Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polskie czereśnie są gorsze od hiszpańskich i greckich
Polska: Bony turystyczne 2025. Promują turystykę w swoich regionach
Belgia: Zdobyła mistrzostwo, leciała 18 godzin, a w USA „przykra niespodzianka”
Polska: Najbogatszy Polak jest tajemniczy. Dorobił się na sklepach [LISTA NAJBOGATSZYCH POLAKÓW]
Temat dnia: Ruszają wyprzedaże w Belgii!
Polska: Listonosze coraz rzadziej dostarczają emerytury. Znamy powody
Słowo dnia: Geboortedatum
Belgia: Skradł skuter i wjechał w zatłoczony taras
Niemcy: Atak nożem w Bawarii. Nie żyje jedna osoba, dwie ranne
Polska: Sąd Najwyższy: wybory prezydenckie są ważne. Karol Nawrocki zostanie prezydentem
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Nadchodzi duża zmiana. Firma musi ci powiedzieć, ile możesz zarabiać

Podawanie zarobków w ogłoszeniach o pracę i informowanie kandydata, na jakie bonusy może liczyć. Taka zmiana już wkrótce zajdzie w Polsce. Sejm właśnie przyjął projekt nowelizacji prawa pracy.

Zdarza się, ale jeszcze nie jest to powszechne, że urzędy czy firmy, poszukując pracowników przez ogłoszenia, ujawniają w nich przewidywaną wysokość zarobków.

– Raczej to działa w drugą stronę. Firmy często proszą kandydata o wskazanie kwoty, jakiej oczekuje – mówi pan Paweł, który niedawno aplikował na kierownicze stanowisko w jednej z firm. – To trochę dziwne. Z jednej strony wiem, ile jestem warty, ale z drugiej nie wiem, na co stać pracodawcę i jak w jego strukturze kształtują się zarobki – dodaje.

I to właśnie ma się zmienić. Sejm znowelizował już Kodeks pracy. Teraz ustawa trafi do Senatu.

Co się zmieni w Kodeksie pracy?

Projekt przygotowany przez posłów znacznie różnił się od tego, na co zgodził się Sejm. Posłowie chcieli, aby wynagrodzenia w pracy były jawne, żeby każdy z pracowników mógł porównać, czy zarabia odpowiednio i porównywalnie do kolegi zza biurka obok. Jednak finalnie większość takich zapisów została z projektu usunięta. Zostały te mówiące o rekrutacji.

Co konkretnie ma się zmienić?

„Obecnie pracodawca nie jest zobowiązany do poinformowania osoby ubiegającej się o zatrudnienie o proponowanym wynagrodzeniu. Nie musi zamieszczać takich informacji w ogłoszeniu o naborze na wolne stanowisko pracy ani przesyłać ich kandydatom przed rozmową kwalifikacyjną. Osoba ubiegająca się o zatrudnienie najczęściej otrzymuje informacje o proponowanym wynagrodzeniu na rozmowie kwalifikacyjnej” – przypomina prawo.pl.

Pracownik musi to wiedzieć wcześniej

Po wejściu w życie znowelizowanej ustawy informacje o pensji i wszelkich dodatkach, także niepieniężnych, mają być ujawniane już na etapie rekrutacji. Albo w ogłoszeniu o pracę, albo gdy kandydat o nie poprosi. To sprawi, że osoba starająca się o zatrudnienie będzie wcześniej wiedziała, czy nowe stanowisko się jej opłaci.

„Co więcej, (...) pracodawca będzie musiał zapewnić, by ogłoszenia o naborze na wolne stanowisko pracy oraz nazwy stanowisk pracy były neutralne pod względem płci, a proces rekrutacyjny przebiegał w sposób niedyskryminujący” – czytamy.


12.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sm)

Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł

W zaledwie 10 lat liczba osób pobierających groszowe emerytury wzrosła z kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy. Większość z nich to kobiety.

Szczegóły na temat sytuacji osób pobierających świadczenia niższe niż minimalne ZUS przedstawił posłom z komisji ds. polityki senioralnej.

Przypomnijmy zatem, że aby uzyskać emeryturę minimalną – 1878,91 zł brutto miesięcznie – trzeba mieć odpowiedni staż pracy. Kobiety 20, a mężczyźnie 25 lat. Jeśli takiego stażu nie mają, to świadczenie wyliczane jest na podstawie zgromadzonego do chwili przejścia na emeryturę kapitału w ZUS.

Jeśli wpłaconych składek było niewiele, np. z powodu brak pracy albo etatu, emerytur.y mogą być kilkuzłotowe lub – w skrajnych przypadkach – nawet kilkugroszowe.

To prawie 10 proc. wszystkich świadczeń

Obecnie (dane z marca 2025) takie emerytury groszowe pobiera w Polsce 437,9 tys. osób. To prawie 10 proc. wszystkich świadczeń. Większość z nich, bo prawie 80 proc., trafia do kobiet.

Dla porównania – w 2011 roku takich osób było niespełna 24 tys. (4,2 proc. emerytów).

Średnia wysokość emerytur groszowych wynosi 1200 tys. zł.

Nieco lepiej wygląda to w przypadku emerytur rolniczych.  Świadczenie niższe niż minimalne otrzymuje 4 proc. uprawnionych. Emerytura równa minimalnej trafia do 5 proc. emerytów rolniczych, a 91 proc. dostaje świadczenie powyżej minimalnego. Średnio 2029,22.

ZUS wypłaca nawet dwa 2-groszowe świadczenia

ZUS wypłaca także około pół tysiąca emerytur groszowych w dosłownym tego słowa znaczeniu. To świadczenia w wysokości do 10 zł.

W marcu tego roku wypłacono dwie 2-groszowe emerytury. Jedna z nich trafiła do kobiety, która przepracowała jeden dzień, a druga do mężczyzny, który pracował miesiąc.

Warto wiedzieć, że w 2024 r. średni koszt wypłaty jednego świadczenia wyniósł 2,71 zł. A średni koszt obsługi sprawy o świadczenie – około 188 zł.

Uzyskanie umowy o pracę graniczyło wtedy z cudem

Takie świadczenia pobierają zwykle osoby, które zaczynały pracę w okresie transformacji gospodarczej. Trudnym dla osób zaczynających życie zawodowe. Jak mówiła na posiedzeniu komisji Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca zarządu głównego Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów, w tamtym czasie uzyskanie umowy o pracę graniczyło z cudem.

– Ludzie imali się jakiegokolwiek zajęcia, również na czarno, po to, żeby po prostu zarobić na życie, na utrzymanie rodziny. Miejmy tę świadomość, zanim powiemy, że sami sobie na to zasłużyli, sami na to zapracowali – podkreśliła Elżbieta Ostrowska, cytowana przez serwis gazeta.pl.


12.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy

Rafał Trzaskowski ma wygrać pierwszą turę wyborów prezydenckich, ale są województwa, w których Karol Nawrocki notuje dużą przewagę. Tak wynika z najnowszej analizy wyborczej.

Wszystkie sondaże i symulacje wskazują, że w najbliższą niedzielę nie wybierzemy prezydenta Polski. Będzie potrzebna dogrywka przy urnach, a ta jest zaplanowana na 1 czerwca.

Zgodnie z tymi analizami za pierwszym podejściem najwięcej głosów otrzyma Rafał Trzaskowski (KO), wyprzedzając wspieranego przez PiS Karola Nawrockiego. To oni mają zmierzyć się w drugiej turze.

Daleko za Dudą

Nie tylko drugie miejsce w sondażach jest zmartwieniem Nawrockiego. Komentatorzy podkreślają, że kandydat notuje znacznie niższe poparcie, niż osiągał PiS w kolejnych wyborach. I gorsze niż w 2020 roku Andrzej Duda.

Przypomnijmy, że obecny prezydent także walczył o głosy w drugiej turze z Trzaskowskim.

„W 2020 Andrzej Duda wygrał w I turze w 13 województwach. W pięciu przekroczył 50 proc., a na Podkarpaciu przekroczył nawet 60 proc. Karol Nawrocki ma szansę wygrać wybory w 6 województwach. W żadnym nie zbliża się do 50 proc.” – analizuje sytuację na tydzień przed głosowaniem Mateusz Pluta.

Wynik swojej pracy przedstawił na platformie X. O tyle ciekawe, że stara się też przewidzieć wynik wyborów w poszczególnych województwach.

Więcej koloru pomarańczy

Jako że jest ich mniej, to łatwiej wyliczyć regiony, w których króluje Karol Nawrocki. To np. woj. podlaskie, gdzie kandydat wspierany przez PiS ma zdobyć 33,7 proc. głosów, a

Trzaskowski 25,3 proc. Na Podkarpaciu przewaga jest jeszcze mocniejsza: 41,9 proc. do 21,4 procent.

Jednak kandydat KO ma więcej „pomarańczowych regionów”, jak np. zachodniopomorskie, gdzie Trzaskowski ma otrzymać 42,7 proc. głosów, a Nawrocki 22,9 procent.

Remis w województwie łódzkim

Zatrzymajmy się na chwilę w województwie łódzkim. Tu szykuje się wyborczy remis. „Różnica między kandydatami w województwie łódzkim (1,9 pkt proc.) w granicach błędu statystycznego” – podaje Pluta.

Link: TUTAJ

Co do pozostałych województwa, to dalsze miejsca z reguły kształtują się tak samo. Na trzeciej pozycji znajduje się Sławomir Mentzen (Konfederacja) z poparciem nieprzekraczającym 15 procent. Na czwartym miejscu jest Szymon Hołownia (Polska 2050).

Są jednak od tej zasady odstępstwa. W woj. podkarpackim Hołownia spada niżej, a wyprzedza go nieznacznie Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej).

Druga tura

Co do drugiej tury wyborów, to Pluta przewiduje wygraną Rafała Trzaskowskiego. Przy frekwencji wynoszącej 63,8 proc. ma on otrzymać 53,7 proc. głosów przy 46,3 procent dla Karola Nawrockiego.


12.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Mateusz Pluta X

(sm)

Polska: Wyższy zasiłek pogrzebowy. Sprawdź, od kiedy będzie wypłacany

Po miesiącach dyskusji i przymiarek, czy nas na to stać, w końcu jest decyzja Sejmu: zasiłek pogrzebowy w górę. Ustawa zakłada też waloryzację. Ale pod pewnym warunkiem.

Sejm przyjął projekt ustawy podnoszącej zasiłek pogrzebowy z 4 do 7 tys. zł. Oznacza to podwyżkę o 75 proc. Świadczenie w nowej kwocie będzie wypłacane od stycznia 2026 roku.

Branża funeralna: na pogrzeb w mniejszych miejscowościach wystarczy

To dobra wiadomość dla Polaków, bo – przypomnijmy – kwota zasiłku nie była zmieniana od 2011 r. Mimo wciąż rosnących kosztów pogrzebu.

W ocenie Krzysztofa Wolickiego, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego, za te pieniądze – jak powiedział Wp.pl –  „pewnie uda się zorganizować pogrzeb w mniejszych miejscowościach”. Bo w dużych średnie wydatki wynoszą 10-12 tys. zł.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podkreśla jednak, że zaproponowana w ustawie kwota nie wzięła się z sufitu. Wiceminister Sebastian Gajewski zapewnia, że została ustalona na podstawie realnych kosztów. I za taką sumę można zorganizować skromny pogrzeb.

Tylko pod tym warunkiem zasiłek będzie waloryzowany

Przyjęta w piątek 9 maja ustawa zakłada, że 1 marca każdego roku – podobnie jak renty i emerytury – zasiłek pogrzebowy będzie waloryzowany. Ale tylko wtedy, gdy inflacja w poprzednim roku przekroczy 5 proc. Przy niższej inflacji waloryzacji nie będzie. Ma to chronić przed wzrostem cen usług pogrzebowych.

– Teraz mamy inflację na poziomie 4,2 proc., więc jest to raczej tylko obietnica polityczna. Wszyscy będziemy się cieszyć, jeśli inflacja będzie niższa, ale z drugiej strony będzie to oznaczało, że zasiłek nie wzrośnie – komentuje dla  WP.pl Krzysztof Wolicki.

Jak policzyło Ministerstwo Finansów w przyszłym roku podwyżka zasiłku pogrzebowego będzie kosztowała budżet 1,2 mld zł.

Na to wsparcie nie każdy może liczyć

Ustawa przewiduje też zasiłek celowy. Może ubiegać się o niego osoba, której nie przysługuje zasiłek pogrzebowy po zmarłym, ale pokrywa koszty jego pogrzebu.

Przysługuje też osobie uprawnionej do zasiłku pogrzebowego, która pokryła koszty pochówku, ale poniosła przy tym  nadzwyczajne wydatki, np. musiała sprowadzić zwłoki z zagranicy.


12.05.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

Subscribe to this RSS feed