Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: UOKiK wziął na cel Netflix. Poszło o opłaty za abonament
Belgia, biznes: Kraj przedsiębiorców? Już prawie 1,2 mln firm!
Festiwal Bollekes w Antwerpii przyciągnął ponad 200 tys. osób!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 26 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Redakcja

Redakcja

Belgia: „Emerytura? Nie wiem, co to będzie!”

Prawie połowa Belgów twierdzi, że nie jest finansowo zabezpieczona na okres po przejściu na emeryturę – opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”.

Poza tym aż ok. 80% Belgów przyznaje, że nie orientuje się dokładnie, jak wygląda belgijski system emerytalny i z jakich filarów się składa, wynika z ankiety przeprowadzonej przez bank i firmę ubezpieczeniową CBC. W badaniu wzięło udział tysiąc osób.

Według CBC ankieta pokazała, że Belgowie co prawda zdają sobie sprawę, że muszą coś zrobić, by również po przejściu na emeryturę utrzymać dotychczasowy standard życia, ale niewiele z tą wiedzą robią i nie podejmują w tym kierunku wielu działań. Poprzez akcje informacyjne CBC chce to zmienić, opisuje „De Standaard”. 

- Zauważamy bezpośredni strach u naszych klientów [jeśli chodzi o emerytury]. Ludzie obawiają się też o to, czy państwu starczy pieniędzy na te świadczenia – flamandzka gazeta cytuje Xaviera Fallę, jednego z dyrektorów CBC.

 

30.11.2016 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Skazany na deportację imam wyjechał z kraju

El Alami Amaouch, znany fundamentalistyczny imam z Verviers, zdecydował się dobrowolnie opuścić Belgię i udać się do Maroka.

Władze Belgii dały radykalnemu kaznodziei 30 dni na opuszczenie kraju, po tym jak na początku listopada Sąd Apelacyjny odrzucił jego odwołanie od wyroku skazującego go na deportację. Mężczyzna nie będzie miał prawa wrócić do Belgii przez 9 lat.

El Alami Amaouch posiada zarówno marokańskie, jak i holenderskie obywatelstwo, ale od lat wraz z rodziną mieszkał w Verviers w Belgii, gdzie zdobył sławę, jako 'kaznodzieja nienawiści'.

Radykalne poglądy ojca podziela też jego nieletni syn, który kilka miesięcy temu nagrał filmik, w którym nawoływał do zabicia wszystkich chrześcijan.

 

30.11.2016 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Bezrobocie w Belgii – gdzie najniższe?

Fatalnie w Brukseli, kiepsko na południu kraju i całkiem dobrze na północy – w Belgii różnice pomiędzy poszczególnymi regionami są, jeśli chodzi o poziom bezrobocia, bardzo znaczne.

W 2015 roku w stolicy Belgii bez pracy było aż 17,5% osób, wynika z danych instytutu Iweps, o których napisał m.in. dziennik „De Standaard”. W Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części Belgii, wskaźnik bezrobocia wyniósł 12%. Najlepiej sytuacja pod tym względem wygląda teraz we Flandrii (czyli północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju), gdzie bez pracy jest 5,2% ludzi.

W 1983 roku, kiedy instytut Iweps po raz pierwszy przyjrzał się bezrobociu w poszczególnych częściach Belgii, sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, a różnice pomiędzy poszczególnymi regionami nie były tak wielkie. 23 lata temu z największym bezrobociem borykała się Walonia (13,5%), w Brukseli bez pracy było 12,2% osób, a we Flandrii wskaźnik bezrobocia wynosił 10,7%.

W przypadku Brukseli bezrobocie w ciągu 23 lat wzrosło więc o prawie połowę, a jeśli chodzi o Flandrię odnotowano spektakularny spadek: z 10,2% do jedynie 5,2%. W Walonii powodów do optymizmu jest mniej: ze względu na duże strukturalne bezrobocie bez pracy pozostaje tu bez przerwy około 12-14% ludzi.

 

29.11.2016 ŁK Niedziela.BE


  • Published in Belgia
  • 0

Król Filip w Holandii. Prezent? „Kawałek Belgii"

W trakcie rozpoczynającej się w poniedziałek wizyty króla Filipa w Holandii, monarcha „sprezentuje” gospodarzom kawałek belgijskiego terytorium, poinformował portal holenderskiej telewizji publicznej nos.nl.

W ramach wizyty władze Holandii i Belgii podpiszą traktat, dotyczący korekty granic pomiędzy oboma państwami. Dzięki tej umowie kraje wymienią się kilkoma niewielkimi, niezamieszkałymi półwyspami na rzece Mozie: Belgia dostanie dotąd holenderski półwysep Petit Gravier, a Holandia otrzyma w zamian Presqu’île de L’llal oraz Presqu’île d’Eijsden. Jeśli chodzi o terytorium, na wymianie zyskają Holendrzy: powierzchnia ich państwa zwiększy się o około 10 hektarów.

Do takich zmian granic dochodzi rzadko. W przypadku Belgii i Holandii to dopiero druga korekta granic w ciągu 175 lat.

Zmiana granic jest konieczna, gdyż w wyniku prac związanych z regulacją rzeki Mozy w 1961 roku, półwyspy znalazły się nagle po drugiej stronie granicy, opisuje nos.nl. Planowane zmiany mają przywrócić je pierwotnym właścicielom. Obecna sytuacja sprawiała wiele problemów, gdyż półwyspy stały się niejako ziemią niczyją. Często organizowano na nich nielegalne imprezy i handlowano narkotykami, opisuje nos.nl.

Oprócz podpisania traktatu dotyczącego korekty granic król Filip w trakcie trzydniowej wizyty w Holandii spotka się z holenderskimi przedsiębiorcami, złoży kwiaty pod pomnikiem ofiar wojny na amsterdamskim placu Dam oraz wysłucha koncertu w Muziekgebouw aan ‘t IJ, również w stolicy. Żona Filipa, królowa Matylda wraz holenderską królową, Maximą, zobaczą w Utrechcie nowy dworzec centralny i odwiedzą Cobra Museum w Amstelveen.

 


29.11.2016 ŁK Niedziela.NL

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed