Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Te miasta najszybciej tracą mieszkańców. I to się nie zmieni
Temat dnia: Tyle dzieci rodzą mieszkanki Belgii. A w Polsce dramat…
Polska: Koniec z trąbieniem pociągów przed przejazdami. Ale nie wszystkimi
Słowa dnia: Scherm, monitor
Belgia, Bruksela: Jutro strajk pracowników organizacji pozarządowych
Niemcy: Aresztowano skrajnie prawicowych ekstremistów!
Polska: Przed drugą turą wyborów. Głosujesz poza domem, zgłoś się po zaświadczenie
Belgia: Zatrzymano podejrzanego o śmiertelny atak nożem w Eeklo
Polska: Kary za niewykonane aborcje. Kosztowało to szpitale setki tysięcy złotych
Belgia: Urlop za granicą? Tu najczęściej
Redakcja

Redakcja

Belgia: Wkrótce tanie, bezpośrednie loty do Nowego Jorku, Waszyngtonu i Bostonu

Już niedługo islandzki przewoźnik wystartuje w Belgii z tanimi, bezpośrednimi lotami do Nowego Jorku, Waszyngtonu oraz Bostonu. To pierwsza taka oferta na lotnisku w Zaventem. Loty będą dostępne od 2019 roku.

Obecnie islandzkie linie lotnicze Primera Air obsługują połączenia do Stanów Zjednoczonych z Paryża oraz Londynu. W 2019 roku oferta zostanie poszerzona o Brukselę. Ceny biletów mają zaczynać się 149 euro.

To jednak cena podstawowa. Nawet za bagaż podręczny trzeba będzie zapłacić dodatkowo, do tego dochodzi cena za jedzenie i napoje oraz oczywiście bagaż główny. Poza tym przestrzeń na nogi będzie mniej więcej taka sama, jak w przypadku tanich linii lotniczych Ryanair. Pomimo tych niedogodności, to wciąż bardzo korzystna oferta jak na lot długodystansowy.

Loty będą obsługiwane przy wykorzystaniu nowej wersji Boeinga 737 Max 9s, przystosowanego do długich tras.

 

25.08.2018 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (na skrót www.PRACA.BE)

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to PRACA.BE

Jeśli szukasz pracy w Holandii to zaglądnij na holenderski portal Niedziela.NL - a setki ogłoszeń (ponad 1000 wakatów codziennie!) znajdziesz na PRACA.NL

 


24.08.2018 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii (wg rankingu firmy Amazon www.ALEXA.COM)

 

 

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Pamiętaj. 23 SIERPNIA - Europejski Dzień Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych

Peter Mansfeld - najmłodsza ofiara represji po rewolucji 56 roku na Węgrzech. Powieszony w wieku zaledwie 18 lat. Edek i Mala - historia niezwykłej obozowej miłości. Po nieudanej próbie ucieczki oboje giną w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz -Birkenau. Jak co roku, 23 sierpnia Europejska Sieć Pamięć i Solidarność (ENRS) przypomina o ofiarach reżimów totalitarnych. Tego dnia, w 1939 roku, został podpisany pakt Ribbentrop-Mołotow.


Pamiętaj. 23 SIERPNIA: Mala Zimetbaum i Edek Galiński


Pamiętaj. 23 SIERPNIA: Peter Mansfeld

Porozumienie między nazistowskimi Niemcami a Związkiem Radzieckim z tajnym protokołem, który zainicjował II Wojnę Światową, określiło ramy współistnienia dwóch reżimów totalitarnych: nazizmu i komunizmu.

W tym roku - by przybliżyć i wyjaśnić szerszej publiczności znaczenie tych wydarzeń - Europejska Sieć Pamięć i Solidarność przygotowała dwa 30-sekundowe spoty przedstawiające tragiczne losy ofiar obu reżimów. Pierwszy z nich opowiada historię Mali Zimetbaum i Edka Galińskiego, którzy zdołali zbiec z obozu Auschwitz-Birkenau, ale po dwóch tygodniach natknęli się na niemiecki patrol. Kobietę zatrzymano. Galiński mógł uciec, ponieważ zdążył się schować w ostatniej chwili. Wyszedł jednak z ukrycia i dobrowolnie oddał się w ręce Niemców, by być z ukochaną.

W drugim ze spotów przywołujemy tragiczny los węgierskiego nastolatka - Petera Mansfelda. Tę poruszającą historię związaną z wydarzeniami węgierskiej rewolucji 56 roku usłyszymy z perspektywy jego matki.

Oba filmy będzie można obejrzeć po raz pierwszy właśnie 23 sierpnia na stronie ENRS: www.enrs.eu. Spoty będą również pokazywane podczas oficjalnych obchodów 23 sierpnia w Budapeszcie (Marsz Pamięci) oraz na spotkaniu ministrów sprawiedliwości państw Europy Środkowej w Tallinie.

Ważnym elementem kampanii Pamiętaj. 23 SIERPNIA są również znaczki z czarną wstążką - symbolem tego dnia, które trafiają do zainteresowanych dzięki instytucjom i muzeom w całej Europie. Każdy, kto chciałby otrzymać przypinkę, może ją zamówić, pisząc na adres e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Elektroniczna wersja jest do pobrania na stronie internetowej: www.enrs.eu/august-23-join-us (strona w języku angielskim). Organizatorzy zachęcają do włączenia się w długofalową kampanię, mającą na celu utrwalenie w świadomości Europejczyków daty 23 sierpnia jako symbolu pamięci o ofiarach reżimów totalitarnych XX wieku.


Europejska Sieć Pamięć i Solidarność

Europejska Sieć Pamięć i Solidarność (ENRS) jest międzynarodowym przedsięwzięciem, które ma na celu badanie, dokumentowanie oraz upowszechnianie wiedzy na temat historii Europy XX wieku i sposobów jej upamiętniania, ze szczególnym uwzględnieniem okresu dyktatur, wojen i społecznego sprzeciwu wobec zniewolenia. Członkami Sieci są: Niemcy, Polska, Słowacja, Węgry oraz Rumunia. Status obserwatora mają Austria, Łotwa, Czechy i Albania. Więcej na: www.enrs.eu.


23.08.2018 Źródło informacji: Europejska Sieć Pamięć i Solidarność

 

 

 

  • Published in Świat
  • 0

Coraz więcej smartfonów przekracza próg 1000 dol., ale nikomu to nie przeszkadza. Będzie drożej?

Niezwykle ciekawy felieton pojawił się na łamach amerykańskiego serwisu technologicznego The Verge. Jego autor, Vlad Savov, skądinąd słusznie, zwraca uwagę na palący ostatnimi czasy problem: rosnące ceny flagowych smartfonów, które z jakiegoś powodu rynek najzwyczajniej w świecie zaakceptował. Brak jest też odzewu w formie spadku zainteresowania nimi. Ale do rzeczy.

– Trzy lub cztery lata temu każdy, kto zaproponowałby czterocyfrową cenę telefonu zostałby z miejsca wyśmiany na sali konferencyjnej. Dwa lata temu, gdybym napisał, że Apple będzie z powodzeniem sprzedawać smartfon z notchem, ale bez gniazda słuchawkowego za 999 dol., wstrząsnęlibyście głową, oskarżając mnie o bardziej życzeniowe myślenie niż Gene Munster, kiedy ten obwieszczał pewny sukces Apple TV – punktuje dziennikarz.

Tymczasem, jak zauważa, aktualnie tak drogie słuchawki nikogo już nie szokują. Mało tego, konsumenci chętnie po nie sięgają. iPhone X, wbrew początkowym obawom analityków, jest najlepiej sprzedającą się słuchawką Apple'a, a nieznacznie tylko tańszy Huawei P20 Pro święci triumfy na rynku europejskim, skutecznie obniżając sprzedaż tańszego odpowiednika. Nawet krytykowany niegdyś za cenę Samsung Galaxy Note 8, który był pierwszym modelem wycenionym w okolicach tysiąca zielonych (MSRP: 949 dol.), mimo iż nie spełnił pokładanych w nim nadziei sprzedażowych, doczekał się następcy, a mianowicie Note'a 9 droższego o kolejnych 50 dol.

Na tej podstawie autor wyciąga bardzo odważny wniosek: przez minione lata flagowe telefony były... zbyt tanie, skoro rynek bez chwili refleksji zaakceptował podwyżki. I cóż, prawdę mówiąc trudno się z rzeczoną hipotezą nie zgodzić. Flagowce nie są produktem pierwszej potrzeby. To tylko kaprys użytkownika, który można zastąpić całym szeregiem znacznie tańszych alternatyw. Mimo to wielu nie chce ich szukać, bez namysłu wybierając najdroższe propozycje.

 


24.08.2018 Piotr Urbaniak, dobreprogramy.pl

Subscribe to this RSS feed