W ubiegłym roku statystyczne belgijskie gospodarstwo domowe zapłaciło za prąd o 5% mniej, a za gaz prawie 30% mniej niż rok wcześniej – wynika z analizy belgijskiego urzędu CREG, zajmującego się rynkiem energetycznym.

W 2019 roku gospodarstwo domowe ze średnim zużyciem energii wydało na energię elektryczną 913 euro. Rok wcześniej było to 964 euro – pokazują dane belgijskiej Komisji ds. Regulacji Energetycznych i Gazowych CREG.

W przypadku gazu spadek przeciętnych wydatków gospodarstw domowych był jeszcze bardziej spektakularny: z 1.490 euro w 2018 roku do 1.052 euro w 2019 roku.
Ceny energii spadły, bo zapotrzebowanie było mniejsze (m.in. ze względu na łagodną jesień i zimę), a produkcja większa, poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Zwiększyła się np. ilość energii uzyskiwanej z odnawialnych źródeł (energia słoneczna i wiatrowa). Rok 2019 był także lepszy dla belgijskich elektrowni atomowych. W poprzednich latach ze względu na awarie często musiały one ograniczać produkcję. W ubiegłym roku takich problemów było już mniej.

Do zmniejszenia się wydatków na prąd i gaz przyczyniło się również to, że wiele osób dokładniej przyjrzało się obecnym na rynku ofertom i zdecydowało się na zmianę dostawcy. Zrobiła to w ubiegłym roku prawie jedna czwarta indywidualnych odbiorców.

Różnice pomiędzy poszczególnymi ofertami wciąż są duże, dlatego eksperci zachęcają konsumentów do porównywania cen u poszczególnych dostawców. Zmiana dostawcy prądu i gazu oznaczać może nawet kilkaset euro oszczędności rocznie, informuje „Het Laatste Nieuws”.

Z najnowszych danych wynika, że także w tym roku sytuacja na rynku energetycznym jest z punktu widzenia indywidualnych odbiorców sprzyjająca. Styczeń i luty nie były bardzo zimne, produkcja energii jest wysoka, a koszty dystrybucji spadły. Może się to przełożyć na dalszy spadek wydatków na gaz i prąd, prognozują eksperci.

05.03.2020 Niedziela.BE

(łk)

Osoby ubiegające się o azyl w Belgii zostaną poddane kontroli lekarskiej i zbadane pod kątem obecności koronawirusa wywołującego chorobę Covid-19. Osoby ubiegające się o azyl, podobnie jak inni podróżni, mogą przenosić koronawirusa z obszarów wysokiego ryzyka do Belgii.

Osoby ubiegające się o azyl w Belgii sprawdzane pod kątem obecności wirusa, jak tylko dotrą do centrum recepcyjnego Fedasil w Brukseli, potwierdziła minister ds. azylu i migracji Maggie De Block.

- Każda osoba, która jest podejrzana o zarażenie koronawirusem, jest umieszczana w izolacji z maską na usta. Następnie zabieramy tę osobę do pobliskiego szpitala w celu dalszej diagnozy - informuje Fedasil.

Jeśli jeszcze przed dotarciem do centrum, ktoś uważa, że jest chory lub ma gorączkę i podróżował przez lub pochodzi z obszaru wysokiego ryzyka, otrzyma maskę na usta i zostanie przewieziony do pokoju izolacyjnego wraz z członkami rodziny.

05.03.2020 Niedziela.BE

(mś)

W czwartek ceny benzyny osiągną najniższy poziom od ponad roku – informuje FPS Economy. Częściowo to wynik trwającej epidemii koronawirusa.

Od czwartku za benzynę zapłacimy mniej. Cena litra benzyny E1 spadnie o 3,1 centa i wyniesie maksymalnie 1,414 euro, co – zgodnie z danymi EPS Economy – oznacza najniższą cenę od ponad roku.

Za benzynę 98 (E5) zapłacimy o 2,4 centa mniej, czyli maksymalnie 1,499 euro za litr. Spadki cen są efektem zmian na rynkach światowych, gdzie produkty naftowe oraz biokomponenty stały się nieco tańsze. Od czasu wybuchu koronawirusa zapotrzebowanie na paliwo jest znacznie mniejsze – informuje Het Laatste Nieuws.

05.03.2020 Niedziela.BE

(kk)

Siedmiu członków albańskiego gangu zajmującego się przemytem ludzi zostało zatrzymanych na terenie Belgii. Kolejnych sześciu członków grupy przestępczej zatrzymano w kilku innych europejskich krajach. Belgijskie organy sądowe zwróciły się już o ekstradycję podejrzanych.

Międzynarodowe dochodzenie w sprawie albańskich przemytników trwa już od lipca 2018 roku. Gang zajmował się transportem nielegalnych migrantów z do Wielkiej Brytanii. Po drodze migranci na jakiś czas byli umieszczani w hotelach w Belgii, gdzie czekali na dalszy transport.

W grudniu ubiegłego roku policja w Brukseli, wspierana przez kolegów z Antwerpii, Halle-Vilvoorde i Mons, przeszukała siedem lokalizacji na terenie kraju. Zatrzymano siedmiu obywateli Albanii, a sześciu z nich zostało oskarżonych. W tym samym czasie podejrzany przywódca gangu i dwóch innych członków organizacji został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Kolejni podejrzani zostali zatrzymani w Grecji, we Włoszech i Czarnogórze.

05.03.2020 Niedziela.BE

(mś)