Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Nadal będzie trzeba płacić za telewizor i radio? Cały czas szukają pomysłu na abonament
Belgia: Chcą zabić brukselskiego prokuratora? „Najwyższy stopień zagrożenia”
Polska: Masz samochód, masz wydatki. Od tej rosnącej opłaty nie uciekniesz
Temat dnia: Młodzi coraz bardziej wyczerpani i wypaleni zawodowo. Powód?
Polska: System kaucyjny nie wypali? Straszą powrotem butelek bezzwrotnych
Słowo dnia: Rijhuis
Belgia: Uwaga! Dziś mija termin składania zeznań podatkowych online
26-letnia Niemka odnaleziona w Australii! „To cud”
Polska: UOKiK już stracił cierpliwość. Bierze się na ostro za cenę „w ciągu 30 dni”
Belgia, Anderlecht: Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o zabójstwo 61-latki
Redakcja

Redakcja

W banku przyszłości kupisz buty i zamówisz „chińczyka”

Kupowanie biletów, funduszy inwestycyjnych i ubezpieczeń, płacenie za buty czy wypożyczenie roweru w 2028 roku będzie w mobilnym banku oczywistością – tak twierdzi ponad 90 proc. uczestników badania #finanseprzyszlosci przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Banku Millennium. Ponad 80 proc. respondentów przewiduje, że będzie zamawiać w aplikacji bankowej jedzenie. 

Do bankowych urządzeń mobilnych przenoszą się też zakupy i programy lojalnościowe. W najbliższych latach oprócz nowych funkcjonalności, pojawią się w nich swego rodzaju „punkty handlowe” bądź połączenia z platformami smartshoppingowymi typu goodie. Tego typu narzędzia agregują informacje o zniżkach, promocjach i programach rabatowych oraz wspierają inteligentne zakupy. Co o tym sądzą Polacy?

  • prawie wszyscy (ponad 90 proc.) są przekonani, że w ciągu 10 lat takie usługi jak doładowanie telefonu, płacenie za parking, bilety autobusowe, wypożyczenie roweru, samochodu czy autostradę będzie w bankowej aplikacji jak najbardziej możliwe

  • również zakup biletów kolejowych/autokarowych i lotniczych w ten sposób będzie w 2028 możliwy  odpowiednio dla ponad 87 i 89 proc. badanych.

  • 84 proc. respondentów przewiduje, że będzie zamawiać w aplikacji bankowej jedzenie. Chińczyk czy mielony – nie ma znaczenia. W 2028 roku można będzie zdaniem 84 proc. badanych zamówić jedzenie za pomocą aplikacji bankowej

  • również 77 proc. badanych uważa, że w 2028 będzie kupowało przy użyciu aplikacji bankowej ubrania, co więcej aplikacja podpowie im gdzie kupić taniej i lepiej (takie ułatwienie przewiduje ponad 78 proc. badanych)

  • jeśli chodzi o zakup pralek, lodówek, telewizorów, samochodów, a nawet mieszkań blisko 80 proc. sądzi, że będzie to możliwe w niedalekiej przyszłości. Widać tu wyraźny przyrost pozytywnych opinii w perspektywie 10 lat – dostęp do tych zakupów w tym roku prognozuje jedynie 55 proc. respondentów

Co jeszcze Polacy chcieliby załatwiać w aplikacji bankowej?

Prawie ośmiu na dziesięciu pytanych nie wiedziało jakie jeszcze sprawy chcieliby załatwić za pomocą aplikacji. Chyba trudno to sobie dziś wyobrazić. Wśród odpowiedzi pojawiały się sporadycznie: aktualizacja lub wymiana dowodu osobistego, możliwość zaciągnięcia kredytu i zapisu do lekarzy. Niecałe 12 proc. wskazało, że nie chciałoby załatwiać większej ilości spraw niż już wymienione.

Wypowiedź: Iwona Jarzębska, dyrektor Departamentu Public Relations Banku Millennium.

 


27.02.2018 NOZ/BE

 

 

PRACA: 10 popularnych pytań na rozmowie kwalifikacyjnej. Co odpowiedzieć, aby nie polec

Proste pytania na rozmowie kwalifikacyjnej bywają najtrudniejsze. Głównie dlatego, że nie zastanawiamy się wcześniej, co odpowiedzieć. Oto 10 popularnych pytań, które warto przemyśleć przed spotkaniem z potencjalnym pracodawcą.

1. Co możesz powiedzieć mi o sobie?

Odpowiadając na to pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej, musimy unikać powtarzania informacji, które zawarliśmy w CV” – radzi Aleksandra Pocheć, ekspertka międzynarodowego serwisu rekrutacyjnego MonsterPolska.pl. „Jak więc zacząć? „Powiem o moich kompetencjach, które z pewnością będą przydatne na tym stanowisku” – takie zdanie wprowadzi wypowiedź na zawodowy grunt, a jednocześnie będziemy mogli opowiedzieć o sobie wszystko to, czego nie udało się zamieścić w CV. Możemy też powiedzieć kilka zdań o swoich ambicjach zawodowych, które mamy nadzieję spełnić w danym miejscu pracy” – dodaje.

2. Czy potrafisz wymienić swoje mocne strony?

Paradoksalnie, choć każdy z nas ma mocne strony, to wielu z nas nie potrafi ich opisać. Poprzeczkę podnosi fakt, że musi być to opis, zwiększający nasze szanse na zatrudnienie. Przymiotniki muszą więc być dopasowane do charakteru pracy. Przykładowo, jeśli aplikujemy na stanowisko koordynatora projektu, możemy powiedzieć, że jesteśmy dobrymi organizatorami i potrafimy motywować innych do pracy. Przed rozmową warto jeszcze raz przeczytać ogłoszenie o pracę, w którym bardzo często pracodawcy podają, jakich mocnych stron wymagają od pracownika. Może to być dobra podpowiedź, w przygotowywaniu odpowiedzi.

3. Jakie masz słabości?

Nigdy nie mówmy, że nie mamy słabych punktów, bo sprawimy wrażenie osoby nieprzygotowanej do rozmowy. Unikajmy też opisywania słabości, które de facto są atutami np. „nadmiernie angażuję się w pracę”. Pamiętajmy, że umiejętność przyznania się do słabości jest siłą. Najlepiej wypadniemy na rozmowie, gdy przyznamy się do słabości i zaznaczymy, że staramy się nad nią pracować” ­– mówi Pocheć.

4. Dlaczego powinniśmy zatrudnić właśnie ciebie?

Opowiedzmy o umiejętnościach, które przysłużą się danemu projektowi, zespołowi i firmie. Aby trafnie odpowiedzieć na to pytanie, musimy przygotować się do spotkania, przestudiować stronę internetową firmy, poznać jej filozofię i cele. Poza tym możemy podkreślić w rozmowie, że może nie jesteśmy idealni, ale bardzo chcemy się uczyć i rozwijać. Przemycajmy informacje o naszych atutach i ich niewątpliwym wpływie na działalność firmy.

5. Gdzie widzisz siebie za pięć lat?

Bardzo ważne pytanie, które ma odpowiedzieć pracodawcy czy myślmy o danej firmie jako o przystanku, czy jako wieloletnim pracodawcy. Dlatego warto skupić się w odpowiedzi na ambicjach i celach. Jeśli marzy nam się stabilizacja, można o tym powiedzieć. Jednocześnie można podkreślić, że widzimy dla siebie szanse rozwoju w obrębie firmy.

6. Dlaczego chcesz tu pracować?

To szansa, aby pokazać, że prześwietliliśmy firmę, do której aplikujemy. Warto skupić się w rozmowie na perspektywach, które w naszej ocenie oferuje dany pracodawca. Nie należy źle mówić o byłym (ewentualnie obecnym) pracodawcy, bo to nie świadczy dobrze i o nas” – mówi Aleksandra Pocheć z MonsterPolska.pl.

7. Jakie są twoje oczekiwania płacowe?

Wielu kandydatów mówi o zarobkach w otwarty sposób, choć dla większości pieniądze to wciąż jeden z najbardziej kłopotliwych tematów w rozmowie. Jak więc mówić o płacach? Jeśli potrafimy, możemy podać konkretną kwotę lub widełki. Możemy także powiedzieć, że chcielibyśmy zarabiać np. powyżej średniej płacy, która obowiązuje na tym stanowisku w branży. Zanim wymienimy konkretną kwotę, warto dowiedzieć się pocztą pantoflową, jakie płace obowiązują u danego pracodawcy, ale też sprawdzić raporty płacowe dla danej branży, stanowiska, województwa, np. w serwisie Pensjometr.pl.

8. Co cię motywuje?

Motywacja to coś osobistego i bardzo indywidualnego, więc nie ma tu złej odpowiedzi. Motywacją może być rodzina, chęć spełnienia, pragnienie sukcesu. Ważna jest autentyczność w rozmowie.

9. Co sprawia, że jesteś dobrym graczem zespołowym?

To pytanie otwiera szansę na opowiedzenie anegdoty z czasów studiów lub pierwszej pracy. Osobista odpowiedź o tym, kiedy zdaliśmy sobie sprawę z mocy współpracy na gruncie zawodowym, zrobi pozytywne wrażenie na osobie rekrutującej.

10. Czy jest coś, o co chciałbyś mnie zapytać?

Takie pytanie lub pytania, warto przygotować sobie z wyprzedzeniem. Można zapytać zarówno o projekt, zespół, jaki i zadać pytanie mniej formalne – o to, gdzie pracownicy jedzą posiłki. Zadając pytania, nawet te szczegółowe, pokazujemy, że zależy nam na pracy.

Ważne, aby pamiętać, że każda z trafnych odpowiedzi może przybliżyć nas do nowej pracy.

 

27.02.2018 NOZ/BE

 

Pierwsze zgony z powodu grypy w Polsce!

Według badań Amerykańskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) z powodu grypy co roku na całym świecie umiera od 291 000 do 646 000 ludzi. Jak podkreśla Joe Bresee, ekspert CDC, zapobieganie grypie powinno być globalnym priorytetem. W najnowszych meldunkach epidemiologicznych podanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego odnotowano pierwsze przypadki śmiertelne z powodu grypy w Polsce w tym sezonie.

Sezon grypowy w pełni i już odnotowano 2 923 574 przypadki zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę i choroby grypopodobne, a hospitalizacji wymagało aż 8699 chorych. Co więcej Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego w swych meldunkach epidemiologicznych potwierdził pierwsze przypadki zgonu z powodu grypy i jej powikłań.

Wiele osób nie potrafi odróżnić przeziębienia od groźnego dla organizmu zachorowania na grypę. Pacjenci próbują się leczyć domowymi sposobami bądź lekami dostępnymi w aptekach bez recepty. Co gorsze, wielu z nich z objawami grypy uczestniczy w życiu publicznym zarażając innych i narażając siebie na powikłania grypowe. Jak pokazują dane Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli chorób najwięcej zachorowań na grypę odnotowano w lutym w Luksemburgu, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. W czołówce Europy znajduje się Polska, co jest bardzo niepokojące” – powiedział prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

Grypa jest bardzo groźną chorobą wirusową. Na powikłania pogrypowe szczególnie narażone są osoby z grup ryzyka tj. przewlekle leczący się z powodu chorób układu oddechowego, sercowo – naczyniowego, cukrzycy, a także osoby starsze, kobiety w ciąży i dzieci. Eksperci są zgodni, że każde niepokojące objawy powinny być skonsultowane z lekarzem, aby choroba została odpowiednio zdiagnozowana i leczona. Skutkuje ona powikłaniami pogrypowymi, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Najlepszą metodą zapobiegania zarażeniom wirusem grypy oraz uniknięcia powikłań są szczepienia profilaktyczne, dlatego niezwykle istotne jest nie tylko właściwe diagnozowanie i rozpoznawanie objawów grypy, ale również podejmowanie działań profilaktycznych, które pomogą całkowicie ustrzec się przed ostrą infekcją, bądź złagodzą jej przebieg.


26.02.2018 NOZ/BE

 

 

Kawa w samochodzie

Wielu kierowców stosuje kawę jako środek przeciwdziałający uczuciu zmęczenia wielogodzinną podróżą. Mimo to spożywanie jej w czasie jazdy stanowi potencjalne zagrożenie, ponieważ gorący napój może spowodować rozproszenie uwagi kierowcy, a także… ograniczać widoczność.

Kawa bardzo często jest pierwszym środkiem, po który sięga zmęczony kierowca. Podczas wielogodzinnych lub nocnych podróży zapewnia ona efekt szybkiego pobudzenia i pozwala kontynuować jazdę. Badania dowiodły nawet, że odpowiednie dawki kofeiny mogą do pewnego stopnia zniwelować negatywny wpływ braku snu na dyspozycję kierowcy*. Należy jednak pamiętać, że kawa nie jest cudownym remedium na zmęczenie. – Nie każdy organizm reaguje na kofeinę w ten sam sposób, ale nawet jeśli napój faktycznie zmniejszy poczucie senności, to efekt ten jest krótkotrwały i nie może zastąpić prawdziwego odpoczynku – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Jeśli już kierowca postanowi wspomóc się kawą, powinien zrobić to podczas przerwy w podróży. To nie tylko okazja do rozprostowania nóg i odpoczynku, lecz także najbezpieczniejszy wybór, ponieważ spożywanie gorącego napoju w czasie jazdy może stać się przyczyną zagrożenia na drodze. – Jeżeli kawa rozleje się w samochodzie, kierowca zamiast na prowadzeniu auta skupi się na tym, by zminimalizować ryzyko poparzenia oraz zniszczenia tapicerki, a wtedy niezwykle łatwo o tragedię – ostrzegają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Rozproszenie uwagi kierowcy należy do najczęstszych przyczyn wypadków, w których ktoś traci życie lub zostaje ciężko ranny**.

Jest jeszcze jeden powód, by nie pić kawy w samochodzie – dotyczy to również pasażerów. Gdy na zewnątrz auta jest zimno, para z gorącego napoju może zwiększać wilgotność powietrza, które osiada na chłodnej szybie, a zaparowana szyba to gorsza widoczność. Lepiej więc unikać wsiadania do samochodu z gorącymi napojami, a także w mokrych lub pokrytych śniegiem ubraniach, które również wpływają na wilgotność powietrza w aucie.

 

26.02.2018 NOZ/BE

 

Subscribe to this RSS feed