Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 1 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Bruksela: Rozległy pożar centrum recyclingu metali
Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?
Mężczyzna ranny w ataku nożem w pobliżu stacji Bruksela-Midi
Burza, cisza, triumf: Iga Świątek po trzech setach odprawia rosjankę
Belgia: Niemowlak porzucony przy rzece. Apel do matki
Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4
Temat dnia: Bieda w Belgii większa niż w Polsce?
Polskie filmy 25-lecia wybrane. Widziałeś je wszystkie?
Słowo dnia: Jazz
Redakcja

Redakcja

Website URL:

„Rozbita rodzina” sposobem na większy dodatek węglowy

Niektórzy Polacy nie są usatysfakcjonowani dodatkiem na węgiel w wysokości 3 tys. zł. Chcąc tę kwotę zwielokrotnić. Znaleźli na to prosty sposób. I to zgodnie z prawem.

Czy jeśli kilka rodzin zamieszkuje pod jednym dachem i korzysta ze wspólnego pieca, to każda z nich ma prawo do odrębnego dodatku w wysokości 3 tys. zł. na zakup węgla? – to jedno z pytań dominujących w ostatnim czasie na forach internetowych. Odpowiedź na nie jest prosta. Przepisy przewidują opisywaną sytuację i są skonstruowane w taki sposób, żeby nikt nie był pokrzywdzony.

Separacje, skłócone rodziny, samodzielne dzieci…



Wielu Polaków postanowiło jednak skorzystać z tej możliwości w taki sposób, aby zwielokrotnić kwotę świadczenia. Jak opisuje portal prawo.pl, liczba separacji i skonfliktowanych rodzin rośnie w ostatnim czasie w zastraszającym tempie, choć „nie jest to trend socjologiczny”.

Chodzi m.in. o małżeństwa deklarujące życie w separacji czy rodziców i dorosłe dzieci, które pod jednym adresem prowadzą kilka gospodarstw. Mieszkańcy nierzadko twierdzą, że prowadzą też jednoosobowe gospodarstwa, a urzędnicy załamują ręce.



– Sporo tych, którzy składają wniosek o dodatek węglowy twierdzi, że prowadzi gospodarstwo jednoosobowe i jak my mamy to sprawdzić? – pyta cytowana w publikacji urzędniczka z gminnego ośrodka pomocy społecznej. Zgodnie z prawem każdej z tych osób należy się osobny dodatek węglowy, choć często ich deklaracja jest daleka od prawdy.



Jako przykład portal podaje gminę Niedźwiedź w powiecie limanowskim. Tam do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków zgłoszono 3 tys. pieców, a o 3 tys. zł. dopłaty do węgla wnioskowało aż 15 tys. gospodarstw.



Resort problem widzi i chce uszczelnić przepisy



Potwierdziła to m.in. Aleksandra Świderska, zastępca dyrektora departamentu elektroenergetyki i gazu Ministerstwa Klimatu i Środowiska. – Widzimy potrzebę doszczelnienia systemu – zauważyła.  W jej ocenie urzędnicy mogliby weryfikować prawdziwość składanych deklaracji m.in. na podstawie PIT lub deklaracji śmieciowych. Nie wszyscy podzielają jednak tę opinię.



– Tylko jaka jest podstawa żądania przez nas PIT? Zgodnie z przepisami mamy weryfikować zgodność wniosku tylko z ewidencją emisyjności budynków – wskazuje w rozmowie z prawo.pl Paweł Mierzwiak, burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego.



Choć problem niekontrolowanego mnożenia gospodarstw został zauważony i wiadomo już, że przepisy wymagają poprawek, w dalszym ciągu nie jest jasne, w jaki sposób urzędnicy mogliby sprawdzać, kto z kim w rzeczywistości gospodaruje.

03.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Ceny jajek drastycznie wzrosną. I może ich zabraknąć

Do kłopotów, jakie czekają nas jesienią i zimą, dojdzie kolejny – bardzo drogie jaja. Ich ceny mogą być nawet o kilkadziesiąt procent wyższe niż dziś – prognozują producenci.

Przyczynę tak drastycznych podwyżek wskazuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz: za mało kur nośnych.

– W ostatnich tygodniach niechęć hodowców do uzupełniania stad przybrała na sile w sposób nie oglądany w naszym kraju od kilkunastu lat – mówi w rozmowie z Portalem Spożywczym Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz w KIPDiP.

W lipcu tego roku wielkość wylęgów niosek podliczono na niespełna 1 mln 665 tys. sztuk – podaje Portal Spożywczy. Oznacza to spadek w stosunku do lipca poprzedniego roku o ponad 52 proc.!

To z kolei wynika ze znacznej podwyżki cen pasz dla zwierząt, która po części została wywołana przez wojnę w Ukrainie. Zbiory u naszych sąsiadów będą o wiele niższe niż przed wojną.

Wpływ na to mają również zapowiadane ograniczanie dostaw energii elektrycznej i cieplnej, a także naciski organizacji ekologicznych na zmianę sposobów chowu kur. Rolnicy obawiają się kosztownych błędów – podsumowuje Portal Spożywczy.

– Wszystko razem powoduje, że Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz spodziewa się bardzo znaczących podwyżek cen jaj – podkreśla Mariusz Szymyślik.

30.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Pixaby

(ss)

  • Published in Polska
  • 0

Spacer po ścieżce rowerowej będzie wykroczeniem. Policja wystawi za to mandat

Wkrótce rowerzyści otrzymają nowy przywilej. Ścieżki dla nich przeznaczone będą traktowane jak jezdnia lub torowisko. Pieszym za chodzenie po nich będzie groziła nawet odpowiedzialność karna.

Coraz więcej polskich miast może pochwalić się rozwiniętą infrastrukturą rowerowo-pieszą. Każdy z uczestników ruchu ma w wielu miejscach wydzielony pas, którym powinien się poruszać. Nierzadko zdarza się jednak, że – choćby przez nieuwagę – pieszy spaceruje po drodze rowerowej. Na razie może to stwarzać nieprzyjemne sytuacje podczas spotkania z rowerem, ale przepisy nie przewidują kary za wkroczenie w „cudzą przestrzeń”. Wkrótce się to zmieni.

Od 21 września piesi będą zobowiązani traktować ścieżki rowerowe bardzo poważnie. W Prawie o ruchu drogowym znajdą się one bowiem na równi z torowiskami i jezdniami, a poruszanie się po nich pieszo będzie wykroczeniem. Nowe przepisy pomogą też ustalić, kto ponosi winę w razie kolizji. W tym celu wprowadzonych zostanie kilka zasad, którym piesi będą musieli się podporządkować.



1. Przechodzenie przez drogę dla rowerów będzie możliwe jedynie w miejscu sugerowanym lub maksymalnie 100 metrów od niego albo na skrzyżowaniu, jeśli jego odległość od przejścia również nie przekracza 100 metrów.

2. Możliwe będzie również przejście w miejscu innym niż wyznaczone, ale pod warunkiem, że nie spowoduje to zagrożenia i utrudnień dla innych uczestników ruchu.



3. Pieszy zobowiązany jest ustąpić pierwszeństwa pojazdom i poruszać się najkrótszą drogą, po przeciwległej krawędzi jezdni drogi dla rowerów, prostopadle do osi drogi dla rowerów.



4. Zabronione będzie m.in. wbieganie na drogę dla rowerów i korzystanie z telefonów w czasie przechodzenia przez nią.



Jak podkreśla „Auto Świat”, niedostosowanie się do nowych przepisów, którego następstwem będzie kolizja z rowerem z winy pieszego, będzie obarczone konsekwencją – odpowiedzialnością karną i odszkodowawczą.

30.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0

Coraz więcej rodziców nie płaci alimentów na dzieci. A wyprawka szkolna kosztuje

Nawet połowa Polaków z zasądzonymi alimentami musi wydać na wyprawkę szkolną nawet pół tysiąca złotych. Dłużnicy często nie poczuwają się jednak  do odpowiedzialności za te zakupy.

Wiele z tych osób wraz z końcem wakacji musi zmierzyć się ze sporym wydatkiem, jakim jest przygotowanie dzieciom wyprawki szkolnej. Choć w Polsce funkcjonuje program Dobry Start, z którego na każde dziecko przypada 300 zł dodatku na zakupy związane z nauką, ceny tych produktów są o wiele wyższe i mogą dodatkowo obciążać finansowo budżety domowe. W jeszcze trudniejszej sytuacji są niepełne rodziny, w których jeden z rodziców został zobowiązany do przekazywania alimentów, jednak z tej powinności się nie wywiązuje.



Aż 35 proc. Polaków z takim problemem deklaruje, że ich pieniądze pozwalają obecnie jedynie na skromne życie związane ze stałym oszczędzaniem. 4 proc. uczestników tego samego badania twierdzi, że brakuje pieniędzy nawet na podstawowe potrzeby. Najwięcej – bo 46 proc. pytanych – może pozwolić sobie na swobodne zakupy, jednak te większe wymagają już przygotowania. Tylko 15 proc. pozostałych respondentów może mówić o życiu w luksusie lub na wysokim poziomie – wynika z ustaleń BIG InfoMonitor.



Aż 98 proc. rodziców uchylających się od płacenia alimentów nie poczuwa się również do pomocy w inny sposób, np. poprzez robienie zakupów związanych z rozpoczęciem szkoły. Grupę niesolidnych rodziców tworzą głównie mężczyźni (95 proc.). Problem jest naprawdę poważny, bo niedostateczne środki to nie tylko kłopot z wyprawką, ale również z warunkami do nauki. Te są odczuwalnie gorsze dla dzieci, które borykają się z trudną sytuacją finansową w swoich domach.



Dłużników alimentacyjnych przybywa w rejestrach



– Poza problemami, jakie przysporzyła osobom ubiegającym się o alimenty pandemia, a teraz galopująca inflacja i drożyzna, która uszczupla portfele wielu Polakom, wzrost statystyk jest też efektem zmian w przepisach i jeszcze większej mobilizacji gmin, które regularnie przekazują dane kolejnych dłużników do prowadzonych przez BIG-i rejestrów. Od grudnia ubiegłego roku gminy wypłacające za niesolidnych rodziców pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego znów mogą zgłaszać informacje o zaległości alimentacyjnej bez względu na czas powstania zobowiązania. I tak robią. Od chwili nowelizacji prawa dopisały ponad 301 tys. dłużników niepłacących na swoje dzieci. Najwięcej w lipcu tego roku, bo prawie 62,5 tys. osób – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.



Najwięcej długów mają mieszkańcy województwa mazowieckiego – tam średni dług wobec dziecka wynosi ponad 45 tys. zł. Najsolidniej płacą mieszkańcy województwa opolskiego, jednak i tam średnia jest zatrważająco wysoka – ponad 42 tys. zł. na jednego dłużnika.

31.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // iStock

(ss)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed