Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 101 osób objętych ochroną policyjną
Polska: Wysyp grzybów dopiero przed nami. Ma być deszczowo i ciepło
Belgia: „Ten tort za 860 euro to katastrofa!”. Panna młoda wściekła
Polska: Obraża, przeklina, wyzywa. Sztuczna inteligencja Muska zwariowała
Belgia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano 34 kg kokainy
Polska: Burze nadal kroczą. Są pierwsze ewakuacje. Zagrożenie powodziowe jest wciąż realne
Temat dnia: Urodzeni w Belgii długo pożyją. Jest coraz lepiej!
Polska: Zwierzęta w foliowej pułapce. Leśnicy apelują o zdrowy rozsądek
Słowo dnia: Uitstapje
Belgia: Na obwodnicy Brukseli zatrzymano auto z 100 kg narkotyków!
Redakcja

Redakcja

Hejterzy mogą mieć problem ze znalezieniem pracy. Pracodawcy coraz częściej sprawdzają profile kandydatów w mediach społecznościowych

Proces rekrutacji to już nie tylko weryfikacja CV i rozmowa kwalifikacyjna z kandydatem. Pracodawcy coraz częściej sprawdzają też, jakie treści aplikanci udostępniają na swoich profilach społecznościowych, jakim słownictwem posługują się w komentarzach i czy wyrażane przez nich poglądy i ich forma nie łamią dobrych obyczajów i nie uderzają w wartości, które firma propaguje.

– Coraz częściej firmy, zwłaszcza międzynarodowe korporacje, które bardzo dbają o własny wizerunek, przy okazji rekrutacji upewniają się, że kandydat do pracy na co dzień żyje zgodnie z zasadami, jakie wyznaje firma. Najczęściej mówimy tu o zasadach dotyczących kultury wypowiedzi, kultury osobistej i poszanowania prawa równości bez względu na pochodzenie, płeć czy wiek – mówi agencji informacyjnej Newseria Paweł Wierzbicki, dyrektor Michael Page, firmy specjalizującej się w prowadzeniu rekrutacji na stanowiska kierownicze.

Nieposzlakowana opinia kandydata, wysoka kultura osobista i tolerancja są szczególnie sprawdzane podczas rekrutacji do globalnych koncernów z sektora finansowego, telekomunikacji czy FMCG. Szczególnie te notowane na światowych giełdach przywiązują dużą wagę do polityki społecznej odpowiedzialności biznesu i równouprawnienia.

– Sieć umożliwia pozostawanie anonimowym, więc wiele komentarzy jest nie do wykrycia. Dziś nikt nie ma takich uprawnień, żeby sprawdzać profile całkowicie bez wiedzy kandydatów. Raczej szuka się publicznie umieszczanych komentarzy czy zdjęć – podkreśla Paweł Wierzbicki. – Wiele osób pod własnym nazwiskiem czy zdjęciem publikuje teksty rasistowskie. Ostatnio mieliśmy z tym do czynienia przy okazji dyskusji o uchodźcach – przez media społecznościowe przetoczyła się fala hejtu, dlatego doradzałbym dużą ostrożność.

Tego typu wpisy mogą przekreślić szanse danej osoby na stanowisko, o które się ubiega.

– Jeżeli zachowanie czy postawa jakiejś osoby w mediach społecznościowych budzi wiele wątpliwości, to nie angażujemy jej do dalszych etapów rekrutacyjnych – tłumaczy Paweł Wierzbicki.

Rekruterzy nie tylko biorą pod uwagę treści zamieszczane w formie postów czy tweetów, lecz także bacznie obserwują zdjęcia. Kontrowersyjne fotografie nie są więc mile widziane.

– Jeżeli ktoś będzie poprzez zamieszczane fotografie propagował np. twórczość uliczną, która pochwala rasizm albo która godzi w podstawowe zasady etyki, to takie zdjęcie może zablokować kandydata. Nawet jeżeli ktoś wrzuci zdjęcie z imprezy z papierosem czy z butelką, to część firm może nie zaakceptować tego, że ich potencjalny przyszły pracownik tak prezentuje się w sieci, zwłaszcza kiedy ma być np. osobą odpowiedzialną za reprezentowanie firmy na zewnątrz – dodaje Paweł Wierzbicki.

Dokładny research w sieci na temat poglądów kandydata i jego norm etycznych odbywa się zazwyczaj pod koniec procesu rekrutacji, gdy pozostają do wyboru 2–3 osoby. Może więc się okazać, że z powodu kontrowersyjnych internetowych treści, które kandydat firmował swoim nazwiskiem, pracodawca na finalnym etapie rekrutacji nie zdecyduje się złożyć mu oferty zatrudnienia.

 


11.11.2015 Newseria

  • Published in Biznes
  • 0

Stany Zjednoczone pobiły Belgię w piwnym konkursie

Tegoroczny Brussels Beer Challenge dobiegło końca. Po trzech dniach wypełnionych piwną degustacją, medale zostały rozdane. Stany Zjednoczone zdobyły ich aż 50, Belgia 34, a na trzecim miejscu uplasowały się Włochy otrzymując 19 medali.

