Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: W wypadkach drogowych w Brukseli rannych prawie 500 dzieci!
Polska: Wagary do poprawki. Limit nieobecności będzie znacznie mniejszy
Słowo dnia: Voorbeeld
Belgia, Nieuwpoort: Kilka osób rannych w wypadku tramwajowym
Belgia: Tragiczna śmierć 71-letniego rowerzysty. Nie był Belgiem
Polska: Po sześćdziesiątce alkoholu nie kupisz? Znamy już odpowiedź
Belgijska policja udostępniła zdjęcia podejrzanych o zabójstwo w Brugii
Polska: UOKiK wziął na cel Netflix. Poszło o opłaty za abonament
Belgia, biznes: Kraj przedsiębiorców? Już prawie 1,2 mln firm!
Festiwal Bollekes w Antwerpii przyciągnął ponad 200 tys. osób!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Ponad 300 mld euro! Mieszkańcy Belgii sporo oszczędzają

Wysoka inflacja, zagrożenie recesją, poczucie dużej niepewności - wiele wskaźników gospodarczych jest niesprzyjających. Mimo drożyzny mieszkańcom Belgii sporo udaje się jednak zaoszczędzić.

W maju tego roku łączna kwota oszczędności mieszkańców Belgii zdeponowanych na kontach w tutejszych bankach przekroczyła 300 mld euro - wynika z danych opublikowanych w środę przez Belgijski Bank Narodowy.

To więcej niż w kilku poprzednich miesiącach. W marcu kwota oszczędności spadła poniżej 300 mld euro, do 299,88 mld euro. W kwietniu było to jeszcze mniej, bo 299,45 mld euro - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W maju oszczędności mieszkańców Belgii znów się zwiększyły, a ich łączna kwota ponownie przekroczyła 300 mld euro. Było to dokładnie 300,28 mld euro. To średnio około 25,6 tys. euro na jednego mieszkańca.

Powyższe dane dotyczą jedynie oszczędności w bankach. W minionych latach oprocentowanie lokat w bankach było niskie, co nie zachęcało do lokowania w nich dużych pieniędzy.

Dopiero od kilku miesięcy oprocentowanie lokat w bankach rośnie. To skutek podniesienia stóp procentowych w strefie euro przez Europejski Bank Centralny.

06.07.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Dziś rano poważne zakłócenia sieci komórkowej Proximus

Sieć komórkowa Proximus doświadczyła problemów w czwartek rano (6 lipca) – potwierdził operator telekomunikacyjny.

„Niektórzy klienci nie mogą wykonywać połączeń, wysyłać SMS-ów ani korzystać z danych” - poinformowali przedstawiciele firmy. Witryna Allestoringen, która udostępnia informacje o wykrytych awariach i problemach w czasie rzeczywistym, zgłosiła awarie tuż przed godziną 08:00, a do godziny 08:30 liczba zgłoszeń sięgnęła już 1300.

„Zespoły techniczne pracują na pełnych obrotach, aby jak najszybciej rozwiązać problem” – powiedział Proximus w mediach społecznościowych.

Odpowiadając na pytania użytkowników na Twitterze, obsługa klienta Proximusa poinformowała, że wystąpiły problemy z wieżami transmisyjnymi Anderlechcie i w Brugii. Użytkownicy są dodatkowo dotknięci awarią między innymi w dzielnicy europejskiej, Oudenaarde i Sint-Lambrechts-Woluwe.

06.07.2023 Niedziela.BE // fot. Jean-Marc Pierard / Shutterstock.com

(kk)

Belgia: Lądowanie pełne emocji. Znany polityk dziękuje pilotowi

Samolot linii Brussels Airlines musiał we wtorek w ostatniej chwili przerwać podchodzenie do lądowania, bo na pasie startowym nadal stał pojazd z paliwem lotniczym.

Na pokładzie samolotu wracającego z Hamburga był między innymi Bart De Wever, czyli burmistrz Antwerpii i lider największej flamandzkiej partii N-VA. Towarzyszył mu dyrektor antwerpskiego portu Jacques Vandermeiren.

Pilot zauważył, że w pobliżu pasa do lądowania lub na samym pasie (relacje na ten temat są różne) stał pojazd służący do przewożenia paliwa lotniczego i tankowania samolotów. W związku z tym przerwał schodzenie do lądowania i wylądował dopiero później, kiedy już pas był „czysty”.

De Wever napisał na Twitterze, że pilot „zauważył w ostatniej chwili pojazd z paliwem na pasie startowym” i że „był to emocjonujący moment”. Według władz lotniska i Skeyes, organizacji odpowiedzialnej za kierowanie ruchem lotniczym, sytuacja była jednak od początku opanowana.

- Ani przez chwilę pasażerowie nie byli zagrożeni. Zastosowano standardową procedurę bezpieczeństwa, zgodnie z którą samolot na polecenie kontrolerów ruchu lotniczego przerwał lądowanie - dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje przedstawicieli portu lotniczego. Także wedłu Skeyes była tto „standardowa procedura, wcale nie tak rzadka”.

06.07.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Polska: PiS znowu obiecuje wyższy zasiłek pogrzebowy. Mieli na to 8 lat

Jacek Sasin zapowiada, że zasiłek pogrzebowy będzie wyższy. I to jeszcze – a jakże! – przed wyborami. Takie obietnice PiS składa od lat. Teraz dostali nagłego przyspieszenia.

– Zrobię wszystko, żeby jeszcze przed wyborami załatwić sprawę podwyższenia zasiłku pogrzebowego – powiedział w TV Trwam Jacek Sasin, minister aktywów państwowych.

Mieli na to 8 lat i nic

Uderzył w czuły punkt. Wypłacany przez ZUS zasiłek, który wynosi 4000 tys. zł, nijak ma się do polskich realiów. Wydatki na pogrzeb są dziś dużo wyższe. Ich wysokość zależy m.in. od wybranej trumny, stawki za miejsce na cmentarzu, opłaty za księdza czy stypy. Przyjmuje się jednak, że na ostatnie pożegnanie trzeba wydać przynajmniej dwa razy więcej niż wynosi pomoc ZUS.

– Myślę, że jeszcze przed wyborami postaramy się zlikwidować tę niesprawiedliwość, która powstała w wyniku decyzji naszych poprzedników. To rzeczywiście jest jedna z tych spraw, która musi być wreszcie załatwiona – dodał minister.

Było to zamierzone uderzenie w Platformę Obywatelską, bo obecna kwota została ustalona w 2011 roku, za czasów koalicji PO-PSL. Przed zmianą zasiłek wynosił 6406,16 zł.

Przypomnijmy zatem, że PiS przejął władze w 2015 r. Miał zatem 8 lat na – jak to określił Sasin – zlikwidowanie tej niesprawiedliwości. Tyle że przez ten czas nic się nie zmieniło i po 8 latach zasiłek nadal wynosi 4000 zł.

Obiecują, obiecują, obiecują

Co więcej, Sasin jest kolejnym politykiem PiS, który mówi o podwyższeniu zasiłku pogrzebowego. Wcześniej domagali się tego posłowie partii rządzącej, mówiła też o tym minister rodziny Marlena Maląg. Z jej resortu przenikały do opinii publicznej informacje, że prace nad modyfikacją finansowej pomocy już trwają.

„Obecnie w resorcie rodziny i polityki społecznej trwają szczegółowe analizy dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego. Żeby jego wysokość uwzględniała z jednej strony ponoszone koszty pogrzebu, z drugiej zaś możliwości finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa”. – To zapowiadające jakąś zmianę wyjaśnienie Stanisława Szweda, wiceministra rodziny i polityki społecznej, pochodzi z kwietnia. I powiela tłumaczenia poprzedników, który cały czas liczyli pieniądze.

Posłowie poszli na skróty i odsyłali zainteresowanych do rządu.

Duże pieniądze, ale tylko w obietnicach

Co do propozycji finansowych to też było ich sporo. Niedawno była mowa o 500 zł więcej od stycznia 2024. Nie wiadomo, czy to jeszcze aktualna wersja, bo na stole leżą także inne sumy.

Latem ubiegłego roku posłowie PiS proponowali 7000 zł. Dla porównania: branża pogrzebowa 8000 zł, a Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych – 12 000 zł.

A zasiłek pogrzebowy wciąż wynosi 4000 zł.

09.07.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)


Subscribe to this RSS feed