Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Planujesz przeprowadzkę? Sprawdź to, by uniknąć problemów
Belgia: Co trzeci profesor kobietą
Belgia: Stare i zniszczone. Tyle mieszkań „do niczego”
Wysoka unijna kara dla Belgii. Powód?
Belgia: O ile podrożały ziemniaki?
Belgia: Świetny tydzień! Bankructw najmniej od roku
Belgia: Dostęp do opieki medycznej - Belgia wsród liderów
Belgia: Tylu „nowych Belgów” to Polacy
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Znany youtuber skazany. Stanął po stronie zaszczutego chłopaka

Znany belgijski youtuber Acid usłyszał w czwartek wyrok za ujawnienie nazwisk studentów, którzy zorganizowali i przeprowadzili tragiczne „otrzęsiny”, zakończone śmiercią 20-letniego Sandy Dia.

Sąd skazał 24-letniego Nathana Vandergunsta (znanego jako Acid) na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 800 euro. Ma też zapłacić 20 tys. euro odszkodowania rodzicom jednego ze studentów, których nazwisko ujawnił, „za utracone dochody”.

- To nie jest przyjemne, kiedy słyszy się, że sędzia skazuje cię na trzy miesiące więzienia, nawet w zawieszeniu. Do końca życia będę już osobą karaną - powiedział po ogłoszeniu wyroku Acid. -Jestem jednak dumny z tego, co zrobiłem. Zrobiłbym to ponownie - dodał, cytowany przez belgijskie media.

Sąd ukarał Acida za ujawnienie w filmie na YouTube nazwisk studentów, którzy należeli do organizacji Reuzegom. To właśnie w trakcie otrzęsin zorganizowanych przez tę organizację zginął 20-letni student Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium Sanda Dia.

W maju ubiegłego roku antwerpski sąd apelacyjny wydał wyrok w tej głośnej sprawie. W opinii wielu Belgów sprawcy usłyszeli bardzo niskie wyroki. Żaden z osiemnastu oskarżonych nie został skazany na karę więzienia. Sąd skazał ich jedynie na prace społeczne (do 300 godzin) oraz grzywny w wysokości 400 euro. Skazani musieli też zapłacić rodzicom i bratu ofiary w sumie 23 tys. euro odszkodowania.

Sąd uznał ich za winnych nieumyślnego spowodowania śmierci oraz nieludzkie traktowanie ofiary. Nie uznano ich jednak za winnych podania ofierze trujących substancji oraz za świadome nieudzielenie pomocy osobie, której życie było zagrożone.

Reuzegom długo uchodziło za elitarną organizację studencką działającą przy uniwersytecie w Lowanium. Do stowarzyszenia należało wielu studentów z zamożnych, wpływowych rodzin. Aby być przyjętym do Reuzegom, trzeba było przejść otrzęsiny.

Te, zorganizowane w grudniu 2018 r., zakończyły się tragicznie. Kandydaci na członków musieli przejść serię upokarzających, niebezpiecznych prób. Musieli między innymi wypić ciecz składającą się tranu i zmielonej myszy oraz zjeść żywe rybki…

Uczestników zmuszano też do picia dużych ilości alkoholu i słonego oleju rybnego. Jednocześnie nie pozwalano im na picie wody. Kolejnego dnia uczestnicy musieli wykopać wielki dół i do niego wejść. Organizatorzy następnie wylewali na nich wiadra wody i oddawali na nich mocz.

Stan Sandy Dia, uczestnika tych feralnych otrzęsin, szybko się pogorszył. W końcu organizatorzy wpadli w panikę i zawieźli go do szpitala. Tam okazało się, że był kompletnie wychłodzony. Temperatura jego ciała wynosiła 27,2 stopni Celsjusza. Zawartość soli w jego krwi była ekstremalnie wysoka. Z nosa i ust ciekła krew, a kolejne narządy przestawały działać. 20-latka nie udało się uratować.

Organizatorzy brutalnych otrzęsin próbowali zatrzeć ślady. Usuwali nagrane telefonami filmiki, zasypali wykopany przez uczestników dół, wysprzątali pokój ofiary, wyrzucili resztki zmielonych myszy.

Kilka dni po tragedii stowarzyszenie Reuzegom zostało zlikwidowane. Władze uniwersyteckie ukarały organizatorów nakazując im prace społeczne i… napisanie wypracowania. Tak łagodne kary oburzyły opinię publiczną. Wielu komentatorów wskazywało na to, że organizatorzy otrzęsin pochodzą z wpływowych rodzin i są „chronieni przez elity”.

Sprawą zajęła się też prokuratura. W 2022 r. rozpoczął się proces 18 organizatorów otrzęsin. Wielokrotnie był przerywany, a adwokaci oskarżonych składali kolejne wnioski, opóźniające przebieg procesu. Ostatecznie sąd pierwszej instancji w Hasselt musiał zakończyć proces, a sprawą zajął się następnie sąd apelacyjny w Antwerpii, który w maju 2023 r. wydał wyrok.

22.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Ilu ludzi nie spłaca długów?

Około 3% dorosłych mieszkańców Belgii miało w ubiegłym roku zaległości w spłacaniu kredytów. Najwięcej takich ludzi jest w stolicy.

W Regionie Stołecznym Brukseli w ubiegłym roku aż 3,9% mieszkańców, mających co najmniej 18 lat, miało zaległości w spłacaniu kredytów. Dane na ten temat opublikowano na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, odsetek ten był najniższy. Tutaj jedynie 1,9% dorosłych mieszkańców miało w 2023 r. zaległości w spłacaniu pożyczek. W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, odsetek ten wyniósł w 2023 r. 3,5%.

Jeśli chodzi o samą Flandrię, to pomiędzy poszczególnymi gminami występowały na tym polu spore różnice. Najwięcej, bo aż 4,5%, ludzi zalegających ze spłatą kredytów było w gminie Mesen. Odsetek ten był najniższy w zamożnej gminie Sint-Martens-Latem, gdzie problemy z niespłacanymi na czas długami miało tylko 0,5% dorosłych mieszkańców.

24.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: Ile pożyczamy na zakup lub remont mieszkania?

Mieszkania i domy we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, nie należą do najtańszych. Zakup nieruchomości mieszkalnej często jest więc finansowany kredytem hipotecznym.

Także wielkie remonty często finansowane są z kredytów, dla których zabezpieczeniem jest hipoteka. Średnia wysokość kredytu hipotecznego jest więc dużo niższa niż średnia cena nieruchomości, bo zaniżają ją relatywnie niższe kredyty na remonty.

Średnia wysokość kredytu hipotecznego udzielonego w ubiegłym roku we Flandrii wyniosła ponad 164 tys. euro - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

To o ponad 2 tys. euro więcej niż rok wcześniej i najwięcej w historii prowadzenia tych statystyk (czyli od 2007 r.). Średnia wysokość kredytów hipotecznych we Flandrii rośnie prawie nieprzerwanie od 2011 r. (wyjątkami były tylko dwa kryzysowe lata: rok 2014 i 2019).

W ubiegłym roku średnia wysokość kredytu hipotecznego udzielonego we Flandrii była już ponad dwa razy wyższa niż w 2011 r. Wtedy wynosiła ona niespełna 78 tys. euro.

23.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: Trudniej o kredyt hipoteczny. „Najmniej od lat”

W ubiegłym roku we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, udzielono niespełna 133 tys. nowych kredytów hipotecznych. To dużo mniej niż w poprzednich latach.

W okresie od 2007 r. do 2023 r. liczba przyznanych kredytów hipotecznych nigdy nie była tak niska jak właśnie w ubiegłym roku. W 2023 r. udzielono ich o ponad jedną trzecią niż rok wcześniej.

Rekordowy pod tym względem był 2015 r., wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen. Wtedy we Flandrii przyznano prawie 395 tys. kredytów hipotecznych, czyli prawie trzykrotnie więcej niż rok temu.

Od 2019 r. liczba udzielanych kredytów hipotecznych prawie bez przerwy spada. Minionych kilka lat to jednak czas wielkich kryzysów. Najpierw pandemia, a potem rosyjska inwazja na Ukrainę uderzyły mocno w europejską gospodarkę i zwiększyły poczucie niepewności.

W wyniku rosyjskiej agresji i nałożonych na reżim Putina sankcji Unia Europejska doświadczyła kryzysu energetycznego, a następnie kryzysu inflacyjnego. Europejski Bank Centralny, chcąc ograniczyć inflację, zaczął podwyższać stopy procentowe i osiągnęły one w ubiegłym roku w strefie euro rekordowy poziom.

Wysokie stopy procentowe oznaczają wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych, a co za tym idzie - wyższe koszty tych pożyczek oraz zmniejszenie zdolności kredytowej wielu gospodarstw domowych. Dane z Flandrii to potwierdzają: w ubiegłym roku o kredyt hipoteczny było tu trudno.

24.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed