Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Koopkrachtstijging
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 25 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Mieszkańcy Belgii młodsi niż Polacy
Belgia: Anderlecht z nagrodą za integrację osób niepełnosprawnych
Polska: To było pewne. Kolejne województwa myślą o swoich bonach turystycznych
Wkrótce do Belgii trafi kolejny lek na odchudzanie
Belgia na drugim miejscu w Europie pod względem praw LGBTQ+
Belgia: W ArcelorMittal zagrożonych nawet 190 miejsc pracy
Belgia: Zmiany w emeryturach? „Ludzie to popierają”
Połowa mieszkańców Niemiec chce zakazania skrajnie prawicowej partii AfD
Redakcja

Redakcja

Belgia: Protesty po samobójstwie w centrum dla imigrantów

36-letni Erytrejczyk popełnił samobójstwo w centrum dla imigrantów w Vottem. Wcześniej urząd ds. cudzoziemców postanowił deportować mężczyznę do Bułgarii, ponieważ był to pierwszy kraj, który wydał mu pozwolenie na pobyt. Erytrejczyk nie chciał przeprowadzać się do Bułgarii, ponieważ jak twierdził, spotkały go tam rasistowskie ataki.

Śmierć mężczyzny doprowadziła do protestu, w którym udział wzięło około 400 osób. Manifestacja została zainicjowana przez Collective for Resistance Against Centres for Foreigners (CRACPE). Zdaniem organizacji Erytrejczyk był nieszczęśliwy w zamkniętym centrum i doprowadziło go to do depresji. Jakiś czas przed śmiercią władze centrum przeniosły 36-latka do osobnego pokoju.

- Inni Erytrejczycy mieszkający w centrum nie rozumieją, dlaczego ten człowiek został odizolowany i pozostawiony bez nadzoru. Imigranci nie wiedzą też, dlaczego są traktowani jak przestępcy. Wszystkie działania mają sprawić, by zaakceptowali swoją sytuację i deportację. Nie robi się jednak nic, by zapewnić im psychiczny spokój - twierdzi France Arets z CRACPE.

 

16.10.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Bruksela: Wandale zaatakowali główną siedzibę Nowego Sojuszu Flamandzkiego

Główna siedziba partii N-VA (Nowy Sojusz Flamandzki) w Brukseli stała się celem ataku wandali, który do wyrażenia swojego niezadowolenia użyli czerwonej farby. Na budynku napisano m.in. „Zabita przez polityków N-VA”. Autorzy napisu nawiązali tym samym do tragedii z maja tego toku, kiedy 2-letnia dziewczynka o kurdyjsko-irackim pochodzeniu została przypadkowo zastrzelona w czasie policyjnego pościgu.

Wiadomość o zaatakowaniu przez wandali siedziby N-VA po raz pierwszy pojawiła się na Twitterze – o sprawie napisał aktywny w mediach społecznościowy sekretarz stanu ds. azylu i migracji, Theo Francken. Polityk wrzucił do sieci zdjęcia, na których widać pomalowany czerwoną farbą budynek.

Na oknach siedziby wandale umieścili imię zastrzelonej w maju dziewczynki, Mawdy. „Zabita przez polityków N-VA” - dodano, sugerując przy tym, że za śmierć 2-latki częściowo ponoszą winę politycy Nowego Sojuszu Flamandzkiego i prowadzona przez nich polityka. Partia zgłosiła akt wandalizmu na policję. Nie wiadomo kim są sprawcy, Francken jest jednak przekonany, że to skrajnie lewicowi aktywiści.

Dwuletnia Mawda pochodziła z kurdyjsko-irackiej rodziny, która wraz z grupą innych, nielegalnych imigrantów próbowała przedostać się przez Francję oraz Belgię na terytorium Wielkiej Brytanii. Samochód, którym jechali migranci był ścigany przez policję, bowiem kierowca odmówił zatrzymania auta na rozkaz fukcjonariuszy. Policjant, który oddał fatalny strzał przekazał, że był przekonany iż van jest pusty. Poza tym celował w koła pojazdu.

 

15.10.2018 KK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Ekstradycja Chińczyka podejrzanego o szpiegostwo

Pracownik chińskiego ministerstwa bezpieczeństwa narodowego Yanjun Xu został poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegostwo przemysłowe.

Yanjun Xu został zatrzymany 1 kwietnia w Brukseli po tym, jak władze amerykańskie oskarżyły go o szpiegostwo przemysłowe i spisek. Departament sprawiedliwości USA potwierdził, że ​​Yanjun Xu został zatrzymany i jest podejrzany o pozyskiwanie poufnych informacji dotyczących wielu amerykańskich firm lotniczych i kosmicznych. Ofiarą mężczyzny mogła paść między innymi amerykańska firma GE Aviation.

Chińczyk działał pod kilkoma nazwiskami, w tym Qu Hui i Zhang Hui. Nie wiadomo, co mężczyzna robił w Belgii. Jeśli zostanie uznany za winnego, grozi mu do 15 lat więzienia.

 

12.10.2018 MŚ Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Wielka afera korupcyjna w belgijskim futbolu!

Defraudacje, korupcja, ustawianie meczów… W środę policja przeszukała 57 adresów w związku z wielką aferą w belgijskim światku piłkarskim.

Policjanci weszli do 44 biur i mieszkań na terenie Belgii i 13 za granicą. Funkcjonariusze zapukali m.in. do drzwi takich klubów jak Club Brugge, Anderlecht, Standard Liège, KRC Genk, KAA Gent i KSC Lokeren, informuje portal nu.nl.

Zatrzymany został m.in. trener Club Brugge Ivan Leko. Przeszukano również domy lub biura niektórych sędziów, adwokatów, menadżerów, księgowych, agentów. W trakcie przeszukań domów w Serbii, tamtejsza policja miała zabezpieczyć 800 tys. euro w gotówce, informują serbskie media.

Tego samego dnia policja zabrała na przesłuchanie Mogi Bayata, jednego z najbardziej wpływowych agentów piłkarskich w Belgii. Również Herman Van Holsbeeck (dawny członek zarządu Anderlechtu), agent piłkarski Dejan Veljkovic oraz sędziowie Bart Vertenten i Sebastien Delferière zostali zabrani na przesłuchanie. W sumie w związku z przesłuchaniami czasowo zatrzymano 25 osób, informuje gazeta „Het Laatste Nieuws”.

Belgijska prokuratura podejrzewa, że w ubiegłym sezonie belgijskiej ligi piłkarskiej mogło dojść do ustawienia wyników co najmniej dwóch spotkań. Według dziennika „Het Laatste Nieuws” chodzić tu może o mecze Eupen-Moeskroen oraz KV Mechelen - Waasland-Beveren rozegrane w marcu tego roku.
Śledztwo dotyczy jednak nie tylko ewentualnego ustawiania meczów, ale także defraudacji przy transakcjach dotyczących wielomilionowych transferów, prania brudnych pieniędzy oraz innych finansowych nieprawidłowości.

Największe belgijskie kluby piłkarskie, takie jak Club Brugge, Anderlecht i Standard Liège zapewniają, że współpracują z policją i nie mają nic do ukrycia.

Środowa seria przeszukań, przesłuchań i zatrzymań jest kolejnym aktem w walce z korupcją i ustawianiem wyników w belgijskim sporcie. W czerwcu tego roku zatrzymano na przykład w ramach śledztwa dotyczącego ustawiania wyników w tenisie trzynaście osób, przypomina portal nu.nl.
- Zanim szczegółowo się do tego odniosę, chcę poznać wyniki śledztwa, ale to, że to bardzo zaszkodzi wizerunkowi naszej piłki jest jasne – skomentował Pierre François, szef zarządu belgijskiej ligi piłkarskiej Pro League.



11.10.2018 ŁK Niedziela.BE

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed