W ubiegłym roku po raz pierwszy od pięciu lat we Flandrii odnotowano wzrost liczby narodzin – poinformował portal deredactie.be.

Z danych flamandzkiego rządu wynika, że w 2016 roku na świat przyszło tutaj 66 803 dzieci. To o ponad pół tysiąca więcej niż w 2015 r., co oznacza wzrost o około 0,8%.

Nie jest to może imponujący wzrost, ale oznacza on przede wszystkim zmianę trendu. W poprzednich kilku latach we Flandrii – a więc północnej części Belgii, gdzie mówi się po niderlandzku, a nie po francusku – liczba narodzin spadała. W 2011 roku było ich jeszcze ponad 71 tysięcy, a w 2015 roku – już jedynie nieco ponad 66 tysięcy.

Do największego wzrostu liczby narodzin doszło w 2016 roku w prowincji Flandria Zachodnia (wzrost o 2,6%).

Według flamandzkiego rządu do wzrostu liczby narodzin w 2016 r. przyczyniło się głównie to, że zwiększyła się liczba kobiet w wieku od 20 do 40 lat. Flamandzkie władze przewidują, że także w nadchodzących latach liczba narodzin w tej części Belgii będzie wzrastać, czytamy na deredactie.be.

16.06.2017 ŁK Niedziela.BE

Awaria prądu, która w czwartek rano odcięła od zasilania lotnisko w Brukseli, spowodowała opóźnienia i wielogodzinne zakłócenia w rozkładzie lotów. Pasażerowie masowo informowali o komplikacjach na Twitterze. Niektórzy obawiali się kolejnego ataku terrorystycznego.

Wielu podróżnych nie mogło wejść na teren lotniska, a inni nie mogli wydostać się z samolotów, którymi przylecieli. Choć zasilanie wróciło już półtorej godziny od awarii, chaos na lotnisku trwał znacznie dłużej. Od 6:40 pasażerowie w niewielkich grupach mogli wchodzić na teren lotniska. Przez dłuższy czas nie działało także oświetlanie pasa startowego, co uniemożliwiło wylot i lądowanie samolotów.

- Odcięcie zasilania nastąpiło na krótko przed godziną 5. Generatory awaryjne zaczęły działać, ale musiało minąć dużo czasu, zanim wszystko wróciło do normy - poinformowała Anke Frasen, rzeczniczka lotniska. Frasen poprosiła wszystkich podróżnych, by pomimo utrudnień, starali nie spóźniać się na swoje loty i jeśli to możliwe, zrezygnowali z bagażu rejestrowanego.

16.06.2017 MŚ Niedziela.BE

Belgijska agencja ds. bezpieczeństwa żywności FAVV ogłosiła we wtorek zakaz sprzedaży drobiu i innych ptaków na publicznych targowiskach, poinformował dziennik „De Morgen”.

Przyczyną takiej decyzji FAVV były dwa nowe przypadki ptasiej grypy odkryte w minionych dniach w Belgii. W miejscowościach Sainte-Ode (prowincja Luksemburg) oraz Zinnik (prowincja Hainaut) natrafiono na ptaki zakażone wirusem ptasiej grypy typu H5N8.

Eksperci FAVV podejrzewają, że wirus ten rozprzestrzenił się na targowiskach, dlatego zakazano handlu ptakami w tych miejscach. Jednocześnie wprowadzono też tymczasowy zakaz organizowania wszelakich targów i pokazów ptaków, zaliczanych do drobiu.

W okolicy miejsc, gdzie natrafiono na zakażone ptaki, podjęto dodatkowe działania. W promieniu trzech kilometrów od tych miejsc utworzono tzw. strefy buforowe. Na tych terenach nie można przewozić drobiu i jajek, a wszystkie ptaki muszą pozostawać wewnątrz zabudowań, opisuje „De Morgen”.

15.06.2017 ŁK Niedziela.BE

W pierwszych trzech miesiącach 2017 roku w Belgii aż 800 osób padło ofiarą oszustw związanych z bankowością internetową. To więcej niż w całym ubiegłym roku!

Tegoroczne ofiary oszustów straciły w sumie 622 tys. euro, informuje portal deredactie.be, opierający się o dane organizacji Febelfin. W ubiegłym roku oszukano w ten sposób 475 osób, które straciły w sumie 441 tys. euro.

Dlatego banki i policja ostrzegają przed coraz bardziej wyrafinowanymi formami tzw. „phishingu” (czyli sytuacji, kiedy przestępcy podszywają się pod inne instytucje w celu wyłudzenia np. danych do logowania). Maile, wysyłane przez kryminalistów do potencjalnych ofiar wyglądają coraz bardziej profesjonalnie, uważa rzeczniczka prasowa Febelfin, Isabelle Marchand.

- Przestępcy próbują też nowych metod, np. wysyłają smsy lub dzwonią do ludzi – dodała Marchand, cytowana przez deredactie.be. W wysyłanych mailach proszą o kliknięcie na link, odsyłający np. do strony internetowej łudząco przypominającej stronę banku. Jeśli następnie wpiszemy tam dane do logowania, przestępcy je poznają i będą mogli próbować włamać się do naszego konta w banku.

Eksperci podkreślają, że nigdy nie powinniśmy podawać danych do logowania czy kodów PIN osobom trzecim. Bank i inne instytucje nigdy nie będą nas prosić o podanie tych informacji, np. w mailu czy do nas dzwoniąc. Nie powinniśmy też klikać na linki przesyłane w mailach przez podejrzanych nadawców.

Osoby, które mimo to padły ofiarą oszustów, powinny jak najszybciej powiadomić swój bank oraz zadzwonić do Card Stop (070 344 344) w celu zablokowania karty płatniczej i dostępu do internetowego konta.

15.06.2017 ŁK Niedziela.BE