Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Największy w Europie festiwal free jazzu powraca do Brukseli
Polska: Liczą straty i chcą odszkodowań. Pójdą po nie do sądu
Belgia: Ile mamy samochodów?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 22 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Uniwersytet KU Leuven z pierwszą kobietą-rektorem!
Polska: 14. emerytura 2025. Jest termin wypłaty świadczenia
Belgia: Włamali się do mieszkania, bo... spóźnili się na pociąg?
Polska: Ostrzejsze przepisy dla pijanych kierowców. Chcą tego piwowarzy
Belgia: Policja rozbiła gang przemytników ptaków
Polska: Te miasta najszybciej tracą mieszkańców. I to się nie zmieni
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W miniony weekend w Hiszpanii i Portugalii znaleziono ciała dwóch Belgów

W miniony weekend, w dwóch różnych krajach, znaleziono ciała obywateli Belgii. Do tragedii doszło w środkowej Hiszpanii i w południowej Portugalii.

W niedzielę portugalskie władze znalazły ciało obywatela Belgii, który w piątek zniknął pod wodą. Mężczyzna pływał w oceanie wraz z niemieckim znajomym w pobliżu wsi Vila do Bispo (prowincja Algarve). Obydwaj wpadli w kłopoty we wzburzonej wodzie, ale drugi z mężczyzn zdołał dopłynąć do brzegu. Przechodzeń wezwał pomoc. Wkrótce rozpoczęto poszukiwania obywatela Belgii. Ponieważ zapadł zmrok, wznowiono je następnego dnia. Okolicę patrolowały łodzie oraz helikopter. W niedzielę, w pobliżu plaży w Boca do Rio, znaleziono jego ciało.

Z kolei w hiszpańskim miasteczku Cuéllar (w pobliżu Valladolid), znaleziono w parku ciało 49-letniego obywatela Belgii. Nie są znane okoliczności śmierci mężczyzny, ale z pierwszych oględzin ciała wynika, że zmarł z przyczyn naturalnych.


21.09.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kilka dni po otwarciu, ktoś włamał się do teatru w Brukseli

Zaledwie kilka dni po oficjalnym otwarciu, ktoś włamał się do Théâtre du Midi w centrum Brukseli. Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę. Przestępcy zabrali sprzęt wart kilkadziesiąt tysięcy euro.

- Włamanie jest jak uderzenie w twarz. Chcemy pokazać, że sektor kultury żyje i łączy… i wtedy dzieje się coś takiego - powiedział dyrektor teatru Mohammed Saadane. Włamanie jest wyjątkowo dotkliwe zwłaszcza teraz, gdy wiele miejsc kulturalnych w Brukseli walczy o związanie końca z końcem.

Policja analizuje nagrania z kamer bezpieczeństwa, aby zidentyfikować i wyśledzić sprawców. Pomimo włamania teatr był w stanie kontynuować planowane w niedzielę przedstawienia. Wydarzenia nie wpłynie na nadchodzący program.

 

21.09.2020 Niedziela.BE

(mś)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Artur Rojek: Gram w każdym mieście podwójne koncerty, bo sale mogą być wypełnione w 50 procentach [zobacz TELEDYSK]

Muzyk zaznacza, że zawieszenie wydarzeń kulturalnych, spowodowane obostrzeniami sanitarnymi, wywołało w słuchaczach tęsknotę. Podczas koncertów widać, jak bardzo publiczność pragnęła rozrywki i muzyki na żywo. Artur Rojek rozpoczął trasę koncertową. Tłumaczy, że nie mógł doczekać się powrotu na scenę. Pandemia koronawirusa spowodowała, że musiał przełożyć wiele zawodowych planów i odwołać projekty. Chociaż przyznaje, że jego życie znacznie się skomplikowało, ma nadzieję na szybki powrót do normalności.

Wokalista bardzo miło wspomina pierwsze koncerty po długim czasie przerwy. Tłumaczy, że energia, jaką otrzymał od ludzi, uświadomiła mu na nowo siłę muzyki. Zaplanował wydarzenia tak, by pomimo ograniczeń związanych z pandemią mogło uczestniczyć w nich jak najwięcej osób.

– Moje życie wygląda prawdopodobnie tak jak życie każdego, czyli jest skomplikowane. Staram się powoli wracać do rzeczywistości. Rozpocząłem trasę koncertową, którą przeniosłem z wiosny na jesień, jestem już po pierwszych koncertach we Wrocławiu, Katowicach i Lublinie. W każdym z tych miejsc będę grał podwójnie, bo sale mogą być wypełnione jedynie w 50 proc. Zapraszam wszystkich, którzy mają ochotę się wybrać, bo jeśli wziąć pod uwagę poprzednie występy, atmosfera i energia będą super – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Artur Rojek.

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele artystów decydowało się na koncerty online, dzięki czemu nie tracili kontaktu z fanami. Artur Rojek tłumaczy, że mimo zalet takiego rozwiązania nic nie jest w stanie zastąpić atmosfery występów na scenie bezpośrednio przed widownią. Zaznacza, że więź pomiędzy muzykiem a słuchaczem jest wyjątkowa – motywuje i inspiruje.

– Pomimo trudnej sytuacji, w jakiej jesteśmy, każdy z nas potrzebuje grać dla odbiorcy. Z kolei słuchacze potrzebują artystów i kontaktu z nimi podczas koncertów. Nasza potrzeba bycia razem, uczestniczenia w wydarzeniu kulturalnym nie znika – tłumaczy.

Wokalista wyjaśnia, że potrzeba rozrywki, którą przez wiele miesięcy tłumili w sobie wierni fani muzyki, obecnie jest widoczna podczas koncertów. Publiczność przestrzega zaleceń sanitarnych, jednakże bardzo wczuwa się w repertuar. To pozwala wytworzyć niezapomniany klimat.

– Ludzie nie mieli możliwości uczestniczenia w koncertach przez długi czas. Teraz widać ich energię. Przychodzą na wydarzenia i okazują bardzo duży entuzjazm, radość. Oczywiście biorąc pod uwagę warunki, jakie nam towarzyszą – zaznacza Artur Rojek.

 


21.09.2020 Niedziela.BE // tagi: muzyk, koncerty, artyści a koronawirus, pandemia SARS-CoV-2, pandemia koronawirusa, wydarzenia muzyczne, Artur Rojek, niedziela.be

(newseria/kmb)

 

Belgia: Odnaleziono zaginionego 12-latka. Wujek podejrzany o uprowadzenie

12-letni Ilias Chahdi z Mortsel w prowincji Antwerpen, który zaginął w czwartek rano, jest cały i zdrowy. Chłopiec został znaleziony w Steenkerque, wiosce w prowincji Hainaut. Wujek 12-latka został zatrzymany pod zarzutem uprowadzenia.

Wiadomość o odnalezieniu Iliasa została ujawniona w niedzielę około 13:00. Władze sądowe w Antwerpii potwierdziły, że dziecko czuje się dobrze. Chłopiec został znaleziony po tym, jak ktoś skontaktował się z policją, twierdząc, że rozpoznał 12-latka. Wysłana na miejsce policja znalazła chłopca w towarzystwie wuja.

Ilias Chahdi opuścił swój dom w Mortsel w czwartek o 8:10. Ostatni raz był widziany na nagraniach CCTV z kamer na stacji benzynowej w Wilrijk, niedaleko Antwerpii. Jechał w kierunku przeciwnym niż jego szkoła w Edegem (prowincja Antwerpen).

Dokładne okoliczności zaginięcia Iliasa Chahdiego są obecnie badane.


21.09.2020 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(mś)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed