Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Belgia, Flandria: Nie płuc lub jelita. Ten rak najczęściej atakuje mężczyzn
Belgia: Nauczyciel religii zwolniony. Wysyłał uczennicy niestosowne wiadomości
Słowo dnia: Eindpunt
Redakcja

Redakcja

Belgia: Nieznani sprawcy włamali się do 180 skrzynek na listy w Ostendzie (West-Vlaanderen)

W poniedziałek w nocy nieznani sprawcy włamali się do 180 skrzynek na listy w Ostendzie. Jak przekazała policja, złodzieje prawdopodobnie szukali voucherów.

Kilkudziesięciu mieszkańców Ostendy zostało wczoraj nieprzyjemnie zaskoczonych: ich skrzynki na listy zostały siłą otwarte. Do włamań doszło w korytarzach w budynkach mieszkanych.

Policja sądzi, że włamywacze poszukiwali tzw. „Oostendebon", czyli darmowych voucherów o wartości 60 euro, które mają zostać przeznaczone na wsparcie lokalnych przedsiębiorców. Każda rodzina z Ostendy otrzymała jeden voucher z okazji świąt Bożego Narodzenia.

„Skrzynki były dosłownie wyłamane i listy wszystkich sąsiadów leżały na ziemi. Do podobnych zdarzeń doszło też w innych blokach. Kto mógł zrobić coś takiego?” - przekazała jedna z ofiar, Martine Lesaffre.

Trwa śledztwo w tej sprawie.



30.12.2020 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia rozpoczyna walkę z ubóstwem menstruacyjnym

Rząd federalny w Belgii przekazał Flamandzkiej Radzie Kobiet 100 tys. euro na walkę z ubóstwem menstruacyjnym.
Z ostatnich badań przeprowadzonych przez Caritas Vlaanderen wynika, że jedna na osiem obywatelek Flandrii nie ma pieniędzy na zakup tamponów lub podpasek.


Pomimo ostatniej obniżki podatku VAT na produkty sanitarne, ich ceny wciąż są za wysokie dla kobiet, które są w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Termin „ubóstwa menstruacyjnego” powstał, aby podkreślić, że dostęp do podpasek i tamponów stał się luksusem.

Ubóstwo menstruacyjne prowadzi do dyskryminacji kobiet oraz dziewcząt i sprawia, że są przedmiotem kpin w szkole, opuszczają zajęcia bądź nie stawiają się w pracy podczas miesiączki. Poza tym może mieć to negatywny wpływ na ich zdrowie.

Kobieta nigdy nie powinna wybierać, czy kupić jedzenie dla swoich dzieci czy podpaski. Jest to wyzwanie dla polityki socjalnej oraz wyrównywania szans” - stwierdziła minister ds. wykluczenia socjalnego, Karine Lalieux. „Kobiety mają miesiączkę około 500 razy w życiu. Mówimy tu o problemie dotyczącym połowy populacji” - dodała Lalieux.


02.01.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk/kmb)

Belgia: Premie dla personelu medycznego „na rękę” o ponad połowę niższe

985 euro – taką premię na koniec roku obiecano pracownikom systemu opieki zdrowotnej zaangażowanym w walkę z pandemią. Tyle, że jest to kwota brutto, a podatki i składki na ubezpieczenia społeczne są w Belgii bardzo wysokie…

W efekcie „na rękę” pracownicy dostali mniej niż połowę tej kwoty, opisują belgijskie media. Większość pracowników, którzy mieli prawo do tej premii, otrzymała ją w ostatnich dniach roku.

- Niby 985 euro brutto, ale netto zostało z tego 407 euro. I to tylko dla osób pracujących na pełny etat, bo jeśli pracujesz mniej godzin, to premia jest odpowiednio mniejsza – powiedziała w programie radiowym De Wereld Vandaag (Radio 1) Sabine Serroels, pielęgniarka ze szpitala w Izegem.

- Ludzie myślą, że dostajemy nie wiadomo co, ale w rzeczywistości niewiele z tego zostaje – dodała, cytowana przez portal vrt.be. I przypomniała, że pracownikom służby zdrowia zaangażowanym w walkę z pandemią obiecano też bon towarowy o wartości 300 euro. Na razie jednak żadnego bonu nie dostała, dodała Serroels.

Fakt, że z kwoty brutto pozostaje netto mniej niż połowa, nie jest w przypadku Belgii zaskoczeniem. Kraj ten od lat należy do państw UE z najwyższymi podatkami dochodowymi i składkami na ubezpieczenia społeczne. Koszty pracy w Belgii należą przez to do najwyższych w Europie. Więcej na ten temat: TUTAJ.

W pierwszym kwartale 2020 r. godzina pracy w Belgii kosztowała średnio aż 40,5 euro. Oczywiście nie oznaczało to, że taką kwotę dostawał statystyczny pracownik. Chodzi tutaj o łączne koszty pracy, a więc kwota ta uwzględnia wszystkie podatki i składki na ubezpieczenia społeczne, płacone przez pracodawcę i pracownika.

Podobnie jest w przypadku premii dla pracowników służby zdrowia: kwota brutto wydaje się wysoka, ale netto jest to już dużo mniej…



30.12.2020 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)


Słowo dnia: Samen

Samen oznacza razem, wspólnie. Od tego słowa powstało wiele innych wyrażeń, często używanych w języku niderlandzkim, w tym także jego flamandzkiej odmianie.

Samen brzmi trochę jak polskie samemu, ale oznacza stan zupełnie przeciwny. Samen to razem, a polskie samemu czy samotny to po niderlandzku alleen (nie mylić z allen, bo to z kolei wszyscy, podobnie jak allemaal).

Poprzez złożenie samen z innymi słowami powstały m.in. takie wyrażenia jak samenwerken, samenleving czy samenwonen. Wszystkie one w jakiś stopniu wiążą się ze wspólnotą, z robieniem czegoś razem, z relacjami z innymi.

Samenwerken oznacza współpracować. Polskie tłumaczenie jest prawie dosłowne: samen to przecież wspólnie, a werken to pracować. Od czasownika samenwerken powstał rzeczownik samenwerking, czyli współpraca.

Belgowie są skazani na współpracę, bo tak jest skonstruowany ten kraj. Niderlandzkojęzyczni Flamandowie z północy kraju muszą się dogadać z francuskojęzycznymi Walonami z południa, a we wszystkim tym musi się też znaleźć miejsce dla dwujęzycznej (przynajmniej w teorii) Brukseli oraz niewielkiej społeczności niemieckojęzycznej. Czy to się komuś podoba czy nie, Belgowie muszą ze sobą współpracować, choć często szukanie kompromisu jest długotrwałe.

Dobrze to widać w polityce: negocjacje nad utworzeniem nowego rządu często trwają w Belgii wiele miesięcy, a krajem rządzą wielopartyjne, skomplikowane i skazane na trudną współpracę koalicje.
Można powiedzieć, że współpraca jest jednym z filarów społeczeństwa. A to po niderlandzku nazywa się: samenleving (inne określenie to maatschappij). Także to słowa zawiera w sobie człon samen (razem), a druga jego część nawiązuje do czasownika leven, czyli żyć. Społeczeństwo, czyli wspólne życie, tak to wygląda w języku niderlandzkim.

Człon samen znajdziemy też w takich słowach jak np. samenwonen (wspólnie mieszkać, np. jako para), samenzwering (spisek), samenvatting (streszczenie, podsumowanie).

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo - TUTAJ.


31.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed