Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
60-latek wpadł do kanału. Akcja ratunkowa w Brukseli
Polska: Skandal. Kierowca komunikacji miejskiej załatwił się w pojeździe
Belgia: Matka i dwoje dzieci z obrażeniami po pożarze w Laeken
Belgia, Gandawa: Dwaj więźniowie uciekli z celi!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 14 maja 2025, www.PRACA.BE)
Polska: Nie segregują śmieci, dostają kary i idą do sądu. Setki spraw
Polska: Kim jest Ignacy z bluzy Stanowskiego? Ludzie masowo wpłacają pieniądze
19-latek wjechał w policjanta w Antwerpii!
Belg zaginął w Liechtensteinie. Szczęśliwy finał sprawy
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Redakcja

Redakcja

Bruksela: policyjna obława na terrorystów, są ranni i zabity

We wtorkowej (15.03) akcji policji w gminie Vorst pod Brukselą funkcjonariusze zastrzelili mężczyznę podejrzanego o terroryzm. Czterech policjantów zostało rannych.

Policjanci chcieli przeszukać mieszkanie w Vorst w związku ze śledztwem prowadzonym od czasu paryskich zamachów z 13 listopada ubiegłego roku. Według informacji, które posiadali, mieszkanie miało być puste.

Kiedy ok. godz. 14,30 funkcjonariusze weszli do mieszkania przy ul. Driesstraat, ktoś jednak otworzył ogień w ich kierunku. Doszło do strzelaniny i wielogodzinnego oblężenia, w którym zginął jeden z podejrzanych (trafiony przez snajpera), a czterech policjantów zostało rannych. Dwóm innym podejrzanym udało się uciec z mieszkania.

Policja rozpoczęła wielką akcję poszukiwawczą. Dzień później poinformowano, że funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby podejrzane o związek z tą strzelaniną. 

Najprawdopodobniej nie są  to jednak mężczyźni, którzy dzień wcześniej uciekli z mieszkania w Vorst. Poszukiwania tej dwójki nadal są kontynuowane, informują belgijskie media.  

Belgijskie media poinformowały w środę o tym, że w mieszkaniu, w którym zastrzelono jednego z podejrzanych, znaleziono flagę tzw. Państwa Islamskiego, karabin oraz książkę o salafizmie, radykalnym nurcie islamu. Zastrzelonym mężczyzną był 36-letni obywatel Algierii, nielegalnie przebywający w Belgii i wcześniej znany policji jedynie z kradzieży.  

Europejska policja nadal poszukuje jednego z głównych organizatorów paryskich zamachów, Salaha Adbeslama. Według belgijskich mediów akcja w Vorst nie dotyczyła jednak tego mężczyzny. W sumie od 13 listopada 2015 roku belgijska policja w związku z zagrożeniem terrorystycznym przeszukała już ponad sto mieszkań i zatrzymała 58 osób.

 

16.03.2016 ŁK Niedziela.BE

 

 

Polka zrewolucjonizuje energetykę?

Polska fizyk za pomocą perowskitów chce zmienić rynek ładowarek. Niebawem wyrzucimy obecne ładowarki do telefonów i zaczniemy korzystać z technologii opracowanej przez Polkę? To bardzo możliwe, badaczka Olga Malinkiewicz stworzyła nowy rodzaj ładowarki na bazie perowskitów. 

Prototyp nowej ładowarki został przedstawiony na International Conference on Perovskite Thin Film Photovoltaics (ABXPV) w Barcelonie. Moduł zasilający stworzony przez Olgę Malinkiewicz różni się od tego co spotkamy obecnie na rynku. Mamy do czynienia z wyjątkowo cienką folią pokrytą kryształem. Zniknie potrzeba ładowania z wykorzystaniem kabla, smartfon będzie na „plecach” posiadał ogniwo perowskitowe. Najlepszą wiadomością jest to, że energię będziemy mogli czerpać nawet z biurkowej lampki.

Ładowarka Olgi Malinkiewicz to dopiero początek. Firma Saule Technologies ma znacznie ambitniejsze plany, chce z wykorzystaniem technologii perowskitowej ładować większe urządzenia elektryczne, a wraz z powstaniem większych i wydajniejszych modułów, nawet samochody i mieszkania. Perowskit, czyli minerał, który można wyprodukować w laboratorium miałby więc zastąpić w panelach słonecznych krzem. Może on być naniesiony na różne elastyczne powierzchnie, chociażby papier czy plastik, a przy tym nie traci oferowanej wydajności.

Technologią już teraz zainteresowanie wyrażają największe firmy, w końcu mamy do czynienia z rewolucją, a nie kolejną nieznaczną ewolucją. Obecnie trwają prace nad opracowaniem szybkiej i taniej produkcji modułów zasilających.


16.03.2016 Dobreprogramy.pl

 

Telefony: Obama przestrzega przed kryptografią w smartfonach

Obama: smartfony nie mogą być „czarnymi skrzynkami” niedostępnymi dla władz.

