Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 11 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgijska straż pożarna apeluje: „Instalujmy czujniki dymu”!
Polska: Znamy majątki polityków, ale ich małżonków już nie. A miało być inaczej
Inna pozycja przy porodzie? Kobiety w Belgii coraz częściej mają wybór
Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Niemcy: Prawie 50% osób popiera zakaz skrajnie prawicowej AfD
Belgijskie myśliwce F-35 będą produkowane we Włoszech?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 10 maja 2025, www.PRACA.BE)
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Redakcja

Redakcja

14 czerwca Dzień Krwiodawcy. Fakty i mity na temat donacji

Czy wiesz, że nie musisz zakładać peleryny, aby zostać bohaterem? Wystarczy podzielić się bezcennym płynem, który krąży w twoich żyłach. Mowa oczywiście o krwi, której nie da się wyprodukować w żadnym laboratorium. Donacja to prosty zabieg, który trwa zaledwie chwilę, a może uratować życie drugiego człowieka.

Co 1 minutę ktoś potrzebuje krwi

I nie chodzi tylko o poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych. Transfuzję przeprowadza się również osobom, których własna krew jest niepełnowartościowa lub obarczona zmianami chorobowymi.  Korzystają z niej pacjenci w każdym wieku, a zapotrzebowanie czasem występuje nagle, np. podczas zabiegu operacyjnego. Nigdy nie ma pewności, że sami nie będziemy w takiej potrzebie.

Nie da się jej wyprodukować

Wyjątkowość krwi polega na tym, że dotychczas nie udało się stworzyć jej pełnowartościowego substytutu. Jej rola polega głównie na transportowaniu w organizmie tlenu, składników pokarmowych i hormonów. Co prawda istnieją już zamienniki krwi, ale ich właściwości wciąż nie są doskonałe.

„Badania nad stworzeniem sztucznej krwi trwają od wielu lat i napotykają na liczne trudności (problemy techniczne, działania niepożądane obserwowane po przetoczeniu, krótki czas działania). Trudno w tej chwili przewidzieć, kiedy któryś z badanych obecnie lub w przyszłości preparatów zostanie dopuszczony do rutynowego stosowania w krajach Unii Europejskiej.” – czytamy na stronie Instytutu Hematologii i Transfuzjologii.

Jak wygląda donacja?

Przed oddaniem krwi należy zarejestrować się i wypełnić ankietę dotyczącą stanu zdrowia. Następnie pielęgniarki za pomocą niewielkiej próbki określają poziom hemoglobiny. Przed podejściem do zabiegu, przechodzi się również proste badanie w gabinecie lekarskim. Jeśli pacjent jest w wieku 18 – 65 lat, jego waga przekracza 50 kg i personel nie widzi przeciwwskazań, może przystąpić do donacji. Jednorazowo od pacjenta pozyskuje się 450 ml krwi, a samo jej pobieranie trwa zwykle ok. 10 minut. Cała procedura zajmie nam średnio jedną godzinę, w zależności od liczby osób oczekujących w kolejce. Po wszystkim na każdego dawcę czeka słodka równowartość kaloryczna oddanej krwi (4500 kcal) w postaci pudełka z czekoladami.

Jak przygotować się do zabiegu?

Aby oddać krew, trzeba udać się do dowolnego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W niektórych miastach tworzone są też specjalne akcje, podczas których krew przyjmowana jest w mobilnych punktach. Przed zabiegiem donacji należy dobrze się wyspać. Nie powinno się przychodzić do centrum krwiodawstwa na czczo. Wskazane jest lekkie, węglowodanowe śniadanie. Do wizyty trzeba przygotowywać się już dzień wcześniej, poprzez zwiększone przyjmowanie płynów. Zaleca się wypicie 2-3 litrów płynów, w tym herbaty, wody i soków.

Mity na temat krwiodawstwa

Choć wiele osób rozpowszechnia tę błędną informację, oddawanie krwi nie powoduje jej nadprodukcji w organizmie i nie ma obawy, że trzeba ją będzie "upuszczać" już do końca życia. Nieprawdą jest również rzekome ryzyko zakażenia się podczas zabiegu, ponieważ personel stosuje tylko jednorazowy sprzęt. Krążą też opinie o tym, że krwią w Polsce handluje się, a jej regularne oddawanie powoduje zmianę koloru na niebieski – są to oczywiście informacje, które nie pokrywają się z prawdą. Wbrew niektórym przekonaniom, nie trzeba też znać swojej grupy krwi. Jest ona oznaczana przy każdej donacji.

Dlaczego warto?

Nikt nie wie tego lepiej, niż zasłużeni krwiodawcy. Radosław Terebus oddał w swoim życiu już prawie 30 litrów krwi. Jego przygoda z donacjami zaczęła się w 1998 r.

- Pierwszy raz oddałem krew dlatego, że moja dziewczyna też to robiła. Jako facet poczułem, że nie mogę być słabszy. Okazało się, że kiedy wyszedłem z zabiegu, doznałem wyjątkowego uczucia. Poczułem się lekko i świeżo. Wiedziałem, że zrobiłem coś ważnego – wspomina Radosław. Przyznaje też, że oddając dziś krew, ma w tym swój „interes”. – Po 20 latach nadal oddaję krew, ale mam dziś też kilka innych powodów. Głównym jest chęć bycia na bieżąco ze stanem swojego zdrowia. Do lekarza chodzę rzadko, a przed donacją mierzone jest ciśnienie, osłuchiwane są płuca. Krew poddawana jest natomiast szczegółowym badaniom pod kątem różnych chorób, więc w razie nieprawidłowości dostałbym informację z RCKiK, że coś jest nie tak." – tłumaczy.

Z kolei Radosław Apanowicz, który na swoim koncie ma już 15 litrów oddanej krwi, uważa, że najlepszym powodem, dla którego warto oddawać krew, jest sam fakt, że może to robić.
- Oddaję krew, bo mogę. Nie mam przeciwwskazań i jestem zdrowy. Krwi nie można wyprodukować nawet za miliony dolarów, a jest niezbędna podczas zabiegów i operacji. Potrzebują jej osoby starsze, jak i małe, niewinne dzieci – zauważa. Przypomina też, że mogą potrzebować jej nasi najbliżsi. – Nie bądźmy samolubni. Nie zostawiajmy krwi i jej składników wyłącznie dla siebie. Nie może zabraknąć życiodajnego płynu, bo w potrzebie może znaleźć się nasz dziadek, mama albo dziecko. To nie boli, a daje ogromną satysfakcję – przekonuje Radosław.

14.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: iStock

(el)

 

Belgia, EURO 2020: Belgowie wśród faworytów turnieju! Jakie szanse dają im bukmacherzy?

W piątek wieczorem rozpoczęły się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. W meczu otwarcia Włochy pokonały Turcję 3-0.

Włosi należą do faworytów tych mistrzów, przynajmniej w opinii bukmacherów. Największe szanse na końcowy tryumf brytyjscy bukmacherzy dają jednak Francji. Za jednego funta postawionego na zwycięstwo Francuzów w EURO 2020 dostaniemy około 4,50 funta, jeśli to faktycznie oni wygrają ten turniej.

W przypadku zwycięstwa Anglików zarobimy na jednym funcie około 5,5-6 funtów, a w grupie faworytów jest też Belgia. Za jednego funta postawionego na złoto dla Czerwonych Diabłów dostaniemy w przypadku ich końcowego tryumfu około 6,5-7 funtów, wynika z analizy zamieszczonej na stronie oddschecker.com.

Szanse Włochów na zdobycie mistrzostwa brytyjscy bukmacherzy oceniają na 1-7, a szanse Portugalczyków, Hiszpanów i Niemców na 1-8. Polska nie należy w opinii futbolowych ekspertów do faworytów EURO 2020. Na jednym funcie postawionym na mistrzostwo Biało-Czerwonych zarobić można od 66 do 84 funtów (w zależności od firmy bukmacherskiej).

Pierwszy mecz Belgów na EURO 2020 zaplanowano na sobotę. Czerwone Diabły zmierzą się w Petersburgu z Rosją. Początek spotkania o godz. 21:00.
W drugim meczu (17 czerwca, godz. 18:00), Belgowie zagrają w Kopenhadze z Danią. Ostatnie spotkanie fazy grupowej odbędzie się w poniedziałek 21 czerwca o godz. 21:00. Reprezentanci Belgii zmierzą się wtedy w Petersburgu z Finami.

Polska znalazła się w grupie E wraz z Hiszpanią, Szwecją i Słowacją. Biało-Czerwoni rozegrają dwa mecze w Petersburgu (14 czerwca ze Słowacją i 23 czerwca ze Szwecją) oraz jeden w Sewilli (19 czerwca z Hiszpanią). Początek pierwszego meczu Biało-Czerwonych, czyli poniedziałkowego starcia ze Słowacją, o godz. 18:00.

14.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Zmiany w szczepieniach. Planując wakacje, weź to pod uwagę

26 czerwca zmienią się regulacje dotyczące pełnego zaszczepienia. Mogą one zweryfikować nasze plany na urlop.

Unijne regulacje

Od 26 czerwca przechodzimy na unijny sposób nabywania uprawnień o zaszczepieniu. Zmieni się status osoby po iniekcjach. Będzie on uznawany 14 dni po zakończeniu tego procesu. Jest to spowodowane faktem, że po szczepionce przeciw COVID-19 musi upłynąć pewien czas, by organizm wytworzył odporność na wirusa.

Nowe regulacje mogą zmodyfikować nasze plany na wakacje

„Przyjęcie szczepionki przeciw Covid-19 powinno znaleźć się na pierwszym miejscu w planach urlopowych. To szansa na bezpieczne podróżowanie bez obaw. Szczepionka zapewni ochronę nam i osobom z którymi mamy lub będziemy mieli kontakt.” – przekonuje rząd. I tu pojawia się problem. Zmiany mogą wprowadzić niemałe zamieszanie wśród osób, które po 26 czerwca mają wyznaczony termin na przyjęcie drugiej dawki lub jednorazowej Johnson & Johnson i od razu po jej zaaplikowaniu planowali wakacje.

Od 26 czerwca otrzymując drugą dawkę szczepionki lub jednorazową Johnson & Johnson, jeśli chcemy swobodnie podróżować, unikając chociażby testów na koronawirusa, to musimy się wstrzymać z wszelkimi wyjazdami za granicę przez okres 14 dni.

Status osoby w pełni zaszczepionej jest na tyle ważny, że dotyczy również luzowania obostrzeń. Chodzi konkretnie o limity osób miedzy innymi w dyskotekach, hotelach czy siłowniach - nie dotyczą one osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19.Pojawia się więc pytanie, czy tu również obowiązuje dwutygodniowy "okres przejściowy".

Limity osób od 26 czerwca:
- Siłownie, kluby fitness, kasyna, obiekty handlowe, placówki pocztowe, biblioteki, targi, konferencje, wystawy i sale zabaw – nowy limit uczestników – 1 osoba na 10 m2,
- Świątynie – maksymalnie 75 proc. obłożenia,
- Dyskoteki – maksymalnie 150 osób,
- Imprezy i spotkania organizowane na świeżym powietrzu, w lokalu lub w wydzielonej strefie gastronomicznej - bez zmian, maksymalnie 150 osób, Zgromadzenia - maksymalnie 150 osób,
- Transport – 100 proc. obłożenia. Pasażerowie powinni mieć maseczki zakrywające usta i nos,
- Wesołe miasteczka – maksymalnie 75 proc. obłożenia,
- Kina i teatry - maksymalnie 75 proc. obłożenia,
- Hotele - maksymalnie 75 proc. zajętych pokoi. Limit nie dotyczy zorganizowanych grup dzieci i młodzieży poniżej 12 roku życia,
- Restauracje – maksymalnie 75 proc. obłożenia,
- Widownia na obiektach sportowych – maksymalnie 50 proc. obłożenia.


13.06.2021 Niedziela.BE // Bron: News4Media // fot.: News4Media

(el)

 

  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Mieszkanie izolowane… konopiami? „To ekologiczne”.

Developer Revive z Gandawy i firma ReLife zamierzają zasadzić 500 tys. konopi, a następnie wyprodukować z nich materiał do izolacji mieszkań – poinformował portal vrt.be.

To pierwszy taki projekt na taką skalę w Belgii, podkreślają pomysłodawcy. Konopie, które zamierzają uprawiać w Molenbeek (Region Stołeczny Brukseli), nie mają zawierać substancji psychoaktywnych.

Rośliny będą rosnąć w miejscu, w którym następnie zostanie zbudowanych 80 „ekologicznych mieszkań”. To właśnie w tych mieszkaniach zostaną zastosowane materiały izolacyjne wyprodukowane z zasadzonych konopi.

- Produkcja materiałów izolacyjnych z naturalnych włókien konopi nie jest czymś nowym, ale wcześniej nie realizowano aż tak wielkich projektów – powiedział Alexander Huyghe z firmy Revive, cytowany przez vrt.be.

- Zważywszy na to, że konopie będą uprawiane na terenie, na którym potem powstaną mieszkania, jest to całkiem nowe podejście. Bardziej „lokalnie” nie da się tego zrobić – dodał Huyghe.

Według niego to bardzo ekologiczne rozwiązanie. Inne materiały izolacyjne często zawierają wiele szkodliwych substancji i sprzyjają powstawaniu wilgoci. W przypadku konopi nie ma tych problemów. Poza tym rośliny te wchłaniają wiele dwutlenku węgla, więc zanim zostaną przerobione na materiał izolacyjny przyczynią się do poprawy jakości powietrza.

14.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed