Prokuratura w Antwerpii wznawia śledztwo w sprawie zabójstwa 17-letniej Tanii Van Kerkhoven po niemal 31 latach. Ciało dziewczyny znaleziono w parku w dzielnicy Berchem w Antwerpii w 1993 roku. Została kilkakrotnie dźgnięta nożem. Dokładne okoliczności morderstwa nie są znane i sprawca nigdy nie został złapany. Prokuratura uważa jednak, że postęp technologiczny pozwoli jej teraz rozwiązać sprawę.

Latem 1993 roku 17-letnia Tania Van Kerkhoven poszła na imprezę do De Wommel Youth Centre w Forcie II w Wommelgem (prowincja Antwerpia). Wyszła o 1 w nocy ze swoim chłopakiem.

Odwiozła swojego chłopaka motorowerem do domu w dzielnicy Deurne w Antwerpii. Następnie miała ruszyć prosto do swojego domu w Edegem, na południe od Antwerpii. Jednak nigdy tam nie dotarła.

Następnego ranka ciało Tanii Van Kerkhoven znaleziono w krzakach w Brilschans Park w dzielnicy Berchem w Antwerpii. To około 10 kilometrów od miejsca, w którym znaleziono jej motorower. Klucz do motoroweru wciąż znajdował się w jej kieszeni.

Wkrótce stało się jasne, że została zamordowana. Na jej ciele było wiele ran kłutych. W parku znaleziono DNA, ale detektywi nie byli w stanie powiązać go z podejrzanym. 31 lat później śmierć dziewczyny nadal pozostaje tajemnicą.

Czy wsiadła do czyjegoś samochodu po zaparkowaniu swojego motoroweru? Czy też została wciągnięta do samochodu? Kilku świadków zeznało wówczas, że słyszeli krzyk w pobliżu miejsca, w którym znaleziono motorower, pomiędzy godziną 2:30 a 3:00. Inni świadkowie zeznali, że w noc śmierci nastolatki usłyszeli „pełen bólu krzyk kobiety” pomiędzy 3:00 a 3:30.

Przez 31 lat policja i prokuratura nie były w stanie rozwiązać morderstwa. Sprawa powracała kilkakrotnie, a w pewnym momencie podejrzewano nawet, że Tania była ofiarą seryjnego mordercy. Jednak DNA znalezione na miejscu zbrodni nigdy nie dopasowano do podejrzanego.

Korzystając z najnowszych technologii, prokuratura w Antwerpii zamierza ponownie otworzyć śledztwo. Prokuratura potwierdziła, że do sprawy przydzielono nowego sędziego śledczego.

Kato Belmans z prokuratury w Antwerpii powiedział VRT News, że prokuratura czasami decyduje się na ponowne otwarcie nierozwiązanych spraw, ponieważ nowe techniki naukowe mogą pomóc rzucić nowe światło na dowody. „Teraz na przykład nowe techniki DNA pozwolą nam ponownie przyjrzeć się tej sprawie” - dodała Belmans. Nic nie wskazuje na to, że otrzymano nowe wskazówki na temat tej sprawy.

26.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Policja zatrzymała 17-latka podejrzanego o udział w ataku nożem na dworcu autobusowym ulokowanym obok dworca kolejowego w mieście Leuven w Brabancji Flamandzkiej.

Dwóch 17-letnich chłopców zostało rannych w incydencie, do którego doszło w zeszły piątek, 19 lipca. Jak dotąd policja nie była w stanie zidentyfikować dwóch innych podejrzanych.

Zatrzymany 17-latek pochodzi z gminy De Pinte we Flandrii Wschodniej. Ponieważ jest nieletni, został przekazane w ręce prokuratora. Prawdopodobnie będzie musiał stawić się przed sądem dla nieletnich.

Chłopak rzekomo użył noża podczas bójki na dworcu autobusowym i dźgnął nożem dwóch innych 17-latków. Nagrania z monitoringu pokazują, że w incydencie brało udział także dwóch innych nastolatków, jednak jak dotąd prokuratura z Leuven nie była w stanie ich zidentyfikować.

Do ataku nożem doszło w piątek, 19 lipca, około godziny 17:00. Dwie 17-letnie ofiary odniosły obrażenia zagrażające życiu. Sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Szybko stało się jasne, że ofiary i ich napastnicy znali się. Motyw ataku pozostaje niejasny.

Dworzec autobusowy w Leuven jest najbardziej ruchliwym dworcem autobusowym we Flandrii. Po ataku nożem dworzec autobusowy został zamknięty na jakiś czas.

24.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Organizacja obrońców praw zwierząt Gaia zorganizowała we wtorek, 23 lipca, protest w Brukseli, wzywając mieszkańców do sprzeciwienia się zagazowywaniu i miażdżeniu kurczaków.

Według Gai, męskie pisklęta są często uznawane za niepotrzebne przez przemysł jajeczny, ponieważ nie składają jaj. Są one często zagazowywane lub wrzucane żywcem do młynów zaledwie kilka godzin po urodzeniu. W Belgii zabijanych jest około 65 tys. piskląt dziennie, co przekłada się na 24 mln rocznie.

We Flandrii – gdzie działa większość producentów jaj – zagazowywanie i mielenie żywych piskląt jest nadal legalne. To samo dotyczy Brukseli, chociaż nie ma tam wylęgarni. W Walonii zagazowywanie jest dozwolone.

Gaia podkreśla, że istnieją alternatywy dla tych praktyk. Na przykład technika „ovosexing” może określić płeć pisklęcia, gdy jest ono jeszcze w jajku, przed wykluciem. Ta technika umożliwia sortowanie samców i samic na wczesnym etapie, na długo zanim zarodek stanie się wrażliwy.

Organizacja zajmująca się prawami zwierząt wzywa wszystkie trzy regiony kraju do zakazania mielenia i zagazowywania kurcząt, tak jak zrobiły to już Niemcy i Francja. Gaia wzywa również belgijskie sieci supermarketów do zaprzestania sprzedaży jaj od dostawców stosujących te metody.

W ramach letniej trasy po dużych miastach, takich jak Bruksela, Antwerpia, Gandawa, Liège, Brugia i Charleroi, Gaia zaprasza obywateli do udziału w jej petycji audio poprzez nagranie okrzyku w specjalnie zaprojektowanym studiu.

Petycja audio jest również dostępna online za pośrednictwem platformy Lancezuncri.be.

24.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Centrum Islamskie w Hamburgu (Islamic Center Hamburg - IZH) było badane przez kilka miesięcy z powodu domniemanego wsparcia dla libańskiej grupy Hezbollah, która jest uznawana w Niemczech za organizację terrorystyczną. Teraz podjęto decyzję o zamknięciu placówki.

Niemiecka minister spraw wewnętrznych, Nancy Faeser, poinformowała w środę, 24 lipca, że Centrum Islamskie w Hamburgu (IZH) zostanie zamknięte za propagowanie ekstremizmu, a słynny „Błękitny Meczet” zostanie przeszukany przez policję.

„Bardzo ważne jest, aby jasno to rozróżnić: nie działamy przeciwko religii, ale przeciwko grupie oskarżanej o radykalne podważanie państwa niemieckiego i praw kobiet” – podkreśliła Faeser.

Meczet Imama Alego, znany lokalnie jako Błękitny Meczet, jest jednym z najstarszych meczetów w Niemczech i jest zarządzany przez IZH.

24.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)