Administracja Baracka Obamy nie zamierza ustąpić w kwestii słynnego iPhone'a z San Bernardino. Wczoraj podczas konferencji South by Southwest (SXSW) zbliżający się powoli do końca swojej drugiej kadencji prezydent USA jasno powiedział, co myśli o współczesnych technikach kryptograficznych, które za sprawą Apple'a i Google'a trafiły w ręce mas. Jego zdaniem nie możemy dopuścić do tego, by smartfony stały się „czarnymi skrzynkami”, niedostępnymi dla władz. Amerykańskie media zastanawiają się, co dalej, a na liście możliwych opcji pojawia się rzecz wcześniej nie do pomyślenia – zmuszenie Apple do wydania kodu źródłowego iPhone'a.

Postawa firmy z Cupertino jest dla Baracka Obamy nie do przyjęcia. Zamiast eskalować konflikt, grożąc wniesieniem sprawy do Sądu Najwyższego USA, Apple powinno współpracować z jego administracją. W kwestii szyfrowania nie wolno bowiem przyjmować absolutystycznych poglądów, nie można uważać, że silne szyfrowanie jest ważniejsze niż wszystko inne – uważa Obama, zaznaczając, że takie niedostępne dla władz czarne skrzynki nie mają nic wspólnego z równowagą, w jakiej żyliśmy przez ostatnie 200, 300 lat.

O ile więc nowoczesna technika pozwala jednostkom robić rzeczy niemożliwe, to zarazem pozwala też bardzo niebezpiecznym ludziom na rozpowszechnianie bardzo niebezpiecznych treści – twierdzi Obama, podkreślając, że w tej sytuacji rozsądnym jest oczekiwać, że Apple udostępni swoich programistów, by złamali dla FBI zabezpieczenia iPhone'a używanego przez Syeda Farooka. Nie jest to wygórowane żądanie, bowiem to Apple doprowadziło do tej sytuacji, budując swoje produkty tak, by władze nie mogły uzyskać do nich dostępu, nawet uzbrojone w sądowy nakaz.

Niezadowolenie prezydenta USA z odporności matematyki na sądowe nakazy zostało podparte znaną i lubianą argumentacją o terrorystach i pedofilach. Tym razem towarzyszył jej jednak nowy ciekawy wątek – bezpośrednie nawiązanie do kryptowalut.

Musimy sobie zadać pytanie: czy jeśli jest technicznie możliwe stworzenie niemożliwego do spenetrowania urządzenia lub systemu, gdzie szyfrowanie jest tak silne, że nie ma klucza, nie ma żadnych furtek, to jak poradzimy sobie z pornografią dziecięcą? Jak zniweczymy plany terrorystów? Jeśli w rzeczywistości nie możesz tego złamać, władza nie może się do tego dostać, to znaczy, że każdy będzie sobie chodził z kontem szwajcarskiego banku w kieszeni.

Obama uważa więc, że konieczny jest kompromis – a w jego stworzeniu pomóc ma cała branża IT. Obecność 44. prezydenta USA na konferencji SXSW nie była bowiem przypadkowa, przybył on tam, by zachęcić specjalistów od techniki komputerowej, by zainteresowali się pracą w sektorze publicznym – i uświadomić im, że administracja federalna nie jest ich wrogiem, a utalentowani programiści mogą pomóc w modernizacji urzędów i projektów realizowanych środkami budżetowymi (takich jak choćby słynna partanina HealthCare.gov).

Deklaracje prezydenta nabierają zastanawiającego znaczenia w świetle ostatniego pisma Departamentu Sprawiedliwości, w którym próbuje się obalić argument Apple'a, że żądanie przez federalną policję udzielenia pomocy w odszyfrowaniu telefonu zamachowca z San Bernardino stanowiłoby nadmierne brzemię dla prywatnej firmy. FBI twierdzi teraz, że nie może zmienić oprogramowania na iPhonie bez dostępu do kodu źródłowego iOS-a oraz prywatnego klucza Apple'a. Jeśli więc udzielenie pomocy byłoby dla Apple zbyt wielkim brzemieniem, to nie ma sprawy, jest alternatywa. FBI poradzi sobie samo, o ile dostanie kod źrodłowy i klucz do podpisania skompilowanego obrazu systemu, dzięki któremu spreparowany system mógłby zostać wgrany na iPhone'a jako aktualizacja.

Precedens już jest. W 2013 roku dostawca szyfrowanej poczty Lavabit zakończył nagle swoją działalność – jak się później okazało, z tego powodu, że FBI próbowało zmusić właściciela usługi Ladara Levisona do wydania kluczy kryptograficznych, tak by mogło monitorować wiadomości jego użytkowników (a wśród nich Edwarda Snowdena). Levison odmówił, a w rezultacie został skazany za obrazę sądu.


