Mieszkańcy gminy Schaarbeek w Brukseli twierdzą, że są terroryzowani przez kierowców, którzy przekraczają prędkość. Z tego powodu przeprowadzono akcję protestacyjną, w ramach której mieszkańcy gminy położyli się na ulicy w tym samym miejscu, gdzie tydzień wcześniej potrącona została dziewczyna, a kierowca zbiegł z miejsca wypadku. Za zgodą policji w akcji wzięło udział około 50 osób.

Mieszkańcy uruchomili także platformę o nazwie 1030/0, nawiązującą do kodu pocztowego i zerowej tolerancji dla prędkości, którą chcieliby wdrożyć. Platforma została założona 1,5 roku temu, po tym jak Stephanie Verbraekel, dziennikarka pracująca dla De Standaard, zginęła po uderzeniu przez pojazd. Po tej tragedii wdrożono ograniczenie prędkości do 30 km/h, a policja przeprowadza częstsze kontrole prędkości. Mimo to w Schaarbeek wciąż dochodzi do niebezpiecznych wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów.

- Należy ponownie przemyśleć politykę mobilności. Dlaczego w krajach skandynawskich i w Holandii bezpieczeństwo ruchu drogowego jest priorytetem, a tutaj znajduje się na dole listy? Mieszkańcy są naprawdę w to zaangażowani. Możemy dostrzec to na ulicy, ale także w mediach społecznościowych - twierdzi Pieter Fannes z 1030/0.

24.06.2019 Niedziela.BE

(mś)

Brukselska policja desperacko poszukuje oficerów mówiących biegle po niderlandzku. Kandydaci władający tym językiem będą rekrutowani w szkołach policyjnych w przyśpieszonym tempie – przekazano w czasie dnia otwartego w szkole policyjnej w brukselskiej gminie Evere.

Policja z Brukseli pilnie poszukuje niderlandzkojęzycznych funkcjonariuszy. W belgijskiej stolicy już od dłuższego czasu brakuje policjantów, którzy posługiwaliby się dwoma językami, a jeszcze niedawno był to standard.

W sobotę odbył się dzień otwarty w szkole policyjnej w Evere. Organizatorzy mieli nadzieję, że będzie to szansa na zainteresowanie młodych ludzi – zwłaszcza zaś tych mówiących także po niderlandzku – karierą policyjną. W ich przypadku przewidziano przyśpieszoną procedurę rekrutacyjną, trwającą jedynie dwa tygodnie.

Niderlandzki jest językiem ojczystym jedynie 300 zarejestrowanych kandydatów (cała grupa liczyła 1100 osób).

24.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

Połowa belgijskich barów i restauracji miała w zeszłym roku do czynienia z klientami, którzy wyszli nie płacąc za posiłek - wynika z danych dostarczonych przez neutralny związek osób samozatrudnionych NSZ.

W porównaniu do sytuacji sprzed lat, wychodzenie z restuacji bez opłacenia rachunku jest dziś o 33 procent częściej spotykane. Co czwarta restauracja i pub każdego miesiąca odnotowuje takie przypadki, a w 2 procentach lokali dzieje się to codziennie. Najczęściej zdarza się to w miejscach, które są bardzo zatłoczone.

Niektórzy wychodzą pod pretekstem zapalenia papierosa lub tłumaczą się, że zapomnieli portfela. Inni po prostu wychodzą, gdy obsługa jest zajęta czymś innym. Z reguły właściciel lokalu nie jest w stanie złapać nieuczciwego klienta.

24.06.2019 Niedziela.BE

(mś)

Dwie osoby zginęły w wypadku lekkiego samolotu typu ULM w sobotę po południu w Pont-à-Celles w prowincji Hainaut. To trzeci wypadek samolotu ULM w ostatnim tygodniu.

Pilot samolotu poprosił o pozwolenie na lądowanie, a niedługo potem samolot uderzył o ziemię około 900 metrów od lądowiska. Pilot i towarzysząca mu kobieta zginęli. Jak dotąd przyczyna wypadku nie została ustalona.

W ciągu zaledwie tygodnia w Belgii rozbiły się trzy lekkie samoloty. We wtorek doszło do wypadku w Assesse w prowincji Namur, gdzie na szczęście nikt nie został ranny. Dzień później kolejny lekki samolot nie dotarł do Landen i rozbił się w pobliżu autostrady E40. Samolot stanął w płomieniach o dwie znajdujące się na pokładzie osoby odniosły obrażenia.

24.06.2019 Niedziela.BE

(mś)