Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy
Wojna: Trump obwinia Putina: przełom w narracji o wojnie
Niemcy: 200 policjantów podejrzanych o ekstremizm
Sport: Straszna cena kibicowania: Nowe prawo piłkarskie po zamieszkach na stadionie
Belgia: Inflacja cen żywności przekracza 4%!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 9 maja 2025, www.PRACA.BE)
Kardynał Robert Francis Prevost z USA został wybrany nowym papieżem i przyjął imię Leon XIV
Wojna: 600 północnokoreańskich żołnierzy zginęło w Ukrainie, walcząc po stronie Rosji – alarmuje Seul
Polska: Nawrocki przekazuje mieszkanie na cele charytatywne. Ale to nie kończy afery
Wypadek w centrum Brukseli. 8 osób rannych
Redakcja

Redakcja

Kabaret w Brukseli - 21 maja 2016

 

 

 

 

 

 

 

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/n3HlZBpn6EQ?rel=0" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

Kocie oko, jaskółka, skrzydełko… w gorących kolorach i upiększających oko kształtach. W tym sezonie triumfują eyelinery w trzech kolorach!

Kreska, to od kilku sezonów najpopularniejszy element makijażu oka. Genialna w swojej prostocie, wystylizowana w odświeżającym kolorze ożywi każdą stylizację. Odmłodzi i poprawi nastrój. Nieważne, czy makijaż jest dzienny, czy wieczorowy – kreska pasuje zawsze. Kolorowe Eyelinery z kolekcji ALL SEASONS od VIPERA COSMETICS to doskonały sposób na przełamanie rutyny w makijażu oraz zachęta do kreowania eleganckich, ciekawych połączeń kolorystycznych.


Projektanci i makijażyści przekonują nas, że eyeliner’em należy się bawić. Z sezonu na sezon proponują coraz to odważniejsze kreski, różne kształty, kolory, wykończenia. Możliwości jest wiele: delikatne, w stylu lat 50 - tych, dramatyczne, zadziorne z epoki vintage, ale również nieregularne lub lekko rozmazane albo po prostu... oryginalne. Ważny jest też kolor kreski -  im bardziej kolorowo, tym lepiej.

   

Jeśli potrzebować będziesz zastrzyku energii, to kolorowa stylizacja oka w barwach wiosny i lata doskonale sprawdzi się w tej roli. Kolorowe Eyelinery w kolekcji ALL SEASONS: szafirowe indygo, grafitowy kobalt oraz ekologiczny brąz to kolorystyczne hity nadchodzącego sezonu.

Wyraziste kobalt i indygo pasują do różnych karnacji oraz typów urody, świetnie komponują się z szarościami, przebojowym w tym roku baby blue czy bielą. Wstawienie mocnego indygo w makijaż oka przykuwa wzrok. Harmonizuje z karnacją blondynki, brunetki i szatynki. Makijaż wygląda spektakularnie. Z pewnością i z aprobatą będziesz zauważona przez otoczenie.

Warto trochę poćwiczyć, by wytrenować rękę. Znajdź więc idealny dla siebie eyeliner oraz najlepszą technikę malowania. Przed zakupem kolorowego eyelinera pomyśl, jaki kolor najładniej uświetni Twój styl.


EYLINER ALL SEASONS – trzy nowe kolory: szafirowe indygo, grafitowy kobalt oraz ekologiczny brąz

VIPERA COSMETICS w linii ALL SEASONS oferuje Eyelinery w 4 kolorach do wykonania wyrazistej kreski: czarny, brązowy, szafirowy i grafitowy. Jedwabna końcówka Eyelinera kreuje linearną linię o wysokim nasyceniu kolorem. Równą, precyzyjną dozą formuje drogę malowania o pożądanej grubości kreski. Dzięki niemu osiągniesz cel -  zharmonizujesz styl, spojrzenie nabierze pewnej drapieżności, a kreska podkreśli oko.



EYELINER/INKLINER ALL SEASONS to szybkoschnący kosmetyk, nie odbija się na powiekach. Zapewnia 100% precyzję wykonania kreski - nawet niewprawną ręką. Profesjonalistę i amatorkę Liner zachwyci wygodą malowania oraz efektem. Pewny chwyt ułatwia poręczne, „taliowane” opakowanie . EYELINER/INKLINER ALL SEASONS nie podrażnia oczu, nie zawiera parabenów, ani  formaldehydu. Nie testowany na zwierzętach. Cena: 18,90 zł (ok. €4,30).


JAKI KOLOR EYELINERA NA PEWNO PASUJE DO CIEBIE?



Jeśli jesteś blondynką o  jasnej cerze i  niebieskich, bądź zielonych oczach - wybierz  kolory: brązowy lub grafitowy kobalt, które podkreślą Twoją delikatną urodę.

Szatynki o brązowych oczach niech sięgną po eyeliner w kolorach szafirowym indygo lub grafitowym kobalcie.

Ciemnowłose Panie z piwnymi, szarymi czy zielonymi oczami uatrakcyjnią wygląd eyelinerami w  kolorach: indygo, a także w kobalcie.

Rude włosy i piwne lub brązowe oczy, cudownie skomponują się z brązem lub kobaltowym grafitem.

Możesz trochę fantazjować posługując się meandrami kresek, łączyć ze sobą kolory w jedną dwukolorową linię albo malować dwa kolorowe pasma – jedno nad drugim.


Dostępność: Firmowe Stoiska VIPERA COSMETICS oraz wybrane Drogerie partnerskie. Więcej informacji o Firmie i produktach oraz adresy Firmowych, a także Partnerskich punktów sprzedaży znajdziesz na stronach: www.vipera.com.pl , www.magneticplayzone.com


22.02.2016 NRM // informacje prasowe

Mysz w miodzie to dawny przysmak rzymian

Italia kojarzy nam się z pizzą, makaronami i risotto, ale starożytni Rzymianie jadali zupełnie inaczej niż dzisiejsi Włosi. Powód? Duża część produktów wykorzystywanych we współczesnej kuchni włoskiej pojawiła się dopiero po odkryciu Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Starożytni Rzymianie nie mogli jeść ani makaronów, nie jedli pomidorów, nie znali kukurydzy, nie używali ryżu, herbaty i kawy. Co zatem jadali starożytni Rzymianie?

- Na stołach najbogatszych Rzymian pojawiały się takie potrawy, jak np. dania ze słowików, z drozdów, bocianów i flamingów. Jedzono również produkty, które dzisiaj raczej nie kojarzą nam się ze sztuką kulinarną np. wymiona i macice wieprzowe, albo grzebienie kogucie. Starano się wykorzystać jak najwięcej jadalnych części zwierząt, żeby jak najmniej uległo zmarnowaniu i nic nie było wyrzucane – mówi newsrm.tv Michał Kubicz, autor książki „Agrypina. Cesarstwo we krwi”.

Na tym jednak nie koniec. Na stołach rzymskich bogaczy pojawiały się tak egzotyczne dla nas potrawy jak na przykład myszy pieczone w miodzie. Jadano także ostrygi. Najbardziej cenione był ostrygi lukryńskie hodowane w specjalnym jeziorze w środkowych Włoszech.

Większość posiłków Rzymianie jedli tak jak my, czyli przy stołach. Uczty natomiast wyglądały zupełnie inaczej i przypominały to, co znamy z filmów. Największe uczty były urządzane na leżąco w jadalniach. Ustawiane tam były specjalne łoża, na każdym spoczywały trzy osoby. Rzymianie w pozycji leżącej opierając się na lewym łokciu prawą ręką mogli zabierać z talerzy poszczególne dania. Nie brakowało także atrakcji. Czasami zamiast stołu korzystano z małej sadzawki lub basenu i dania pływały na półmiskach – dodaje Michał Kubicz.

Najbogatsi Rzymianie także nie oszczędzali i wydawali na swoje przysmaki majątki. Jak opowiada autor książki „Agrypina. Cesarstwo we krwi” w „Historii Naturalnej” Pliniusza przywołana jest historia jednego z konsulów rzymskich. Urzędnik wydał na jedną rybę na swój stół osiem tysięcy sestercji, w tym czasie przeciętny Rzymianin wydawał na swoje dzienne utrzymanie kilka sestercji.

Wypowiedź: Michał Kubicz, autor książki „Agrypina. Cesarstwo we krwi”.


21.02.2016 NRM

 

 

Celebruj, jedz, kochaj, żyj! Czyli o śródziemnomorskiej diecie

Czy wiesz, że ludzie sumiennie stosujący się do reguł diety śródziemnomorskiej, żyją dłużej od pozostałych? Fakt wykazały badania przeprowadzone w Grecji, na ponad 22 000 jej mieszkańców. Całe szczęście, że z jej zalet z powodzeniem możesz korzystać mieszkając w Polsce czy Holandii. 
 
Wiele korzyści, za niewiele wyrzeczeń

Mimo, że dieta śródziemnomorska nie należy do grupy kuracji odchudzających, może pomóc w zrzuceniu paru kilogramów. Jeśli zależy ci na utrzymaniu dobrej sylwetki, a przede wszystkim na zdrowiu, zrobisz sobie przysługę zapoznając się z jej zasadami. Dzięki niej zmniejszysz prawdopodobieństwo rozwoju nowotworów, schorzeń sercowo-naczyniowych, cukrzycy i zespołu metabolicznego oraz wpłyniesz korzystnie na układ krążenia. Decydując się na tę smaczną i przystępną dietę, dostarczysz swojemu organizmowi odpowiednią ilość składników mineralnych błonnika, witamin, energii oraz tłuszczu.

Dobrodziejstwa zbadane naukowo

W połowie lat pięćdziesiątych, amerykański naukowiec Ancel Keys, zbadał żywieniowe nawyki, styl życia i ogólny stan zdrowia męskiej populacji Grecji, Włoch, USA, Japonii, Holandii, Finlandii i dawnej Jugosławii. Badania, noszące nazwę Seven Countries Study, czyli Badania Siedmiu Krajów, objęły grupę 13 tysięcy osób i trwały 10 lat. Zespół badawczy wykazał, że Grecy i Włosi należą do społeczności żyjących najdłużej oraz mało kiedy zmagają się z chorobą niedokrwienną serca. Prawda, że przekonujące? Na tyle, że badania te skłoniły do następnych, które potwierdziły niezwykle pozytywne skutki diety śródziemnomorskiej. I tak, z początkiem lat dziewięćdziesiątych, naukowcy z Cambridge, określili pojęcie diety śródziemnomorskiej – dziś słynnej i stosowanej na całym świecie, jak i w Polsce. Nasze półki sklepowe są doskonale zaopatrzone w odpowiednie dla diety produkty.

Tyle smaków w jednej diecie

Choć należy zaznaczyć, że dieta śródziemnomorska nie jest tym samym co kuchnia śródziemnomorska, to warto wspomnieć o walorach tejże kuchni, która zainspirowała twórców diety. Jej domeną jest scalenie kultury i kulinarnych tradycji, aż 21 państw dzielących ze sobą Morze Śródziemne. Dominantą są aromatyczne zioła, warzywa i owoce, świeże ryby oraz inne stworzenia morskie i wszechobecna, istotna oliwa. Dieta śródziemnomorska to jednak nie tylko jedzenie, ale świętowanie posiłków, miłość do gotowania i dzielenia się jedzeniem, a także radość ze wspólnie spędzanego czasu przy stole. W krajach śródziemnomorskich gotowanie jest ceremonią a jedzenie biesiadą. Warto brać z nich przykład.  – W jedzeniu chodzi o to, by wyciągać z niego to co najlepsze, od aromatów i smaków, po towarzystwo – potwierdza właścicielka Fabryki Pizzy, Dominika Kłos.

Składniki diety śródziemnomorskiej – prosta ściąga

Efektem  wspomnianych naukowych badań było skonstruowanie piramidy diety śródziemnomorskiej, czyli jej graficznej prezentacji, która czytana od dołu do góry pokazuje czego w diecie znajduje się najwięcej. Oto ściąga:

  • Podstawą diety są roślinne produkty, czyli warzywa i owoce, rośliny strączkowe, zboża, orzechy, nasiona, oliwa oraz mnogość przypraw i ziół. Rośliny powinno się spożywać każdego dnia i do każdego posiłku. Są istotą diety śródziemnomorskiej i uzupełniają organizm w cenne witaminy, minerały, antyoksydanty, błonnik, energię i białko. Potrzebnego tłuszczu dostarcza oliwa.

  • Produkty zbożowe - głównie kasze i pieczywo pełnoziarniste. – Do menu Fabryki Pizzy wprowadziliśmy razowe makarony i pizze ze względu na to, że są zdrowsze, mniej kaloryczne i zawierają błonnik oraz cenne minerały. Ponadto zapewniają na dłużej uczucie sytości – mówi właścicielka sieci.

  • Oliwa jest podstawą w kuchni śródziemnomorskiej i stosuje się ją do niemal wszystkiego. Najlepszej jakości oliwą, czyli oliwą ekstra vergine, można śmiało smarować chleb, skrapiać dania, a nawet smażyć i używać do wypieków. To zdrowie w czystej postaci!

  • Zioła, świeże, albo suszone, zawierają przeciwutleniacze i nadają potrawom cudownych aromatów i smaków. Ciężko sobie wyobrazić dobrą kuchnię bez ziół.

  • Ryby i owoce morza warto jeść choćby dwa razy w tygodniu. Szczególnie polecane, ze względu na dużą zawartość dobroczynnych kwasów omega-3, są łososie, anchois, śledzie, tuńczyk i sardynki. Jeżeli wybieramy ryby w puszce, zwracajmy uwagę na to, by towarzyszyła im dobra oliwa.

  • Produkty mleczne, jaja i drób należy jeść tylko w małych ilościach. Jogurty oraz sery zawierają nasycone kwasy tłuszczowe, stąd zalecane ograniczenie spożywania. Wystarczy pokruszyć do dania odrobinę pełnotłustej, lecz pełnej aromatu fety, zamiast sięgać po jogurt. Majonez zastąpi świeży dip, np. tzatziki. Po drób warto sięgać raz na tydzień.

  • Czerwone mięso i słodycze należy odsunąć na dalszy plan. Mięso może być gościem na talerzu, a nie podstawą posiłku. 60 g jagnięciny dodanej do słusznej porcji warzyw, zdecydowanie wystarczy. W przystawkach może być użyte mięso, ale również jako dodatek, np. faszerowane ryżem i mięsem warzywa (pomidor, papryka).

  • Słodkości do dań doda miód. Jeśli natomiast w ciągu dnia czujesz potrzebę na spożycie słodyczy, zajadaj pyszne suszone warzywa, jak choćby morele, daktyle, czy rodzynki.

  • Wino, jako dodatek do posiłku, zamyka piramidę. Jedna, do dwóch lampek czerwonego wina dziennie, spożytych podczas jedzenia, wpłynie korzystnie na trawienie. Można używać go również podczas gotowania, dodając odrobiny dla smaku i aromatu. Zgodnie z zasadą „co za dużo, to nie zdrowo”, lepiej zdecydować się na jedną z tych wersji, zamiast je łączyć.

Trudno nie przyznać, że jedzenie samo w sobie jest przyjemnością. Jednak dopiero świadome odżywianie jest prawdziwą rozkoszą zarówno dla duszy, jak i ciała. Jeśli Twoim celem jest łączenie różnorodnych, wyrazistych smaków, z utrzymaniem zdrowia i szczupłej sylwetki – dieta śródziemnomorska jest stworzona dla Ciebie!

 

21.02.2016 NRM

 

Subscribe to this RSS feed