237 Belgów i Palestyńczyków posiadających prawo do pobytu w Belgii nadal przebywa w Strefie Gazy i oczekuje na ewakuację do Belgii - potwierdziło belgijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Niebezpieczna podróż do południowej Gazy i trudne procedury bezpieczeństwa komplikują podróż tych osób do Belgii. Wcześniej 489 innych Belgów i osób posiadających prawo do pobytu w kraju mogło pomyślnie opuścić objęty konfliktem obszar.

Wśród nich były m.in. osoby posiadające narodowość belgijską, ale także np. Palestyńczycy pracujący dla rządu belgijskiego. Wraz z nimi ewakuowani mogą być także ich współmałżonkowie i nieletnie dzieci.

„Ludzie, którzy chcą uciec ze Strefy Gazy, muszą na własną rękę udać się do miasta Rafah na południu. To przejście graniczne pozwala im na wjazd do Egiptu. Poruszanie się w Strefie Gazy nie jest łatwe. Często dochodzi do ostrzału, a niektóre obszary są kontrolowane przez armię izraelską” - mówi minister rozwoju międzynarodowego, Caroline Gennez.

Nawet osoby, które mogą dotrzeć do Rafah, nie mogą po prostu przekroczyć granicy. Aby to zrobić, władze izraelskie i egipskie muszą najpierw wyrazić zgodę. Najpierw chcą przeprowadzić kontrolę bezpieczeństwa, co jest pracochłonnym procesem.

13.04.2024 Niedziela.BE // fot. Rokas Tenys / Shutterstock.com

(kk)

W czwartek rano, 11 kwietnia, w nieruchomości zajmowanej przez dzikich lokatorów w Molenbeek, wybuchł pożar. Nikt nie odniósł obrażeń, ale z budynku ewakuowano sześć osób.

Do pożaru doszło na poddaszu budynku ulokowanego przy Quai de l'Industrie około godziny 07:00. Według rzecznika brukselskiej straży pożarnej, Waltera Derieuw, strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia musieli wyważyć drzwi, a sam budynek został uszkodzony w wyniku pożaru i akcji ratunkowej.

„W środku znaleźliśmy sześć osób, z których dwie nadal spały na trzecim piętrze” – rzecznik powiedział agencji prasowej Belga. „Musieliśmy ich ewakuować klatką schodową, co było trudne. Na szczęście żadna z osób nie wymagała hospitalizacji”.

Derieuw wyjaśnił, że ugaszenie pożaru stanowiło wyzwanie ze względu na zły stan budynku, w którym uszkodzone były podłogi i ściany. Pożar prawdopodobnie powstał przypadkowo. 

12.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Niemiecka policja wyznaczyła nagrodę pieniężną za informację o podpaleniu synagogi w Oldenburgu w zeszłym tygodniu.

Policja w północnych Niemczech oferuje nagrodę w wysokości 5 tys. euro każdemu, kto dostarczy informacji na temat podpalenia synagogi w zeszłym tygodniu.

W ubiegły piątek, 5 kwietnia, około godziny 13:10 nieznana osoba rzuciła urządzenie zapalające w drzwi synagogi w Oldenburgu, powodując niewielki pożar i zniszczenia.

Pożar odkryło i ugasiło dwóch dozorców z sąsiedniego domu kultury. Nikt nie odniósł obrażeń, ale sprawca uciekł. „Okropny czyn, który miał miejsce w ostatni piątek, wywołał ogólnokrajowe zamieszanie, ale także wielką solidarność ze społecznością żydowską” – oznajmił w oświadczeniu szef policji w Oldenburgu, Andreas Sagehorn.

„Teraz liczymy na współpracę społeczeństwa, która pomoże nam rozwiązać tę sprawę”. „Każda wskazówka się liczy” – powiedział Sagehorn.

14.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Pierwsza w Berlinie usługa kontroli narkotyków została uruchomiona w zeszłym roku i cieszy się dużym zainteresowaniem. Teraz dane są udostępniane aplikacji KnowDrugs, która informuje użytkowników o najnowszych wynikach kontroli narkotyków w Niemczech i poza nimi.

„Myślę, że dowiedzieliśmy się, że zatajanie informacji o narkotykach w rzeczywistości wyrządza szkodę, ponieważ ludzie i tak będą je brać” – mówi 35-letni Philipp Kreicarek, twórca KnowDrugs, aplikacji dostarczającej informacji o najnowszych testach narkotyków i substancji psychoaktywnych. Aplikacja zawiera też wskazówki dotyczące bezpieczniejszego stosowania narkotyków.

„Myślę, że przedawkowaniu można zapobiec, przekazując uczciwe informacje. Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że wiedza na temat substancji psychoaktywnych pozwala ludziom podejmować świadome decyzje i zażywać narkotyki bezpieczniej, co pomaga zmniejszyć szkody”.

KnowDrugs można pobrać bezpłatnie, a użytkownicy nie muszą podawać żadnych danych osobowych. Obecnie aplikacja ma około 80 tys. aktywnych użytkowników miesięcznie, z czego 87% z nich mieszka w Niemczech, głównie w Berlinie, a następnie w Budapeszcie, Warszawie, Londynie i Paryżu.

13.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)