Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Wybory 2025. Kto był tuńczykiem, a kto hulajnogą? Tak było na „ryneczku”
Temat dnia: Kto nowym prezydentem Polski? Tak zagłosowali Polacy w Belgii
Polskie firmy odczułyby nagłe zniknięcie obcokrajowców z rynku
Słowo dnia: President
Belgia: Jedna osoba ranna w strzelaninie w Anderlechcie
Niemcy: Prawie połowa kobiet nie pracuje na pełen etat!
Polska: Wyniki wyborów. Trzaskowski wygrywa bardzo małą różnicą głosów
Belgia, Eeklo: 17-latka ciężko ranna po upadku z hulajnogi elektrycznej
Polska: A miało być już ciepło. Co teraz mówią synoptycy
Belgia, praca: Mniej utraconych miejsc pracy z powodu bankructw
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Nie przywiązujemy się do operatorów naszych komórek. Liczy się dobra oferta

Chętnie zmieniamy operatorów naszych komórek. Pokazał to ubiegły rok, kiedy z sieci do sieci przeniesiono blisko 400 tys. numerów. Mocno odczuła to jedna z sieci.

Urząd Komunikacji Elektronicznej – jak podała next.gazeta.pl – opublikował nowy raport. Pokazuje on, że w ubiegłym roku wyjątkowo chętnie zmienialiśmy operatorów.

Spójrzmy na liczby.

W IV kwartale 2023 r. w sieciach mobilnych przeniesiono łącznie blisko 380 tys. numerów, o 2,6 tys. więcej niż w III kwartale. Dwóch z 4 największych operatorów komórkowych zakończyło go na minusie:

Straciły:

• Orange Polska – ponad 13 tys. użytkowników,
• Polkomtel (Plus) – ponad 54,5 tys.

Zyskały:

• T-Mobile ponad 9,3 tys. użytkowników,
• P4 (Play) – 31,8 tys.

Wielki przegrany

Dane za cały 2023 r. potwierdzają po raz kolejny, że Polacy nie przywiązują się do swoich operatorów. Łącznie bowiem przeniesiono prawie 1,5 mln numerów, o ponad 106 tys. więcej niż w 2022 r.

Również z punktu widzenia całego roku straciły:

• Orange Polska – 44,9 tys. użytkowników,
• Polkomtel (Plus) – 207 tys. użytkowników; to największy przegrany 2023 r.

• T-Mobile – 32,7 tys. numerów,
• P4 (Play) – 124 tys. użytkowników.

Operatorzy czekają na takich klientów

– Skala zjawiska rośnie od kilku lat. Wynika głównie z większej świadomości klientów, że zmiana operatora nie oznacza już utraty numeru – powiedział w rozmowie z gazetaprawna.pl Łukasz Dec, redaktor naczelny Telko.in.

I przypomniał, że kiedyś najlepsze oferty operatorzy przygotowywali z myślą o nowych klientach sieci. Dzisiaj czekają na klientów przenoszących do nich swoje numery z sieci konkurencyjnych. Dlatego…

– Przenoszenie numerów zwyczajnie opłaca się konsumentom wrażliwym na niską cenę usług i sprzedawanych z nimi telefonów – podkreślił Dec.

12.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Ferie coraz bliżej, ceny coraz wyższe. Trzymajcie się za kieszeń

Ferie zimowe tuż-tuż. Dla dzieci to upragniony czas oderwania się od szkoły i szkolnych obowiązków, dla rodziców – wydatki. I to całkiem spore. Bo ceny rosną z dnia na dzień.

Nadchodzą upragnione ferie zimowych. Dla niektórych uczniów wypoczynek rozpocznie się już w najbliższy weekend, podczas gdy inne regiony dołączą do ferii dopiero za miesiąc. 

Oto kalendarz ferii  zimowych 2024:

15-28 stycznia 2024: województwa dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie;
22 stycznia-4 lutego 2024: podlaskie, warmińsko-mazurskie;
29 stycznia-11 lutego 2024: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie;
12-25 lutego 2024: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie.

Ceny noclegów w górę

W związku z feriami Już w pierwszych dniach stycznia zaobserwowano wzrost średnich cen noclegów w najpopularniejszych górskich miejscowościach.

Z danych serwisu Nocowanie.pl wynika, że za czterodniowy pobyt dla grupy 3-4 osób trzeba obecnie zapłacić średnio 1606 zł. Na czele listy ulubionych zimowych miejsc znajduje się Zakopane. W „zimowej stolicy Polski” nocleg kosztuje średnio 106 zł za osobę.

Jak twierdzi Tomasz Zaniewski z Nocowanie.pl, w ostatnim kwartale minionego roku rezerwacje na ferie wzrosły o około 5 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Ogółem, większość rezerwacji, bo aż 80 proc., jest dokonywana w ostatniej chwili – w styczniu i lutym. Zaniewski zauważył również trend wydłużenia czasu pobytu – średnio o 4 dni.

Tyle zapłacisz w Karpaczu, a tyle w Krynicy-Zdroju

Ile za nocleg zapłacimy w popularnych kurortach? W Karpaczu średnia cena za osobodobę to teraz 111 zł, a w Krynicy-Zdroju – 112 zł. Dla poszukujących luksusowych opcji Białka Tatrzańska oferuje noclegi w średniej cenie 166 zł za osobę za noc.

Dla osób z ograniczonym budżetem atrakcyjne mogą być mniej popularne miejscowości, jak Bukowina Tatrzańska, Poronin, Kościelisko czy Biały Dunajec. Tu ceny są niższe.

Mieszczą się w granicach 80-100 zł.

Alternatywą dla gór są wyjazdy nad morze, z Kołobrzegiem, Gdańskiem i Świnoujściem na czele, gdzie średnie ceny noclegów w zimie również są konkurencyjne. Jeśli dobrze trafimy, to za noc zapłacimy około 70 zł.

Oczywiście cena noclegu to tylko jeden z wielu kosztów ferii zimowych. Do tego trzeba doliczyć m.in. ceny biletów, wyżywienia i np. wypożyczenia sprzętu narciarskiego.

Wszystko razem to już spory wydatek.

10.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Dramat pracowników Poczty Polskiej. Zarabiają mniej niż najniższa krajowa

Czy państwowa spółka może płacić pracownikom mniej niż wymaga tego prawo? W Poczcie Polskiej to możliwe. Sytuacja firmy jest dramatyczna.

Z Pocztą Polską jest źle od dawna. Ta państwowa firma nie nie wytrzymuje konkurencji prywatnych firm kurierskich i traci pozycję monopolisty na rynku listów. Teraz jednak finansowo jest bardzo źle.

„Fakt” dotarł do listu związków zawodowych działających w PP, w którym te alarmują, że firma może 2023 r. zakończyć z 700-800 mln złotych na minusie. Pracownicy obawiają się, że w lutym nie dostaną pensji. Mówimy o 63 tysiącach osób, które mają rodziny.

Pensja minimalna

Każdy pracodawca w Polsce w 2024 rok wszedł z nowymi obciążeniami finansowymi. To przez podniesienie pensji minimalnej do 4242 zł brutto. Tymczasem okazuje się, że do tych przepisów PP się nie dostosuje.

„Spółka podjęła jednostronną decyzję, że stawka rekrutacyjna i minimalne wynagrodzenie zasadnicze w Spółce od 1 stycznia 2024 r. wynosi 4023 zł – nie ma tu pomyłki, tj. o 219 zł mniej niż wynosi minimalne wynagrodzenie w Polsce” – alarmują związkowcy.

Biuro prasowa PP odpowiada, że spółka działa zgodnie z przepisami. „Wypłacamy pensje na konta pracowników zgodne z obowiązującym prawem” – zapewnia.

Premia na wyrównanie

Jednak związkowcy ujawniają, że mechanizm rozliczania z pracownikami jest trochę inny.

– Pracownik ma na umowie niższą kwotę, żeby wypłacono mu minimum. A do najniższej krajowej dopełnia się to dodatkiem wyrównawczym lub premią – opowiada Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy.

I dodaje, że premia powinna być nagrodą za osiągane wyniki, a nie wyrównaniem do pensji.

– To skandal, żeby państwowa firma z takimi tradycjami traktowała w ten sposób pracowników – dodaje szef związku.

11.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Polska: Kamiński zaczyna głodówkę w areszcie, a prezydent chce dla niego wolności

– Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi – mówi prezydent Duda. A Sąd Najwyższy potwierdza, że skazani i zatrzymani politycy PiS nie są posłami.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik we wtorek wieczorem zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim. Są w warszawskim areszcie. Mają odsiedzieć karę 2 lat więzienia za nieprawidłowości, nadużycie władzy i przekroczenie uprawnień podczas tzw. afery gruntowej. 

Zostali prawomocnie skazani w grudniu 2023 roku. W ocenie marszałka Sejmu w tym samym momencie Kamiński i Wąsik przestali być posłami.

Andrzej Duda i politycy PiS utrzymują jednak, że obowiązuje prezydenckie ułaskawienie obu polityków z 2015 roku.

Rozpoczynam protest głodowy

Tymczasem Kamiński i Wąsik są w warszawskim areszcie. I uważają się za więźniów politycznych. 

„Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działań dot. pozbawienia mnie mandatu poselskiego traktuję jako akt zemsty politycznej. W związku z tym, jako więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynam protest głodowy” – w środę rano stanowisko Kamińskiego przekazał jego bliski współpracownik i doradca prezydenta Błażej Poboży.

Dwie decyzje Sądu Najwyższego

Tyle że dzisiaj (środa 10 stycznia) Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego nie uwzględniła odwołania Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu poselskiego. Oznacza to, że obaj zatrzymani politycy nie są posłami. 

Jednak kilka dni wcześniej Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (nie jest uznawana za sąd przez unijny wymiar sprawiedliwości) uchyliła postanowienie Szymona Hołowni. Czyli wydała orzeczenie zupełnie inne od środowego.

Sędzia Bohdan Bieniek w środę zastrzegł, że izba nie weryfikuje prawidłowości wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego. 

– Wygaśnięcie mandatu posła występuje z mocy prawa, co marszałek Sejmu stwierdza jedynie w drodze deklaratywnego postanowienia – podkreślił.

Prezydent po stronie PiS

Zaraz potem Andrzej Duda wygłosił oświadczenie, w którym stwierdził wprost: 

– Chcę państwa zapewnić o jednym. Ja nie spocznę w walce o uczciwe, sprawiedliwe państwo polskie. Uczciwe i sprawiedliwe dla zwykłego obywatela – tak jak to obiecywałem moim wyborcom w czasie kampanii wyborczej w 2015 i 2020 r. Nie spocznę, dopóki pan minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi – tak jak powinni być. Nie spocznę, dopóki nie zostaną zwolnieni z więzienia. Nie przestraszę się. Będę działał w sposób legalny, zgodny z Konstytucją i polskim prawem – tak jak do tej pory.

Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika

Do tej akcji policja przygotowywała się we wtorek 9 stycznia od rana. Obaj politycy udali się na godzinę 11 do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z Andrzej Dudą. Tam spędzili wiele godzin, bo przed budynkiem czekała już na nich policja. 

Po godz. 19 prezydent opuścił swoją siedzibę i wtedy do środka weszła policja. Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani. Nie stawiali oporu.

10.01.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. KPRP

(ss)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed