Flamandzka organizacja charytatywna „Kom op tegen Kanker” (Stand Up To Cancer) wzywa do podniesienia w Belgii wieku legalnego spożywania wszystkich napojów alkoholowych do 18 lat. Wynika to z powiązania pomiędzy spożywaniem alkoholu a siedmioma rodzajami raka.

W większości państw członkowskich UE legalny wiek spożywania alkoholu to 18 lat, ale Belgia jest jednym z niewielu krajów, które pozwalają nastolatkom na picie alkoholu od 16 roku życia. „Kom op tegen Kanker” uważa, że kraj pilnie potrzebuje bardziej rygorystycznej polityki, ponieważ spożywanie alkoholu zwiększa ryzyko siedmiu rodzajów nowotworów, w tym raka okrężnicy i piersi.

Badania pokazują, że w 2020 roku około 3200 mieszkańców Belgii zachorowało na raka w wyniku spożycia alkoholu, co czyni go drugim po paleniu czynnikiem ryzyka związanym ze stylem życia. Organizacja charytatywna nalega zatem, aby tę kwestię umieścić w porządku obrad nadchodzących wyborów.

Organizacja non-profit skrytykowała niedawno zatwierdzony, Międzyfederalny Plan Alkoholowy na lata 2023–2025, ponieważ koncentruje się on przede wszystkim na szkodliwym i nadmiernym piciu, sugerując, że istnieje również „nieszkodliwe” spożycie alkoholu. „Z naukowego punktu widzenia nie ma bezpiecznej, dolnej granicy spożycia alkoholu. Alkohol ma znaczący wpływ na zdrowie zarówno w krótkiej, jak i długoterminowej perspektywie, a młodzi ludzie są szczególnie narażeni na jego negatywne skutki”.

Podczas gdy napoje spirytusowe mogą kupować wyłącznie osoby, które ukończyły 18 rok życia, w Belgii piwo i wino mogą kupować nastolatki od 16 roku życia.

03.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jak wynika z niedawnych zapowiedzi, festiwal muzyki elektronicznej Hangar powróci ze swoją trzecią edycją w Brukseli w dniach 27 i 28 kwietnia.

Organizowany przez kolektyw muzyczny Hangar ma na celu zapewnienie publiczności wyjątkowych wrażeń za pośrednictwem muzyki elektronicznej. Organizatorzy produkują zakrojone na szeroką skalę widowiska i festiwale z imponującą scenografią i oprawą audiowizualną, a także instalacje artystyczne i catering.

Podczas tegorocznej edycji wystąpią m.in. Honey Dijon, Denis Sulta i DJ Boring. Co więcej, wśród gwiazd znajdzie się DJ-ka Victoria De Angelis, którą zwykle gra na basie włoskiego zespołu rockowego Maneskin.

Dwudniowa impreza odbędzie się wzdłuż malowniczego Kanału Brukselskiego. Festiwal, który spodziewa się nawet 100 tys. gości, zaprezentuje bogatą gamę międzynarodowych artystów, w tym ponad 20 wybitnych osobistości ze świata muzyki elektronicznej.

Hangar powstał w 2018 roku jako kolektyw organizujący imprezy w magazynach w całej Brukseli, którego celem jest promocja belgijskiej muzyki elektronicznej. Od tego czasu kolektyw znacznie się rozwinął i obecnie często organizuje wiele wydarzeń zarówno w kraju, jak i za granicą.

03.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Liczba osób przetrzymywanych w belgijskich więzieniach osiągnęła w poniedziałek (29 stycznia) 12 012, co stanowi nowy rekord. Związkowiec, Eddy De Smedt, twierdzi, że przeludnienie jest „całkowicie przerażające” zarówno dla więźniów, jak i dla personelu.

Po raz pierwszy liczba więźniów przekroczyła 12 tys. w systemie, który może pomieścić jedynie 10 700 więźniów. Aby zwrócić uwagę na nieludzkie warunki życia więźniów i wysoce stresujące warunki pracy personelu, związki zawodowe ogłosiły kolejny strajk w więzieniach na północy kraju, który ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu.

Przeludnienie jest przyczyną niezliczonej liczby problemów, przed którymi staje system. „Trzy osoby są stłoczone w jednej celi o powierzchni 9 m²”– w rozmowie z Het Nieuwsblad, powiedział De Smedt. „Jedna z nich musi leżeć na materacu na podłodze. Takie warunki nieuchronnie powodują konflikty i przemoc”.

Oprócz przeludnienia, więźniowie są narażeni na szereg epidemii oraz pluskwy i grzyby, a także lekceważenie zdrowia i bezpieczeństwa. Niewielka część z nich śpi w celach bez okien.

Takie warunki życia prowokują przypadki agresji, które z kolei podsycają poczucie niepewności wśród personelu. Napady na strażników stają się częstym zjawiskiem, a poważne niedobory personelu sprawiają, że życie zawodowe staje się coraz bardziej nie do zniesienia.

31.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Rząd federalny Belgii wzmaga wysiłki na rzecz zwalczania chorób przewlekłych i wkrótce zapewni bezpłatne porady osobom doświadczającym wczesnych oznak wypalenia zawodowego.

Pojawiają się także przepisy, które pomogą w zapobieganiu schorzeniom układu mięśniowo-szkieletowego, które spowodowały, że około 200 tys. pracowników i osób samozatrudnionych straciło ponad rok pracy – podają gazety De Tijd i L'Echo.

W Belgii pół miliona pracowników i właścicieli firm pozostaje bez pracy od ponad roku z powodu choroby. 1/3 tych przypadków dotyczy osób cierpiących na urazy pleców i mięśni. Wypalenie zawodowe było przyczyną kolejnej 1/3 przypadków.

Federalny Minister Zdrowia, Frank Vandenbroucke, przeznaczy 6 milionów euro na utworzenie programu wsparcia dla osób wykazujących wczesne objawy wypalenia zawodowego. Celem jest pomoc nawet 1650 osobom rocznie w uniknięciu wypalenia zawodowego.

01.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)