Bpost planuje zatrzymać dalsze kradzieże przesyłek ze skrzynek pocztowych, instalując na nich elektryczne zamki. Do końca tego roku zabezpieczonych ma być 2500 skrzynek.

Z badań wynika, że średnio co 3 dni złodzieje rabują tysiące euro, dzięki listom skradzionym ze skrzynek pocztowych. Z wniosków o przelew złodzieje usuwają prawidłowy numer konta i zmieniają je na swój własny. Później nieświadomi niczego odbiorcy listów przesyłają swoje pieniądze na niewłaściwe konta.

Problem ze skradzionymi przesyłkami trwa od lat, ale Bpost postanowił zabezpieczyć skrzynki dopiero po interwencji jednej z ofiar przestępców. Mężczyzna poinformował firmę pocztową, że w przeciągu 3 tygodni na nieprawidłowe konta wysłał ponad 60 tysięcy euro. O kradzieży swoich przesyłek zorientował się dopiero wtedy, gdy kilka firm, z którymi współpracuje, wysłały mu powiadomienia o niezapłaconych rachunkach.

12.11.2016 MŚ Niedziela.BE

26-letni kickboxer Marc de Bonte zniknął w nocy z piątku na sobotę i od tamtej pory nikt nie może się z nim skontaktować. Młody Belg poszedł na imprezę do swojej siłowni w Bladel, a następnie miał pojechać do swojej dziewczyny mieszkającej w Best. Niestety nigdy do niej nie dotarł.

Samochód kickboxera został znaleziony w niedzielę w pobliżu Kanału Wilhelmina w Best. Holenderska policja zbadała już kanał za pomocą sonaru, a pies tropiący przeszukał okolicę. Jak dotąd nie znaleziono śladów, które mogłyby wskazywać na to, co stało się z de Bonte.

Policja zaapelowała do świadków o pomoc. Śledczy otrzymali już 9 wskazówek na temat zaginięcia, jednak żadna z nich nie doprowadziła do odnalezienia mężczyzny.

11.11.2016 MŚ Niedziela.BE

Drodzy Rodacy!
Szanowni Państwo!

W okresie rozbiorów, przez ponad sto lat zniewolenia, kilka pokoleń Polaków nosiło w sercach pragnienie wolnej Ojczyzny. Gdy marzenia o wolnym kraju przeradzały się w powstańczy czyn, wrogie armie krwawo tłumiły niepodległościowy zryw. Tysiące Polaków skazanych na śmierć, zsyłki i prześladowania nigdy nie doczekało dnia upragnionej wolności. A ten nadszedł w 1918 roku, kiedy to na zgliszczach wyniszczonej wojną Europy odrodziło się niepodległe Państwo Polskie.

Dzień 11 listopada ustanowiono Dniem Narodowego Święta Niepodległości, bo wówczas to Rada Regencyjna przekazała zwierzchnictwo nad wojskiem polskim Józefowi Piłsudskiemu.

W okresie międzywojennym odzyskanie niepodległości świętowano bardzo uroczyście. Odbywały się obchody państwowe, świętowano w domach i na ulicach miast. II wojna światowa, niemiecka okupacja i  komunistyczne zniewolenie przerwały tę tradycję. Starano się zatrzeć w świadomości społecznej doniosłe znaczenie wydarzeń z 1918 roku. Chciano, by Polacy zapomnieli o niepodległości. Dziś, już w wolnym kraju, wracamy z dumą do przedwojennej tradycji dając wyraz przekonaniu, że nasza Polska jest kontynuacją tej, której budowę rozpoczęło pokolenie II Rzeczypospolitej. Jutrzejsze uroczystości są tego ważnym symbolem. Symbolem historycznej ciągłości naszego narodu. Wracamy do przeszłości, by budować lepszą przyszłość.

Zgodne świętowanie będzie znakiem tego, że potrafimy wznieść się jako naród ponad niepotrzebne podziały i spory, a także tego, że jesteśmy gotowi wychowywać kolejne pokolenia, dając przykład dojrzałej wspólnoty.

Europa doświadcza dziś trudnych chwil. Związane są one z masową migracją, działaniami wojennymi na wschodzie i południu, terroryzmem, zmianami naruszającymi spójność Unii Europejskiej. To uzmysławia nam, jak bardzo potrzebna jest nam jedność, jedność pomimo różnic poglądów. Gdy Polska jest pęknięta, jest Polską słabszą. Gdy jest zjednoczona, jest Polską silniejszą. Zjednoczona wokół niepodważalnej wartości, jaką jest niepodległość.

Życzę Państwu radosnego świętowania, w poczuciu dumy z naszej tradycji, kultury i wielkiej historii. Bądźmy razem, bez względu na to, w jakim kto idzie marszu i jakie ma poglądy, bo przecież wzrok nas wszystkich zwrócony jest w tę samą stronę: ku dobrej przyszłości naszej Ojczyzny.





Wersja angielska: President addresses Poles on eve of Independence Day >> TUTAJ


11.11.2016 Niedziela.NL // źródło: Kancelaria Prezydenta RP // fot. Krzysztof Sitkowski, KPRP

W ciągu ostatnich pięciu lat liczba kamer rozmieszczonych na terenie Brukseli diametralnie wzrosła. Władze miasta mają nadzieje, że zwiększenie kontroli uspokoi turystów i poprawi wizerunek miasta.

Dziś obserwuje nas 1365 urządzeń rozmieszczonych na ulicach centrum i w biedniejszych dzielnicach miasta oraz 1800 kamer zainstalowanych przez przedsiębiorstwo transportu publicznego STIB. Rozmieszczenie monitoringu jest jednak bardzo nierównomierne.

Podczas, gdy w centrum miasta jest aż 217 kamer, dzielnice takie jak Auderghem i Watermael-Boitsfort nie mają ani jednego urządzenia monitorującego. W Molenbeek zainstalowano 75, a w Schaerbeek 59 kamer. Wyjątkowo uważnie obserwowane jest Matongé, Saint-Josse i Anneessens.

W przyszłości policja planuje zamontować 180 dodatkowych aparatów.

10.11.2016 MŚ Niedziela.BE