Jest przynajmniej jedna dobra strona epidemii koronawirusa: odnotowano spadek liczby zaginionych osób. Zazwyczaj jednostka ds. zaginionych osób na przestrzeni roku bada ok. 975-1200 spraw. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku odnotowano jedynie 373 takie przypadki.

W czasie lockdownu biuro jednostki ds. zaginionych osób miało znacznie mniej pracy. W tym okresie wiele rzeczy stało się niemożliwych dla obywateli, co przyczyniło się do zredukowania niebezpieczeństw.

„Zaginięcia ludzi z grupy ryzyka, np. seniorów cierpiących na demencję i mieszkających w domach opieki, zostało całkowicie powstrzymane. Ponieważ kluby i puby były zamknięte, odnotowano też znacznie mniej zaginięć po nocnych wyjściach ze znajomymi. Zwykłe życie zostało na jakiś czas całkowicie wstrzymane” - przekazał Alain Remue z belgijskiej policji. Od czasu zniesienia lockdownu odnotowano ponowny wzrost liczby zaginionych osób.

Belgijską jednostkę ds. zaginionych osób utworzono 25 lat temu, w czasie kiedy aktywny był seryjny morderca i pedofil, Marc Dutroux.

26.08.2020 Niedziela.BE

(kk)

Pomiędzy państwami Unii Europejskiej występują bardzo wielkie różnice w cenach pieczywa i innych produktów zbożowych. W kraju z najwyższymi cenami zapłacimy za te produkty prawie trzykrotnie więcej niż w kraju, gdzie jest najtaniej.

Dane na temat cen pieczywa i innych produktów zbożowych opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat. W opracowaniu uwzględniono dane z 2019 roku.

Najdroższym krajem UE pod tym względem okazała się być Dania. W tym kraju ceny pieczywa i innych produktów zbożowych były w ubiegłym roku na poziomie 151% średniej unijnej. Mówiąc inaczej: pieczywo kosztowało tutaj o ponad połowę więcej niż średnio we wszystkich pozostałych państwach UE.

Pieczywo i inne produkty zbożowe są też stosunkowo drogie m.in. w Austrii (133% średniej unijnej), Finlandii i Luksemburgu (po 125%) oraz na Cyprze i Szwecji (po 120%) – czytamy na stronie internetowej Eurostatu.

Na drugim końcu tego rankingu znalazła się Rumunia, gdzie ceny pieczywa i produktów zbożowych są na poziomie 53% średniej unijnej. Oznacza to, że w Rumunii płaci się za te produkty średnio prawie trzy razy mniej niż w najdroższej Austrii (151%).

Wśród krajów z cenami pieczywa wyższymi niż unijna średnia jest też Belgia (112%). Za tego rodzaju produkty trzeba tu zapłacić więcej niż np. we Francji (109%), w Niemczech (100%) czy w Holandii (91%).

Polska (70%) znalazła się wśród państw z najniższymi cenami pieczywa i produktów zbożowych w całej UE. Jedynie we wspomnianej już Rumunii (53%) oraz w Bułgarii (65%) zapłacimy za te produkty średnio jeszcze mniej niż w kraju nad Wisłą.

26.08.2020 Niedziela.BE
(łk)

Belgia jest w grupie państw Unii Europejskiej z najwyższymi cenami mięsa, a Polska wśród krajów UE, w których za produkty mięsne zapłacimy najmniej – wynika z opracowania przygotowanego przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Krajem UE z najdroższym mięsem jest Austria. Tamtejsze ceny produktów mięsnych są na poziomie 145% unijnej średniej (czyli kilogram mięsa kosztuje w Austrii o 45% więcej niż wynosi średnia cena mięsa w całej UE).

Na kolejnych miejscach w tym zestawieniu znalazły się Luksemburg (141%), Francja (131%) i Holandia (127%). Również w Belgii (125%) i w Finlandii (124%) mięso jest wyraźnie droższe niż w wielu innych krajach UE.

Na drugim końcu rankingu są Polska i Rumunia (63%). To w tych krajach mięso jest najtańsze w całej UE. Mięso w Polsce jest więc średnio prawie dwukrotnie tańsze niż w Belgii. Wśród krajów z niskimi cenami mięsa znalazły się też m.in. Bułgaria (66%) i Litwa (71%).

Trzeba podkreślić, że opracowanie Eurostatu nie uwzględnia jednak różnic w zarobkach. Statystyczny mieszkaniec np. Luksemburga czy Belgii zarabia wielokrotnie więcej niż mieszkaniec Rumunii, więc wyższe ceny mięsa nie uderzają tak bardzo mocno w jego portfel.

Eurostat uwzględnił w tym badaniu ceny m.in. wieprzowiny, wołowiny, drobiu, cielęciny, jagnięciny, baraniny i innych mięs, a także podrobów, delikatesów i innych produktów mięsnych.

26.08.2020 Niedziela.BE
(łk)

Młoda wilczyca uciekła z zoo Pairi Daiza (Hainaut) w poniedziałek w nocy. Zwierzę zostało znalezione we wtorek rano, w pobliżu ogrodu zoologicznego.

3-letnia wilczyca uciekła przez mały otwór w ścianie. „Krótka ucieczka młodego wilka zakończyła się dobrze. Zwierzę cieszy się doskonałym zdrowiem” - w oświadczeniu prasowym napisało zoo Pairi Daiza.

Przyczyną ucieczki zwierzęcia był problem techniczny: kawałek ściany oporowej znajdujący się pod wodą przemieścił się z powodu erozji spowodowanej przez wodę z rzeki Dender. Dziura w ścianie miała zaledwie 15 centymetrów i natychmiast została zlikwidowana przez zespół techniczny.

Po ucieczce zwierzęcia zoo poinformowało policję oraz ostrzegło mieszkańców okolicy. Wilczyca spędziła noc w krzakach oddalonych o kilkaset metrów od terytorium, na którym mieszkają wilki z Pairi Daiza. Następnie wyszła na otwarte pole obok parku, gdzie została złapana przez personel zoo. „Aby zagwarantować zwierzęciu bezpieczeństwo, nasz zespół starał się zachować jak największy spokój” - przekazał jeden z pracowników zoo.

To pierwszy raz, kiedy z Pairi Daiza uciekł drapieżnik.

26.08.2020 Niedziela.BE

(kk)