Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 22 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Uniwersytet KU Leuven z pierwszą kobietą-rektorem!
Polska: 14. emerytura 2025. Jest termin wypłaty świadczenia
Belgia: Włamali się do mieszkania, bo... spóźnili się na pociąg?
Polska: Ostrzejsze przepisy dla pijanych kierowców. Chcą tego piwowarzy
Belgia: Policja rozbiła gang przemytników ptaków
Polska: Te miasta najszybciej tracą mieszkańców. I to się nie zmieni
Temat dnia: Tyle dzieci rodzą mieszkanki Belgii. A w Polsce dramat…
Polska: Koniec z trąbieniem pociągów przed przejazdami. Ale nie wszystkimi
Słowa dnia: Scherm, monitor
Redakcja

Redakcja

Belgia: Jeszcze więcej wakatów we Flandrii!

Liczba wolnych miejsc pracy we Flandrii stale się zwiększa – wynika z najnowszych danych flamandzkiej agencji zatrudnienia VDAB. Bezrobocie w Belgii wciąż utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie.

W lipcu na stronie VDAB opublikowano 20338 ofert pracy, co oznacza wzrost o 14,5% w porównaniu z lipcem 2017 roku. W ciągu ostatnich 12 miesięcy, VDAB otrzymał 274,471 ofert pracy, czyli o 11% więcej niż w czasie poprzedniego 12-miesięcznego okresu.

W ostatnich miesiącach znacznie zwiekszyła się liczba wolnych stanowisk w sektorach takich, jak: odzież tekstylna, obuwie, produkcja maszyn, budownictwo i wodociągi. Co ciekawe, odrobinę zmniejszyło się zapotrzebowanie na pracownikow mediów, telekomunikacji, transportu, logistyki oraz usług pocztowych.

Poza tym pojawiło się szczególne zapotrzebowanie na pracownikow z sektora chemicznego i farmaceutycznego. Wolnych wakatów jest tak dużo, że ok. 40% pracodawców chętnie zatrudnia świeżo upieczonych absolwentów bez żadnego wykształcenia.

 

11.08.2018 KK Niedziela.BE

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (na skrót www.PRACA.BE)

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to PRACA.BE

Jeśli szukasz pracy w Holandii to zaglądnij na holenderski portal Niedziela.NL - a setki ogłoszeń (ponad 1000 wakatów codziennie!) znajdziesz na PRACA.NL

 


10.08.2018 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii (wg rankingu firmy Amazon www.ALEXA.COM)

 

 

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Ekstradycja 76-latka do Polski. Pieniądze, luksusowe apartamenty, łodzie oraz samochody - zabezpieczone za przemyt haszyszu i kokainy m.in. do Belgii

Ścigany ENA i Listem Gończym 76-letni Wojciech K. został zatrzymany w Czarnogórze i już pod specjalną policyjną eskortą trafił do Polski. Mężczyzna jest podejrzany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której członkowie mogli przemycić tony haszyszu i kokainy, wartych ponad 320 mln zł. 

Policjanci z CBŚP z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim od kilku lat prowadzą sprawę dotyczącą zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem haszyszu z Maroka oraz kokainy z Ameryki Południowej. Narkotyki trafiały najpierw do Hiszpanii, a następnie do Polski, Belgii, Wielkiej Brytanii i krajów skandynawskich. Z ustaleń śledczych wynikało, że za kierowanie zorganizowaną grupą mógł być odpowiedzialny Wojciech K. Mężczyzna był poszukiwany od sierpnia 2017 roku na podstawie Międzynarodowego Listu Gończego, Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz Listu Gończego. Przez kilka miesięcy udawało mu się skutecznie unikać kontaktu z organami ścigania, aż do marca br., kiedy to został zatrzymany w Czarnogórze w miejscowości Budva. Z informacji policjantów wynika, że przebywał tam od lipca 2017 roku. W Polsce grozi mu odpowiedzialność za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających.

Poszukiwaniami Wojciecha K. zajmowali się funkcjonariusze z CBŚP z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim. To właśnie dzięki ich ciężkiej pracy ustalono i potwierdzono, że 76-latek ukrywa się na terenie Czarnogóry. Kolejne działania doprowadziły do ustalenia aktualnego miejsca pobytu poszukiwanego i jego zatrzymania, co było możliwe dzięki bieżącej, ścisłej współpracy z policjantami z Czarnogóry, z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji i Europolu.

Z ustaleń śledczych wynika, że grupa o kierowanie której podejrzany jest Wojciech K., działała od 2004 aż do 2016 roku. Jej członkowie mogli w tym czasie przemycić ponad 20 ton haszyszu oraz ok. 1,5 tony kokainy. Jednorazowo grupa przemycała od kilkuset kilogramów do ponad tony. Policjanci CBŚP wspólnie z organami ścigania innych państw nadal prowadzą czynności w tej sprawie. Do chwili obecnej zatrzymano 14 podejrzanych, którym przedstawiono zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz prania pieniędzy.

Na podstawie materiału dowodowego zebranego przy współpracy z Europolem, Wydziałem Odzyskiwania Mienia Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji oraz policją hiszpańską zabezpieczono mienie należące do podejrzanych znajdujące się na terenie Hiszpanii i Polski, m.in. pieniądze, luksusowe apartamenty, łodzie oraz samochody.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim od początku wyjaśniają okoliczności sprawy wspólnie z prokuratorami z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. To dzięki współpracy i ogromnemu zaangażowaniu śledczych możliwe było ustalenie wielu wątków i zabezpieczenie majątku należącego do podejrzanych, a znajdującego się na terenie Polski. Śledczy nadal wyjaśniają okoliczności sprawy.

 


10.08.2018 Niedziela.BE // źródło: Policja // fot. Policja

 

 

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Bank odda 107 tys. zł klientowi okradzionemu przez cyberatak

Ostatnio obserwujemy wzrost aktywności cyberprzestępców, chcących za wszelką cenę dostać się do kont bankowych nieświadomych klientów. Z drugiej strony sądy coraz częściej stają po stronie okradzionych ofiar. Ostatnio mogliśmy zobaczyć wyrok, nakazujący bankowi zwrócenie 107 tys. złotych klientowi okradzionemu w wyniku ataku.

Powód został zaatakowany według schematu man-in-the-browser. Gdy logował się do banku, jego komputer był zainfekowany złośliwym oprogramowaniem (mimo obecności programu antywirusowego), które podmieniło część strony bankowej. Malware został uruchomiony z załącznika e-maila z kampanii, podszywającej się pod firmę kurierską. Sąd jednak uznał, że skoro ofiara ataku logowała się na właściwą stronę, nie doszło tu do żadnego wyraźnego zaniedbania ze strony klienta. Podobnego zdania sąd był w sprawie potwierdzeń, które zostały przysłane SMS-em. Nożna uznać, że okradziony nie przeczytał ich z należytą uwagą, ale sąd nie uznał tego za rażące niedbalstwo.

Atak miał miejsce 3 lata temu. Po zalogowaniu się na stronę bankowości internetowej, by zlecić przelew, powód zobaczył (fałszywy) komunikat przypominający te wysyłane przez bank. Komunikat informował o potrzebie dodatkowego zabezpieczenia transakcji zlecanych za pośrednictwem strony. Komunikatu nie udało się ominąć, a w tle szkodliwy komponent podjął próbę utworzenia zaufanego odbiorcy w ustawieniach konta. Na telefon pechowego klienta wysłane zostało potwierdzenie SMS z kodem.

Przy trzecim logowaniu powód się poddał. By w końcu pominąć komunikat, zdecydował się wpisać kod z trzeciej wiadomości SMS, łudząco przypominającej potwierdzenie przelewu, a następnie zlecił planowany przelew. W ten sposób na jego liście pojawił się nowy zaufany odbiorca, do którego można było wysyłać pieniądze bez potwierdzania tego kolejnym SMS-em. Atakujący mieli już wszystko, czego potrzebowali, by wyprowadzić pieniądze z jego konta. Następnego dnia wykonali 4 przelewy na kwoty 24 950 zł, 27 340 zł, 27 440 zł i 28,10 zł dla równego rachunku. Klient nie otrzymał żadnego powiadomienia o nich, gdyż wędrowały do zaufanego odbiorcy, dodanego dzień wcześniej.

Atak miał miejsce 6 czerwca 2015, przelewy wyszły 7 czerwca. 9 czerwca do banku wpłynęła reklamacja, a na policję informacja o podejrzeniu kradzieży. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej, a od połowy 2016 roku w ręce Prokuratury Krajowej, Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w L., razem ze sprawami innych ofiar ataków tego typu.

Pozwany bank oczywiście informował na stronach internetowych o zasadach bezpiecznego korzystania z bankowości internetowej, a przy logowaniu powiadamiał klientów o istniejącym zagrożeniu i tym konkretnie ataku. Przed sądem żona poszkodowanego potwierdziła, że po kradzieży szukali danych na ten temat na stronie banku i nie udało im się do nich dotrzeć. Ponieważ nie był to odosobniony przypadek kradzieży w ramach tej kampanii, sąd uznał, że… bank nie informował o ataku dostatecznie dobrze.

Według wyroku Sądu Okręgowego z 12 maja 2018 roku (Sygn. akt I C 566/17) klient oskarżonego banku miał prawo być przekonany, iż komunikat pochodzi od banku. Jego próby obejścia komunikatu świadczą rzekomo, że nie podszedł do niego bezrefleksyjnie. Bankowi nie udało się wykazać, że klient dopuścił się rażącego niedbalstwa, choć trudno się z tym zgodzić, skoro wcześniej otworzył podejrzany załącznik na swoim komputerze. Niedbalstwem zdaniem sądu byłoby na przykład dobrowolne podanie danych logowania osobie trzeciej. Dlatego bank musi oddać prawie całą kwotę klientowi. Trzeba bowiem wiedzieć, że według ustawy o usługach płatniczych klient odpowiada za nieautoryzowane transakcje do pewnej kwoty – obecnie jest to 50 euro, które przepadną niezależnie od decyzji sądu. Ofiara odzyska więc 106 929,77 zł.

W tym roku został wydany jeszcze jeden podobny wyrok. Na barkach banków spoczywa udowodnienie, że klient zachował się niedbale. Orzecznictwo staje po stronie ofiar ataków, prawdopodobnie słusznie – oraz trudniej bronić się przed finezyjnie ukrytymi oszustwami.


11.08.2018 Anna Rymsza, Dobreprogramy.pl

 

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed