Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Świetny tydzień! Bankructw najmniej od roku
Belgia: Dostęp do opieki medycznej - Belgia wsród liderów
Belgia: Tylu „nowych Belgów” to Polacy
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Drzewa przedwcześnie tracą liście. Powodem susza
Coraz więcej pielęgniarek w Belgii pracuje na własny rachunek
Belgia: Revolut wprowadza codzienne oprocentowanie oszczędności
Belgia, praca: Kobiety w IT? Wciąż mało
Belgia: Marka rowerów elektrycznych Cowboy jeszcze nie bankrutuje?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Wprowadzą podatek od... prywatnych odrzutowców?

Partia flamandzkich Zielonych Groen chce wprowadzić specjalny podatek dla osób korzystających z prywatnych samolotów – poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

- Jeden czterogodzinny lot prywatnym odrzutowcem emituje do atmosfery tyle dwutlenku węgla, ile wynosi średnia roczna emisja w przeliczeniu na statystycznego Europejczyka – powiedziała Nadia Naji, współprzewodnicząca Groen.

- W czasach gigantycznego kryzysu gospodarczego uważamy za coś logicznego, że jeśli ktoś zdecyduje się na prywatny odrzutowiec, to powinien jakoś zrekompensować tę olbrzymią emisję dwutlenku węgla – dodała Naji, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.

Szwajcaria już wprowadziła podatek wynoszący co najmniej 3 tys. euro za każdy lot prywatnym samolotem. Także Groen chce takiego rozwiązania. Im dłuższy lot i im cięższa maszyna, tym wyższa powinna być ta dodatkowa opłata – uważa Naji.

Najlepiej gdyby udało się wprowadzić takie rozwiązanie na poziomie unijnym, ale zanim się to stanie, Belgia powinna dać przykład innym państwom UE i już teraz wprowadzić taki podatek – argumentuje współprzewodnicząca Groen.

Na razie nie wiadomo jednak, czy partii tej uda się przekonać większość parlamentarną do poparcia tego pomysłu.

03.08.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Znaleziono ciało zaginionego, brukselskiego policjanta

Znaleziono ciało Frédérica Gonzaleza Moradiellosa, brukselskiego policjanta, który zaginął w lipcu.

Ciało znaleziono we wsi Bierghes we wtorek wieczorem (2 lipca). Według przedstawicieli prokuratury z Brabancji Walońskiej, znajdowało się ono na polu w pobliżu Rue Quenestine.

35-letni policjant pracował w Regionie Stołecznym Brukseli, zanim przeniósł się do Brabancji Walońskiej. Ostatnio widziano go na początku lipca w jego domu w Rebecq.

„Ciało było w stanie, który utrudniał identyfikację. Wymagana była interwencja patologa sądowego, a także zespołu z laboratorium policji federalnej oraz członków komórki ds osób zaginionych” – w rozmowie z agencją prasową Belga, poinformowała prokuratura.

Choć nie ujawniono przyczyny śmierci mężczyzny, władze poinformowały, że wykluczono morderstwo, dlatego też dalsze śledztwo nie będzie prowadzone.

03.08.2022 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Coraz mniej aborcji, coraz więcej aborcyjnych śledztw



Już widać pokłosie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przerywania ciąży. Liczba legalnych aborcji w Polsce jest śladowa.



22 października 2020 roku. Trybunał Konstytucyjny orzeka, że jedna z trzech przesłanek umożliwiających przerwanie ciąży jest niezgodna z polską ustawą zasadniczą. Chodzi o punkt mówiący o możliwości aborcji w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo choroby nieuleczalnej.

Zaraz potem rozpoczęły się w Polsce masowe protesty uliczne, które organizował Strajk Kobiet. W wielu miastach przez długie tygodnie odbywały się manifestacje, marsze i pikiety. Przychodziły na nie nie tylko kobiety, ale także mężczyźni.

Dziś, patrząc na liczby, można ocenić skutek decyzji TK. „Rzeczpospolita” powołując się na dane z Ministerstwa Zdrowia donosi, że drastycznie spadła liczba legalnie przeprowadzanych zabiegów aborcyjnych. W 2020 roku odnotowano ich 1076. W 2021 roku, czyli już po decyzji TK, było takich zabiegów zaledwie 107.

To jednak oficjalne dane. Bo organizacje proaborcyjne alarmują, że Polki nadal usuwają ciąże. Robią to w podziemiu aborcyjnym lub za granicą. Ile ich jest? To trudno oszacować, ale jest mowa o kilkuset rocznie.

W czerwcu tego roku, podczas wystąpienia w Sejmie Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu mówiła: – Każdego dnia pomagamy co najmniej 90 osobom w trakcie aborcji tabletkami, codziennie 4 osoby wyjeżdżają z naszą pomocą na zabieg aborcji do zagranicznej kliniki. W zeszłym roku wydałyśmy 1,5 mln zł na zabiegi aborcji, dla tych osób, których na to nie stać. Tylko w 2021 r. łączna liczba osób, która miała z nami aborcję, wynosiła 34 tysiące.

I tu dochodzimy do kolejnych danych przedstawionych przez „Dziennik Gazetę Prawną”. Zgodnie z informacjami policji w 2021 r. stwierdzono 382 przestępstw polegających na nielegalnym przerwaniu ciąży.

„Rok wcześniej było ich 37, w 2019 r. – 265, a w 2018 r. – 323. To pierwszy pełen rok działania prawa zmienionego wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który ograniczył możliwość legalnej aborcji” – podaje gazeta.

W latach 2019–2021 do sądów skierowano łącznie 75 aktów oskarżenia w związku z przerwaniem ciąży. 73  dotyczyła pomocy przy zabiegu.

04.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed