W ramach śledztwa w sprawie ataku terrorystycznego, w którym w październiku 2023 roku w Brukseli zginęło dwóch obywateli Szwecji, włoska policja antyterrorystyczna przeprowadziła we wtorek, 20 lutego, przeszukania.

Jak wynika z komunikatu prasowego wydziału antyterrorystycznego prokuratury w Bolonii, operacja obrała za cel „18 osób pochodzenia północnoafrykańskiego” mieszkających we włoskich miastach: Bolonii, Palermo, Rzymie i Turynie.

Przeszukania były częścią dochodzenia prowadzonego przez policję belgijską i unijną agencję policyjną Europol po ataku terrorystycznym dokonanym przez Abdesalema Lassoueda, 45-letniego Tunezyjczyka. W zamachu zginęło dwóch Szwedów, którzy przybyli do Belgii, aby wesprzeć swoją drużynę piłkarską w dniu 16 października. Następnego dnia Lassoued został zastrzelony przez belgijską policję.

Jak wynika z komunikatu włoskiej policji, przeszukania prowadzone we Włoszech powinny umożliwić identyfikację „kontaktów utrzymywanych przez sprawcę ataku terrorystycznego, który mieszkał we Włoszech w latach 2012–2016”.

Jak ustalono, 18 osób miało „wirtualne powiązania z napastnikiem” i publikowało w sieci społecznościowej „treści charakterystyczne dla kręgów ekstremistów religijnych” – podkreśliła policja, dodając, że w toku śledztwa wydano już nakazy wydalenia tych osób z terytorium Włoch.

W wiadomości opublikowanej w mediach społecznościowych tuż przed atakiem, Lassoued podobno powiązał swoje działania z niedawnymi demonstracjami w Szwecji, podczas których spalono kopie Koranu. 17 października do ataku przyznało się Państwo Islamskie (IS).

20.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Zaledwie kilka dni po strzelaninie w tej samej gminie, w poniedziałek wieczorem, 19 lutego, w brukselskiej gminie Forest postrzelono mężczyznę.

Około godziny 21:00 w dzielnicy Altitude 100, położonej pomiędzy Chaussée d'Alsemberg, Parc Duden i Parc de Forest, padły strzały – potwierdziła agencja prasowa Belga.

Dokładne okoliczności strzelaniny nie są jeszcze jasne. Z wstępnych doniesień wynika, że ofiara, która według doniesień czekała na przystanku autobusowym, została postrzelona w nogę przez przejeżdżający samochód.

Jednak w sieci pojawiło się wideo przedstawiające możliwą próbę porwania, do której doszło również na Avenue Victor Rousseau, w pobliżu banku Belfius, niedaleko miejsca zgłoszonej strzelaniny.

Na nagraniu widać dwóch ubranych na czarno mężczyzn (z których jeden ma na głowie maskę małpy), próbujących wepchnąć ofiarę do czarnego BMW. Po szarpaninie pokrzywdzony zdołał wydostać się z pojazdu. Kiedy porwanie okazało się niemożliwe, mężczyzna został dwukrotnie postrzelony w nogę. Po kilku kolejnych uderzeniach napastnicy odjechali, a policja przybyła na miejsce zdarzenia niedługo potem.

Do zdarzenia doszło zaledwie kilka dni po kolejnej strzelaninie, która miała miejsce w czwartkowy wieczór, także w gminie Forest. Wówczas młody mężczyzna został ciężko ranny i z ranami postrzałowymi pośladka i dłoni trafił do szpitala.

Nie wiadomo, czy zdarzenia są ze sobą powiązane.

20.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Amerykanin przyznał się do zgwałcenia i zabicia w czerwcu ubiegłego roku amerykańskiej turystki w pobliżu słynnego i malowniczego, niemieckiego zamku Neuschwanstein.

Troy Philipp B. usłyszał kilka zarzutów: jest oskarżony o morderstwo 21-letniej kobiety oraz usiłowanie zabójstwa przyjaciółki ofiary, 22-letniej kobiety. 31-latek przyznał się także do napaści na tle seksualnym na 21-latkę i zepchnięcia obydwóch kobiet z wąwozu. Jeśli zostanie skazany, może spędzić w więzieniu całe życie.

„Oskarżony dopuścił się niezrozumiałego czynu” – powiedział o swoim kliencie prawnik, Philip Mueller, w pierwszym dniu rozprawy przed sądem w Kempten. Prawnik zaprzeczył, że podejrzany działał z premedytacją, twierdząc że jego czyny były spontaniczne.

Mueller dodał, że jego klient „głęboko wstydzi się” swoich czynów i chce przeprosić rodzinę. B. pochodzący ze stanu Michigan w USA, również przyznał się do posiadania pornografii dziecięcej, co funkcjonariusze odkryli podczas dochodzenia.

Obydwie kobiety spotkały Troya Philippa B. w pobliżu mostu Marienbrücke – popularnego punktu widokowego, z którego turyści oglądają zamek. Następnie mężczyzna poprowadził je na ukryty szlak, pod pretekstem, że droga do mostu jest trudna do odnalezienia. Będąc w odosobnionym miejscu, mężczyzna powalił 21-latkę na ziemię i zaczął ją dusić, próbując ją zgwałcić.

Następnie zepchnął 22-latkę do głębokiego na 50 metrów wąwozu i kontynuował napaść na jej przyjaciółkę, dusząc ją pasem i nagrywając to. Następnie B. wepchnął nieprzytomną 21-letnią ofiarę do tego samego wąwozu. Niedługo potem, na miejsce zdarzenia natknęło się kilkoro turystów.

Ratownikom górskim udało się zlokalizować kobiety, ale 21-letnia kobieta zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. 22-latka doznała licznych obrażeń, ale przeżyła. Podejrzanego zatrzymano jeszcze tego samego dnia, po masowej obławie policyjnej, w której wzięło udział ponad 25 pojazdów.

Zamek Neuschwanstein w Bawarii to jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w kraju, odwiedzana co roku przez ponad 1,3 miliona turystów. Położony w odległości około 126 km od Monachium, został zbudowany w XIX wieku i miał służyć jako rezydencja władców regionu, ale nigdy nie był zamieszkany.

20.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

27-letnia kobieta zmarła w szpitalu po tym, jak została potrącona przez autobus przed dworcem kolejowym w mieście Leuven w Brabancji Flamandzkiej. Kobieta została poważnie ranna i w stanie krytycznym została zabrana do szpitala, gdzie zmarła. Obecnie trwa dochodzenie w sprawie wypadku.

Do wypadku doszło w poniedziałek, 19 lutego, przed godziną 17:00. Sarah Callewaert z władz sądowych w Leuven powiedziała VRT News, że „kobieta szła chodnikiem obok peronów na dworcu autobusowym, kiedy potrącił ją autobus De Lijn. Odniosła poważne obrażenia i na miejscu podjęto reanimację”.

Kobieta została przewieziona do szpitala, ale niedługo potem zmarła w wyniku odniesionych obrażeń. Wstępne dochodzenie przeprowadzone przez policyjnego eksperta ds. ruchu drogowego wykazało, że autobus, który brał udział w wypadku, jechał z Bondgenotenlaan w stronę peronów dworca autobusowego.

Kierowca autobusu zostanie przesłuchany w celu ustalenia, czy zauważył kobietę i czy podjął próbę uniknięcia jej uderzenia. Dalsze dochodzenie powinno rzucić światło na dokładne okoliczności śmierci 27-latki.

20.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)