Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 20 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Palimy mniej, ćwiczymy więcej, ale też częściej oglądamy tv
Belgia: Flandria osiąga wysokie wskaźniki recyklingu
Uniwersytet w Antwerpii poszukuje uczestników do badań nad bakteriami w zlewie
Belgia: Coraz więcej wymuszeń i kradzieży w szpitalach!
Belgia: Własny dom? Tutaj nawet o 26% drożej
Belgia: Minister chce wyższych kar dla przestępców narkotykowych
Niemcy: „Zwiększymy gotowość na przyszłe pandemie”
Belgia: Ponad 500 tys. linii podłączonych do światłowodów
Słowo dnia: Kortingsactie
Redakcja

Redakcja

Polska: Co robili Polacy w pierwszą niedzielę bez handlu?

Zbadano jak ponad pół miliona Polaków, którzy przez ostatni rok średnio jedną niedzielę w miesiącu spędzali w obiektach handlowych wykorzystało czas, który wcześniej spędzali na zakupach? Piękna pogoda sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu – ponad 40% z 511 221 osób objętych analizą skorzystało ze spacerów lub wybrało się na place zabaw z dziećmi. 19% odwiedziło stacje benzynowe. Być może z potrzeby zatankowania, skorzystania z myjni (w końcu był to też pierwszy weekend z temperaturami powyżej zera) lub z konieczności zakupu produktów w ofercie stacji. Co ciekawe, ogólna aktywność na smartfonach, czyli korzystanie z aplikacji i stron www wzrosła w tym dniu prawie dwukrotnie, a o 27% wzrosło użytkowanie aplikacji VOD.


Krajobraz po pierwszej niedzieli bez handlu

Selectivv specjalizuje się w pozyskiwaniu, analizie i profilowaniu danych o użytkownikach urządzeń przenośnych. Firma posiada obecnie największy w Europie Środkowo-Wschodniej  zbiór informacji o właścicielach smartfonów i tabletów, który obejmuje łącznie 82 mln osób, z czego aż 14 mln mieszka w Polsce. Z 14 mln osób w bazie, Selectivv wyodrębnił 511 221, które w ciągu ostatniego roku przynajmniej jedną niedzielę w miesiącu spędzały w obiektach handlowych, zarówno w dużych galeriach handlowych, ale też np. w sklepach należących do sieci Tesco czy Kaufland.

Zgodnie z uchwalonym harmonogramem, przed nami jeszcze 22 niedziele bez handlu. Z kolei w przyszłym roku tylko jedna w miesiącu będzie handlowa, a już od 2020 roku sprzedawać będzie można tylko siedem niedziel w roku. Czy to oznacza, że przerzucimy się na zakupy online? Z analizy Selectivv wynika, że 11 marca  br., jedynie 3% osób ujętych w badaniu korzystało z tej formy zakupów. Natomiast w porównaniu z poprzednimi niedzielami z ostatnich 12 miesięcy był to wzrost jedynie o 5%.

− Pierwsza niedziela bez handlu za nami. Z naszych obserwacji wynika, że osoby przyzwyczajone do zakupów  w niedzielę nie zaczęły masowo korzystać z e-commerce. Z kolei ponad pięciokrotnie wzrosła liczba osób, które wybrały się na spacery, odwiedziły parki lub place zabaw. Niewątpliwie przyczyniła się do tego pogoda, która sprzyjała aktywnościom na świeżym powietrzu. Był to pierwszy ciepły weekend od dłuższego czasu. Można domniemać, że gdyby aura była inna, zaobserwowalibyśmy wzrost w pozostałych aktywnościach z naszego panelu. Czy czeka nas zakupowa rewolucja? Myślę, że pokaże nam to dopiero analiza, którą przeprowadzimy w skali roku. Z pewnością podzielimy się z Państwem jej wynikami. – zapewnia Dominik Karbowski, co-CEO Selectivv Mobile House.

Ogromny wzrost odwiedzin parków i…stacji paliw

Firma ma możliwość nie tylko przenalizować dane użytkownika, jego zachowania czy preferencje, dane z kanału mobile pozwalają również na oszacowanie, ile osób o określonym profilu znajduje się w pobliżu wybranego punktu czy w danej strefie. W ten sposób firma sprawdziła jak kształtował się ruch na stacjach benzynowych w obszarach miejskich w całym kraju w ostatni dzień świąteczny. Z danych wynika, że o 302% wzrósł ruch na stacjach paliw w porównaniu ze średnią odnotowaną w niedziele za ostatnie 12 miesięcy. Pod lupę wzięto również zewnętrzne punkty rekreacyjne (parki, place zabaw, tereny spacerowe) – gdzie stwierdzono wzrost rzędu 189%.

Gdzie robiliśmy zakupy w niedzielę?

Blisko pół miliona Polaków przynajmniej jedną niedzielę w miesiącu spędzało dotąd na zakupach w obiektach handlowych. Przynajmniej jedną, bo część z tych osób odwiedzała galerie w każdą niedzielę. Selectivv sprawdził dokładnie preferencje zakupowe tych osób. W większości (56%) były to Panie. Co ciekawe największy odsetek osób odwiedzających punkty handlowe w niedziele to rodziny z dziećmi – 33% rodzice dzieci w wieku 1-4 lata, i 39% rodzice dzieci w wieku 5-10 lat. Największy odsetek osób, bo aż 63% odwiedziło dyskonty – Biedronkę, Lidla, Kaufland, 36%  – galerie handlowe, 11%  – sklepy typu DIY jak Castorama czy Leroy Merlin, a 6%  – drogerie (Rossmann, Hebe, SuperPharm).

Czy kolejna niedzielna bez handlu upłynie pod znakiem pospolitego ruszenia Polaków do parków? To okaże się już wkrótce.

 


13.03.2018 NAF/PIS

 

Cztery powody, dla których warto inwestować w złoto

Ubiegłoroczne zainteresowanie zakupami złota to zasługa światowego wzrostu gospodarczego. Pozytywna sytuacja przyczyniła się do zamożności społeczeństw, a tym samym, w wielu krajach, coraz większe sumy  były przeznaczane na zakup złota. Eksperci z World Gold Council oczekują, że dobra passa w światowej gospodarce będzie kontynuowana, dlatego już w I kwartale 2018 roku wskazali powody, dla których warto zainwestować w złoto.

W USA i Europie spada bezrobocie, rosną wynagrodzenia, a inflacja pozostaje na stosunkowo niskim poziomie. Tym samym, zwiększa się siła nabywcza ludności oraz wzrasta ogólny optymizm wśród społeczeństwa. Według tegorocznych przewidywań, Chiny i Indie, będące największymi konsumentami złota, również odnotują wysokie tempo wzrostu gospodarczego. Czynniki te pozwalają z optymizmem patrzeć na rynek złota. Według World Gold Council rok 2018 będzie dla niego równie pomyślny co rok poprzedni. O powodach, dla których warto zainwestować w kruszec mówi Robert Śniegocki, ekspert Grupy Goldenmark:

Londyńscy eksperci światowej Rady Złota wskazują cztery podstawowe powody, dla których powinniśmy uwzględnić złoto w swoich portfelach aktywów.

1. Pierwszym z nich jest fakt, że złoto w średnim i długim horyzoncie czasowym przynosi bardzo korzystne stopy zwrotów. Są one zdecydowanie wyższe niż ze standardowych lokat bankowych i mogą konkurować z dużo bardziej ryzykownymi instrumentami finansowymi. Rok do roku, 10-letnia średnia stopa zwrotu z inwestycji w złoto kształtuje się na poziomach dwucyfrowych. Zakładając, że nie ma przy tym podatku od zysków kapitałowych, to inwestycja nabiera dodatkowego smaku.

2. Kolejnym podkreślanym atutem złota jest jego ekstremalnie wysoka płynność jako instrumentu finansowego. To korzyść szczególnie doceniana przez inwestorów, którzy posiadają kruszec, a jednocześnie w szybkim tempie mogą mieć dostęp do gotówki. Dodatkowo, złoto cechuje się także niską korelacją z podstawowymi klasami aktywów. Co to oznacza dla posiadaczy?

3. Złoto uwzględnione w portfelu inwestycyjnym jest w stanie zarabiać, zarówno w okresie recesji, ale również i w okresie wzrostu wycen pozostałych klas aktywów czy wzrostu gospodarczego, czyli tzw. dobrej koniunktury – wyjaśnia Śniegocki.

4. World Gold Council wskazuje na jeszcze jeden powód, dla którego warto pomyśleć o zakupie złota – posiadanie tego kruszca może ograniczać ryzyko przeceny instrumentów finansowych znajdujących się w naszym portfelu inwestycyjnym.

Można zaryzykować taką tezę, że złoto jest pewnego rodzaju stabilizatorem wartości naszych oszczędności – podsumowuje ekspert Goldenmark.

 

Wypowiedź: Robert Śniegocki, ekspert Grupy Goldenmark.


13.03.2018 NAP/GH

 

Zdrowie: Sprawdź w ile z mitów na temat mycia rąk wierzysz?

Słyszeliście kiedykolwiek, że zbyt częste mycie rąk może uszkodzić naturalną powłokę ochronną skóry lub że lepiej myć ręce gorącą wodą, czy może, że to suszarki do rąk są najlepszym sposobem suszenia dłoni – Na temat mycia rąk krąży wiele mitów. Które z nich są faktami a które to mity?


Myjąc ręce gorącą wodą, lepiej pozbędziemy się zarazków – MIT

Nie jest to prawda. Mycie rąk zimną i ciepłą wodą działa tak samo na bakterie i inne zarazki. Potwierdziło to między innymi badanie przeprowadzone na Rutgers University-New Brunswick, którego wyniki opublikowano w Journal of Food Protection. Grupa badanych była poproszona o umycie rąk wodą o różnej temperaturze (15C, 26C i 38C). Liczba wirusów, jakich mycie rąk miało pozwolić się pozbyć, nie różniła się w zależności od temperatury wody. Co więcej, zaznacza nasz ekspert, myjąc ręce gorąca wodą, możemy poparzyć naskórek i uczynić go bardziej podatnym na infekcje.

Zbyt częste mycie rąk może uszkodzić naturalną powłokę ochronną skóry – FAKT

To fakt. Przesadzanie z mydłem i zbyt częstym myciem rąk może uszkodzić i podrażnić skórę, wysuszyć ją i tym samym zwiększyć jej podatność na infekcje skórne. Myć dłonie powinniśmy często, ale tylko w sytuacjach, które tego wymagają, czyli np. przed jedzeniem i przed przygotowywaniem posiłków lub kiedy istnieje prawdopodobieństwo, że ilość szkodliwych zarazków na naszych dłoniach jest podwyższona – m.in. zawsze po powrocie do domu, po podróży komunikacją miejską, kontakcie ze zwierzętami czy wizycie w sklepie (zwłaszcza ze względu na kontakt dłoni z wózkami i koszykami sklepowymi czy pieniędzmi).

Suszarki do rąk są najlepszym sposobem suszenia dłoni – MIT


Mit. Naukowcy z University of Westminster w Londynie – aby zbadać nośność zarazków w zależności od metody suszenia dłoni – przeprowadzili doświadczenie, w ramach którego pokryli ręce w rękawiczkach nieszkodliwym dla człowieka wirusem MS2, a następnie wysuszyli je na trzy różne sposoby: zwykłą suszarką do rąk, suszarką kieszeniową oraz ręcznikiem papierowym. Wyniki badania opublikowano w Journal of Applied Microbiology. Co odkryło doświadczenie? Najbardziej higienicznym sposobem wysuszenia dłoni jest wytarcie ich jednorazowym ręcznikiem papierowym. Najgorzej wypadły popularne ostatnio kieszeniowe suszarki do rąk. Rozprzestrzeniają one 60 razy więcej zarazków niż klasyczne suszarki i 1300 razy więcej niż ręczniki papierowe. Należy przy tym pamiętać, że dokładne wysuszenie rąk jest bardzo ważne. Poprzez wilgotne ręce zarazki znacznie łatwiej się roznoszą.

Porządne umycie rąk wodą z mydłem jest taka samo skuteczne, jak zastosowanie preparatu do dezynfekcji – MIT

Procentowa skuteczność zwykłego umycia rąk wodą z mydłem a ich dezynfekcji jest różna. Dokładne umycie rąk wodą z mydłem (podkreślić należy dokładność, a więc staranne umycie całej powierzchni dłoni przez 30 sekund) pozwala usunąć 99,9% bakterii, wirusów i innych drobnoustrojów. Dezynfekcja natomiast zabija 99,99% zarazków. Niewielka różnica? Z jednej strony tak – skuteczność otrzymywana przy dokładnym umyciu rąk jest zupełnie wystarczająca w większości codziennych sytuacji, aby utrzymać prawidłową higienę i zdrowie. Z drugiej strony, z medycznego punktu widzenia to różnica ogromna. Samo mycie rąk wodą z mydłem nie wystarcza już np. w przypadku profesjonalistów, czyli lekarzy, kucharzy, tatuatorów, kosmetyczek i fryzjerów. Są więc sytuacje, w których jedno miejsce po przecinku ma kluczowe znaczenie.

Dłonie powinno się dezynfekować wtedy, kiedy nie mamy możliwości ich umycia – FAKT

Jest to prawda. W codzienny życiu – w domu czy pracy, przeważnie mamy stały dostęp do bieżącej wody i środków higienicznych, a więc dodatkowa dezynfekcja nie jest konieczna. Natomiast w sytuacjach, w których umycie rąk wodą z mydłem nie jest możliwe – np. podczas podróży pociągiem lub busem, dobrze jest sięgnąć po profesjonalny preparat do dezynfekcji. W ramach ciekawostki warto także wiedzieć, że woda z mydłem usuwa zarazki, ale ich nie zabija – wraz z płynem po prostu odklejają się one od naszych rąk i spływają do odpływu umywalki. Natomiast fachowe preparaty dezynfekujące zabijają, czyli całkowicie neutralizują wirusy, bakterie i grzyby. Powinno się o tym pamiętać szczególnie wtedy, kiedy używamy mokrych chusteczek bez działania dezynfekującego. Starte nimi zarazki zostają bowiem na chustce i nadal są aktywne. Dlatego zaleca się natychmiastowe wyrzucenie zużytej chustki i używanie jej wyłącznie jednokrotnie.

Preparaty antybakteryjne są szkodliwe dla zdrowia – MIT

Profesjonalne preparaty antybakteryjne – lub raczej dezynfekcyjne – są testowane laboratoryjnie i mają potwierdzone nie tylko skuteczne, ale także bezpieczne dla zdrowia działanie. Szkodliwe natomiast są mydła lub żele „antybakteryjne”, które zawierają triclosan, co naukowcy odkryli stosunkowo niedawno. Triclosan jest substancją toksyczną i może powodować szereg powikłań w ludzkim organizmie. Najmniej groźnym efektem jego stosowania są alergie, jednak w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do powstawania nowotworów, zaburzeń gospodarki hormonalnej czy poważnych infekcji górnych dróg oddechowych. Prawdziwe produkty dezynfekcyjne, a nie antybakteryjne (różnica jest bowiem kluczowa) są oparte na składnikach czynnych pochodzenia alkoholowego, które są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Te profesjonalne są bezpieczne także dla dzieci oraz kobiet w ciąży, a więc w najwyższym stopniu.

Wypowiedź: Waldemar Ferschke, wiceprezes firmy Medisept.

 


13.03.2018 KH/BTW

 

Biznes: Dlaczego mało kobiet zasiada w zarządach? Wpływ na to ma ponad 40 czynników

Accenture, globalna firma świadcząca profesjonalne usługi i rozwiązania w obszarach: Strategy, Consulting, Digital, Technology i Operations, przeprowadziła badanie wśród 22 tysięcy aktywnych zawodowo kobiet i mężczyzn w 34 krajach świata na temat równych praw pracowników w firmach. Raport „Getting to Equal” jest ważnym głosem w dyskusji na temat równouprawnienia kobiet, wskazuje bowiem czynniki, które obecnie ten proces ograniczają.

Wyniki badania Accenture pokazują, że w skali globalnej jedynie 34 kobiet na 100 mężczyzn znajduje się w kadrze zarządzającej. W Polsce statystyki przedstawiają się lepiej – jest to 70 kobiet na 100 mężczyzn. Accenture szacuje jednak, że poprzez konkretne działania liczba kobiet zarządzających mogłaby wzrosnąć do 84/100 globalnie i aż do 91/100 w Polsce. Jaki przyniosłoby to skutek? Według ekspertów, na rynku polskim podwyższyłoby to wzrost płac generowanych przez kobiety o 88%. Co może być przyczyną sytuacji, w której wciąż tak niska liczba kobiet osiąga stanowiska kierownicze?

W naszym raporcie zidentyfikowaliśmy ponad 220 czynników, które mogą mieć potencjalny wpływ na kulturę równości w miejscu pracy. Dalsze prace pokazały, że tak naprawdę jest ich około 40 i  można je przyporządkować do następujących kategorii: śmiałe i odważne przywództwo, kompleksowe i wszechstronne działania wokół równości w miejscu pracy oraz wspierające środowisko pracy.

Jakie kroki powinny podjąć firmy, aby stworzyć idealne warunki dla swoich pracowników?

Śmiałe przywództwo to przede wszystkim jasna deklaracja zarządów, skierowana do rynku pracy i kontrahentów, jakie są cele firmy, jeśli chodzi o równouprawnienie (w przypadku Accenture jest to 50/50 w 2025 roku) a także polityka, dotycząca równouprawnienia, priorytetowo komunikowana do wszystkich osób w organizacji. Kompleksowe działania firm oscylują wokół tych polityk i procedur.

Jak, według specjalistów, powinno wyglądać wspierające środowisko pracy?

Wspierające środowisko pracy to przede wszystkim takie, w którym pracownik czuje się dobrze, czuje się sobą. Jest to nienarzucanie np. dresscode’u, ale pozwolenie pracownikom na to, aby wyrażali przez swój ubiór to, kim tak naprawdę są, zachęcanie do kreatywności, innowacyjności i nagradzanie tych działań w miejscu pracy. Są to też elastyczne formy pracy, możliwość pracy z domu, korzystania z narzędzi wirtualnych i technologii. Może być to na przykład zamiana delegacji na np. telekonferencję, aby ten sam efekt biznesowy osiągnąć zdalnie. We wspierającym środowisku bardzo ważną rolę odgrywa możliwość ciągłego kształcenia poprzez szkolenia dostępne dla pracowników po to, żeby mogli podnosić swoją wagę, istotność i wartość dla rynku pracy.

W dyskusji na temat równouprawnienia często pojawia się stwierdzenie, że działa ono jedynie na korzyść kobiet, co negatywnie odbija się na sytuacji mężczyzn. Badania pokazują jednak, że jest to nieprawidłowe stwierdzenie. Według ekspertów z Accenture sprawiedliwe środowisko pracy działa również na rzecz mężczyzn, a co więcej, promuje ich rozwój.

Nasze badanie pokazało, że środowisko, które wspiera rozwój kobiet i ich  udział w kadrze zarządzającej, w przypadku mężczyzn nawet o 23% zwiększa ich szanse promocji i rozwoju zawodowego.

Rozwiązaniem tego problemu są regulacje wprowadzane ze strony firm, ale wymaga to również zmiany świadomości kobiet, które powinny odważnie dążyć do swoich celów zawodowych.

Kobiety też muszą być odważne, podejmować się wyzwań, nie zakładając, iż nie są jeszcze na nie gotowe, bo nigdy nie jest się gotowym do następnego etapu w karierze. Więcej odwagi i chęci podejmowania ryzyka.

Wypowiedź: Edyta Gałaszewska – Bogusz, Dyrektor Accenture Operations Polska

 


13.03.2018 NAP/HG

 

Subscribe to this RSS feed