Stolica Francji jest zazwyczaj najpopularniejszym kierunkiem wśród mieszkańców Belgii rezerwujących krótki wyjazd, jednak ze względu na wysokie koszty hoteli w związku z Igrzyskami Olimpijskimi, zainteresowanie wyjazdami do Paryża spadło.

W ciągu ostatnich lat Paryż był najpopularniejszym kierunkiem wśród mieszkańców Belgii organizujących letnie wypady do miast, głównie ze względu na bliskość oraz fakt, że pociągi z Brukseli są stosunkowo tanie i szybkie. Jednak tego lata tak nie jest.

„Ze względu na Igrzyska Olimpijskie hotele w Paryżu są znacznie droższe niż w poprzednich latach” – powiedział rzecznik biura podróży TUI, Piet Demeyere. Stolica Francji będzie gospodarzem Igrzysk Olimpijskich od 26 lipca do 11 sierpnia.

„Hotele spodziewają się znacznie większego popytu i dlatego gwałtownie podnoszą ceny nie tylko na czas igrzysk, ale także przez cały sezon wakacyjny” – dodał. Tego lata pobyt w Paryżu będzie o 25% droższy.

W rezultacie Paryż odnotował znacznie niższy poziom rezerwacji (-23%) i spadł na 7. miejsce pod względem miejskich wycieczek wybieranych przez mieszkańców Belgii.

Miastami, które odnotowały największy wzrost, są Nowy Jork (+117% rezerwacji TUI), mimo że podróż ta kosztuje średnio 850 euro za osobę na cztery dni, oraz Wiedeń (+222%).

Liczba rezerwacji w Rzymie wzrosła o 10%, co czyni go najpopularniejszym kierunkiem wśród mieszkańców. Kolejne miejsca zajmują Nowy Jork i Barcelona.

02.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Sezon pylenia roślin oficjalnie rozpoczął się wraz z zakwitnięciem olszy i leszczyny. Chociaż stężenia są nadal stosunkowo niskie ze względu na niskie temperatury, w nadchodzących tygodniach należy spodziewać się wzrostu stężenia alergenów w powietrzu.

Nadejście sezonu pylenia wkrótce spowoduje, że osoby cierpiące na katar sienny będą kichać i doświadczać innych objawów. Belgijski instytut zdrowia Sciensano potwierdził, że rozpoczął się sezon na katar sienny, a wraz z nim pojawiły się pierwsze w tym roku pyłki drzew, w tym olszy i leszczyny, których kwiaty obserwuje się od kilku tygodni.

„Osoby wrażliwe na pyłki tych drzew są narażone na ryzyko wystąpienia objawów alergicznych, zwłaszcza jeśli są szczególnie wrażliwe lub znajdują się w pobliżu tych drzew” – stwierdza Sciensano.

Typowe objawy są bardzo zróżnicowane i obejmują swędzenie, zaczerwienienie oczu i napady kichania, a także zatkany nos, zatoki, katar i problemy z oddychaniem. Niektórzy ludzie doświadczają utraty smaku i węchu oraz swędzenia w tylnej części jamy ustnej lub gardła.

Symptomy można łatwo pomylić na przykład z Covid-19. Sciensano zwraca jednak uwagę, że alergia nie powoduje gorączki ani bólów mięśni, a objawy kataru siennego zwykle utrzymują się znacznie dłużej.

02.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemiecki bunkier w Roeselare (Flandria Zachodnia) został przywrócony do dawnej świetności. Miasto odda teraz hołd wyzwolicielom miasta, czyli 1. polskiej Dywizji Pancernej generała Maczka.

Przywrócenie bunkra do stanu pierwotnego wymagało dwóch lat ciężkiej pracy, ale obecnie gmach jest gotowy, aby pomieścić stałą wystawę poświęconą wyzwoleniu Roeselare i roli, jaką odegrała 1. Dywizja Pancerna.

Bunkier znajduje się w dzielnicy Krottegem i sąsiaduje z nieruchomościami mieszkalnymi. W czasie II wojny światowej bunkier był miejscem intensywnej działalności. Tutaj niemieccy dowódcy wydawali instrukcje swoim żołnierzom, ale po konflikcie, gdy powrócił pokój, budowla była opustoszała.

We wrześniu w bunkrze zostanie otwarta stała wystawa, ponieważ w Roeselare przypada 80. rocznica wyzwolenia miasta przez 1. polską Dywizję Pancerną generała Maczka. Wystawa opowie historię samego bunkra, wyzwolenia miasta, a także wyzwolenia północnej Belgii.

Wystawa rzuci światło na postać generała Maczka, ale także Simonne Brugghe, miejscowej przewodniczki, która pomagała generałowi. Zilustruje także losy polskich żołnierzy po wojnie oraz drogę Dywizji Pancernej przez kontynent europejski.

30.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dwie belgijskie autorki znalazły się na liście kandydatów do Nagrody Literackiej Libris w dziedzinie literatury holenderskiej.

Nadesłano 189 książek, a 18 znalazło się na liście nominowanych do prestiżowej Nagrody Literackiej Libris, organizowanej przez niezależną holenderską księgarnię o tej samej nazwie.

Belgijskie pisarki, Caro van Thuyne i Maud Vanhauwaert, to jedyne pisarki spoza Holandii, które znalazły się na liście za swoje powieści „Bloedzang” i „Tosca”.

Pozostali nominowani to: Cobi van Baars, Sacha Bronwasser, Ramy El-Dardiry, Rob van Essen, Paul Gellings, Esther Gerritsen, Elodie Heloise, Roxane van Iperen, Gilles van der Loo, Renée van Marissing, Marente de Moor, Frank Nellen, Richard Osinga, David Pefko, Ilja Leonard Pfeijffer i Tommy Wieringa.

Celem nagrody jest uhonorowanie najlepszej, oryginalnej powieści w języku niderlandzkim. Lista 6 książek, które dostaną się do finału, zostanie opublikowana 11 marca. Zwycięzca, ogłoszony 13 maja, otrzyma 50 tys. euro, a zdobywcy drugiego miejsca – 2,5 tys. euro.

31.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)