Konkurs, który ma na celu promocję piwnego handlu, odbył się w Brukseli już po raz czwarty. Podczas 3 dni, 75 ekspertów spróbowało ponad 1000 różnych gatunków piwa. Najliczniej reprezentowane były browary belgijskie, które wystawiły aż 261 różnych trunków. Zwycięzcą generalnej klasyfikacji okazały się jednak Stany Zjednoczone, które zdobyły aż 50 medali, a w tym 15 złotych. Zdaniem organizatorów, powodem, dla którego USA pokonało Belgię jest fakt, że belgijskie browary wolą specjalizować się w specyficznych gatunkach o typowo belgijskim stylu przez co nie są reprezentowane w wielu kategoriach.

Dla wszystkich, którzy będąc w Belgii chcieliby spróbować najlepszych piw, przedstawiamy zwycięzców: Saison Dupont Biologique - Bavik pils (Brewery De Brabandere), Hoegaarden Grand Cru (AB InBev), Inglorious Quad (Inglorious Brew Stars), Kriek Boon Mariage Parfait (Boon), Maredsous Blond (Duvel Moortgat), Nonniversaire (HopSaSam), Rodenbach Grand Cru (Rodenbach), Seefbier (Antwerpse Brouw Compagnie), Timmermans Oude Geuze (Timmermans) i Zeven Zonden Invidia (Hugel).

 

10.11.2015 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Tragiczna śmierć Belgijki, która spadła z klifu

48-letnia Belgijka mieszkająca w Hiszpanii zmarła w poprzednim tygodniu na skutek obrażeń odniesionych podczas upadku z klifu.

Według hiszpańskiej prasy, wypadek miał miejsce w środę około godziny 13:30. Kobieta zmarła zanim przybyli ratownicy, jej 38-letni partner został ciężko ranny i cierpi na hipotermię. Poszkodowany został przewieziony do szpitala. Zostanie przesłuchany przez policję jak tylko pozwoli na to jego zdrowie.

Funkcjonariusze uważają, że przyczyną tragedii było lekkomyślne zachowanie pary na szczycie klifu. Nie wykluczone, że do wypadku mogło dojść, podczas gdy para robiła sobie selfie.

Dochodzenie wciąż jest w toku.

 

10.11.2015 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Polak powalczy o tytuł najlepszego kucharza

Najlepsi szefowie kuchni, dwa dania i pięć godzin na ich perfekcyjne przygotowanie – tak w skrócie wyglądały Selekcje Bocuse d’Or Poland 2015. Międzynarodowe jury, w skład którego weszli m.in. mistrzowie francuskiej kuchni – Michel Roth i François Adamski, wyłoniło najlepszego kucharza w Polsce. Został nim Dawid Szkudlarek, który będzie reprezentował kraj na europejskim etapie konkursu oraz będzie miał szansę na zakwalifikowanie się do finału światowego, który odbędzie się w Lyonie w styczniu 2017 roku.

- Konkurs Bocuse d’Or jest najznamienitszym konkursem kulinarnym na świecie. Nazywany jest często „kulinarną olimpiadą” albo „kulinarnymi mistrzostwami świata”. Jest to konkurs, który grupuje elitę kucharzy z całego świata – mówi newsrm.tv Adrianna Jaworska, szef projektu Tydzień Smaków Francuskich, Bocuse d’Or Selection Poland. – Jest to konkurs, który pozwala kucharzą zmierzyć się z czymś niemożliwym. Próbują oni osiągnąć perfekcję w warunkach, które są bardzo trudne. Uczestnicy ścigają się z czasem, wymogami konkursu.

Podczas krajowej selekcji konkursu Bocuse d’Or kucharze mieli za zadanie przygotować dwa dania. Pierwsze to udziec sarni z kaszą gryczaną i dwoma dowolnymi składnikami. Druga potrawa to danie rybne z solą lemon, koprem włoskim, kaparami oraz dwoma dowolnymi dodatkami. Zgodnie z zasadami konkursu oba dania musiały być przygotowane w zgodzie z trendami w zakresie zdrowego odżywiania i miały nawiązywać do regionalnej kuchni polskiej.

- Jest to takie ściganie się z samym sobą i dochodzenie do perfekcji każdego gestu i techniki. Kucharze, którzy wygrywają konkurs Bocuse d’Or, kucharze z krajów nordyckich, w momencie kiedy są wyselekcjonowani na poziomie krajowym przez rok przestają pracować w restauracji. W tym czasie codziennie trenują przygotowanie dwóch tych samych potraw – dodaje Adrianna Jaworska.

Konkurs Bocuse d’Or jest najbardziej znanym i najbardziej prestiżowym konkursem kulinarnym na świecie. Finał odbędzie się w Lyonie w styczniu 2017 roku.

Wypowiedź: Adrianna Jaworska, szef projektu Tydzień Smaków Francuskich, Bocuse d’Or Selection Poland.

09.11.2015 NRM

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed