Sam proboszcz nie przyznaje się do winy.



„Wobec informacji przekazanych przez osoby trzecie przełożeni księdza przeprowadzali z nim rozmowy. Ksiądz w czasie składanych wówczas wyjaśnień nie potwierdzał zarzucanych mu czynów i postaw. Wobec zaistniałej sytuacji, po publikacjach medialnych, proboszcz został wezwany do złożenia na piśmie wyjaśnień swoim przełożonym. Kuria Metropolitalna w Poznaniu po otrzymaniu wyników postępowania sądowego podejmie dalsze działania” – czytamy.

29.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Polska: Będzie obowiązek izolacji. Nie chodzi tu jednak o COVID-19



Z opublikowanego właśnie projektu rozporządzenia wynika, że wkrótce izolacji będą mogli spodziewać się pacjenci, u których wykryto lub podejrzewa się zakażenie małpią ospą.



Od izolacji do izolacji



Wielu z nas nie zdążyło jeszcze zapomnieć o obowiązku izolacji dla osób zakażonych koronawirusem. Okazuje się, że rozpowszechniająca się od niedawna na świecie małpia ospa stanowi na tyle duże zagrożenie, że rządzący postanowili teraz objąć tę chorobę podobnym obowiązkiem. W tej sprawie na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się stosowny projekt rozporządzenia ministra zdrowia.



„Obowiązkowej izolacji w warunkach domowych podlegają osoby, u których stwierdzono zakażenie wywołane wirusem ospy małpiej lub zachorowanie na chorobę wywołaną wirusem ospy małpiej lub podejrzenie zakażenia lub zachorowania, wobec których lekarz lub felczer nie postanowił o obowiązkowej hospitalizacji. O zakończeniu izolacji w warunkach domowych postanawia lekarz lub felczer po odbyciu konsultacji z pacjentem, w tym w formie teleporady, nie wcześniej niż w 21 dobie odbywania tej izolacji, a jeżeli pacjent nie ma objawów choroby ospy małpiej – nie wcześniej niż w 14 dobie” – czytamy w dokumencie z 28 lipca.

Projekt skierowany został do publicznych konsultacji, a ze względu na jak najszybsze opanowanie zagrożenia związanego z małpią ospą, termin na zgłaszanie uwag wyznaczono na 3 dni. Według informacji przekazanych w środę przez wiceministra zdrowia Waldemara Kraskę, w Polsce odnotowano już ponad 50 przypadków nieznanej dotychczas choroby. Większość pacjentów znajduje się pod opieką szpitalną.



Czym jest małpia ospa?



Objawami może przypominać grypę lub przeziębienie. Pacjenci mogą odczuwać m.in. bóle mięśni i głowy, dreszcze, nadmierne zmęczenie. Początkowo na skórze pojawia się wysypka, która z czasem zamienia się w większe owrzodzenia. Chorobie może towarzyszyć również gorączka.



„Wirus ospy małpiej to ortopokswirus, łagodniejsza wersja wirusa ospy prawdziwej wyeliminowanej w 1980 r. Nosicielami są afrykańskie wiewiórki, szczury, różne gatunki małp i inne. Osoba chora zakaża przez kontakt z płynami ustrojowymi, zmianami na skórze, wydzieliną z gardła” – opisywał na Twitterze ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 dr Paweł Grzesiowski.

29.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed