Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Więcej ludzi bierze leki na ADHD, szczególnie w tej grupie
Polska: Jakie pieniądze na budowę schronów? Województwa już dostają miliony złotych
Belgia: Tragedia na wodzie. Utonęła 5-latka i jej ojciec
Polska: Koniec pewnej epoki w Lotto. Ludzie wylecą na bruk, zastąpią ich automaty
Flandria: Pierwszy pacjent otrzymał regulowany implant strun głosowych
Polska: Państwo zarabia na foliowych reklamówkach. Do budżetu wpłynęły ogromne pieniądze
Temat dnia: Skąd pochodzą pracownicy transgraniczni w Belgii?
Polska: Kolejarze będą protestować. Pociągi staną? [LISTA MANIFESTACJI]
Słowo dnia: Familiebedrijf
Belgia, Jette: Para z dzieckiem w szpitalu po zatruciu dymem
Redakcja

Redakcja

Belgia: „100 000 euro miesięcznie. Tyle zarabia się w tym zawodzie”

Wielu belgijskich notariuszy zarabia miesięcznie 100 tys. euro brutto lub więcej – wynika z analizy przeprowadzonej przez czasopismo „Knack”.

Notariusz, który „radzi sobie gorzej niż koledzy” zadowolić się musi miesięcznymi zarobkami na poziomie 60 tys. – 70 tys. euro brutto, informują belgijskie media. Bardziej zaradni przedstawiciele tego zawodu zarabiają 100 tys. euro brutto miesięcznie lub więcej.

Dziennikarze „Knack” dotarli do sprawozdań finansowych 40 notariuszy, pracujących w różnych częściach kraju. Dane pochodzą z 2016 roku. Rekordzista z Knoke-Heist zarobił w 2016 roku aż 1,9 mln euro brutto.

Według Fednot, czyli organizacji zrzeszającej belgijskich notariuszy, analiza sporządzona przez „Knack” nie jest zbyt wiarygodna. W Belgii jest około 1,5 tys. notariuszy, więc wyciąganie daleko idących wniosków z analizy danych finansowych tylko 40 z nich niewiele mówi o faktycznym stanie rzeczy.

- Z przeprowadzonego kilka lat temu badania wynika, że średnie miesięczne zarobki brutto notariuszy to około 16 tys. euro – powiedział rzecznik prasowy Fednot, cytowany przez dziennik Het Laatste Nieuws.



12.03.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Wybrano studentki, które będą reprezentowały kraj w ONZ

Nele Van Hoyweghen oraz Sara Coghe zostały wybrane, aby reprezentować interesy młodych ludzi w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Obydwie młode kobiety są studentkami i zostały wyznaczone przez Flamandzką Radę Młodzieży. Wkrótce mają udać się do Nowego Jorku, do głównej siedziby ONZ.

Nele Van Hoyweghen ma 19 lat i pochodzi z Lochristi we Wschodniej Flandrii. Została wybrana na reprezentantkę Flandrii ds. zrównoważonego rozwoju. Z kolei Sara Coghe z Roeselare (Flandria Zachodnia) ma 21 lat i będzie reprezentować w ONZ flamandzką młodzież.

Obydwie młode kobiety w ciągu najbliższych 4 lat - we współpracy z flamandzką radą młodzieży – skupią się m.in. na problemie zmian klimatycznych. Sara Coghe przekazała: "Ważne jest nie tylko to, czy uda nam się zainteresować sprawą młodych ludzi, ale też to, czy zdołamy ich zaangażować w nasze działania".

Dwie młode Belgijki będą nie tylko reprezentować kraj w Nowym Jorku, ale również w czasie szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach, który odbędzie się w grudniu tego roku.

 

11.03.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgia: Sprawy dotyczące prześladowań nie są rozpatrywane

Z danych ujawnionych przez belgijską prokuraturę wynika, że ponad połowa skarg dotyczących prześladowań, nie prowadzi do żadnego postępowania sądowego – większość z nich trafia do archiwów. W 2016 roku zgłoszono 18 tys. spraw. Ponad 9 tys. przypadków nie zostało rozpatrzonych.

Od kilku lat spada liczba skarg dotyczących stalkingu. W 2012 roku padł rekord – na policję zgłoszono wówczas 22 tys. przypadków prześladowań. Z najnowszych danych wynika, że na policję trafiło 17,600 skarg.

Anne Groenen, która bada zjawisko stalkingu, przekazała że jej zdaniem ani policja, ani prokuratura nie dopuszczają się w tym przypadku zaniedbań. "Widzimy, że liczba wezwań do sądu drastyczna wzrosła. Oznacza to, że policja oraz prokuratura przedsięwzięły poważne środki w celu walki ze zjawiskiem. Badania pokazują, że ofiary chcą przede wszystkim zakończenia niechcianych zalotów. Często sama rozmowa policji ze stalkerem jest na tyle skuteczna, że przestaje on nachodzić prześladowaną osobę. Dlatego też w takich przypadkach skazanie nie jest konieczne".

Nierzadko to brak dowodów uniemożliwia przeprowadzenie dalszego postępowania – było tak w przypadku 1/3 spraw zgłoszonych w 2016 roku. Poza tym wiele ofiar wycofuje swoje skargi.

 

11.03.2018 KK Niedziela.BE

 

 

Belgia rajem podatkowym dla korporacji?

Komisja Europejska przedstawiła listę siedmiu krajów członkowskich z ustawodawstwem, ułatwiającym firmom unikania płacenia podatków. Wśród tych państw znalazła się m.in. Belgia.

Pozostałe kraje UE, będące w opinii Komisji swego rodzaju rajami podatkowymi dla firm, to Cypr, Holandia, Luksemburg, Malta, Irlandia i Węgry.
– Musimy dążyć do tego, by sprawiedliwe zasady podatkowe były standardem, bez wyjątków – powiedział komisarz ds. gospodarki Pierre Moscovici, cytowany przez francuską gazetę Le Monde i flamandzki dziennik De Standaard.

- Praktyki w tych siedmiu krajach utrudniają uczciwą konkurencję na wspólnym rynku i są niekorzystne dla europejskich podatników – dodał Moscovici.
Według belgijskiego ministra finansów Johana van Overtveldta zaliczenie Belgii do grupy „rajów podatkowych” dla firm nie jest sprawiedliwe. Minister wyraził zdziwienie tym faktem i dodał, że belgijski rząd robi właśnie bardzo wiele, by zwalczać zjawisko unikania płacenia podatków przez firmy.

Van Overtveldt zwrócił też uwagę na fakt, że na liście Komisji Europejskiej znalazły się tylko niewielkie kraje. „W niektórych większych europejskich państwach członkowskich istnieją szkodliwe systemy podatkowe, które nie są reformowane” dziennik De Standaard cytuje reakcję belgijskiego polityka. Minister nie wskazał jednak, które konkretnie wielkie kraje ma na myśli.



11.03.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Subscribe to this RSS feed