Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”
Słowo dnia: Krijgsmacht
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 17 maja 2025, www.PRACA.BE)
Mieszkańcy Belgii płacą za prąd więcej niż Holendrzy i Francuzi!
Belgia: Centrum badań nad HIV w Gandawie straciło 1,3 mln euro dotacji!
Polska: Pracownie sztucznej inteligencji trafią do tysięcy szkół [LISTA]
Belgia: Poważny ból, powszechny problem. Aż tylu ludzi cierpi
Belgia: Osoby LGBTQI+ coraz częściej ofiarami przemocy i zastraszania
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Dżihadystka z Vilvoorde powróciła do kraju wraz z trojgiem dzieci. Natychmiast ją aresztowano

24-letnia dżihadystka pochodząca z Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), powróciła do kraju wraz z trójką dzieci. Władze federalne przekazały, że została natychmiast aresztowana.

Młoda kobieta przyleciała z dziećmi z Turcji w miniony czwartek. 24-latka wyjechała z rodzinnego Vilvoorde kiedy miała zaledwie 16 lat. Dołączyła do członków ISIS w Syrii. Jej dzieci (w wieku od 3 do 5 roku życia) urodziły się w Syrii.

We wrześniu kobieta oddała się w ręce władz Turcji. Po przyjeździe do Belgii bezpośrednio trafiła do więzienia. Wcześniej belgijski wymiar sprawiedliwości skazał ją pod nieobecność na karę 5 lat pozbawienia wolności za udział w działaniach organizacji terrorystycznej.

Dzieci 24-latki przechodzą obecnie szereg testów medycznych i psychologicznych. Sąd zdecyduje wkrótce, kto się nimi zaopiekuje. Z powodu ochrony danych osobowych, władze nie ujawniły dalszych szczegółów na temat losu dzieci i ich ponownej integracji z belgijskim społeczeństwem.

 

16.10.2020, Niedziela.NL

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Rządy Belgii i Holandii do obywateli: „Nie przekraczajcie granicy belgijsko-holenderskiej”

Mieszkańcy Belgii i Holandii powinni zrezygnować z przekraczania granicy dzielącej te kraje w sytuacjach, w których nie jest to naprawdę konieczne – apel takiej treści wystosowali holenderski minister sprawiedliwości Ferd Grapperhaus i belgijska minister spraw wewnętrznych Annelies Verlinden.

W obu krajach w minionych tygodniach szybko przybywa zakażonych koronawirusem. Szpitale się zapełniają, a coraz więcej osób trafia na oddziały intensywnej terapii. Druga fala pandemii dotknęła całą Europę, a Belgia i Holandia nie są pod tym względem wyjątkami.

W tracie pierwszej fali pandemii belgijskie władze zdecydowały o zamknięciu granicy z Holandią. Jedynie osoby, które uzyskały specjalne pozwolenie, mogły ją przekraczać – przypomina portal nos.nl.

Tym razem nie zdecydowano się na oficjalne zamknięcie granicy, ale apel rządów obu krajów jest jasny. Przekraczanie granicy po to, by pójść do pubu czy restauracji albo zrobić zakupy przyczyni się do rozprzestrzenienia wirusa w obu krajach, podkreśliła minister Verlinden.

- To oznacza, że na razie powinniśmy zrezygnować z wizyt u naszych belgijskich sąsiadów. Nie przekraczajmy granicy, chyba że to naprawdę konieczne – dodał minister Grapperhaus.

„Ograniczenie kontaktów społecznych, także międzynarodowych, jest kluczowym elementem w walce z wirusem”, napisali Grapperhaus i Verlinden we wspólnym oświadczeniu, cytowanym przez portal nu.nl.

16.10.2020 Niedziela.BE
(łk)

 

Narodowe Centrum Kryzysowe: "Nie planujmy niczego wyjątkowego na kolejny weekend"

Narodowe Centrum Kryzysowe zaleca wstrzymanie się z planowaniem kolejnego weekendu, ponieważ wkrótce zostaną ogłoszone nowe obostrzenia. Wiele wskazuje na to, że wejdą one w życie w poniedziałek.

„Dziś jest ważny dzień” - podczas dzisiejszej konferencji prasowej przekazał wirusolog, Steven Van Gucht, dodając przy tym, że konieczne jest wdrożenie bardziej surowych obostrzeń. „Wszystkie wskaźniki są czerwone, więc musimy coś z tym zrobić” - dodał.

Najnowsze obostrzenia wejdą w życie prawdopodobnie w poniedziałek, dlatego też Van Gucht zaleca wstrzymanie się z weekendowymi planami. „Nie planujmy niczego na kolejny weekend. (…) Im szybciej zmienimy nasze zachowania, tym szybciej będziemy w stanie zapanować nad wirusem”.

Również rzecznik prasowy Narodowego Centrum Kryzysowego, Yves Stevens, wezwał obywateli do odpowiedzialnych zachowań. „Niestety, będziemy musieli zapłacić za każdy akt głupoty. (…). Dlatego proszę, poczuwajmy się do odpowiedzialności”.


16.10.2020, Niedziela.BE

(kk)

 

Belgia: Król po raz pierwszy spotkał się ze swoją „nową” siostrą

Król Filip II po raz pierwszy w życiu spotkał się ze swoją przyrodnią siostrą Delphine. Do spotkania doszło w piątek 9 października, ale poinformowano o nim z tygodniowym opóźnieniem.

Przypomnijmy, na początku tego roku po wieloletniej batalii sądowej i badaniach DNA były król Belgów Albert II (ojciec obecnego króla Filipa II) w końcu przyznał, że jest biologicznym ojcem Delphine Boël.

Niedawno belgijska artystka uzyskała też prawo do używania tytułu księżniczki i nazwiska biologicznego ojca. Teraz nie nazywa się już Delphine Boël, ale Delphine van Saksen-Coburg.

Uznanie ojcostwa przez Alberta II oznacza, że Delphine van Saksen-Coburg może się domagać praw do dziedziczenia części majątku króla. Jako dziecko pozamałżeńskie nie ma jednak prawa do tronu – informują belgijskie media.

Delphine van Saksen-Coburg powiedziała, że jest szczęśliwa, że batalia sądowa dotycząca ojcostwa już się zakończyła. Przyznała jednak, że nie może zbyt wiele oczekiwać ze strony biologicznej rodziny. - Ale jeśli nagle się do mnie odezwą, to nie odwrócę się do nich plecami, to pewne – mówiła na początku października.

Jak się okazało, do nawiązania kontaktu doszło całkiem szybko.

„W piątek 9 października w pałacu w Laken spotkaliśmy się po raz pierwszy w życiu. Ta długa i niezwykła rozmowa pozwoliła nam się lepiej poznać. Rozmawialiśmy o naszym życiu i wspólnych zainteresowaniach. Ta rodzinna więź będzie się dalej rozwijać”, czytamy we wspólnym oświadczeniu Filipa i Delphine, opublikowanym w czwartek 15 października.

Delphine jest artystką, a król Filip II interesuje się sztuką, więc te „wspólne zainteresowania” dotyczyły zapewne sztuki. Ale i jeśli chodzi o życie osobiste, Filip i Delphine mają podobne doświadczenia, sugerują belgijskie media.

– Jestem pewien, że mieli o czym rozmawiać. Oboje doświadczyli braku miłości ojcowskiej. To tworzy więź – skomentował Mario Danneels, dziennikarz zajmujący się rodziną królewską, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Były król Albert II, który przez lata zaprzeczał, że jest ojcem Delphine, na razie nie skomentował tego spotkania – informują belgijskie media.

16.10.2020 Niedziela.BE
(łk)

 

Subscribe to this RSS feed