Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Bruksela będzie lepiej chronić różnorodność biologiczną
Belgia: Uczennice wykluczone z uroczystości przez... chusty
Belgia: Więzienie dla młodych mężczyzn, którzy okradali seniorów?
Misja „Powrót”. Sławosz Uznański-Wiśniewski wraca na Ziemię
Temat dnia: „Polacy trzecią największą mniejszością narodową we Flandrii”
Pieniądze czekają na samorządy i firmy. Atrakcyjne warunki
Słowo dnia: Wekelijks
Belgia: Tu domy tylko o 2% droższe
Niemcy: 19-latka przetrzymywana w stodole. Zatrzymano dwie osoby
Sposoby kierowców na fotoradar. Metoda na fałszywe dane
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Pierwsze Mieszkanie. Sprawdź, czy możesz skorzystać z programu

Program Pierwsze Mieszkanie jest adresowany do młodych osób, które chcą kupić pierwszy dom lub pierwsze mieszkanie. Startuje 1 lipca. Kto może liczyć na finansowe wsparcie z budżetu?

Zgodnie z założeniami projektu zainteresowani mogą wybrać jedną z dwóch możliwości kupna mieszkania:

- zakup pierwszego mieszkanie już teraz – w tym przypadku jest to bezpieczny kredyt hipoteczny na 2 proc.;
- zakup pierwszego mieszkania w perspektywie kilku lat – polega na odkładaniu na konto mieszkaniowe od 500 do 2000 zł miesięcznie w okresie od 3 do 10 lat. W zamian państwo wypłaci premię na poziomie wskaźnika waloryzacyjnego.

Kto może liczyć na wsparcie z Pierwszego Mieszkania?

Program jest skierowany do osób do 45 roku życia, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie – zarówno nowe, jak i używane.

Uwaga! Nie ma limitu dotyczącego metrażu mieszkania czy domu.

Bezpieczny kredyt hipoteczny na 2 procent

To jedno z rozwiązań proponowanych w programie Pierwsze Mieszkanie.

Mogą go dostać osoby do 45 roku życia, które nie mają i nie miały mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu.

W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka warunek wieku będzie musiało spełniać przynajmniej jedno z nich.

Budżet państwa przez 10 lat będzie im dopłacał różnicę między stałą stopą ustaloną na podstawie średniego oprocentowania kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2 proc.

Oznacza to, że wysokość stopy procentowej będzie taka sama w dniu udzielenia kredytu i po 5 latach od jego przyznania.

A na jaki kredyt można liczyć? Maksymalnie 500 tysięcy złotych, a w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym dzieckiem – 600 tys.

Konto mieszkaniowe

W przypadku tego rozwiązanie, nie kupujemy mieszkanie od razu (na kredyt), ale na nie oszczędzamy.

Najpierw trzeba będzie założyć konto oszczędnościowe w bankach, które przystąpią do programu. Musi to zrobić osoba, która nie ma i nie miała mieszkania, domu lub spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego.

Okres oszczędzania na koncie będzie wynosić od 3 do 10 lat. Trzeba będzie systematycznych wpłacać co najmniej 11 wpłat rocznie o określonej w umowie wysokości (od 500 do 2000 zł).

Dzięki temu będzie można liczyć na premię mieszkaniową z budżetu państwa. Zgromadzone środki wraz z premią będzie można wydać na zakup pierwszej nieruchomości lub wkład finansowy w inwestycję.

Uwaga! Na wydanie pieniędzy przekazanych przez państwo w chwili zakończenia oszczędzania biorący udział w projekcie będą mieli 5 lat.

Jeśli rodzina się powiększy…

To Bank Gospodarstwa Krajowego pomoże jej w spłacie części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego. Będzie to tzw. spłata rodzinna, która wyniesie:

• po urodzeniu się drugiego dziecka – 20 tys. zł,
• po urodzeniu się trzeciego dziecka i kolejnego – 60 tys. zł.

14.05.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Belgia: Rośnie liczba podpisywanych kontraktów małżeńskich! „To nie nieufność, wprost przeciwnie”

Kontrakty małżeńskie, w ramach których partnerzy uzgadniają podział majątku i dochodów, stają się w Belgii coraz bardziej popularne, jednak niekoniecznie jest to „oznaką nieufności”. W ostatnim czasie zauważono zawieranie umów, które w większym stopniu chronią partnerów.

W Belgii osoby, które zawierają małżeństwo, automatycznie podlegają normalnym przepisom, które stanowią, że jeśli para ma dzieci, a jeden z partnerów umrze, część spadku zawsze przechodzi na potomstwo. Według federacji notariuszy, notaris.be , coraz więcej par sporządza obecnie umowę małżeńską lub umowę przedślubną, która rozszerza tę regulację.

„Wzrost liczby umów nie ma nic wspólnego z nieufnością, wręcz przeciwnie, jest to w rzeczywistości dowód większego zaufania, ponieważ pary sporządzają te umowy, aby zapewnić partnerowi dodatkową ochronę na wypadek śmierci” – tłumaczy notariusz, Bart van Opstal, rzecznik notaris.be.

W ubiegłym roku w Belgii zawarto 14 289 nowych umów małżeńskich, w porównaniu z 13 874 w 2018 rokiem. Większość par prosi, aby w umowach zapisano, że ich majątek przechodzi na dzieci dopiero po śmierci obojga partnerów. Van Opstal wyjaśnia, że partnerzy chcą się nawzajem chronić, ale także obawiają się starzenia.

„Starzejemy się, a to ma swoją cenę. Wiele osób w podeszłym wieku potrzebuje dodatkowej opieki lub musi korzystać z domu opieki. Są to dodatkowe koszty, o które ludzie się martwią, zwłaszcza jeśli jeden z partnerów umiera, a ich emerytura jest obniżona. Martwią się, że nie będzie ich stać na te koszty. Kiedy bierzesz ślub w młodym wieku, często masz bardzo mało majątku i nie martwisz się tak bardzo o swoją przyszłość. Ale na późniejszym etapie małżeństwa wiele par nagle zaczyna się zastanawiać, czy ich dotychczasowa sytuacja zapewnia im wystarczającą ochronę” – wyjaśnia van Opstal.

Liczba sporządzonych, nowych umów i wprowadzonych zmian była w ubiegłym roku proporcjonalnie wyższa we Flandrii (prawie 29,5 tys.) w porównaniu z Brukselą (2332) i Walonią (8208). Van Opstal wyjaśnił, że ma to wiele wspólnego z posiadaniem nieruchomości.

„Dla wielu ludzi jest to najważniejszy majątek. Patrząc na ten odsetek w całym kraju, 60% posiadanych nieruchomości znajduje się we Flandrii” – wyjaśnił. „Dlatego mieszkańcy tego regionu są bardziej skłonni do chronienia się przy pomocy tych umów”.

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Belgowie „szaleją” na holenderskich drogach. Ponad 230 tys. mandatów!

Ponad 10% mandatów wystawionych w ubiegłym roku w Holandii trafiło do kierowców zagranicznych. Najczęściej karani na holenderskich drogach są Niemcy, Belgowie i Polacy.

W ubiegłym roku kierowcy samochodów niezarejestrowanych w Holandii dostali w kraju wiatraków aż 875 tys. mandatów. Zdecydowana większość tych mandatów, bo aż 815 tys., to kary za przekroczenie dopuszczalnej prędkości maksymalnej.

Około 18 tys. mandatów dotyczyło parkowania w niedozwolonych miejscach, a 12 tys. ignorowania czerwonego światła - wynika z danych urzędu CJIB, o których napisał między innymi holenderski dziennik „De Telegraaf”.

Najczęściej karani mandatami w Holandii byli w ubiegłym roku kierowcy z Niemiec. Dostali ich aż 313 tys. Na drugim miejscu w tym niechlubnym zestawieniu są kierowcy z Belgii (234 tys.), a na trzecim Polacy. Kierowcy z Polski dostali w ubiegłym roku w Holandii 93 tys. mandatów.

Wymuszenie na kierowcach z zagranicy zapłacenia mandatu nie zawsze jest proste. W efekcie zagraniczni kierowcy dosyć często unikają płacenia mandatów. Relatywnie najrzadziej udaje się uzyskać zapłatę mandatu od kierowców z Rumunii. Jedynie 42% rumuńskich kierowców zapłaciło wystawione im w 2022 r. w Holandii mandaty.

W przypadku Francuzów i Irlandczyków było to 51%, wśród Greków 55%, a w przypadku Hiszpanów 57% - poinformował portal http://welingelichtekringen.nl .

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Stromae odwołał wszystkie koncerty. Podał powód

To jeden z najbardziej znanych współczesnych muzyków, tworzących piosenki w języku francuskim. Fani, którzy liczyli, że wrótce zobaczą Stromae na żywo, muszą jednak poczekać.

Belgijski artysta w ubiegłym roku wrócił na scenę po wieloletniej przerwie spowodowanej wypaleniem zawodowym i problemami zdrowotnymi. W 2022 r. wydał też wreszcie kolejny album, płytę „Multitude”.

Na ten rok zaplanowano jego trasę koncertową. Z powodów zdrowotnych część koncertów odwołano już kilka miesięcy temu, a teraz Stromae poinformował, że anuluje całą trasę.

„Kilka miesięcy temu zauważyłem, że stan mojego zdrowia się pogarsza i dlatego odwołałem kilka koncertów we Francji i innych krajach europejskich. Otoczony lekarzami, rodziną, przyjaciółmi i moim zespołem miałem nadzieję, że szybko wrócę do formy i będę mógł koncertować i spotykać się z wami” - napisał w oświadczeniu skierowanym do fanów.

„Niestety muszę dziś zaakceptować to, że ten okres odpoczynku będzie musiał być dłuższy, niż wcześniej myślałem. Jest mi niezwykle przykro, że nie będę w stanie spełnić mojej obietnicy i muszę dziś ogłosić odwołanie trasy Multitude tour”, dodał Stromae w oświadczeniu, opublikowanym między innymi na stronie internetowej muzyka: TUTAJ

Stromae nie wystąpi więc na festiwalach Rock Werchter pod koniec czerwca tego roku i Down The Rabbit Hole na początku lipca. Odwołano też koncerty między innymi w Brukseli, Paryżu, Lille, Bourdeaux i Amsterdamie.

Paul Van Haver, bo takie jest prawdziwe imię i nazwisko Stromae, urodził się w 1985 r. w Etterbeek (Region Stołeczny Brukseli). Jego matka jest Belgijką, a ojciec pochodził z Rwandy padł ofiarą ludobójstwa, do którego doszło w 1994 r. w tym kraju.

Stromae światową sławę zyskał w 2009 r., kiedy jego piosenka „Alors on danse” stała się hitem w wielu krajach europejskich. W 2010 r. wydał albus „Cheese”, w 2013 r. „Racine carrée”, a w 2022 r. „Multitude”.

10.05.2023 Niedziela.BE // fot. Ben Houdijk / Shutterstock.com

(łk)

Subscribe to this RSS feed