Belgia, Biznes: Podwyższą podatki? Rząd musi znaleźć… 7,4 miliarda euro!
Niewykluczone, że belgijski rząd będzie musiał wkrótce znacznie obciąć wydatki lub podwyższyć podatki. Inaczej nie uda się zrealizować założonych celów budżetowych.
Obecny rząd premiera Michela obiecał Komisji Europejskiej, że do 2021 roku doprowadzi do zrównoważenia budżetu. Oznacza to, że wydatki budżetowe nie będą już wyższe niż przychody do państwowej kasy i Belgia nie będzie się dalej zadłużać.
Na razie tego celu nie udało się zrealizować, a czasu jest coraz mniej. Przewiduje się, że strukturalny deficyt budżetowy wyniesie w tym roku 1,4% PKB, czyli 6,5 mld euro – poinformował flamandzki dziennik „De Morgen”. Rząd Michela zakładał wcześniej, że deficyt już w tym roku będzie niższy i wyniesie 0,8% PKB. Mimo dobrej koniunktury nie udało się zrealizować tego celu.
Jeśli rząd nie podejmie żadnych zdecydowanych działań, strukturalny deficyt w przyszłym roku będzie jeszcze większy i wyniesie 1,8%, czyli 8 mld euro – prognozują ekonomiści. Według wcześniejszych rządowych planów miało to być w 2020 r. jedynie 0,2%, a w 2021 r. już 0%.
26 maja w Belgii odbędą się wybory parlamentarne (połączone z wyborami do Parlamentu Europejskiego). Po nich wyłoniony zostanie nowy rząd.
Jeśli nowy gabinet będzie chciał zrealizować zamierzenia poprzedniego rządu, będzie musiał ograniczyć strukturalny deficyt w ciągu dwóch lat aż o około 7,4 mld euro, informuje „De Morgen”. Aby osiągnąć ten cel, rządzący będą zmuszeni znacząco obciąć wydatki albo podwyższyć podatki (lub jedno i drugie).
09.05.2019 Niedziela.BE
(łk)
