Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Mniej stresu, więcej ruchu – jak zdrowie psychiczne dzieci wpływa na ich aktywność
Gdy chatbot zastępuje partnera – cyfrowa miłość?
Belgia też zakaże gazu? Wielka Brytania rezygnuje z pieców gazowych w nowych domach
Belgowie coraz częściej sięgają po zastrzyki odchudzające. Czy apteki będą mogły je podawać?
Belgia: Liczba śmiertelnych ofiar wypadków spada
Niemcy: W czasie choroby najczęściej praca zdalna
Belgia, Bruksela: Potrzeba 10 tys. miejsc w żłobkach
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 11 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Redakcja

Redakcja

Belgia: Zamachy w Brukseli, co najmniej 13 zabitych

Terroryści uderzyli po raz kolejny, tym razem w sercu Europy. We wtorek rano na brukselskim lotnisku Brussels Airport (Zaventem) oraz kilku stacjach metra doszło do wybuchów (i najprawdopodobniej strzałów) – zginęło co najmniej 13 osób, a wiele zostało rannych.

Około godziny 8.00 rano w hali odlotów lotniska Brussels Airport (Zaventem) doszło do co najmniej dwóch eksplozji. Według flamandzkiego VRT Nieuws zginęło w nich co najmniej 13 osób, a 35 zostało rannych. Niektóre belgijskie media informowały również o strzałach, słyszanych na lotnisku około 9.30. Informacja o strzałach nie jest jednak potwierdzona.

Część mediów informuje również o tym, że zanim doszło do wybuchów, słyszano okrzyki w języku arabskim. Również ta informacja jest niepotwierdzona (stan na godz. 10.30, wtorek 22.03).

CNN informuje, że doszło też do czterech wybuchów na kilku stacjach metra, m.in. położonej w centrum Brukseli stacji Maalbeek (a także Kunst-Wet i Schuman). Rannych miało tam zostać wiele osób, donoszą media. W związku z zamachami zawieszono rano ruch metra w całym mieście. Według portalu dziennika „Het Nieuwsblad” w zamachach w metrze zginęło co najmniej 10 osób. Również i te informacje nie są jeszcze potwierdzone.

Minister spraw wewnętrznych Belgii Johan Jambon zdecydował o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego do poziomu czwartego, czyli najwyższego z możliwych. Ruch kolejowy do i z stacji Brussels Airport został zawieszony. Odwołano także wszystkie loty, a samoloty, które miały lądować w Brukseli są przekierowywane na amsterdamskie lotnisko Schiphol. Zamknięto wszystkie szkoły w Brukseli, nie działa transport publiczny.



22.03.2016 ŁK Niedziela.BE

Belgia: Salah Abdeslam odmawia ekstradycji do Francji

Prawnik Salaha Abdeslama stwierdził, że jego klient odmawia ekstradycji do Francji. Terrorysta był przesłuchiwany przez sędziego śledczego w sobotę po południu. Ponowne przesłuchanie będzie miało miejsce w środę.

- Wydany został przeciw niemu europejski nakaz aresztowania. Nie chcemy jednak, by Abdeslam został wysłany do Francji, ponieważ najpierw powinniśmy załatwić pewne kwestie tutaj w Belgii. Ekstradycja do Francji może być na razie zawieszona - powiedział prawnik podejrzanego Sven Mary.

Sven Mary to słynny flamandzki prawnik, który już w piątek, tuż po zatrzymaniu terrorysty, potwierdził, że został poproszony o jego reprezentowanie. Mary wyznał dziennikarzom, że utrzymywał kontakt z kimś 'bliskim dla Salha Abdeslama'.

Słynny adwokat podkreślał, że nigdy wcześniej nie doszło do bezpośredniego kontaktu między nim a poszukiwanym. O zatrzymaniu najbardziej poszukiwanego terrorysty pisaliśmy TUTAJ

 

21.03.2016 MŚ Niedziela.NL

21 marca, pierwszy dzień wiosny

Dzisiaj poniedziałek 21 marca, pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, w nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na letni.

W Polsce pierwszy dzień wiosny dzieci obchodzą topieniem marzanny i świętują dzień wagarowicza.

Solenizanci: Benedykt, Marzanna, Klemencja, Mikołaj, Filemon, Ludomira, Teodul

Życzymy wszystkim miłego poniedziałku.

 

21.03.2016 Redakcja

Belgia: „Mamy go!” Najgroźniejszy terrorysta Europy aresztowany

Na tę chwilę rodziny 130 ofiar paryskich zamachów oraz wielu Francuzów, Belgów i Europejczyków czekało od czterech miesięcy: w piątek 18 marca belgijska policja aresztowała Salaha Abdeslama, jednego z głównych organizatorów tej krwawej zbrodni.

Antyterroryści aresztowali go w mieszkaniu w brukselskiej dzielnicy Molenbeek, cieszącej się kiepską reputacją miejsca, z którego pochodzi wielu ekstremistów islamskich. W trakcie akcji Abdeslam został ranny w nogę, a policjanci zatrzymali jeszcze co najmniej cztery inne osoby – informowały w piątkowy wieczór belgijskie media. Ranny został także jeden z policjantów, biorących udział w tej akcji.

Ze względu na te wydarzenia premier Belgii Charles Michel opuścił przed czasem spotkanie liderów państw UE i Turcji, odbywające się w Brukseli. Na zorganizowanej w piątek wieczorem konferencji prasowej – na której obecny był również prezydent Francji Francois Hollande – Michel potwierdził informację o zatrzymaniu najbardziej poszukiwanego terrorysty Europy.

Hollande mówił o dobrej współpracy służb francuskich i belgijskich oraz zapowiedział, że Francja będzie się domagać ekstradycji Abdeslama. Prezydent Francji mówił też o powiązaniach podejrzanych zatrzymanych w Belgii z osobami walczącymi po stronie tzw. Państwa Islamskiego w Syrii.

Akcja, do której doszło w piątek, pierwotnie zaplanowana była na sobotę. Ze względu na przecieki medialne mówiące o tym, że policja jest coraz bliżej aresztowania Abdeslama, zdecydowano o jej przyspieszeniu o jeden dzień. Mieszkanie, w którym przebywał mężczyzna, było już od dwóch dni obserwowane przez policję.

Na ślad Abdeslama belgijska policja natrafiła we wtorek 15 marca.  Policjanci chcieli przeszukać wtedy mieszkanie w brukselskiej dzielnicy Vorst. Według informacji, które posiadali, mieszkanie miało być puste. Kiedy ok. godz. 14:30 funkcjonariusze weszli do budynku przy ul. Driesstraat, ktoś zaczął do nich strzelać. Doszło do wielogodzinnego oblężenia, w którym zginął jeden z podejrzanych (trafiony przez snajpera), a czterech policjantów zostało rannych. Dwóm innym podejrzanym udało się uciec przez dach.

Początkowo media informowały, że akcja ta nie dotyczyła Abdeslama. Później okazało się, że w mieszkaniu w Vorst natrafiono na jego odciski palców. Być może to właśnie Abdeslam był jednym z mężczyzn, którym udało się wówczas zbiec.

Nie na długo jednak. Piątkowa akcja rozpoczęła się po południu i trwała kilka godzin. Okoliczni mieszkańcy słyszeli odgłosy wybuchów (być może granatów) i strzały, nad ulicą unosił się policyjny dron.  

Zatrzymanie „najbardziej poszukiwanego terrorysty w Europie” to na pierwszy rzut oka duży sukces belgijskiej policji. Z drugiej strony fakt, że mężczyzna aż przez cztery miesiące ukrywał się w „stolicy Europy”, mimo że od dawna było wiadomo, że jeśli nie udało mu się uciec np. do Syrii, to najprawdopodobniej wrócił do Molenbeek, pokazuje, że belgijskie władze nie do końca kontrolują sytuację w tej części miasta.  

Fakt, że udało się go zatrzymać żywego, to jednak wielki sukces. Dotąd wszyscy uczestnicy paryskich zamachów albo sami wysadzili się w powietrze, albo zginęli w trakcie prób ich aresztowania. Żywy Abdeslam może być bardzo cennym źródłem informacji dla belgijskich i francuskich śledczych oraz ekspertów, zajmujących się zwalczaniem terroryzmu.  

Abdeslam uznawany jest za jednego z głównych organizatorów paryskich zamachów z 13 listopada ubiegłego roku. To on na dwa dni przed zamachami zarezerwował dwa pokoje hotelowe niedaleko Paryża, z których korzystali terroryści i to on wynajął samochód, którym terroryści przyjechali przed salę koncertową Bataclan, gdzie doszło do krwawej rzezi. Najprawdopodobniej to także on przywiózł terrorystów pod stadion Stade de France. W paryskich zamachach zginął jego brat, który sam wysadził się w powietrze. Na jednym z kałasznikowów, które znaleziono po zamachach, znajdowały się ślady DNA Salaha Abdeslama.

Salah Abdeslam urodził się w belgijskiej dzielnicy Molenbeek (pełna nazwa Sint-Jans-Molenbeek), ale ma korzenie marokańskie. Do ubiegłego roku policji znany był tylko z pospolitych przestępstw i nie uchodził za szczególnie religijną osobę. Na krótko przed zamachami zradykalizował się. W przeciwieństwie do pozostałych zamachowców ani w Paryżu, ani w trakcie próby aresztowania go w Brukseli, nie wysadził się w powietrze i nie dał się zastrzelić. Być może – inaczej niż w przypadku pozostałych terrorystów – wcale nie zależy mu na „męczeńskiej” śmierci, co zwiększa szanse na to, że uda się go przekonać do składania zeznań. A zeznania jednego z głównych mózgów paryskich zamachów mogą się okazać niezwykle cenne.

 

19.03.2016 ŁK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed