Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 22 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Słowo dnia: Beveiliging
Belgia: W tej prowincji najszybciej przybywa mieszkańców
Belgia: Trwa walka z szerszeniem azjatyckim!
Niemcy: „Antysemityzm zagraża naszemu pokojowi”
Belgia: 13 lat więzienia za torturowanie nastolatka
Belgia, praca: Szukasz pracy? W Belgii wiele wakatów!
Belgia, biznes: Dla tej branży to był najlepszy rok w historii!
Belgia: Skazano złodziei rowerów
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 21 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Nie wierzymy, że Tusk i Nawrocki będą ze sobą współpracować

Czy rząd Donalda Tuska będzie współpracował z prezydentem Karolem Nawrockim? Według Polaków – szanse na to są niewielkie.

Tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Opinia24 na zlecenie RMF FM.

Tak odpowiedzieli Polacy na sondażowe pytanie

Z której strony, Pana/i zdaniem, będzie większa gotowość na współpracę pomiędzy rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim? – takie pytanie zadawali ankieterzy Opinii24 uczestnikom sondażu RMF FM. I jato widzą Polacy?

37 proc. – że po obu stronach gotowość do współpracy będzie równie mała.

19 proc. – że większa gotowość do współpracy będzie po stronie rządu.

18 proc. – że to prezydent będzie wykazywał większą chęć współpracy. 

5 proc. – że po obu stronach gotowość do współpracy będzie równie duża.

21 proc. – że „trudno powiedzieć”.

Porozumienie ponad miejscami zamieszkania

Pesymistami w tej kwestii są zarówno kobiety (39 proc. badanych), jak mężczyźni (35 proc.).

Najbardziej krytyczni – jak pokazuje sondaż – są najmłodsi respondenci (18-29 lat). Tę odpowiedź wskazało 45 proc. osób z tej grupy wiekowej.

Sondaż pokazał także, że niewiara w możliwość dobrej współpracy pomiędzy rządem a prezydentem łączy wyborców niezależnie od tego, gdzie mieszkają. Tak uważa 41 proc. respondentów z miast, które liczą 100-500 tys. mieszkańców, i 40 proc. badanych mieszkańców wsi. 

Nieco więcej optymizmu mają mieszkańcy największych miast. 30 proc. widzi gotowość do współpracy, ale większą po stronie rządu.

17.06.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Shutterstock, Inc.

(ej)

 

  • Published in Polska
  • 0

Ofiaromaty zastępują kościelną tacę. Opinie są podzielone

Bankomaty już nam się opatrzyły. Butelkomaty dopiero będziemy poznawać. Ofiaromaty szybko zyskują na popularności. Ma je coraz więcej kościołów.

Ofiaromaty to – najkrócej – urządzenia wyposażone w terminale płatnicze, które umożliwiają wiernym składnie bezgotówkowych ofiar. Tylko przy użyciu kart płatniczych lub systemu BLIK.

Według danych, w Polsce korzysta z nich coraz więcej kościołów. Pierwsze ofiaromaty zaczęły pojawiać się w nich w 2019 r. Dziś z tego rozwiązania – żeby dostosować się do zmieniających się nawyków wiernych – korzysta już kilkaset parafii.

Pierwsze takie urządzenie zainstalowano w kościele św. Maksymiliana Marii Kolbego w krakowskich Mistrzejowicach.

Wygodne i służy transparentności finansów Kościoła

Pomysłodawcą takiego przekazywania datków na Kościół był – jak podaje WP – Karol Sobczyk, lider wspólnoty Głos na Pustyni z Krakowa. On sam przekonuje, że ta idea powstała wśród członków jego wspólnoty, którzy zastanawiali się, co zrobić, żeby umożliwić wiernym bezgotówkowe przekazywanie ofiar.

Bo, jak uzasadnił w rozmowie z PAP: – To wygodne i służy transparentności finansów Kościoła.

Na początku opinie na temat ofiaromatów były podzielone. Jak to określił: od entuzjazmu przez zaciekawienie aż po krytykę. Z czasem jednak coraz więcej kościołów zaczęło korzystać z tego rozwiązania.

– Ostatecznie proboszczowie, którzy zdecydowali się na wprowadzenie ofiaromatów, byli zadowoleni. A z czasem zaczęli zachęcać proboszczów z innych parafii. Dziś wprowadziło je już kilkaset kościołów w całej Polsce – podkreślił.

Dodatkowa możliwość przekazywania ofiar

Wśród nich jest m.in. parafia Imienia Jezus w Poznaniu, która – jak podaje WP – całkowicie przeszła na przyjmowanie datków w formie bezgotówkowej. Proboszcz na bieżąco informuje wiernych o finansach parafii.

Nie wszędzie jednak ofiaromaty zastąpiły tradycyjne tace. Na przykład w archidiecezji lubelskiej pierwsze takie urządzenie pojawiło się w katedrze św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, ale jako dodatkowa możliwość wpłacania datków.

Podobne jest także w innych kościołach, m.in. w Kazimierzu Dolnym.


17.06.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Tupungato // Shutterstock.com

(ej)

  • Published in Polska
  • 0

Dziecko na ścieżce rowerowej może nas sporo kosztować

Musisz uważać, gdzie twoje dziecko jeździ rowerem. Bo jeśli korzysta ze ścieżek rowerowych, to może cię to słono kosztować. Dlatego warto znać przepisy.

A te precyzyjnie określają, co dziecku wolno i do którego roku życia.

Gdzie wolno jeździć dziecku do 10 roku życia?

Przede wszystkim – jak przypominają finanse.wp.pl – dzieci do 10 roku życia są traktowane jak piesi. A to oznacza, że nie mogą korzystać ze ścieżek rowerowych. Powinny jeździć wyłącznie po chodnikach.

Jeśli nie będziemy o tym pamiętali, to możemy zapłacić mandat nawet do 5 tys. zł.

Kolejną rzeczą, o której lepiej pamiętać, jest zgodnie z Kodeksem wykroczeń to, że dzieci do 7 lat nie mogą samodzielnie przebywać na drogach publicznych (chodniki, jezdnie). Muszą być pod opieką osoby, która ukończyła co najmniej 10 lat. Wyjątkiem jest strefa zamieszkania, gdzie dzieci swobodnie mogą się poruszać.

Za naruszenie tego przepisu grozi kara grzywny lub nagany. 

Jazda na promilach uderzy cię po kieszeni

Również dorośli rowerzyści muszą pamiętać, że ich także obowiązują przepisy. Szybka jazda po chodniku może się skończyć 300-złotowym mandatem, a  jazda wzdłuż przejścia dla pieszych – 100-złotowym.

Jazda pod wpływem alkoholu to poważniejsze wykroczenie, które może kosztować nawet 2,5 tys. zł.


17.06.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(ej)

 

 

  • Published in Polska
  • 0

Wyciekł plan Komisji Europejskiej. Papierosy mają być jeszcze droższe

Już teraz paczka papierosów kosztuje około 20 złotych i z roku na rok będzie coraz droższa. Na dodatek Komisja Europejska chce mocne uderzyć w palaczy.

To, że ceny są wysokie, nie dziwi, bo zgodnie z planem Ministerstwa Finansów co roku rośnie akcyza na wyroby tytoniowe. W tym roku poszła w górę o 25 proc. w porównaniu z rokiem 2024. W przyszłym będzie to 20 a w 2027 r. 15 proc.

– Na początku roku ceny poszły w górę, ale raczej symbolicznie – mówi pan Paweł, palacz, który po raz kolejny zamierza rzucić ten nałóg. – Ale teraz 20 zł to norma. Są też oczywiście produkty jeszcze droższe – opisuje mężczyzna.

I ma nadzieję, że mu się to uda przed kolejną podwyżką cen. A ta może być większa niż obecne założenia.

Komisja Europejska chce drastycznie podnieść podatki od papierosów

Zachodnie media donoszą o planie Komisji Europejskiej, który ma być oficjalnie przedstawiony na początku lipca.

„Zgodnie z dokumentem Komisja chce poprzeć 139 proc. wzrost podatków od papierosów z obecnych 90 €/1000 sztuk do 215 €/1000 sztuk. Jeśli chodzi o tytoń do samodzielnego skręcania, wzrost jest jeszcze wyższy (258 proc. ) z 60 €/kg do 215 €/kg” – pisze euroaciv.cp,

Oznacza to, że palenie tytoniu do skręcania, biorąc pod uwagę koszt zakupu bibułek i filtrów, będzie droższe niż zwykłych papierosów. A te także mają podrożeć, bo – jak dodaje niemiecki „Bild” – wzrost akcyzy może znacznie podnieść ceny papierosów o 30-40 proc., a nawet więcej.

Z kolei „Fakt” wylicza, że jeżeli ten plan wejdzie w życie, to w Polsce paczka papierosów może kosztować nawet 40 złotych.

Nie chodzi o zdrowie, ale o nierówne ceny w krajach UE

Skąd w ogóle ten pomysł. Nie chodzi wyłącznie o zdrowie. Takie państwa jak Francja i Holandia chcą zrównania cen papierosów w całej UE, bo ich rynek podbijają tańsze produkty z Polski i Czech.

„Najwięcej plantatorów tytoniu jest w Bułgarii (ok. 6200), a następnie w Grecji (4600) i Polsce (3500)” – zaznacza euroacitv.com.

I dodaje, że Polska jeszcze nie zajęła stanowiska w sprawie zmian akcyzowych.


16.06.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(ej)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed