Policja w Antwerpii podjęła decyzję o zwiększeniu ochrony tamtejszego głównego dworca kolejowego. Przyczyną jest nagranie, na które natrafił ekspert zajmujący się terrorystami związanymi z ISIS.

Na nagraniu widać antwerpski dworzec, a w tle słychać muzykę, której użyto również w nagraniu, które poprzedziło zamach na klub nocny w Istambule. W ataku terrorystycznym na klub Reina zginęło w styczniu tego roku 39 osób.

Belgijska policja poinformowała, że traktuje ten filmik „bardzo poważnie”, a odpowiednie służby zajęły się jego analizą, opisuje dziennik „De Standaard”.

- Oni mówią nam: my tu nadal jesteśmy i zaatakujemy. Już wcześniej zdarzało się, że przed atakami na dany cel pojawiały się tego rodzaju nagrania – flamandzka gazeta cytuje profesora Ahmeta Yaylę, zajmującego się analizą internetowej aktywności terrorystów związanych lub sympatyzujących z tzw. Państwem Islamskim.

Według belgijskiego eksperta Pietera Van Ostaeyena film z antwerpskim dworcem nie jest jednak „oficjalnym nagraniem ISIS”. – Oni nie mają zwyczaju używania języka tureckiego w oficjalnych nagraniach – powiedział Van Ostaeyen.

04.03.2017 ŁK Niedziela.BE

Dziecięcy imigranci, przybywający do Belgii bez opieki osób dorosłych, są narażeni na stanie się ofiarą handlarzy ludźmi lub paść ofiarą nadużyć seksualnych. Jak informuje organizacja Child Focus, zajmująca się zaginionymi i wykorzystywanymi seksualnie dziećmi, w zeszłym roku zgłoszono 116 zaginięć nieletnich imigrantów. W rzeczywistości liczba zaginionych dzieci może być znacznie wyższa. Nie mają one jednak nikogo, kto mógłby powiadomić o ich zaginięciu.

Zdaniem specjalistów dziecięcy imigranci, spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, często mają za sobą traumatyczne przeżycia, które czynią je jeszcze bardziej podatnymi na zagrożenia. Dzieci te wymagają szczególnej pomocy psychologicznej i praktycznej. Zamiast tego stają się ofiarami.

W zeszłym roku z belgijskiego systemu zniknęło 284 małoletnich osób. Co trzecie dziecko zostało znalezione, niektóre dobrowolnie wróciły do centrum dla uchodźców, a jeszcze inne wyjechały za granicę i mają się dobrze. Wiele dzieci jednak nadal się nie odnalazło i nie wiadomo, co się z nimi stało.

03.03.2017 MŚ Niedziela.BE

We wtorek 28 lutego w miejscowości Smeermaas na wschodzie Belgii doszło do tragicznej w skutkach kłótni pomiędzy dwoma polskimi pracownikami, poinformował flamandzki dziennik „Het Nieuwsbaar”.

Zdarzenie to miało miejsce około godziny siódmej rano na terenie firmy Hercorub przy ulicy Nijverheidslaan w Smeermaas, niewielkiej wiosce w gminie Lanaken tuż przy granicy z Holandią, informuje wspomniana gazeta.

W pewnej chwili jeden z mężczyzn wyciągnął nóż i wbił go w brzuch swojego szwagra. Na miejsce wezwano służby ratunkowe i rannego przewieziono do szpitala. Niestety, obrażenia były na tyle poważne, że nie udało się go uratować i mężczyzna zmarł.

Policja aresztowała napastnika – który podobnie jak ofiara pochodzi z Polski – a śledztwo, mającego wyjaśnić okoliczności zabójstwa, prowadzi policja regionu Lanaken-Maasmechelen oraz prokuratura rejonu Limburgia, czytamy w „Het Nieuwsblad”.

02.03.2017 ŁK Niedziela.BE

Belgijska fundacja Stichting tegen Kanker domaga się wprowadzenia zakazu korzystania z solariów, poinformował portal deredactie.be.

Według tej organizacji dowody na to, że opalanie w solariach znacząco zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory skóry i oka, są tak mocne, że należy zakazać korzystania z tego rodzaju urządzeń. Fundacja powołuje się m.in. na raport Komisji Europejskiej w tej sprawie.

Większa zachorowalność na nowotwory dotyczy w szczególności młodych kobiet w wieku 18-35 lat korzystających z solarium, opisuje deredactie.be. Według Fundacji Walki z Rakiem dozwolone powinno być jedynie korzystanie z solariów w celach medycznych.

Gdyby zakaz rzeczywiście wprowadzono, Belgia nie byłaby pierwszy krajem na świecie z takim rozwiązaniem prawnym. Podobne zakazy obowiązują już w Brazylii oraz w większości regionów Australii, przypominają flamandzkie media.

02.03.2017 ŁK Niedziela.BE