Federacja Belgijskich Fryzjerów opowiada się za zniesieniem różnic cenowych w salonach fryzjerskich ze względu na płeć.

Obecnie kobiety płacą za strzyżenie znacznie więcej niż mężczyźni, niezależnie od wymaganego nakładu pracy. Choć niektóre salony przyjęły już ceny neutralne pod względem płci, pozostaje to wyjątkiem od normy.

Charles-Antoine Huybrechts, rzecznik belgijskiej federacji fryzjerskiej Febelhair, popiera koncepcję cen neutralnych pod względem płci. „Można to określić na podstawie czasu, jakiego fryzjer potrzebuje dla klienta” – powiedział w rozmowie z VRT.

Federacja nie może jednak narzucać swoim członkom obowiązku przyjmowania takiej polityki cenowej ze względu na ograniczenia prawne. Zamiast tego zawierają wytyczne dotyczące ustalania stawek.

„Doradzamy im np. pobieranie opłaty w wysokości 1,30 euro za minutę, aby zapewnić rentowność. Jednak w 2024 roku rozróżnienie na ceny dla kobiet i mężczyzn nie powinno już obowiązywać” – podkreśliła federacja w wywiadzie dla Radia 2.

Ceny neutralne pod względem płci stanowią wyzwanie dla panującej praktyki, zgodnie z którą strzyżenie kobiet często wiąże się z wyższymi kosztami, niezależnie od złożoności i czasu trwania usługi. Niektóre salony przyjęły już tę zmianę, pobierając tę samą kwotę od mężczyzn, kobiet i osób niebinarnych za podobne fryzury.

Wielu fryzjerów wyraziło swoje poparcie, twierdząc, że uważają za niesprawiedliwe to, że kobiety zawsze płacą więcej niż mężczyźni. Wzywają do tego, aby struktura cen opierała się na wymaganym zakresie pracy i uwzględniała różne bloki czasowe dla różnych fryzur. Niezależnie od płci klienci świadczący podobne usługi powinni płacić identyczne kwoty.

Chociaż Federacja Belgijskich Fryzjerów nie może narzucać cen neutralnych pod względem płci, jej poparcie sygnalizuje rosnącą świadomość i nacisk na sprawiedliwe i równe traktowanie w branży fryzjerskiej.

09.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dziś po południu (5 lutego) będzie w dużej mierze sucho, wciąż z dużą ilością chmur. Możliwe są przejaśnienia, szczególnie w Ardenach. Maksymalna temperatura wyniesie od 7 stopni Celsjusza na obszarze Hautes Fagnes, do 11 lub 12 stopni we Flandrii. Wiał będzie południowo-zachodni, umiarkowany lub silny wiatr, w porywach sięgający prędkości od 50 do 60 km/h. Na morzu wiał będzie silny wiatr, w porywach sięgający prędkości do 70 km/h.

Jutro (6 lutego) spodziewamy się dużej ilości chmur i przelotnych opadów deszczu lub mżawki. Maksymalna temperatura waha się od 5 do 6 stopni w Wysokich Ardenach, do 11 stopni w centrum i 12 stopni na zachodzie kraju. Wiał będzie zachodnio-południowy wiatr, silny lub bardzo silny. Możliwe porywy mogą osiągnąć prędkość do 60-70 km/h.

Środa będzie (7 lutego) będzie pochmurna z okresami deszczu. Spodziewanych jest sporo opadów, szczególnie w Walonii. Po południu pogoda na północy może się nieco rozpogodzić. Maksymalna temperatura wyniesie od 7 stopni Celsjusza w Ardenach, do 10–11 stopni na nizinach. Po południu we Flandrii ochłodzi się i temperatura spadnie do 6–7 stopni. Wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr.

05.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jeden z głównych związków zawodowych Lufthansy wezwał swój personel naziemny do zorganizowania w środę, 7 lutego, strajku w związku ze sporem płacowym obejmującym 25 tys. pracowników, których siła nabywcza została obniżona przez inflację.

Związek Verdi wezwał do strajku od godziny 04:00 w środę, do godziny 07:10 w czwartek, aby „zwiększyć presję” wywieraną na kierownictwo. Z komunikatu wynika, że związek domaga się podwyżki wynagrodzeń o 12,5% przez okres 12 miesięcy.

Zmiany dotkną główne niemieckich lotnisk, w tym Frankfurtu, Monachium, Hamburga, Berlina i Düsseldorfu. Przestój będzie dotyczył wszystkich pracowników naziemnych, w tym tych zajmujących się konserwacją oraz obsługą pasażerów i samolotów. Związek przewiduje, że prawdopodobnie dojdzie do odwołań i opóźnień lotów.

Verdi żąda co najmniej dodatkowych 500 euro podwyżki i 3000 euro premii z tytułu inflacji. Ponadto należy ulepszyć organizację pracy zmianowej. Z kolei Lufthansa przedstawiła ofertę obejmującą podwyżki płac o „ponad 13%” rozłożone na trzy lata oraz wypłatę „znacznych premii rekompensujących inflację”.

Związek uznał ofertę zarządu za niewystarczającą, co spowodowało wydania ostrzeżenia o strajku jeszcze przed rozpoczęciem formalnych negocjacji. Negocjacje pomiędzy związkiem zawodowym a zarządem zostaną wznowione 12 lutego we Frankfurcie.

05.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Według danych za 2023 roku, w Regionie Stołecznym Brukseli zarejestrowanych jest łącznie 57 241 kotów i 88 384 psów.

Statystyki te, opublikowane w niedzielę (4 lutego) i zebrane z baz danych CatID i DogID, zostały udostępnione przez biuro ministra dobrostanu zwierząt, Bernarda Clerfayta. W porównaniu z rokiem poprzednim szczególnie wzrosła liczba zarejestrowanych kotów – o 10 096.

Kot europejski krótkowłosy – często nazywany „kotem ulicznym” – jest ulubieńcem brukselskich gospodarstw domowych. Z drugiej strony, liczba rejestracji psów utrzymuje się na stałym poziomie w porównaniu z danymi za 2022 rok, wykazując niewielki spadek o 783. Chihuahua odzyskał pozycję ulubionej rasy. Tuż za nim uplasowały się Border Collie, Jamnik i Szpic Niemiecki, podczas gdy popularność Labradora Retrievera spadła.

Obszary Uccle, Anderlechtu i Schaerbeek charakteryzują się najwyższymi wskaźnikami posiadania psów – odnotowano tam odpowiednio 10 162, 9 652 i 6 470 zarejestrowanych psów.

Jeśli chodzi o imiona zwierząt domowych, „Simba” znajduje się na szczycie listy zarówno w przypadku kotów, jak i psów. „Bella” i „Luna” są także popularnymi wyborami dla zwierząt domowych.

06.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)