W środę 10 sierpnia w porcie lotniczym Brussels Airport, w którym w marcu tego roku doszło do krwawego zamachu, znów zapanował niepokój. Na szczęście tym razem skończyło się tylko na strachu.

Belgijska prokuratura początkowo mówiła o „poważnym zagrożeniu”, jednak później minister spraw wewnętrznych Jan Jambon sprecyzował, że nie było mowy o „konkretnym zagrożeniu”. – Nie ma powodów do paniki – uspokajał rzecznik prasowy ministra, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

Przyczyną całego zamieszania były dwa wpisy w mediach społecznościowych, które wskazywać miały na planowany zamach bombowy. Wpisy pochodziły z dwóch różnych kont, jednego belgijskiego i jednego amerykańskiego. Celem zamachów miały być samoloty skandynawskich linii lotniczych SAS, zmierzające do Brukseli z Oslo i Sztokholmu.

Służby potraktowały sprawę poważnie, a o zagrożeniu zostali poinformowani piloci obu maszyn.
– Pilot powiedział nam, że powinniśmy pozostać na swoich miejscach. Wszyscy pasażerowie zachowali spokój, wylądowaliśmy na lotnisku w Brukseli i do tego momentu nic nie wiedzieliśmy. Jak się okazało, na około 20 minut przed lądowaniem pilot otrzymał informację o zagrożeniu atakiem bombowym, ale nie przekazał tej informacji pasażerom – dziennik „De Standaard” cytuje jednego z pasażerów lotu z Oslo.

Oba samoloty wylądowały bezpiecznie, a na ich pokładzie nie znaleziono żadnych bomb, informuje portal deredactie.be.

11.08.2016 ŁK Niedziela.BE

Pomimo decyzji rządu o niepodnoszeniu płac w sektorze publicznym, średnia wysokość wynagrodzeń wypłacanych w Belgii wzrosła o 1,2%. To najniższy wzrost płac od 2009 roku.

Raport dotyczący 713 belgijskich firm zatrudniających 160 tysięcy ludzi wykazał, że tylko 11% przedsiębiorstw w ogóle nie podniosło wynagrodzeń. Zamiast podwyższenia pensji, wiele firm daje pracownikom dodatkowe premie.

Aktualna średnia premia dla pracowników wynosi 2250 euro brutto. W przypadku menadżerów wysokość premii wzrasta nawet do 17300 euro.

11.08.2016 MŚ Niedziela.BE

Burmistrz Aalst, Christophe D'Haese poinformował, że we wtorkowej strzelaninie zginął jeden mężczyzna. Przyczyny tragedii nie są znane.

Policja prowadzi śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny, który zginął we wtorek około godziny 21. W budynku, w którym doszło do morderstwa, słychać było kilka strzałów, jednak funkcjonariusze nie otworzyli ognia.

Wszystkie osoby obecne na miejscu strzelaniny, zostaną przesłuchane, w celu ustalenia przyczyn tragedii.

11.08.2016 MŚ Niedziela.BE

W pierwszej połowie 2016 roku sprzedano we Flandrii ponad sześć razy więcej samochodów elektrycznych niż w całym ubiegłym roku – poinformowały dzienniki „De Standaard” oraz „Het Laatste Nieuws”.

Przyczyniły się do tego zapewne nowe przepisy, dzięki którym osoby kupujące samochody elektryczne liczyć mogą na finansowe wsparcie ze strony państwa w wysokości od 2.500 do 5.000 euro. Z danych „Het Laatste Nieuws” wynika, że w tym roku flamandzki rząd regionalny wydał na tego rodzaju wsparcie już ponad 2,2 mln euro.

W okresie od stycznia do czerwca 2016 roku mieszkańcy Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) kupili 497 samochodów elektrycznych, informuje „De Standaard”. W całym poprzednim roku na samochody napędzane wyłącznie energią elektryczną zdecydowało się jedynie 75 osób.

W tym roku Belgowie kupujący samochody elektryczne decydowali się głównie na modele w cenach od 31.000 do 41.000 euro, informuje „Het Laatste Nieuws”. Najdroższe auta elektryczne (w cenach powyżej 61.000 euro), takie jak na przykład Tesla Model S, cieszyły się już dużo mniejszą popularnością i stanowiły mniej niż 5% wszystkich sprzedanych pojazdów elektrycznych.

10.08.2016 ŁK Niedziela.BE