15.03.2016 Dobreprogramy.pl

Polska premiera Volvo S90 i V90

Zaledwie 10 dni po jego pierwszej, publicznej odsłonie, która miała miejsce podczas Geneva Motor Show przyszedł czas na Polskę. Swoją premierę miał nowy model Volvo V90 i tego samego dnia miał miejsce europejski debiut limuzyny S90.

- Volvo S90 i V90 to samochody, w których wszystko zaprojektowane jest od nowa. Oba modele są odmienne od swoich poprzedników i obecnych na rynku samochodów. Mają w sobie bardzo dużo funkcji elektronicznych, które ułatwiają życie kierowcy. Uwagę w środku przykuwa centralny ekran dotykowy, w którym zgromadzono wszystkie funkcje – mówi newsrm.tv Stanisław Dojs, PR manager w Volvo Car Poland.

Jak zapewnia producent Volvo V90 wyposażono w najbardziej zaawansowany na rynku pakiet wspomagający bezpieczeństwo jazdy. Żadne inne auto w tym segmencie nie posiada w wersji podstawowej bardziej rozbudowanych funkcji wspomagania bezpieczeństwa aktywnego. Auto wyposażono m.in. w technologię City Safety wzbogaconą o nową funkcję. System sam rozpoznaje znajdujące się na drodze duże zwierzęta, takie jak łosie, jelenie, czy konie, a następnie hamuje jadące auto. Innym rewolucyjnym rozwiązaniem jest Run-off Road Mitigation. To pierwszy na świecie system pozwalający uniknąć kolizji spowodowanej zjazdem z jezdni przy prędkości rzędu 65-140 km/h. Dzięki nieustannemu monitorowaniu sytuacji na drodze, gdy samochód wykryje możliwość uderzenia w barierę przy drodze, sam skoryguje kierunek jazdy i zahamuje. W ten sposób możliwe jest uniknięcie wielu kolizji spowodowanych zmęczeniem kierowców.

- Samochód jest wstanie utrzymać się na pasie ruchu przy prędkościach autostradowych. Nawet gdy kierowca przyśnie auto odbije od pasa ruchu samoczynnie, zahamuje jeżeli wykryje ryzyko kolizji czołowej z innym samochodem. Nie wjedziemy w inny samochód jeżeli on gwałtownie zahamuje, auto także wykryje pieszych, rowerzystów a także duże zwierzęta – dodaje Stanisław Dojs.

Jak zapowiada producent Volvo S90 nie jest kontynuacją modelu S80. To samochód zbudowany od nowa. Wnętrze przypomina to znane z nowego modelu XC90, ale przystosowano je do nadwozia luksusowego sedana. Tak jak XC90, także w S90 zastosowano przednie światła LED-owe z charakterystycznym motywem a la „młot Thora”. Ukłonem w kierunku tradycji jest pionowe, wklęsłe ożebrowanie atrapy chłodnicy, które odwzorowuje kształt grilla klasycznego Volvo P1800. Oglądany w lusterku wstecznym model S90 nie da się pomylić z żadnym innym samochodem.

Niskie nadwozie wpisuje się w trend budowania czterodrzwiowych sedanów o proporcjach coupe. Styliści poświęcili wiele uwagi detalom. We wnętrzu S90 znajdziemy przeszycia z prawdziwej skóry, eleganckie metalowe wstawki, czy piękne kratki nawiewu powietrza umieszczone po obu stronach pionowego ekranu dotykowego.

- Nasza flagowa limuzyna Volvo S90 jest samochodem, który zmieni reguły gry. To auto z klasą. Nadwozie zostało zaprojektowane z najwyższą dbałością, co widzimy choćby w liniach nadwozia charakterystycznych dla skandynawskiego wzornictwa. Wnętrze wzbudza podziw doskonałym połączeniem nowoczesnych technologii i naturalnych materiałów tworząc unikalną atmosferę dobrego smaku i Szwedzkości w najlepszym wydaniu – powiedział Thomas Ingenlath odpowiedzialny w Volvo za design.

Nowe Volvo S90 w standardzie wyposażone jest w najnowszą wersję systemu IntelliSafe Assist. Składa się on z aktywnego tempomatu, systemu ostrzegania o konieczności zachowania odległości oraz najbardziej zaawansowanego systemu wspomagania jazdy Pilot Assist drugiej generacji. Dzięki niemu możliwa jest jazda, podczas której auto samo utrzymuje właściwy kierunek jazdy w obrębie pasa ruchu. Pilot Assist działa przy prędkościach do 130 km/h i nie potrzebuje już poprzedzającego samochodu, za którym może podążać – teraz wystarczą znaki drogowe. To ostatni krok przed wprowadzeniem całkowicie autonomicznej jazdy. Jak będą wyglądały auta samodzielnie jeżdżące auta Volvo już w niedalekiej przyszłości możemy zaobserwować na przykładzie przedstawionego pod koniec ubiegłego roku Volvo Concept 26.

Wypowiedź: Stanisław Dojs, PR manager w Volvo Car Poland.


15.03.2016 NRM

 

Subscribe to this RSS feed