Ciało mężczyzny zaginionego w miniony piątek zostało znalezione w brukselskim kanale – w niedzielę potwierdziło biuro prokuratora. Prawdopodobnie ofiara zmarła na skutek nieszczęśliwego wypadku.

Ali Hammouni zaginął w piątek w nocy, około północy. Policja rozpoczęła poszukiwania świadków, którzy mogli widzieć mężczyznę w noc zniknięcia, w okolicy ulic Rue de l’Intendant oraz Avenue du Port w brukselskiej gminie Molenbeek (gdzie Hammouni był widziany po raz ostatni).

Ciało 76-latka znaleziono w minioną niedzielę, w kanele w pobliżu centrum handlowego Docks Bruxsel. „Potwierdzono, że ciało wyłowione z kanału w niedzielę należy do Ali Hammouni, który zaginął w piątek” - w rozmowie z BX1 przekazał rzecznik prokuratury.

Poinformowano również, że nie występują żadne przesłanki, które pozwoliłyby uznać, że ofiara zginęła na skutek zbrodni. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek.

17.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

Kobiety pracujące w belgijskich jednostkach policji są nadreprezentowane w dziale administracji i logistyki. Z drugiej strony policjantek brakuje w terenie oraz na wyższych, decyzyjnych stanowiskach – wynika z najnowszej analizy danych.

Jak informuje dziennik Le Soir, około 30% z 50 tys. oficerów lokalnej oraz federalnej policji stanowią kobiety, co oznacza liczbę 15 tys. kobiet pracujących w belgijskich służbach. Choć kobiety stanowią kolejno 33,5% oraz 27,5% lokalnych i federalnych jednostek, najczęściej zajmują pozycje w administracji lub logistyce. Na 172 mężczyzn w zespołach patrolujących, przypada jedynie 11 policjantek.

„Duża liczba kobiet jest zainteresowana dołączeniem do aktywnych patroli, ale wiele z nich jest odsuwanych na bok (…). W ten sposób kończą za biurkami, pracując w administracji i logistyce” - przekazał szef związku zawodowego SLFP, Vincent Gilles.

Gilles wskazał również na fakt, że choć coraz więcej kobiet spełnia konieczne do podjęcia pracy komisarza warunki, niewiele z nich ma na to szansę. Wyższe pozycje są zdominowane przez mężczyzn i nie istnieje żadne przekonujące wytłumaczenie tej sytuacji.

17.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

Policja potwierdziła, że zwłoki, znalezione w ubiegłą niedzielę w dzielnicy Haren w Brukseli, należą do zaginionego Mohameda Harrouchy. 41-latek po raz ostatni widziany był w niedzielę 9 grudnia 2018 r. na Portaelsstraat w Schaarbeek.

Szczątki mężczyzny znaleziono w zeszłą niedzielę na osiedlu przemysłowym przy Verdunstraat w Haren, około 5 km od miejsca, w którym 41-latek był ostatnio widziany.

- Zmarły, który został znaleziony w Haren 9 czerwca, to Mohamed Harrouchy. Zaginął 9 grudnia 2018 r. w Schaarbeek - poinformowała Stéphanie Lagasse z władz sądowych w Brukseli. Do zbadania śmierci 41-latka wyznaczony już został sędzia śledczy.

17.06.2019 Niedziela.BE

(mś)

Sędzia z Antwerpii brała udział w dwóch kolizjach w centrum Antwerpii. Kobieta uciekła z miejsca zdarzenia i dalej prowadziła samochód. Policja zatrzymałą jej auto na autostradzie. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta prowadziła pod wpływem alkoholu.

Jak udało się ustalić, prowadząc samochód kobieta wpadła na kontener na śmieci, a następnie uderzyła w zaparkowane auta, po czym odjechała z miejsca zdarzenia. Nikt nie został ranny, ale kolizja wyrządziła szkody materialne.

Policja skonfiskowała prawo jazdy należące do sędzi i wszczęła śledztwo w sprawie prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Dochodzenie prowadzone jest przez Biuro Prokuratora Generalnego.

17.06.2019 Niedziela.BE

(mś)