Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia ostrzega obywateli przebywających w Nepalu
Polska: Kranówka za grosze w restauracji. Sprawa dotarła do Sejmu
Królowa Belgii wzywa do globalnej polityki żywnościowej
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Redakcja

Redakcja

Belgia: Większość populacji chce zakończenia imigracji z krajów muzułmańskich. Najbardziej wrogo nastawiona jest Polska

W badaniu przeprowadzonym przez brytyjską organizację Chatham House, 10 tysięcy osób z 10 europejskich krajów, zostało zapytanych, czy ich zdaniem muzułmańska imigracja powinna zostać zawieszona. Większość osób odpowiedziała twierdząco. Najbardziej wrogo do muzułmańskich imigrantów nastawiona jest Polska.

Ankietowani mieli potwierdzić lub zaprzeczyć następującemu stwierdzeniu: Należy położyć kres wszelkiej dalszej imigracji z krajów większości muzułmańskiej.

Średnio 25% respondentów zgodziło się z tym twierdzeniem, 25% nie miało zdania, a 20% zaprzeczyło. Z przebadanych krajów, jedynie w Wielkiej Brytanii (47%) i Hiszpanii (41%), większość ankietowanych nie poparła zawieszenia imigracji z krajów muzułmańskich.

Najbardziej wrogo do imigrantów nastawiona była Polska (71%), Austria (65%), Węgry (64%), Belgia (64%) oraz Francja (61%). Wyłączając Polskę, w każdym z tych krajów trwa kryzys migracyjny lub w ostatnich latach przeprowadzono tam ataki terrorystyczne.

- Wyniki badań są wstrząsające i otrzeźwiające. Wynika z nich, że sprzeciw wobec imigracji obywateli pochodzących z krajów muzułmańskich, nie ogranicza się do amerykańskich wyborców, lecz jest rozpowszechnione na całym Zachodzie - skomentował brytyjski think tank.

Chatham House, to najważniejszy brytyjski i jeden z ważniejszych na świecie think tanków zajmujących się badaniem stosunków międzynarodowych. Organizacja przeprowadziła badanie jeszcze przed tym, jak amerykański prezydent Donald Trump podpisał dekret, zakazującym migracji do USA obywatelom kilku muzułmańskich krajów. Dekret uznano za niezgodny z prawem i w ostatnią środę zawieszono.

 

10.02.2017 MŚ Niedziela.BE

 

Belgia: Za karę ogolił córkę na łyso. Trafi do więzienia?

Ojciec chciał ukarać 14-letnią córkę za to, że zbyt późno wróciła do domu i piła alkohol – informuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Pochodzący z Czeczeni A.K. mieszka w Gandawie. Już wcześniej mężczyzna psychicznie znęcał się nad 14-latką. W 2016 roku przez osiem miesięcy córka po szkole musiała od razu wracać do domu i nie mogła wychodzić na zewnątrz. A.K. odebrał jej też telefon komórkowy i przejął jej konto na Facebooku, opisuje flamandzki dziennik.

Dziewczyna w końcu nie wytrzymała i uciekła z domu. Kiedy w nocy wróciła, ojciec trymerem ogolił ją na łyso. Dziewczyna próbowała się bronić, ale nie miała szans, gdyż przytrzymywała ją macocha. Następnie ojciec zabrał dziewczynę do domu jej znajomych, gdzie przebywała w trakcie ucieczki. Po tym jak im pokazał łysą córkę, powiedział: „Patrzcie, to wy jej zrobiliście”.

Kiedy dziewczyna następnego dnia poszła do szkoły (w chuście), nie wytrzymała psychicznie i się rozpłakała. Dyrektor placówki zadzwonił na policję.

14-latkę przeniesiono do tymczasowej rodziny zastępczej, a jej ojcu grozi kara 1,5 roku pozbawienia wolności, czytamy w „Het Laatste Nieuws”. Także jej macosze postawiono zarzuty. Prokuratura domaga się dla niej kary 8 miesięcy pozbawienia wolności.

Wyrok w tej sprawie zapadnie 15 lutego, informuje flamandzki dziennik.

 

09.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Assad krytykuje Belgię

Prezydent Bashar al-Assad skrytykował w rozmowie z belgijskimi dziennikarzami zaangażowanie Belgii w konflikt w Syrii.

W poniedziałek 6 lutego Jens Franssen z flamandzkiej telewizji publicznej VRT Nieuws wraz dziennikarzami tygodnika Knack i grupy prasowej Sudpresse spotkali się w Damaszku z prezydentem Assadem. Rozmowa trwała niespełna dwadzieścia minut, informuje portal deredactie.be.

Dziennikarze zapytali Assada m.in. o to, czy jest wdzięczny Belgii za to, że kraj ten wysłał samoloty wielozadaniowe F16 do walki z tzw. Państwem Islamskim (IS) na terenie Syrii.

- Bądźmy szczerzy: to wcale nie była operacja wymierzona w IS. – odpowiedział syryjski dyktator.

– I to była kosmetyczna, wirtualna operacja, bo IS w jej trakcie jeszcze bardziej się umocniło. Poza tym była to nielegalna operacja, ponieważ nie konsultowano jej z rządem syryjskim (…). Naruszono zatem naszą suwerenność, a operacja ta nie doprowadziła do zaprzestania mordowania syryjskich obywateli. Za co więc miałbym być wdzięczny? – odpowiedział prezydent Assad.

 

08.02.2017 ŁK Niedziela.BE


Belgia. Premier Walonii: "Polska wyjdzie z UE. I dobrze"

Według Paula Magnette, szefa walońskiego rządu, po Brexicie z Unii Europejskiej wystąpią kolejne państwa, głównie z Europy Środkowej i Wschodniej. I wcale nie będzie to coś złego dla Starego Kontynentu, uważa belgijski polityk.

- Mogę sobie wyobrazić, że po Brexicie dojdzie do Polxitu, Węgroxitu, Rumuxitu, Bułgaroxitu. Jeśli UE zawrze z Wielką Brytanią trudną, ale zrównoważoną umowę o współpracy, niektóre państwa stwierdzą, że taki model również im będzie odpowiadać. Polska, Węgry, Rumunia, Bułgaria, a może nawet Dania i Szwecja, opuszczą UE i podpiszą z Unią umowy o partnerstwie i handlu – powiedział Magnette w rozmowie z gazetą „L’Echo”.

Zapytany, czy taki scenariusz by mu odpowiadał, odpowiedział, że tak. – Dzięki temu moglibyśmy ograniczyć wewnętrzną konkurencję w Unii Europejskiej – uważa ten 45-letni polityk, od 2014 roku stojący na czele regionalnego rządu Walonii (francuskojęzycznej, południowej części Belgii). Jego słowa cytuje m.in. portal deredactie.be.

Magnette jest członkiem partii walońskich socjalistów (PS) i nie podoba mu się to, że obecnie wielu imigrantów z biedniejszych, położonych na wschodzie UE krajów przyjeżdża za pracą na zachód Europy. Według krytyków otwartego rynku pracy w UE prowadzi to często do nieuczciwej konkurencji, niższych płac oraz tego, że imigranci na przykład z Polski czy Bułgarii „zabierają” miejsca pracy belgijskim czy holenderskim robotnikom.

Według unijnych dyplomatów rozważania Magnette o Polsce czy Rumuni wychodzących z UE są jednak nierealistyczne, opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”. Kraje z tej części Europy nie mają interesu w opuszczaniu UE, gdyż otrzymują z Brukseli fundusze strukturalne i dotacje dla rolników, a dzięki członkostwu obywatele tych państw mogą bez większych przeszkód podejmować pracę na zachodzie kontynentu.

 

07.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Subscribe to this RSS feed