Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 8 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Szukali go 5 dni. Tragedia Belga na Sycylii
Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
Belgia: 71-latek próbował odurzyć w barze kobietę
Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Redakcja

Redakcja

Belgia: Nowe przepisy dotyczące łączenia rodzin

Imigranci pochodzący spoza Europy będą musieli poczekać pięć lat, aby w ramach projektu łączenia rodzin otrzymać pozwolenie na pobyt na czas nieokreślony. Nowa ustawa o łączeniu rodzin została prowadzona w czwartek 14 kwietnia.

Dotychczas przepisy dotyczące łączenia rodzin były bardziej restrykcyjne dla obywateli Unii Europejskiej niż imigrantów pochodzących z innych państw, którzy pozwolenie na pobyt na czas nieokreślony dostawali już po trzech latach. Jako że Trybunał Konstytucyjny uznał tę zasadę za dyskryminującą, rząd postanowił przedłużyć okres oczekiwania na pozwolenie do 5 lat, tak, aby wszystkich imigrantów obowiązywały te same zasady.

Zmianę przepisów z zadowoleniem przyjąć Sekretarz Stanu ds. Azylantów i Migracji Theo Francken.

- Z doświadczenia wiemy, że niektórzy decydowali się na małżeństwo tylko po to, by uzyskać pozwolenie na pobyt. Okres 'romantycznej fikcji' często trwał w takich przypadkach jedynie do końca obowiązkowej kontroli. Przedłużając oczekiwanie na pozwolenie na pobyt, tego typu oszustwa staną się trudniejsze i mniej atrakcyjne - napisał w komunikacie Francken.

 

17.04.2016 MŚ Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Dymisja minister transportu. „Wiedziała o zagrożeniu na Brussels Airport”.

Jacqueline Galant, belgijska minister transportu, zrezygnowała w piątek z pełnienia tej funkcji. Galant od kilku dni była ostro krytykowana za to, że zlekceważyła krytyczne doniesienia na temat niewystarczających środków bezpieczeństwa na belgijskich lotniskach. To właśnie na Brussels Airport doszło 22 marca do zamachu terrorystycznego.

W minionych dniach do mediów wyciekły dawne raporty Komisji Europejskiej na temat niewystarczających środków bezpieczeństwa na lotnisku w Zaventem (Brussels Airport). W dodatku w czwartek 14 kwietnia Laurent Ledoux, najwyższy rangą urzędnik ministerstwa, złożył dymisję i publicznie skrytykował panią minister.

Według Ledouxa apelował on już od dawna do przełożonej, by do ochrony belgijskich lotnisk zaangażowano więcej ludzi i przeznaczono na ten cel więcej pieniędzy. Apele te pozostawały jednak bez odpowiedzi. - Myślę, że robię po prostu to, co ona sama już dawno powinna zrobić: wziąć odpowiedzialność za swoje czyny – powiedział Ledoux.

Galant początkowo broniła się, że osobiście nie widziała tych raportów i nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia. Z dokumentów, jakie wyciekły do mediów w czwartek wieczorem, wynikało jednak, że minister wiedziała, co znajduje się w krytycznych raportach.

W piątek po południu Galant miała się z tego tłumaczyć przed komisją parlamentarną, ale po czwartkowych wypowiedziach Ledouxa oraz wycieku dokumentów do mediów jej pozycja była tak słaba, że pani minister złożyła dymisję. Według niektórych mediów zmusił ją do tego sam premier. Król dymisję przyjął.

22 marca na lotnisku Brussels Airport dwóch terrorystów wysadziło się w powietrze. Do zamachu doszło także w brukselskim metrze. W sumie w zamachach w stolicy Belgii zginęło 31 osób, a około 200 zostało rannych.


16.04.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia. Terrorysta z bombą w plecaku: w ostatniej chwili zrezygnowałem

Miał zdetonować drugą bombę w brukselskim metrze, ale w ostatniej chwili się wycofał. Dziennik „De Standaard” opisuje zeznania Osamy Krayema, szwedzkiego terrorysty, który 22 marca był w Brukseli.

Na kilka minut przed wybuchem w brukselskim metrze Osama Krayem stał na przystanku Pétillon wraz z Khalidem El Bakraoui. Kamery nagrały, jak Krayem przekazał Khalidowi El Bakraoui plecak. Młody Szwed początkowo twierdził, że plecak był pusty, jednak w końcu przyznał, że wiedział, iż w torbie znajdowały się materiały wybuchowe.

- Wiedziałem doskonale, czym się zajmujemy – przyznał w trakcie przesłuchania po tym, gdy został aresztowany. Jego słowa cytuje flamandzka gazeta „De Standaard”.

Także Krayem miał podobny plecak, z równie wybuchową zawartością, ustalili śledczy. 22 marca miało więc dojść w Brukseli do co najmniej jeszcze jednego ataku samobójczego. Po tym, jak El Bakraoui wszedł do metra, Krayem z bombą w plecaku ruszył w inną stronę.

- Dopiero wtedy naprawdę uświadomiłem sobie, w czym brałem udział. W ostatniej chwili zdecydowałem się wycofać – zeznał 23-latek. Na razie nie wiadomo, gdzie dokładnie szwedzki dżihadysta (Krayem przebywał przez pewien czas w Syrii) miał zdetonować ładunek.

Kilka minut później po tym, jak El Bakraoui wszedł do metra, wysadził się w powietrze, zabijając 20 innych pasażerów. W sumie w zamachach na metro i lotnisko w Brukseli zginęło 31 osób, a około 200 zostało rannych.

 

16.04.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0

Ile kosztuje mieszkanie w Belgii?

W pierwszym kwartale 2016 roku liczba sprzedanych w Belgii mieszkań i domów była najwyższa od 2007 roku. Mimo tak dużego zainteresowania, ceny nie poszły znacznie w górę, a w niektórych częściach kraju nawet spadły. Dom lub mieszkanie w Belgii – ile to obecnie kosztuje?

W pierwszych trzech miesiącach 2016 roku w Belgii sprzedano o ponad 9% więcej nieruchomości niż w ostatnim kwartale roku ubiegłego – poinformowała w czwartek 14 kwietnia organizacja KFBN zrzeszająca belgijskich notariuszy.

Najbardziej, bo o 16%, wzrosła sprzedaż w Brukseli. W niderlandzkojęzycznej Flandrii na północy kraju wzrost wyniósł prawie 10%, a we francuskojęzycznej Walonii na południu Belgii – ponad 7%.

Według ekspertów przyczyna takiego stanu rzeczy jest oczywista.

- Stopy procentowe kredytów hipotecznych są w tej chwili historycznie niskie, a lokaty oszczędnościowe przynoszą małe zyski lub nie przynoszą ich w ogóle – tłumaczył rzecznik prasowy KFBN, Bart van Opstal. To zatem świetny czas na zakup własnych czterech kątów.

Ponieważ większemu zainteresowaniu kupnem mieszkań towarzyszy wzrost liczby osób chcących sprzedać nieruchomości, nie doprowadziło to do znacznych podwyżek cen. W przypadków domów doszło nawet do spadku cen, o 1,4% w porównaniu z końcem ubiegłego roku. W pierwszym kwartale 2016 roku dom w Belgii kosztował średnio 230.100 euro.

Najwięcej za dom zapłacić trzeba w Brukseli (średnio 442.700 euro). We Flandrii dom kosztuje obecnie średnio 259.700 euro, a najtaniej jest w Walonii (171.600 euro).

W przypadku mieszkań odnotowano niewielki wzrost cen, o 1,1%. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2015 r. W pierwszych miesiącach bieżącego roku mieszkanie w Belgii kosztowało średnio około 206.400 euro, informuje KFBN.

Także w tym przypadku najdrożej jest w stolicy – mieszkanie w Brukseli kosztowało w pierwszych miesiącach 2016 roku średnio 228.400 euro. We Flandrii za mieszkanie płacono w I kwartale bieżącego roku statystycznie 207.700 euro, a w Walonii 161.200 euro. W przypadku Walonii odnotowano jednak największy wzrost cen w porównaniu z końcem 2015 roku. Wyniósł on 4,6%, wynika z danych KFBN.

 

15.04.2016 ŁK Niedziela.BE

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed