Jak podaje Het Nieuwsblad, 15-letni Belg został aresztowany na greckiej wyspie Rodos za rzekome molestowanie 16-letniej dziewczyny.

Policja została wezwana do hotelu około godziny 17:50 w poniedziałek po południu (21 lipca) przez młodą Brytyjkę i jej ojca, którzy zgłosili, że jeden z gości rzekomo dotykał dziewczynę pod wodą bez jej zgody. Chłopiec został następnie przewieziony na komisariat, gdzie przebywa w areszcie do czasu pierwszej rozprawy sądowej, która obędzie się dziś (24 lipca). Jest oskarżony o gwałt.

Rodzina podejrzanego twierdzi, że wszystkie akty seksualne między nastolatkami odbyły się za obopólną zgodą i obydwoje znali się od kilku dni przed incydentem. „Byli w związku od kilku dni. Nie dała mu do zrozumienia, że tego nie chce – nawet później. Problem pojawił się dopiero, gdy poszła do ojca” – powiedzieli rodzice chłopaka w rozmowie z „Het Nieuwsblad”.

Rodzina miała opuścić wyspę w poniedziałek wieczorem i wrócić do Belgii. „Dlatego poszli razem nad morze, żeby się pożegnać. Kiedy wyszli z wody, usiedli razem na ławce, żeby się osuszyć. Wszystko było w porządku. Potem poszli razem do hotelu. Uścisnął dłoń jej dziadkom na pożegnanie” - twierdzą rodzice. Wkrótce potem policja aresztowała chłopca.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sprawę i zobowiązało się do jak najszybszego sprowadzenia rodziny do kraju. W międzyczasie podejrzany został umieszczony w biurze, a jego rodzice mogą go regularnie odwiedzać. „Na szczęście nie siedzi w więzieniu. Grecka policja jest bardzo wyrozumiała, ale traktuje sprawę bardzo poważnie. Ostatnio zaostrzono tu prawo. Próbują nas uspokajać, mówiąc, że wszystko wkrótce się wyjaśni” – podsumowała rodzina.

24.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Badanie przeprowadzone przez firmę Awel ujawniło, że 41% młodych osób LGBTQ+, które zgłaszają się na infolinię, czuje się nieakceptowanych.

Awel przeanalizował 322 rozmowy telefoniczne, mailowe i na czatach przeprowadzone od stycznia 2024 roku do kwietnia br. Młodzi ludzie kontaktujący się z infolinią w sprawach LGBTQIA+ mają średnio 15,4 lat i często zmagają się z wątpliwościami dotyczącymi swojej tożsamości płciowej. Obawy o akceptację pojawiają się w 41% rozmów i obejmują odrzucenie ze strony rówieśników lub członków rodziny, znęcanie się, presję emocjonalną, a nawet przemoc słowną i fizyczną.

Raport zwraca uwagę na przypadki, w których młodzi ludzie są zmuszani do „ujawnienia” się, często za pośrednictwem mediów społecznościowych, takich jak TikTok. Ponadto, nękanie często pojawia się po ujawnieniu się, a niektórzy młodzi ludzie, którzy wciąż ukrywają swoją orientację, mogą przyłączać się do nękania lub tłumić własne uczucia z obawy przed odkryciem, że nie są heteroseksualni.

Firma Awel odkryła również, że wielu młodych ludzi zmaga się z własną tożsamością i uczuciami. Odczuwają lęk przed ujawnieniem się przed rodzicami, którzy wcześniej wyrażali homofobiczne lub transfobiczne poglądy.

„Osoby należące do mniejszości często niechętnie znajdują się w centrum uwagi i szybko są postrzegane jako inne” – powiedziała Jo Tambuyzer, badaczka z Awel.

27.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Były teren przemysłowy VDS przy Rue de Belgrade w Saint-Gilles ma zostać przekształcony w osiedle mieszkaniowe – ogłosili sekretarz stanu ds. urbanistyki i dziedzictwa kulturowego Brukseli, Ans Persoons oraz radny Saint-Gilles ds. rewitalizacji miejskiej, Willem Stevens.

Dawne budynki drukarni są obecnie odizolowane od otoczenia. Citydev, brukselski deweloper odpowiedzialny za projekt, dąży do otwarcia ich na przestrzeń publiczną, zachowując jednocześnie dziedzictwo przemysłowe.

Przebudowa rozbuduje centrum recyklingu społecznego Saint-Gilles, które obecnie zajmuje część terenu, i obejmie 20 „przystępnych cenowo” domów wzdłuż ogrodu o powierzchni ponad 500 m². Obszar ten będzie dostępny dla mieszkańców, rowerzystów i członków lokalnej społeczności.

Istniejąca piwnica zostanie zachowana jako magazyn dla centrum recyklingu, a powierzchnia zostanie częściowo zdemineralizowana poprzez nasadzenia drzew i roślin. Ponad połowa terenu pozostanie otwarta. Dachy również zostaną w pełni zazielenione. Te ukierunkowane interwencje oraz zachowanie przemysłowego charakteru budynku mają na celu zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko naturalne.

Projekt ten jest częścią umowy na rewitalizację miejską Roi, która obejmuje dwa inne lokalne projekty: budowę centrum gastronomicznego i akademików przy Rue Théodore Verhaegen oraz rozbudowę kolumnady wzdłuż torów kolejowych przy Avenue Fonsny.

Całkowity budżet projektu wynosi prawie 21 mln euro i jest finansowany przez Region Stołeczny Brukseli.

27.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Naukowcy z Instytutu Rega Katolickiego Uniwersytetu w Leuven opracowali potencjalny lek na ciężką postać malarii – ogłoszono w środę, 23 lipca.

Lek ruxolitynib może zwalczać stany zapalne i niedobór glukozy u pacjentów w stanie krytycznym chorych na malarię – a są to dwa objawy, które mogą być śmiertelne. Lek był dotychczas testowany wyłącznie na myszach cierpiących na ciężką malarię. Myszy te wykazywały objawy podobne do ludzkich, doświadczając zaburzeń wydzielania hormonu stresu i glikokortykosteroidów, co prowadziło do ostrego niedoboru glukozy i skrajnych reakcji zapalnych. „Leczenie tym lekiem zapobiegło zarówno niedoborowi glukozy, jak i stanom zapalnym” – wyjaśniła dr Fran Prenen, doktorantka projektu, dodając, że „lek blokuje szkodliwy element układu odpornościowego”.

Chociaż większość przypadków malarii przebiega łagodnie, u niektórych pacjentów przebieg choroby jest ciężki, a 15–20% przypadków kończy się zgonem. Co roku na malarię umiera prawie 600 tys. osób, a ryzyko zakażenia jest szczególnie wysokie w Afryce i regionie Amazonii.

Ruxolitynib, stosowany już w celu spowolnienia rozwoju niektórych nowotworów szpiku kostnego, wykazał obiecujące podobieństwa w objawach i procesach molekularnych u pacjentów cierpiących na malarię, co skłoniło laboratorium do badań nad jego potencjałem.

Konieczne są dalsze badania, aby ustalić, czy pozytywne wyniki uzyskane na myszach przełożą się na ludzi. „W naszym laboratorium będziemy kontynuować badania nad mechanizmami leżącymi u podstaw malarii” – powiedział profesor Philippe Van den Steen, kierownik Laboratorium Immunoparazytologii.

26.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)